Radość zamrażania.

Ogólne forum o Lacu, otwarte dla wszystkich.

Moderator: łowcy trolli

Radość zamrażania.

Wiadomośćprzez Nieobecny » Śr lut 05, 2003 9:27 pm

Najpierw opis sytuacji: wszedłem dzisiaj na LACa, z myślą by skasować swoją postać: Nieobecny mnich półelf 11 poz. Na chwile odciągnęło mnie wyzwanie na pojedynek od 15czy maga(nawet nie straciłem 1%pu). Miałem skasować i skasowałem.. Zaczałem od nowa. Pojawiła się Naja ze swoją radosną weną by snuć w imionach swoja borzą iskre. Przyznaje, wielokrotnie całkiem ciekawie wychodziła jej zmiana imion(raz pamiętam, że wręcz genialnie). Jednak to było u graczy, którzy nie zawierali w imionach chodz cienia oryginalności badz wpadały one w masowość konwecji i parzyły banalnością. ZOSTAŁEM ZAMROŻONY. Czy nie ma powazniejszych 'wykroczeń' na LACu, że trzeba popisywać się swoimi, hm. komendami w ten właśnie sposób? Sprawe przedstawiłem tu w łagodności słów, nie mieszając do tego innych przykładów... Nadal liczę(i prosze ciebie Naju o to), że droga kochana moja bogini bedzie na tyle wyrozumiała iż tchnie ciepło w mojej postaci nieobecność.
Emblemat użytkownika
Nieobecny
 
Wiadomości: 143
Dołączył(a): Wt lut 04, 2003 5:35 pm
Lokalizacja: z Mordu

Hmmm...

Wiadomośćprzez Tzeentch » Cz lut 06, 2003 5:31 pm

Ja tak dla odmiany mam zablokowanego Tzeentcha, Thalgrima oraz Troga, raz skasowano mi postać, Slaanesh jest uciszony i to całkowicie (nawet się usmiechać nie może). Tedy, pomny na plagi, jakie mię spotkały, dałem sobie spokój z tworzeniem nowych postaci, albowiem szkoda zachodu... I tak w końcu skończy zmrożona, zablokowana lub uciszona...

Lamie, mam nadzieję, że już poniosłem wystarczającą karę i raczysz ugłosowić mojego wampirka, że nie wspomnę, że wina była niewielka (przecież mogłeś mnie dodać do listy ignorowanych, a nie uciszać za ponowne odezwanie się).

Naprawdę, troszkę luzu, Panowie i Panie Bogowie. Terror prowadzi jedynie do wzrostu antagonistycznych postaw graczy, a już w żadnym wypadku do poprawy ich zachowania.

Dziękuję za uwagę.
Emblemat użytkownika
Tzeentch
książę wampirów
 
Wiadomości: 1280
Dołączył(a): Śr maja 08, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Szczecin

Rewolucja jak Saturn pożera własne dzieci.

Wiadomośćprzez Quinnven » Pn lut 10, 2003 5:13 pm

Z opisywanych tu sytuacji wynika, że Bogowie zaczynają się zachowywać, jak francuscy rewolucjoniści. Niedługo postawią w centrum każdego miasta gilotynę i jak ktoś zrobi coś nie tak, jak oni by sobie tego życzyli, to skończy jako główna atrakcja publicznej egzekucji. Ja jestem przeciwko, ponieważ mogą skończyć jak rewolucjoniści(mam nadzieję, że dla wszystkich jest jasne O CO MI CHODZI). :lol:
Bogowie przemyślcie moje słowa. 8)
Ona powróci by zasiąść na tronie!!!
Emblemat użytkownika
Quinnven
 
Wiadomości: 8
Dołączył(a): Wt sty 21, 2003 3:48 pm
Lokalizacja: Jest gdzieś lecz niewiadomo gdzie, świat w którym...

Rewolucja...

Wiadomośćprzez Tzeentch » Wt lut 11, 2003 2:03 am

Masz na myśli Robbespier' a? Ścięli Go... I co z tego? Należało sie populiście chędożonemu!
Emblemat użytkownika
Tzeentch
książę wampirów
 
Wiadomości: 1280
Dołączył(a): Śr maja 08, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Kesor » Wt lut 18, 2003 6:08 pm

Hej z tą gilotyną to nie taka głupia myśl. Mi się podoba, pozwolę się nawet ściąć na otwarciu :wink:
hmmm.... Puchatek ?
Emblemat użytkownika
Kesor
 
Wiadomości: 14
Dołączył(a): Cz kwi 25, 2002 2:00 am

Re: Rewolucja jak Saturn pożera własne dzieci.

Wiadomośćprzez Sea » Wt lut 18, 2003 7:25 pm

Quinnven napisał(a):Z opisywanych tu sytuacji wynika, że Bogowie zaczynają się zachowywać, jak francuscy rewolucjoniści. Niedługo postawią w centrum każdego miasta gilotynę i jak ktoś zrobi coś nie tak, jak oni by sobie tego życzyli, to skończy jako główna atrakcja publicznej egzekucji.



Tzn. momencik, nie wiem, czy zauwazyles, ale zali sie pewien procent osob. I w moim pojeciu jest to raczej maly % ludzi grajacych w Laca, szczegolnie, ze ich imiona sie caly czas powtarzaja. Moze warto sie wiec zastanowic, czemu caly czas te same osoby pisza jakies wiadomosci z pretensjami i zalami i jaka jest tego przyczyna. Bo jezeli bogowie tego muda palaja do kogos niechecia, to raczej maja ku temu podstawy. A co za tym idzie, zaden z bogow nie zaczyna sie zachowywac jak francuski rewolucjonista (w ogole co za bzdura), tylko to pewnym graczom po prostu odpierdala. To tyle.

P.S. Gilotyna niezly pomysl, Kesor na ochotnika na pierwszego scietego, a ja z checia posprzatam walajace sie tam stosy ludzkich i nieludzkich glow ;) Kto wie, moze kiedys sama dostapie zaszczytu sciecia jakiegos wichrzyciela, w koncu sprzatanie syfu to nic przyjemnego i powinna byc za to nagroda ;)
Sea
 
Wiadomości: 91
Dołączył(a): Cz lis 01, 2001 2:00 am
Lokalizacja: z Nigdzie

Wiadomośćprzez Kesor » Wt lut 18, 2003 10:09 pm

Wiesz Seasee, w moim odczuciu nie możemy mówić o niczyjej winie. Każdy potrzebuje czasem odrobiny luzu, chwilki zapomnienia, odrzucenia wszelkich zasad. Ot, po prostu każdy z nas chce się czasem zabawić. Wszelkie bariery, zasady i prawa niestety w tym przeszkadzają, a te które są ustanawione na LACu, do najlżejszych nie należą. Cały czas trzeba uważać, aby nieświadomie nie złamać prawa (przypadkiem posłużysz się słowem którego nie ma w słowniku języka polskiego - zostaniesz wyciszony, masz zbyt ''realne'' imię - zamrożą Cię, obrazisz się na któregoś z bohaterów lub bogów - 90% osób przewijających się przez Laca potępi Cię, uda Ci się znaleźć błąd, a dzięki temu ominąć jakąś zasadę, cóż nie ciesz się, znów łamiesz prawo. Dla mnie osobiście część z tych zasad jest śmieszna, wiem jednak, że ktoś napracował się by Lac wyglądał tak jak wygląda obecnie, dlatego szanuje te zasady. Nie można dziwić się jednak, że będą pojawiały się oznaki tzw. buntu przeciwko tym którzy je ustanawiaja. Mogę tylko zasugerować Bogom, aby nie byli aż takimi służbistami i pozwolili czasem na chwileczkę zapomnienia. Wy gracze natomiast, pójdźcie czasem na kompromis. Wtedy wszystkim powinno być przyjemniej.

