Strona 2 z 2
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:13 pm
przez Gerino
Februsie, odpowiedz mi proszę, czy ktoś ci dawno pożądnie nie przypierdolił (khem khem)? Bo zachowujesz się, jakbyś był bóg wie kim. A Lam pewnie nie wie. I tak sobie myślę, teraz gdy już nie do końca dociera do mnie, co piszesz, bo na oczy prawie nie widzę (przy okazji - idiotyczne, na co można widzieć, jak nie na oczy?) że ty jesteś naprawdę totalnie zjechany. Był tutaj Verlog, który był idiotą, ale przynajmniej szło się pośmiać, był Ladzix, który był marudny jak mało kto, ale ostatnio zaczął pisać jak ktoś na tyle nienormalny, by przebywać z nami, jestem ja, ale ty jesteś po prostu deklem. Miałem ciężki dzień, chcę sobie w spokoju poczytać forum, a ty mi [Dres mode on] kurwa wypierdalasz z jakimś pojebanym gównem [Dres mode off] absorbując uwagę w miarę niepoważnych ludzi. Czy ten temat to "Februs i jego choroba" albo "Totalne brednie"? Nie, tutaj się poważnie (jassne...) rozmawia o urządzaniach do wprowadzania tekstu. Bądź więc miły Februsie, i idź stąd w cholerę. Nie jesteś ani śmieszny, ani zabawny, ani nawet nie wywołujesz u mnie uśmiechu, co się żadko zdaża - ja się śmieję prawie ze wszystkiego.
No, i od razu człowiekowi lepiej. Februsie, wpadnij za tydzień, pewnie znów będę miał zły humor
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:17 pm
przez Varena
Wiesz, ja nie żartuję. A język robiony przez 2 miesiące to możesz sobie głęboko wsadzić. No chyba, ze będziesz pracował nad tym dniami i nocami... w co raczej nie wierzę... wiem co mówię, bo sama się kiedyś w to bawiłam... i ładny kawałek czasu zajęło mi stworzenie czegokolwiek, co byłoby tworem składnym... poza tym nie robiłam tego samodzielnie i tobie też nie radzę... a mimo, że zaczęłam to 'kiedy byłam w twoim wieku' [zaczynam mówić jak niektórzy :P] do tej pory jest to raczej nieukończone... Vae vae nenavae!
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:19 pm
przez Gerino
Przepraszam, że nie edytuję poprzedniej wiadomości, ale nie chcę, by tekst się zlewał, a dopiero teraz zauważyłem, o czym Februs w ogóle pisze.
Februsie, przypominasz mi człowieka, ktory twierdził, że przysiądzie do kompa na dwa tygodnie w wakacje i od podstaw stworzy system operacyjny łączący Linuxa i Windowsa. Oczywiście, jak pisał, nie sam. Pomoże mu brat cioteczny, we dwóch spokojnie się wyrobią, a jak im zostanie czas to napiszą jakieś aplikacje.
Twój pomysł jest co gorsza całkowicie bezsensowny, mamy już piękny język, polski się nazywa. Uczą go w każdej szkole polskiej, ba, nawet możesz go trenować w każdym sklepie, w każdym bardze, na każdej ulicy! Proponuję, byś najpierw polskiego się nauczył, potem angielski i jeszcze jakiś. Skończ podstawówkę, gimnazjum, liceum, potem idź na filologię, magistra, napisz przewód doktorski i się habilituj. Wtedy możesz zaczynać pracę nad nowym językiem. Ale dopiero takie wczesne, proponuję zacząć od alfabetu i znaków specjalnych, potem może fonetykę i podstawy gramatyki (chociażby budowę zdań, porównaj tworzenie pytań w języku polskim z, dajmy na to, niemieckiem).
PS A ja mam ciekawszą propozycję. Proponuję mianowicie rozpracować Starszą mowę, i dorobić do niej resztę (cała gramatyka, prawie cała fonetyka, ogromna większość leksyki). To naprawdę jest łatwiejsze. Jeżeli nie pasuje ci ten język, możesz wybrać jakiś inny, na przykład Czarną Mowę, bądź język krasnoludów. Te są akurat całkiem dokładnie opisane.
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:19 pm
przez Februs
Aha, i umie tu ktos troche niemiecki?
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:22 pm
przez Gerino
Trochę, to znaczy ile?
Lamie, czy mógłbyś zadziałać, i uciąć wiadomości nie na temat, przerzucając je tak, jak to się stało z maszynami do pisania?