Kurcze Seasee, myślisz że ze mnie jednego będą te stosy ludzkich i nieludzkich głów. Bo wygląda na to, że jestem jedynym ochotnikiem. Chociaż z drugiej strony z chęcią podłożę głowę pod delikatne demonie ręce, nawet jeśli będą dzierżyły topory Kata :P (Tylko czy mi się puch nie zniszczy ?)
hmmm.... Puchatek ?
Emblemat użytkownika
Kesor
 
Wiadomości: 14
Dołączył(a): Cz kwi 25, 2002 2:00 am

Wiadomośćprzez Sea » Śr lut 19, 2003 2:47 am

Kesor napisał(a):Wiesz Seasee, w moim odczuciu nie możemy mówić o niczyjej winie. Każdy potrzebuje czasem odrobiny luzu, chwilki zapomnienia, odrzucenia wszelkich zasad. Ot, po prostu każdy z nas chce się czasem zabawić.


Zgadzam sie z Toba, bo Lac jest po to, zeby sie bawic. Co jednak, gdy Ci, ktorych bronisz psuja innym zabawe swoja krotkowzrocznoscia? Gdzie jest wtedy sprawiedliwosc i dobra zabawa? Pamietajmy, ze to bogowie sa winni wszelkiego stworzenia na Lacu, a zatem tylko oni sa w stanie pewne rzeczy przewidziec. I zaden smiertelnik nie powinien tego podwazac.


Wszelkie bariery, zasady i prawa niestety w tym przeszkadzają, a te które są ustanawione na LACu, do najlżejszych nie należą. Cały czas trzeba uważać, aby nieświadomie nie złamać prawa (przypadkiem posłużysz się słowem którego nie ma w słowniku języka polskiego - zostaniesz wyciszony, masz zbyt ''realne'' imię - zamrożą Cię, obrazisz się na któregoś z bohaterów lub bogów - 90% osób przewijających się przez Laca potępi Cię, uda Ci się znaleźć błąd, a dzięki temu ominąć jakąś zasadę, cóż nie ciesz się, znów łamiesz prawo.



Ja bym tak nie przesadzala, rzadko spotyka sie, zeby bogowie karali od razu kazdego kto popelni przewinienie typu zlamanie zasady czystosci naszego ojczystego jezyka (dostajesz upomnienie, a to zadna kara). Inaczej ma sie sprawa ze znanymi juz wichrzycielami, a wlasnie tych mialam na mysli. Co do imienia, to zamrozenie nie jest najgorsza kara z tego wzgledu, ze jezeli ladujesz w lodowce, to z reguly po to, zeby ktorys z bogow mogl z Toba pogadac, jesli tak by nie bylo, to po prostu skasowanoby Twoja postac i nie mialbys juz nia nic do powiedzenia. Jesli znajdziesz blad i zglosisz to nie jest to zadne lamanie prawa, natomiast jesli go nie zglosisz, wtedy regulaminowo bogowie maja prawo Cie za to ukarac. Z obrazaniem sie nie rozumiem w ogole sytuacji, poniewaz obrazasz sie z wlasnego wyboru i chyba liczysz sie z tym, ze osoby, ktore sie nie obrazily na te osobe na ktora Ty nie popra Cie.


Dla mnie osobiście część z tych zasad jest śmieszna, wiem jednak, że ktoś napracował się by Lac wyglądał tak jak wygląda obecnie, dlatego szanuje te zasady. Nie można dziwić się jednak, że będą pojawiały się oznaki tzw. buntu przeciwko tym którzy je ustanawiaja. Mogę tylko zasugerować Bogom, aby nie byli aż takimi służbistami i pozwolili czasem na chwileczkę zapomnienia. Wy gracze natomiast, pójdźcie czasem na kompromis. Wtedy wszystkim powinno być przyjemniej.


Wlasnie, ktos sie napracowal i trzeba to szanowac, poza tym nie jest tez tak, ze na Lacu bawic sie nie da. Potrzeba troszke wyobrazni i gdyby Ci wszyscy 'buntownicy' zamienili swoja butnosc i glupote na wyobraznie wlasnie, zyloby sie nam wszystkim na Lacu znacznie lepiej i weselej.

Kurcze Seasee, myślisz że ze mnie jednego będą te stosy ludzkich i nieludzkich głów. Bo wygląda na to, że jestem jedynym ochotnikiem. Chociaż z drugiej strony z chęcią podłożę głowę pod delikatne demonie ręce, nawet jeśli będą dzierżyły topory Kata :P (Tylko czy mi się puch nie zniszczy ?)


Nie no ja nie mowilam tylko o ochotnikach :) Osobiscie obiecuje, ze jak Ci sie zniszczy puch to wypiore twoje zwloki w Coccolino czy czyms w tym stylu ;) I nawet jeszcze rozczesze po wysuszeniu, a co mi tam ;)
Sea
 
Wiadomości: 91
Dołączył(a): Cz lis 01, 2001 2:00 am
Lokalizacja: z Nigdzie

Wichrzyciele

Wiadomośćprzez Tzeentch » Śr lut 19, 2003 3:45 pm

Seasee, a możesz wymienić tych powszechnie znanych wichrzycieli? Jestem niezmiernie ciekawy!
Emblemat użytkownika
Tzeentch
książę wampirów
 
Wiadomości: 1280
Dołączył(a): Śr maja 08, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Lam » Cz lut 20, 2003 1:42 am

Kesor napisał(a):przypadkiem posłużysz się słowem którego nie ma w słowniku języka polskiego - zostaniesz wyciszony, masz zbyt ''realne'' imię - zamrożą Cię, obrazisz się na któregoś z bohaterów lub bogów - 90% osób przewijających się przez Laca potępi Cię, uda Ci się znaleźć błąd, a dzięki temu ominąć jakąś zasadę, cóż nie ciesz się, znów łamiesz prawo


Przede wszystkim, bogowie są nieskończenie cierpliwi. Po drugie, bogowie dają się prowokować, jeśli akurat taka jest ich boska wola (ale najczęściej mają lepsze rzeczy do roboty). Jak słusznie zauważyła nie tylko Seasee, kary wymienione przez Ciebie dotyczą głównie wichrzycieli i heretyków, których jedynym celem w życiu jest szafot. Osobiście uciszam, mrożę i wyrzucam jeśli uważam to za stosowne w konkretnej sytuacji. W odróżnieniu od Ciebie, nie uważam, bym ja lub inny bóg podejmował tego typu decyzje pochopnie. Zawsze najpierw próbuje się podejmować dialog, a potem używa siły. Śmiem też nadmienić, że błagający o przebaczenie uzyskują je niemal zawsze (tu wyjątki są dwa, ale gatunek megawichrzycieli wymiera na rzecz dziesiątek miniwichrzycieli, sam nie wiem, co jest gorsze). Po prostu o to przebaczenie trzeba poprosić (czasem na kolanach biczując się, ale skutek murowany, oczywiście wymagana jest skrucha i prawdziwa poprawa, brak poprawy kończy się karą bez dialogu). Nie będę po raz kolejny pisał tego samego, więc odsyłam do innych wątków forum, gdzie temat dyskusji z bogami był poruszany (m.in. dość niedawno w przypadku niejakiego EOB)

Mogę tylko zasugerować Bogom, aby nie byli aż takimi służbistami i pozwolili czasem na chwileczkę zapomnienia.


Może o tym wiesz, a może nie, bogom zdarzają się chwile zapomnienia. Wspomnę tu chociażby o istnieniu świąt, które można, a wręcz należy świętować z pompą. Jednak fakt, że jest święto Lama nie oznacza, że z tej okazji masz zmienić sobie imię na "Lamtocwel" (powiedzmy, założyć nową postać). Zazwyczaj rozmawiam krótko z takimi postaciami zanim ich nie wyrzucę, ale wyrzucam bez ceregieli. Przypomnę, że podczas zakładania postaci czytasz zasady, z którymi się zgadzasz. Możesz się też nie zgodzić i wyjść. Jeśli grasz w Laca, musisz szukać dla siebie rozrywki w tym, co jest zgodne z wyznaczonymi prawidłami, po to, aby wraz z Tobą bawili się wszyscy, a nie Ty sam lub Ty i ktoś.

Bo wygląda na to, że jestem jedynym ochotnikiem.


Ochotników jest cały szwadron, nie zabraknie :)

I jak już napisała Seasee, dlaczego jest kilku takich, którzy ciągle piszą to samo w kółko? Moglibyście chociaż przeszukać to forum, jeśli się Wam nie chce wszystkiego czytać.

Przepraszam, że odpowiadając jednemu graczowi adresowałem różne zdania do wielu, przez co niektórzy mogą się poczuć urażeni, że może ja o nich mówię. Niniejszym oświadczam, że prawdziwa cnota sądu się nie boi, więc jeśli coś cię dotknęło, jesteś winny. Proszę nie odpowiadać "ja na pewno nie", bo to tylko może kogoś skompromitować. Dobranoc.

P.S. Tzeentch: historycznie, twoje poprzednie wcielenie plasuje się na drugim miejscu w rankingu najgorszych wichrzycieli. Nad rankingiem "nawróconych" jeszcze nie myślałem, ale pewnie też byś miał niezły wynik. A ja i tak nie rozumiem, czemu grasz mimo całego dystansu i niechęci, które wciąż odbijają się echem w umysłach bogów i ich czynach...
Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

Wiadomośćprzez Lam » Cz lut 20, 2003 2:34 am

Kurczę, zapomniałem wtrącić swoich trzech groszy w temacie wykorzystywania błedów. Otóż, wykorzystując mój błąd (nazwijmy go może łagodniej, niedopatrzenie), możesz uzyskać różnorakie korzyści, które nie były dla ciebie przez bogów przeznaczone. Jest to więc pospolita kradzież pod nieuwagę pilnującego. To, że ktoś słabo coś zabezpieczył nie oznacza wcale, że dobrym uczynkiem jest odebranie mu tego.

Ukrywanie przede mną poważnych błędów może prowadzić do różnicowania poziomu graczy, czyli najnormalniejszej w świecie niesprawiedliwości. Oczywiście nie oznacza to, że chcę spłaszczyć wszystkich graczy do jednego poziomu, skądże znowu! Ja jestem jednym z kilku bogów, którzy starają się dać umiejętnym graczom narzędzia do rozwoju w tym świecie. Rozwój jest przewidziany dzięki umiejętnemu ich zastosowaniu. Wielcy bogowie tego świata zaprojektowali dla graczy świat, który daje się zwiedzać tygodniami na wiele sposobów zależnych od gracza. Bogowie zaplanowali, że pewne rzeczy będą działać tak, a inne inaczej. Jeśli jednak coś działa źle, bogowie powinni o tym wiedzieć.

Ciekawym zjawiskiem zasługującym na badanie i prowadzenie jakichś statystyk jest wykrywalnośc błędów przeszkadzających graczom oraz tych, które umiejętnie użyte mogą im pomagać.

Pierwsza kategoria jest zgłaszana masowo, każde niedopatrzenie i najmniejsza niedoróbka, przez którąś komuś coś nie wyszło natychmiast jest wytykane (najbardziej widoczne błędy swój żywot kończą po kilku minutach lub godzinach od zaistnienia na mudzie, więc niektórzy nie mają nawet szans ich zobaczyć, mniej widoczne z kolei nie przykuwają uwagi, no i po kilku latach istnienia muda naprawdę trudno jest się przyczepić do czegoś, co nie zostało wprowadzone niedawno).

Druga kategoria zaś jest ukrywana przed bogami. Istnieje tajne podziemie, o którym nikt (nawet z tego podziemia) nie wie, wymieniające się informacjami na temat ewentualnych niedoróbek i ułatwień, które prawdopodobnie umknęły bogom, bo gdyby o nich wiedzieli, na pewno dawno by ich nie było. Najczęściej tego typu informacje są wynikiem paranoi i przeświadczenia, że każda władza chce im wszystko odebrać (co z kolei wynieśli z domu). Niestety, działacze podziemia zaślepieni swoją bezsensowną misją doprowadzają do takiej sytuacji, w której rzeczywiście coś zostaje uznane za nieprawidłowe, nie dlatego, że komuś może pomóc, ale, że przedawkowane, komuś innemu może zaszkodzić.

Tu apel o umiar - naprawdę jest milion sposobów na zabicie Twojego wroga, nie musisz robić tego właśnie tak, jak powiedział Ci jakiś kretyn. Czasami jesteśmy zmuszeni usunąć jakiś przedmiot lub zmienić działanie jakiejś umiejętności dlatego, że gracze nie używają niczego innego. My chcemy, żeby gracze zobaczyli ogrom możliwości i wielkość świata, który dla nich stworzyliśmy. I będziemy czasem na nich wymuszać poszerzanie horyzontów. Czasem oznacza tu każdy przypadek działania podziemia, które cechuje się tym, że usiłuje wszystkim wmówić, że jest najlepsze i tylko ono może doprowadzić Cię do zwycięstwa. Najczęściej tak nie jest.

No i oczywiście nie mogę udawać, że nie ma prawdziwych błędów. Postacie, które leczą swoich przeciwników albo zasypiają podczas walki to są błędy. Nie dość, że to głupie, to wyrównuje różnice między profesjami (leczyć umie kleryk, za leczące jedzenie trzeba płacić, usypiać umie mag i mnich, dlaczego to wszystko miałoby być za darmo dla wszystkich?), tworząc kolejne (bo zakładając, że kleryk w pewnych sytuacjach ma przewagę potrafiąc się leczyć, nagle okazuje się, że tę przewagę traci, więc wychodzi na minus). Przykład jest oczywiście prawdziwy, biorąc pod uwagę fakt, że wiem o tym od dłuższego czasu i wciąż się nie zabrałem do wyeliminowania tej możliwości, nie karam graczy za wykorzystywanie tego (bo to moja wina, że to wciąż jest). Nie wiem jednak, ile tego typu zagrań jest przede mną wciąż ukrywanych (może wcale, a może kilka?). A jeżeli coś jest przede mną ukrywane, to z całą pewnością jest złe. A złe rzeczy należy eliminować, a za złe rzeczy należy karać. Znowu się rozpisałem i nikt nie przeczyta :(
Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

A jednak

Wiadomośćprzez Gerino » Cz lut 20, 2003 4:52 pm

A ja jednak przeczytałem całość. Wszystko to zależy od gracza, jak ktoś chce, to niech oszukuje, jednak np. ja, nie interesuję się takimi dziurami, chcę grać i nieść z tego przyjemność. Nie wiem jednak, czy leczenie się przez kleryka, to oszukiwanie, to po prostu kolejna umiejętność....
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Tarcza prawdy..