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:49 pm
przez muzgus
Das ist ja schreklich, Gerino, ja.... Februs ist einen Klopfenpumpe, aber nicht so gut. ja, ja...
Napisane:
Śr wrz 29, 2004 10:50 pm
przez Gerino
Wspomnienia niemieckiego narciarza:
Maine Gott! Das ist Płot!
Hans und Helmut trinken wermut?
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 6:51 am
przez Val
Ja trochę umiem.
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 11:19 am
przez Bifar
Przepraszam że wam przeszkadzam w niemieckim, ale jeszcze coś dodam co tyczy się maszyny do pisania.
Znalazłem w książce ciekawy fragment.
„Jednak są inne sprawy, które nam się narzuca, bo zdecydowana większość ludzi wierzy, że tak ma być. Dam pani dwa przykłady. Czy zastanawiała się pani kiedykolwiek, dlaczego litery w klawiaturze maszyny do pisania są ustawione w takim a nie innym porządku?
- Nie, nigdy.
- Nazywamy tę klawiaturę QWERTY, jako że w takim szyku układa się litery w pierwszym jej rzędzie. Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego tak jest i znalazłem odpowiedź. Pierwsza maszyna została wynaleziona przez Christophera Scholesa w roku 1873. Ale był z nią pewien kłopot. Gdy ktoś pisał na niej zbyt szybko, czcionki uderzały o siebie i blokowały maszynę. Dlatego Scholes zaprojektował klawiaturę QWERTY, zmuszającą sekretarki do wolniejszego pisania.
- Nie wierzę.
- Ale to prawda. Tak się złożyło, że Remington, ówczesny producent maszyn do szycia, zastosował klawiaturę QWERTY w swoich maszynach do pisania. To znaczy, że coraz więcej osób było zmuszonych nauczyć się tego systemu i coraz więcej fabryk zaczęto produkować maszyny z tą klawiaturą, aż stała się jedynym istniejącym modelem. Reasumując: klawiatura maszyn i komputerów została tak zaprojektowana, by palce uderzały wolniej, a nie szybciej, rozumie pani? Niech pani spróbuje przestawić litery, a nie znajdzie pani nabywcy na swój produkt.
Gdy Mari zobaczyła klawiaturę maszyny do pisania po raz pierwszy, zastanawiała się, dlaczego litery nie są ułożone w porządku alfabetycznym. Ale nigdy potem nie zastanawiała się nad tym, sądząc, że taki układ pozwala na szybsze pisanie.”
Fragmet zaczerpnięty z książki Paulo Coelho – „Weronika postanawia umrzeć”
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 12:42 pm
przez Lam
Przecież dokładnie to napisałem kilkanaście wiadomości wcześniej, nie umiesz czytać?
Swoją drogą, Remington produkował maszyny dla Scholesa, a nie wzorując się na jego dziele, więc wcale nie "tak się złożyło", tak musiało być.
Mógłbym tu też przytoczyć badania przeprowadzane przez amerykańską armię pokazujące, jaką przewagę szybkości pisania daje wytrenowanie układu Dvoraka, ale to oczywiście niczego nie zmieni, bo wszyscy tu piszemy bardzo szybko na klawiaturach QWERTY wbrew założeniom Scholesa i nikt nie czuje potrzeby poświęcenia miesięcy nauki i żmudnych ćwiczeń, aby wreszcie pisać dwa razy szybciej, ale musieć wszędzie chodzić ze swoją klawiaturą :) Prawda jest taka, że to QWERTY powinien być układem dla zjebów, którzy nie chcą się dostosować, a w szkołach powinno się uczyć operowania klawiaturą zoptymalizowaną pod kątem wygody i szybkości. Ale jak do tego doprowadzić? Nie da rady.
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 12:46 pm
przez muzgus
a mógłbyś podać jakiś adres strony, na której schemat takiego układu się znajduje? No i czy da się go jakoś wdrożyć do swojego komputera? :) bo lubię takie ciekawe rzeczy...
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 12:55 pm
przez Lam
Układ guzików
Tam jest napisane, że to nie jest układ zgodny z ANSI, ale to jest układ, którego wszyscy używają, między innymi dlatego, że składa się z guzików klawiatury komputerowej, jedynie poprzekładanych. I to odpowiada na Twoje pytanie o wdrożenie - poprzepinaj guziki i już :)
APROPO :)
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 1:04 pm
przez Ladzix
A czemu, Lamie, Februs nie mógłby stworzyć jakiegoś języka dla Laca? O ile wiem, w Diku każda rasa ma oddzielny język, i czasami trzeba u jakiegoś nauczyciela wykuć elfi (lub inny) by porozmawiać z kolegą.