Wiadomośćprzez Nieobecny » Cz lut 20, 2003 5:34 pm

Witam. Wkońcu uznałem, iż nadszedł czas, by zabrał głos założyciel tego tematu. Na wstępie okaże imię mojej postaci, pod którą jestem bardziej znany -Aposholl (elfi mag na 93 poz.) Wzniesiona niegdyś do rangi bogini -Naja :evil: z uwielbieniem, nie mylić z trzcią ;) na mnie ciągle 'siada' komendami okazujacymi możliwe restykcję. Próbując przy tym nie być tak powtarzalną i nudną ;) No bo ileż razy można zamrazać? Na razie 'tylko' 4ro krotnie zostałem przez nia zamrożony. Heh, nie ma jak siła argumentów w rozmowie. Są tak silne, że aż mówić trudno.. No bo ktoś próbował gawędzić z lodówki? :-? Dzisiaj wszedłem na LACa. Sesja już za mną, co prawda w nocy nie spałem(praca), ale mimo to wszedłem teraz pograć. Ciekawe gdzie leżała wina i decyzji powody w tym, że Naja uznała, że zablokwanie mi IP na LACa to najlepsze rozwiązanie? Mówię o tym tu, no bo gdzie? -przecież nie mogę wejśc na mud. Zablokwanie nastąpiło akurat po tym gdy wszedłem sobie świeżutką postacią, nawet nie próbując rozmawiać z Nają..., bo wiedziałem, że by mnie przy tym zawroziła, tak jak w ostatnich kilku minutach dwie moje postaci. Eechh, co tu się wyprawia!? Czy to przystoi bogini rzucać tak na gracza jady, którego praktycznie zupełnie nie zna..? Został mi zamrożony Aposholl. Wzbierałoby mu się juz zaciąg na 21 lat LACowych. To jest ładne ilości 100tek!! godzin gry na LACu. To czas, myśli, energia ...i długo mozna by wymieniać co jeszcze, uświęcone w tą postać. By tak barbażyńsko niszczyć czyjąś kreację, swego rodzaju niedozrealizowane mażenia i wysnutą projekcję siebie w świecie stworzonym przez bogów dla graczy, zapewne trzeba mieć miażdzące i iście makabryczne ku temu powody! Czekam ich. Bo tak na prawde to nie wiadomo o co chodzi. Naju o co ci chodzi? Juz to wiesz? Odkad pojawiłem sie na LACu, byłem możliwe, jedną z najintensywniej grających osób. Naju chciałbym się spytać co takiego wnosisz do tego świata? Czy tak niewiele, że potrzebne jest tobie umiłowanie wpisywania komend w zaufaniu ci udostępnionych? Czy nie masz juz tych 'umiejek' wyszkolonych na 100% ;), ze potrzebujesz tak je ustawicznie trenować? Czy z takich rzeczy potrzebujesz być zauważana? Może lepiej gdybyś nadmiar energii włozyła np. w napisanie jakiejś krainki bądz poprawnie muda?(do czego ja już nieśmiało i ostrożnie zaczynałem się przygotowywać) a nie czystki z osób najbardziej wiernych mudowi. Przecież wiadomo, że nie ma tu legionów grających. Mimo, że obecnie jest to najlepszy wg mnie mud. Powiedziałem wiernych mudowi, a nie tylko bogom. Bo mud staję się własnością wszystkich grających w momencie jego udostępniania. To 'żywy organizm', a nie kody leżące gdzieś na dnie szuflady. My wszyscy samą obecnoscia juz go tworzymy. Mam nadzije, bo na słowo ufnośc zdecydowanie nie mogę aż sie poważyc, że te przedstawione tu słowa wystarczą by zebrała się rada bogów i zmieniła iście kobieco spontaniczne decyzję bogini. Też należałoby się zastanowić czy nie nalezy okroić kogoś chodzby czasowo i z jednej komendy umozliwiającej zamrażanie. Mnie i tak juz Naja wielokrotnie wyznawała nienawiść i to, że nigdy nie wybaczy mi tego, że poruszyłem tu temat zamrazania.. Mimo to nadal pozostaje w emocjonalnej do niej obojetności. Bo czy warte jest tracenie na nią(nienawiśc) energii? Powiem o co ciągle walczyłem. Wszelkie moje dyskusje z bogami, albo dotyczyły zauważanych niedociągnieć w mudzie, albo jego poprawy, a nawet mówiłem o tym co zauważałem i co potencjalnie mogło mi dać przewagę nad niedoinformowanymi graczami. Ale było coś jeszcze. Moje upominanie się o zwrócenie wolności dla moich postaci. Np prośba o skasowanie ciemnego elfa psionika Malgotha, bym mógł zrobic sobie taka postac ponownie, czy tez udostępnie gry moimi innymi postaciami lub też zdeaktywowanie innych kar na nich ciażących. Możliwe, że nie mam najłatwiejszego charakteru, a mimo to wiele osób darzy mnie na mudzie sympatią. Nawet ci, których wcześniej zdarzyło mi się zamordować. Czy to o czymś nie świadczy? Może np Naje zabolało, że pozostało praktycznie niezauważone wejście na mud boginii, a moje pojawienie przyjęto z entuzjazmem. Tylko czy to jest powód by kogoś za to eliminować? Na teraz kończe. Popatrzę jak się sprawy potocza. Idę spać. Jestem tym wszystkim zmęczony...
Emblemat użytkownika
Nieobecny
 
Wiadomości: 143
Dołączył(a): Wt lut 04, 2003 5:35 pm
Lokalizacja: z Mordu

Re: A jednak

Wiadomośćprzez Ulryk-away » Cz lut 20, 2003 10:29 pm

Gerino napisał(a):Nie wiem jednak, czy leczenie się przez kleryka, to oszukiwanie, to po prostu kolejna umiejętność....

Oczywiście, że umiejętność... Nikt nic innego nie twierdził. Widać czytałeś mało uważnie, bo mowa była o czym innym.

Ulryk
Ulryk-away
władca Drimith
 
Wiadomości: 352
Dołączył(a): Wt maja 29, 2001 2:00 am

re: Aposholl

Wiadomośćprzez Naja » Pt lut 21, 2003 12:34 pm

Witam.
W końcu nadszedł czas, abym i ja zabrała głos na tym forum, choć miałam nadzieję , że uda mi się tego uniknąć.. Zabieram głos, ponieważ prowokacje, jakie wypisywane są tu przez Aposholla, w pewnych kręgach znanego też jako Assholl, wymagają niestety tego, aby nie utwierdzać czytających to forum w mylnym wrażeniu na mój temat, jakie to wrażenie próbuje wywołać w/w Assholl. Moją, i nie tylko zresztą moją opinią jest, że gracz ten ma obniżony iloraz inteligencji. Dowodów nie należy daleko szukać, jeśli juz pisze sie paszkwile na kogoś, kto jednak jest nieco wyżej w hierarchii mudowej, wypadałoby chociażby użyć słownika... Ale nie wszyscy zapewne wiedzą o tym, jak naprawdę (bo to co tu się wypisuje, to oczywiście dość bzdurne przekręcenie faktów, charakterystyczne dla Assholla) wyglądały moje kontakty z tymże graczem.

Pierwsze świadome zetknięcie z nim było tego dnia, kiedy dowiedziałam się (bodajże z notki) jak to Seasee łamie zasady tego muda i pomaga jakimśtam graczom w gnębieniu biednego Aposholla, nadużywając swoich możliwości i kompetencji, za co powinna (wg autora notki) zostać bezzwłocznie ukamienowana. Oczywiście zanim Rada Bogów wzięła się na poważnie do wymierzania tej kary, postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się sprawie i okazało się, iż Aposholl wyciągnął błędne wnioski z obserwowanej sytuacji, a w logach nie ma ani jednej wzmianki na temat leczenia Malvena przez Seasee, bądź pomagania mu w jakikolwiek inny sposób. Postanowiłam poinformować o tym Aposholla, żeby przestał siać ferment i wypisywać głupoty, skoro 1. nie ma żadnych dowodów na przestępstwo rzekomo dokonane przez Seasee, 2. ja mam dowody na to, że Seasee tego przestępstwa nie popełniła. Ale, jak to z Aposhollem, oczywiście nie dał mi dojść do słowa, więc wsadziłam go do lodówki, żeby wyjaśnić mu to dokładnie i żeby w tym czasie nie biegał po krainach i nie wtrącał swoich trzech groszy na gawędzie. Zostało to przez Aposholla mylnie zrozumiane jako ograniczenie jego wolności osobistej, oczywiście wytłumaczyć sobie nic nie dał w związku z tym, więc zapewne nadal uważa, że Seasee jest niesprawiedliwą, starą i brzydką jędzą.. (Seasee: nie chciałam bez Twojej zgody wklejać tu Twojego maila na temat tamtego zajścia, ale jeśli mogłabyś zrobić to osobiście, byłabym wdzięczna, myślę, że wiele to może wyjaśnić..)

Poruszyć tu chyba też należy sprawę flagi LAMER, którą Aposholl otrzymał od Rady Bogów (zaznaczam że nie ode mnie!), co uznał za straszną karę, chociaż sam skarżył się że jest dręczony przez tandem Malven&Seasee. Osoba, która flagę tę założyła, chciała dobrze, bo gdy ktoś sie tak skarży, należy mu pomóc właśnie w ten sposób, najprostszy z możliwych. Oczywiście Aposholl nie docenił gestu i zaczął rozpowiadać publicznie, a także w rozmowach prywatnych o tym, jaka to Naja jest wredna jędza i jak sie na nim mści za Nieobecnego, i w ogóle jak go nie lubi i gdzie tu sprawiedliwość na tym mudzie... Kolejny raz nie mając dowodów Aposholl rzucał oskarżenia pod adresem osoby stojącej wyżej nad nim, nadinterpretując fakty oraz posługując się w skrzywiony sposób swoją nadmiernie wybujałą wyobraźnią. Nie wiem, czy nadal wierzy w to, że to ja założyłam mu tę flagę, ale znając go, to tak, bo nigdy jeszcze nie dał sobie nic wytłumaczyć.

W międzyczasie (ja nie wiem dokładnie, czy to było wcześniej, czy później, bo nie kojarzyłam tych dwóch postaci razem) pojawił się gracz o imieniu Nieobecny. Wszyscy wiedzą, że niestety mam lekkie zboczenie polegające na ulepszaniu imion graczy do formy, która nie będzie kojarzyła się z niczym. Bo po coż niby mud ma byc oddzielnym światem, skoro każdy przyjdzie i będzie sie nazywał Marcin Ogórek, żeby nikt sie przypadkiem nie pomylił i nie wziął go za kogoś innego. Jestem też przeciwna imionom typu 'krzesło' albo 'zielony' (nie będę sie tu może wdawała w dywagacje nt imion, bo wydłuży mi to posta do +nieskończoności..). W każdym razie uznałam, że imię Nieobecny jest niestosowne, dlaczego? bo jest w słowniku języka polskiego, to jedyny powód. Zaczęłam z nim rozmawiać o tym, stał w szkole muda i tam ta rozmowa się zaczęła, że może powinien zmienić imię, bo jest niestosowne. On na to, że w takim razie skasuje postać. Ponieważ wydał mi sie osobnikiem rozsądnym (ehh, to mylne pierwsze wrażenie..) zaczęłam namawiać go, aby nie kasował postaci, tylko zmienił imię. Ponieważ w trakcie dyskusji pojawiły się argumenty typu 'ta postać może istnieć tylko pod tym imieniem' i rożne inne, których nie przytoczę, bo nie pamiętam, a które wskazywały jednoznacznie na niechęć dostosowania się do reguł, a także dlatego, że Nieobecny postanowił w pewnym momencie ignorować moje wysiłki i radośnie poszedł walczyć z dzikiem na arenie, wrzuciłam go do lodówki, aby tam kontynuować rozmowe nt zmiany imienia. Nie dało to żadnego rezultatu, natomiast na forum szybko pojawił się post, jak to namawiam Nieobecnego żeby nie kasował postaci tylko po to, aby wrzucić go do lodówki.. No cóż.


W międzyczasie Aposholl zmieniał często zdanie na mój temat, próbował na przykład się podlizać mówiąc, jaką to jestem wspaniałą boginią i tak mu sie swietnie ze mną rozmawia, zapewne myśląc przy tym, że ja również zmienię zdanie na temat wyrazu nieobecny i uznam, że jednak w słowniku tego wyrazu nie ma...

Kilkakrotnie później byłam zaczepiana zarówno przez Aposholla, jak i przez inne jego postacie, abym wypuściła Nieobecnego z lodówki. Niestety, nie docierało do niego (i nadal chyba nie dociera) że z tym imieniem nie będzie grał (patrz zasady, gdzie stoi jak wół, że bogowie mają prawo i możliwość zażądać zmiany imienia bez podawania przyczyny). W trakcie kilku takich dyskusji, które z maniackim uporem Aposholl próbował prowadzić na gawędzie, wrzucałam go do lodówki, bo nie lubie wywlekania pewnych spraw na forum publiczne. Zaznaczam, że po zakończeniu rozmowy był z tej lodówki wypuszczany. Do wczoraj.

W dniu wczorajszym jak zwykle Aposholl przyszedl i zapytał, czy mogłabym umożliwić mu granie jego postaciami (w sumie nie wiem ile ich jest pomrożonych, ja przyznaję się do trzech włącznie z tymi dwoma wczoraj). Oczywiście powiedziałam, że nie, bo slowo nieobecny nadal jest w słowniku, na co Aposholl postanowił zmienić sposób przekonywania mnie do swoich racji. Mianowicie powiedział, że jeśli nie zmienię swojego stosunku do Nieobecnego, on opublikuje nasze rozmowy, prowadzone wcześniej, na forum. Zaznaczam, że Aposholl może sobie publikować nasze rozmowy gdzie tylko chce, ponieważ nie ma tam nic, czego mogłabym się wstydzić, poza paroma brzydkimi wyrazami oraz niemożliwością porozumienia się z tym graczem. Rozmów nt zmiany imienia i innych takich przeprowadziłam w ciągu ostatnich sześciu lat tysiące, i naprawdę rzadko zdarza się ktoś tak uparcie odporny na wszelkie argumenty... Godzi to nieco w mój honor, gdyż spodziewałam się, że mam taką praktykę w rozmowach, że naprawde z każdym jestem się w stanie dogadać.. Aposholl w rozmowie używał argumentów typu (tu cytaty z logów:)

Thu Feb 20 13:54:37 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wale jesli tak ze mna postepujecie, to powiem, ze tamtem post byl najlzejszy na jaki bylo mnie stac..

Thu Feb 20 14:00:42 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz powiem, ze to wszystke, te wszystkie historie ktore ciagle mnie od was spotykaja, sa dla was bardzo niekozystne..

Thu Feb 20 14:02:03 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wNaju pamietasz jak dawalas mi dojsc do slowa?
Thu Feb 20 14:02:26 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wa moze przypomniec ci to wysylajac ci plik z nasza rozmowa?
Thu Feb 20 14:03:08 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wpomysl sobie jaka bedzie na niego reakcja na forum.., co pomysla gracze o swojej boginii..