- Kod: Zaznacz cały
#elfi
'godzina' 'lumenn'
'godzinę' 'lumenn'
'godzinie' 'lumenn'
'spotkanie' 'omentielvo'
'zachód' 'sila'
'metal' 'tinco'
'książka' 'parma'
'lampa' 'calma'
'niebo' 'quesse'
'wrota' 'ando'
'przeznaczenie' 'umbar'
'krew' 'anga'
'Internet' 'ungwe' * to dla tych co sie nie wczuwaja :)
'dusza' 'thule'
'północ' 'formen'
'skarb' 'harma'
'skarby' 'harmin'
'żądza' 'aha'
'woda' 'hwesta'
'usta' 'anto'
'hak' 'ampa'
'szczęki' 'anca'
'nora' 'unque'
'świat' 'numen'
'złoto' 'malta'
'zagłada' 'nwalme'
'serce' 'ore'
'moc' 'vala'
'prezent' 'anna'
'powietrze' 'vilya'
'chmury' 'vilya'
'giń' 'romen'
'region' 'arda'
'język' 'lambe'
'drzewo' 'alda'
'światło' 'silme'
'imię' 'esse'
'światełko' 'are'
'południe' 'hyarmen'
'most' 'yanta'
'ciepło' 'ure'
'mówi' 'pedo'
'przyjaciel' 'melon' * che che che... :D
'komenda' 'minno'
'komendę' 'minno'
'oni' 'hain'
'stworzył' 'echant'
'namiot' 'teithant'
'jego' thiw'
'znaki' 'hin'
'wiosna' 'thuile'
'lato' 'laire'
'jesień' 'yavie'
'wieczór' 'quelle'
'zima' 'hrive'
'gówno' 'coire'
'sen' 'lorien'
'łuk' 'luva'
'roślina' 'loa'
'sztuka' 'hisime'
'wiek' 'haranye'
'tydzień' 'enquie'
'gwiazda' 'elen'
'księżyc' 'isil'
'kierunek' 'sila'
'kamień' 'ssar'
'i' 'owe' * w sensie: ja I ty
'z' 'ane' * w sensie: jeden Z dziesięciu
'xx' 'sth'
'g z' 's v'
'th' 'n'
'ng' 'r'
'st' 'ma'
'sh' 'vr'
'sc' 'a'
'ck' 'ss'
'r' 'th'
'd' 'ng'
'p' 'st'
'j' 'sh'
'z' 'dh'
'es' 'a'
~
iqqdakvtujfwghepcrslybszoz~
'rr' 'r'
'qq' 'q'
~
Ostatni ciąg liter to alfabet - gdy ktoś powie: abc, zabrzmi to jak 'iq' (ponieważ poniżej widać, że qq jest zamieniane na q)
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 1:15 pm
przez muzgus
http://www.mwbrooks.com/dvorak/support.html
bardziej o coś takiego chodziło, Lamie ;).. ciekawa sprawa, może kiedyś się poabwie w to.
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 3:54 pm
przez Gerino
Hmm tak w zasadzie, to nie sądze, by dalo się jeszcze szybciej pisać na klawiaturze jako takiej. Po prostu zanim w ogóle pomyślę, przeczytam lub przypomnę sobie, co mam napisać, mam wystarczająco dużo czasu, by to napisać. Wszystko to sprawa przyzwyczajenia...
Napisane:
Cz wrz 30, 2004 4:38 pm
przez Lam
Gerino, zgadza się do pewnego stopnia. Faktycznie szybciej piszesz niż np. tworzysz w głowie opowiadanie. Ale spróbuj zapisać coś ze słuchu i pogadamy. Ba, mi stwarza problemy rozmowa z kilkoma osobami jednocześnie, kiedy nie muszę się zastanawiać nad odpowiedzią, bo po prostu ją znam, albo opowiadam coś, co już zaszło. Nadal mówię jakieś 4 razy szybciej niż piszę, a myślę jeszcze szybciej. Chciałbym pisać przynajmniej tak szybko, jak mówię.
No i pominąłeś ergonomię. Przy odpowiednio ułożonych klawiszach, twoje ręce mniej się męczą. No i osobna sprawa, że ja jestem praworęczny, więc wolę literki wciskać prawą ręką, bo jest bardziej zręczna. Tymczasem więcej liter jest po lewej stronie klawiatury i moja zręczna prawa ręka zachodzi też gdzieś tam. A zobacz sobie układ Dvoraka dla praworęcznych, do którego adres podałem.