Mam wrażenie, że podobne sformułowania, już niezależnie, przez kogo wygłaszane, same w sobie są powodem do zablokowania postaci. Można w nich zobaczyć groźbę pod moim adresem (jak nie zrobisz co zechcę, to narobię ci kłopotów), a także pod adresem całego muda (... są dla was bardzo niekorzystne..). Mimo usilnych prób porozumienia się z graczem Aposhollem muszę z żalem stwierdzić, że nie udało mi się to i nie widzę sposobu, aby gracz ten, bez zmiany swojego podejścia do muda w ogólności, a także do bogów, mógł wrócić na LACa.
Naja.
Naja
 
Wiadomości: 23
Dołączył(a): N kwi 07, 2002 2:00 am

Re: re: Aposholl

Wiadomośćprzez Lam » Pt lut 21, 2003 3:00 pm

Nie wiem, czy nadal wierzy w to, że to ja założyłam mu tę flagę, ale znając go, to tak, bo nigdy jeszcze nie dał sobie nic wytłumaczyć.


Wprost nie mogę uwierzyć, że on pomyślał, że to Naja, zważywszy, że w ciągu minuty otrzymał prywatną (podkreślam, prywatną) notę ode mnie, po czym odbył ze mną kilka (jak to z Assholem bywa, dość jednostronnych) rozmów na ten temat. Zarówno w nocie jak i w trakcie późniejszych konwersacji nie ukrywałem, że to ja "ukarałem go" tą flagą (bo tak to odczytał, z tego też powodu zrezygnowałem z tego pomysłu, w końcu chciałem dla niego dobrze). Jeżeli kiedykolwiek komukolwiek oprócz mnie zarzucił, że go obdarzył ww. znamieniem, musi być większym idiotą, niż wszyscy myśleli.

Niestety, nie docierało do niego (i nadal chyba nie dociera) że z tym imieniem nie będzie grał (patrz zasady, gdzie stoi jak wół, że bogowie mają prawo i możliwość zażądać zmiany imienia bez podawania przyczyny).


Pozwolę sobie poszerzyć to, cytując dokładnie pomoc:
Jeśli twoje imię nie spełnia powyższych reguł, może ci zostać odebrany
dostęp do muda. W przypadku jawnego naruszenia wymienionych zasad, nie
zostanie ci nawet zaproponowana zmiana imienia. W innym przypadku zostaniesz
poproszony o wybranie innego. Bogowie nie mają obowiązku uzasadniania przed
tobą swoich decyzji. Próba dyskusji spowoduje usunięcie postaci z gry.

Reszta nie wymaga komentarza, wszystko jest doskonale jasne.
Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

Re: re: Aposholl

Wiadomośćprzez Sea » Pt lut 21, 2003 3:47 pm

Naja napisał(a):
Seasee jest niesprawiedliwą, starą i brzydką jędzą..


Nic nowego :)

Naja napisał(a):(Seasee: nie chciałam bez Twojej zgody wklejać tu Twojego maila na temat tamtego zajścia, ale jeśli mogłabyś zrobić to osobiście, byłabym wdzięczna, myślę, że wiele to może wyjaśnić..)


Nie moglabym tego zrobic, poniewaz nie czuje potrzeby wyjasniania tej sytuacji przed nikim, poza rada bogow, co zostalo juz uczynione. Podobnie jak ty Naju, nie lubie prania brudow na forum. W ogole cala sytuacja do mnie nie przemawia, skoro w zasadach jest napisane, ze nie musisz swojej decyzji odnosnie zmiany imienia gracza w zaden sposob mu wyjasniac, to tym bardziej nie trzeba sie wdawac w tego typu dyskusje. A teraz sie rozpeta afera, burza z piorunami i tak dalej. Rozumiem, ze nie chcesz, aby jakis smiertelnik szargal na tym forum Twoja opinie,ale w moim mniemaniu Twoja wypowiedz nic kompletnie nie zmieni, ci, ktorzy Cie znaja zdania nie zmienia, a ci z ograniczeniem umyslowym chyba Cie nie obchodza, co nie? ;)
Sea
 
Wiadomości: 91
Dołączył(a): Cz lis 01, 2001 2:00 am
Lokalizacja: z Nigdzie

Spraj faktów

Wiadomośćprzez Nieobecny » Pt lut 21, 2003 6:31 pm

Witam. Odzew bardzo nasycony intensywnością. To nawet miłe. Szkoda, że głównie to na mnie ataki. Na wstępie wspomne o fladze LAMERA. Lamie ciesze się, że wspomniałeś o prowadzonej między nami rozmowie bezpośrednio po tym wydarzeniu. W tym czasie tylko ty byłes na mudzie, i wiedziałem, że to ty założyłeś, nawet wspomniałeś, że to by mnie chronić przed innymi graczami. Zatem popadam w bezgraniczne zdumienie słysząc słowa, że to Naji ten fakt zarzucałem. Zakładam Lamie, że chciałeś dobrze. Tyle, że wystąpilo nieporozumienie. Przedstawie na szybkiego teraz sprawę Malven-Seasee. Pózny wieczór. Na mudzie Seasee, Malven, Thail i ja. Malven jako całkiem przebiegły gracz wyczuł mozliwe zagrożenie. Już prowadziłem rozmowy telepatią z Thailem by Malvena zamordować. Thail(jeszcze wtedy bez flagi LAMERa)uznał swoją neutralnośc. Malven wszedł w mój portal i wyzwał na pojedynek, słusznie chcąc uprzedzić i kontrolować sytuacje. Miał 15 poziomów ode mnie więcej, zatem bez narażenia sie na flagę MORDERCA nie mógł mnie zaatakowac. Zmieniłem tylko graty na specjalne do walki z graczem ...i zacząłem. Zostałem na wstępie zdezintegrowany. Straciłem sporo ekwipunku i to wszystko. Bo za zdezintegrowanie nie traci sie doświadczenia ani nie jest odnotowany zgon w statystykach. Tylko wyszedłem z czyśca, Malven od razu ponownie wyzwał mnie na pojedynek. Nie przyjałem tego z entuzjazmem, bo nawet po założeniu zapasowego ekwipunku miałem w nim braki. By sprowokować mnie do bitki, bo to przecież ja musiałem zacząć atak, Seasee zaczęła gdakać a nawet wysnuwać słowa w moim kierunku na gawędzie w stylu 'chicken'. Wkońcu przyjąłem wyzwanie, po uprzednim zapewnieniu Malvena, że juz mnie nie zdezintegruje, i zarzekaniu Seasee, że nie będzie się wtrącała w walkę. Ponownie Malven wszedł w mój portal prowadzący na Olimp. Rozproszyłem go i na wstępie udało mi sie go wyciszyć z rózdzki. Tutaj powiem, że sam na sobie sprawdziłem, że wyciszenie z rózdzki trwa 32h !!Malven po wyciszeniu mimo swych poziomów nie przedstawiał juz żadnego zagrożenia. Był bez czarów na sobie, do tego załozyłem mu osłabiające np. klątwe. Nawet nie zabrał mi 100pu w walce. Błyskawicznie czarami ofensywnymi przybliżałem go do śmierci. Cała sytuacje obserwowała Seasee. W końcu Malven uciekł, inaczej na przestrzeni sekund byłby juz martwy. Tropiłem go za pomocą polowania. Wznawiałem walkę z kilkanaście razy, jesli nie więcej. Chciałem sprawę doprowadzić do finału. Malven ciagle uciekał, no i niepokojąco przybywało mu pu. Niby kiedy miał się leczyć, jak ciągle uciekał, raz po raz tracił kolejne pu od moich czarów, nie mógł na siebie nic rzucic, był wyciszony. Za każdym razem co spotykałem Malvena była przy nim Seasee. Do tego byłem juz prawdziwie wsciekły jak go dorwałem, a Seasee rzucała wtedy jakies czary. Jakie? nie wiem, bo na pewno nie dostepne magowi. Inaczej bym widział ich nazwy. Jednak za to widziałem, że w walce Malven miast już dawno paść, miał z powrotem 100%pu. Nawet pozwoliłem sobie na zdanie w walce, by Seasee w koncu przestała go leczyć! Wkońcu cała makabra została zakonczona przez Malvena. Przypomne, że wyciszenie z rózdzki trwa 32 h!! Pózniej w rozwomie Seasee sama powiedziała, ze ja opętałem dziewice, to Malven miał ją ją do pomocy(Seasee). Tutaj powiem, że przed walka skorzystałem z umiejetności maga pozwalających na oczarowanie stwora, wybrałem sobie dziewice z Olimpu. Tylko raz jej wydałem rozkaz by zabiła Malvena. W tej rozmowie z Seasee zarzuciłem jej, że nie mozna porównywac pomocy dziewicy, do pomocy Malvenowi jakiej sama udzielała Seasee. Mimo wszystko wyzej postawiłem w hierarchi mozliwości niesmiertelnej dziewicy od oczarowanej postaci. Powiem, że wtedy jeszcze nie wiedziałem, że niesmiertelni nie moga tak nadużywac i ingerowac w walki. Dlatego w czasie odwlekło się upumnienie o tamte wydarzenia. Powiem też, ze chciałem się wtedy zemścić na Malvenie, miał 15 poz. więcej i chciałem zdażyc go zabić zanim jeszcze odleci w nich wyżej. Pomód zemsty: zaatakował mnie kiedys od razu po wygranej przeze mnie walce z graczem, zaczał przegrywać, to mnie zdezintegrował. Wszedł mu czar łatwo, bo był troche starszy poziomami. Mówił, że to dla żartu.. No i jeszcze póżniej zabił mnie razem z innym graczem. Zabił podstępnie, bo byliśmy wszyscy razem w grupie, i w chwili mojej nieuwagi(dopiero po 10turach rzuciłem 1szy czar, bo spojrzałem na monitor, że jestem mordowany..) A wracając do sprawy uflagowania mnie LAMERem. Od razu tłumaczyłem jej bezzasadnosc. Jednym z argumentów było to, że nie zginąłem do kilkudziesięciu poziomów od gracza(bo dezintegracja się nie liczy). Teraz Aposholl ma 93 poziom i od przeszło 50 poziomów nie zabił go żaden gracz. Sam przy tym wielokrotnie zabijał.. Jako LAMER nie zrobiłem żadnego poziomu. Przeszkadzało mi wtedy też np to, że nie mogłem atakować oczarowanych przez siebie postaci.. A mam tylko 93 poz., by w spokoju dokładnie zwiedzić cały świat muda, jednocześnie gdy zechce swobodnie móc atakowac np. bohaterów. Ci co mnie znają, wiedzą, że jestem gotowy walczyc z dużo starszymi w poziomach. Reszte dopowiem innym razem, bo zupełnie nie mam czasu. Jeszcze w tym tygodniu nie zdażyło mi się spać dłużej niż 5h. A za 1h mam 'zgrupowanie' na starówce. Może wybiorę się ze znajomymi do Jadłodajni filozoficznej. Polecam. Jeden z najbardziej ciekawych klimatycznie lokali. Dobra, biegnę! Paa.
Emblemat użytkownika
Nieobecny
 
Wiadomości: 143
Dołączył(a): Wt lut 04, 2003 5:35 pm
Lokalizacja: z Mordu

Wiadomośćprzez Nieobecny » So lut 22, 2003 6:43 pm

Witam. No to idziemy dalej. Teraz mam chwilę by odnieść się do innych poruszanych spraw. Czas dla naszej NAJkochańszej, NAJcudowniejszej i w każdym względzie NAJ,NAJ bogini -Naji. Zaczęła swoją wypowiedz wysokim lotem od przekręcania mojego imienia. Ha,ha. Jakie to straszne, że ktoś mi tak je pokręcił. No i te słownikowe wypomnienia. Ok. przyznaje się, są pisownicze błędy, ale to dziwne jeśli dostaje się upomnienie od osoby, która za chwile sama nie podołała gramatycznej porawności. Dalej lot juz dosiegł boskosci, czystej iluminacji, pikując w obszary inteligencji, wskazując na jak zawsze trafne własne opinie, że tej inteligencji to nie mam, a chociazby obniżone ilorazy. No cuż, przecież wiadomo, że z NAJinteligentniejszą równiez w tym nie warto sie spierać. Przecież każdemu powie, że ma rację. No i do tego świadomość. No a te imię Nieobecny, jak miałem sobie nie pomyśleć, że specjalnie mnie nie zamrozila, jak uprzedziłem ja wyraźnie, że jeśli jej sie nie podoba to natychmiast skasuje sobie postać. Nie raz sobie kasowałem postaci, ale to były moje decyzje. Moja postać, moje kasowanie. Do tego miałbym możliwość zwrócenia pożyczonych przedmiotów, już nie do zdobycia na tym mudzie. To takie artefakty z zamieżchłych czasów muda. Były osoby, które uznały, że Nieobecny to fajne imie dla mnicha i nie tylko imię we mnie fajne.., i po rozmowie ze mną, spontanicznie dały lub pożyczyli unikalne przedmioty. Do tego w zasadach może powinno sie napisać, że to nie jak bogom.., a uprecyzyjnić, że jak Naji się nie podoba, to się te imię zmienia i inne jak tam dalej szło.. Już wczesniej prowadziłem rozmowy na temat stosowności mojego imienia. Np. bardzo w poządku bóg Ulryk powiedział, że mu się one nie podoba, jednak nie bedzie ingerować. Dowiedzialem sie też, że Lam też nie interesuje się sprawami imion. Zostałem ostrzeżony przed Nają w tym względzie, że tylko ona może sprawiać i tworzyc na tym punkcie problemy. A to, że zacząłem bić tego dzika co się pojawił. Nie chcę powiedzieć Naju, że zaczęłaś już mnie nudzić, jednak miast tego powiem, że chciałem szybciej zrobić poziomy, by nie stracić przedmiotów, które były na wyższy poziom, a wcześniej je dostał mój sprzed skasowania 11poz. Nieobecny. I Naju nie wypominaj mi, że nie chce słuchać i się porozumieć, bo to właśnie ty miast rozmawiać -zamrażasz, i nie chcesz słuchać ani sobie powiedzieć jakichkolwiek argumentów. Dlatego sprawa zeszła na forum. No a te logi z rozmowy. Przytoczyłaś trzy. Brawo. Wiem, że masz ich cały arsenał. Przecież sama powiedziałaś mi, że już od dawna jestem logowany. Czyli każda moja komenda, rozmowa, każdy ruch Aposholla jest śledzony i zanotowany. Zapewne już w archiwach spoczywają całe tomy herezji wypisanych przez tą postać.. No i do tego co mówia te przytoczone logi? Ano wyrażnie mają sprawić byś choć przez chwile miast kolejnych impulsywnych, rozchisteryzowanych reakcli -chwile sie zastanowiła i ...pomyślała. Tam były pytania. Ufne próby wydobycia z głebokich pokładów nici rozsądku..
Pozdrawiam.
Emblemat użytkownika
Nieobecny
 
Wiadomości: 143
Dołączył(a): Wt lut 04, 2003 5:35 pm
Lokalizacja: z Mordu

Wiadomośćprzez Ulryk-away » N lut 23, 2003 6:43 pm

Do tego w zasadach może powinno sie napisać, że to nie jak bogom.., a uprecyzyjnić, że jak Naji się nie podoba, to się te imię zmienia i inne jak tam dalej szło.. Już wczesniej prowadziłem rozmowy na temat stosowności mojego imienia. Np. bardzo w poządku bóg Ulryk powiedział, że mu się one nie podoba, jednak nie bedzie ingerować.


Pytałeś o opinię w sprawie imienia i powiedziałem, że odradzam zakładanie takiej postaci. Zmienianie imion, to nie moje kompetencje, dlatego (poza przypadkami imion obraźliwych i ordynarnych) nie interweniuję (jedynie czasami zwracam komuś uwagę, by przemyślał jeszcze raz wybór imienia). Tymi sprawami zajmuje się Naja i twoim obowiązkiem, jako nędznego śmiertelnika było zaprzestać gry na czas rozmowy z nią.

Pomijając wszelkie detale tej historii (które zupełnie nie mają w moim odczuciu znaczenia), pomimo licznych konfliktów z bogami i pomimo wielokrotnie okazywanej ci wyrozumiałości nie wyciągnąłeś z tego żadnych wniosków. Twymi wiadomościami tutaj utwierdziłeś mnie w słuszności decyzji Naji.
Ulryk-away
władca Drimith
 
Wiadomości: 352
Dołączył(a): Wt maja 29, 2001 2:00 am

Prowokacje Aposholla, ciąg dalszy..

Wiadomośćprzez Naja » N lut 23, 2003 6:46 pm

W ostatniej wiadomości Aposholla czytamy:
___________ Były osoby, które uznały, że Nieobecny to fajne imie dla mnicha i nie tylko imię we mnie fajne..

Gdybyś mógł wymienić te osoby, byłabym wdzięczna :) Tylko boję się, że forum może się zepsuć od publikowania tak długiej listy osób, a wtedy nie miałabym już możliwości prowadzić dalej dyskusji z Tobą, co oczywiście byłoby przykre dla wszystkich zainteresowanych.

___________ Już wczesniej prowadziłem rozmowy na temat stosowności mojego imienia. Np. bardzo
___________ w poządku bóg Ulryk powiedział, że mu się one nie podoba, jednak nie bedzie ingerować.

Taaa.. a Ty jak zwykle mnie nie słuchałeś. Wyjaśniłam Ci od razu, co spowodowało, że Ulryk tak powiedział (zreszta może Ulryk sam się wypowie na ten temat..). Wszyscy wiedzą, że jestem codziennie, i że to ja zmieniam imiona i podejmuje decyzje na ich temat. (Tak, może faktycznie trzebaby zmienić zapis w zasadach, ale wtedy odebralibyśmy szansę Lamowi na czepianie się imion i na pewno byłoby mu przykro). Czepianie się imion jest czynnością niewdzięczną,więc jeśli ktoś może zostawić to mi, chętnie to robi, i jak myślę, właśnie tak zrobił Ulryk. Wiem poza tym, że Ulryk nie powiedział, ŻE IMIE MU SIĘ PODOBA, a jedynie że nie będzie ingerować. Swoim zwyczajem dopowiedziałeś sobie to, co akurat chciałeś usłyszeć...

___________Zostałem ostrzeżony przed Nają w tym względzie, że tylko ona może sprawiać i tworzyc na tym punkcie problemy.

OOO, prosze, już przede mną ostrzegają. Ciekawe kto. Czemu, Aposhollu, nie podajesz żadnych konkretów, tylko rzucasz pewne hasła bez możliwości sprawdzenia tego co mówisz? Widzisz, rządy na Lacu polegają na podziale ról. I każdy ma swoją działkę, na którą niechętnie wpuszcza innych. Oczywiście Grzechu nie byłby najszczęśliwszy, gdybym bez porozumienia z nim wstawiała sobie nowe krainy, chociaż mam taką możliwość, Lam nie lubi, jak robię jebuty bez powodu, a Ulryk z przerażeniem myśli o tym, że mogłabym dopisać coś do kodu. A ja nie przepadam, jak ktoś wykonuje moją pracę za mnie, bez porozumienia ze mną. I stąd zapewne opinia, że to ja mogę tworzyć problemy. Czemu nikt nie napisał, że Ulryk tworzy problemy z kodem, a Grzechu problemy z krainkami? czy nie lepiej w ogóle zamiast 'robić problemy' napisać 'wykonuje pracę', a reszta bez zmian?

___________Nie chcę powiedzieć Naju, że zaczęłaś już mnie nudzi

No myślę, że nic takiego nie przeszłoby Ci przez myśl, a już na pewno nie przez klawiaturę...

___________ jednak miast tego powiem, że chciałem szybciej zrobić poziomy

A tak, to się chwali, naprawdę..

___________by nie stracić przedmiotów, które były na wyższy poziom, a wcześniej je dostał mój sprzed skasowania 11poz. Nieobecny

... a tak się składa wesoło, że przekazywanie przedmiotów, kasy i czegokolwiek między różnymi postaciami tej samej osoby jest jakby.. niedozwolone?

___________Zapewne już w archiwach spoczywają całe tomy herezji wypisanych przez tą postać..

Dokładnie tak jest. I cieszę się, że i ty jestes tego świadomy, czym tak naprawdę są te logi..

___________No i do tego co mówia te przytoczone logi? Ano wyrażnie mają sprawić byś choć przez chwile miast kolejnych
___________ impulsywnych, rozchisteryzowanych reakcli -chwile sie zastanowiła i ...pomyślała. Tam były pytania. Ufne próby wydobycia
___________z głebokich pokładów nici rozsądku..

Taaaa... z głębokich pokładów czego? znowu Cię forma poniosła.. No tak, moje reakcje są rozhisteryzowane, ale w końcu sam napisałeś, że to typowo kobiece podejście do sprawy, więc nie wymagaj, żebym teraz zmieniała płeć.. natomiast Twoje pytania ...przytoczę jedno, choć wiem, że się powtarzam :

Thu Feb 20 14:02:26 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wa moze przypomniec ci to wysylajac ci plik z nasza rozmowa?
Thu Feb 20 14:03:08 2003 :: Log Aposholl: odpowiedz {wpomysl sobie jaka bedzie na niego reakcja na forum.., co pomysla gracze o swojej boginii..

Jak na ufną próbę wydobycia rozsądku z moich głębokich pokładów nici (to chyba tak miało być zrozumiane..) to są to dość agresywne pytania. Ale muszę powiedzieć, że to, co zrobiłam z Twoimi postaciami, w świetle wydarzeń ostatnich dwoch dni, wydaje mi się najrozsądniejszą rzeczą, jaką zrobiłam od pół roku.

ps. Na przekręcenie imienia sam sobie zapracowałeś, i to nie ja wymyśliłam tę przeróbkę, ale gdybyś mógł czytać notki na Lacu, zdziwiłbyś się, jak bardzo się ta przeróbka przyjęła..
ps2. Pokaż mi proszę palcem, gdzież to nie podołałam gramatycznej poprawności, bo ja nie widzę. Nie jestem profesorem Miodkiem i nie jestem nieomylna, ale poziom gramatyki i ortografii jaki TY prezentujesz na tym forum są naprawdę godne pożałowania. Więc skoro nawet TY zobaczyłeś brak poprawności gramatycznej w moich wiadomościach, to chyba naprawdę powinnam udać się znowu do szkoły muda...
Naja.
Naja
 
Wiadomości: 23
Dołączył(a): N kwi 07, 2002 2:00 am

Hmmmm...

Wiadomośćprzez Tzeentch » Wt lut 25, 2003 12:04 am

W drodze wyjątku, w tym temacie nie zabiorę głosu. Jeśli ktoś chce wiedzieć dlaczego, proszę na tzw. priv.

Pozdrawiam...
Emblemat użytkownika
Tzeentch
książę wampirów
 
Wiadomości: 1280
Dołączył(a): Śr maja 08, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Szczecin


Powrót do Lac



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości