Forum Laca

Z ciekawości wchodzę na mudam - widzę tylko siebie.
Na forum - ostatnia wiadomość miesiąć temu?

Więc gdzie się podziała cała banda tych debili?:P

gdzie się podziała cała banda tych debili?

A kogo pytasz, debilu? :P:(:):[:}:d;p

Wychylylybymy?

Reif o ciebie pytał

A już miałem nadzieje nie zobaczyć tego świńskiego ryja...

Hehehe :)
Tak się nieprzyjemnie składa, że na forum pojawiam się jeszcze ja... :P
Na Laca wrócę, kiedy mud znów się zaktywizuje.

Sie masz, Reif. :)

Widzę dobrze wam się powodzi, Thail ani Xnyl nie odpisali ;)

Nie bój się błaźnie
W razie czego pojawie się, żeby Ci skopać tyłek
Może... chyba, że wcześniej zapomne jak się zalogować lub nie znajdę wolnej chwili...
Póki co widzę, że się lepiej bawicie beze mnie, więc się nie narzucam

...Thail ani Xnyl nie odpisali ;)

I wypraszam sobie takich porównań, to, że Ty Reif jesteś pedałem i chodzisz z chłopcami (co wiadomo od dawna) wcale nie oznacza, że inni też lubią być zestawiani w taki sposób.
Co do tematu, nie odpisywałem, bo najzwyczajniej w świecie nie gram [może kiedyś jeszcze sobie pogram,ale wątpliwe] w Laca ("nie wywołuj wilka z lasu"), a co do Xnyla, to raczej nie liczyłbym na to, że odpisze w tym temacie.
Ale kurcze... o mnie i Xnylu pamiętają, a o Achrolu i innych nie... normalnie przerażające, ale i troche miłe (jednak opłacało się kopać Wasze cielska przez pół lacowego świata)

Ja pierdolę.

Ja nic nie pisałem o tym że jesteście parą, ale jak Tobie się tak kojarzy...
W końcu stary wchodził Ci do wanny jak byłeś mały :P

I czemu niby mielibyśmy w tym temacie wspominać o Achrolu?
Wymieniłem Ciebie i Xnyla bo byliście czołową parą mudowych debili :)

Skopać możesz mi ogródek, może dostaniesz 5zł.

Reif napisał(a):Ja nic nie pisałem o tym że jesteście parą, ale jak Tobie się tak kojarzy...

Powiedziałbym raczej - głodnemu chleb na myśli ;)

Wymieniłem Ciebie i Xnyla bo byliście czołową parą mudowych debili :)

O wypraszam sobie, żeby założyciel KES porównywał mnie do debili:-P Owszem, wrednym zabójcą, to jeszcze byłem, ale żeby od razu debilem:-P Phi!...

Powiedziałbym raczej - głodnemu chleb na myśli ;)

Powiedziałbym raczej- że głodny głodnemu zawsze dopowie:-P

Thail, dlaczego na każdym kroku podkreślasz to, że byłeś zabójcą? Może brakuje Ci tego w życiu? Poważnie pytam, chciałbyś kogoś zabić tak naprawdę?

Poważnie pytam, chciałbyś kogoś zabić tak naprawdę?

Czy jeśli napisałbym, że grałem magiem, to znaczy, że brakuje mi tego w życiu i chętnie porzucałbym sobie kule ogniste w przechodzących pod blokiem ludzi?
Pomyśl nim coś napiszesz...

Jeśli mówisz o tym na każdym kroku, to to coś freudowskiego. Może brakowało Ci miłości i teraz odpłacasz za to społeczeństwu nienawiścią. Boisz się jednak, że społeczeństwo będzie miało Cię w dupie, nie masz bowiem na tyle nienawiści, żeby obdarzyć nią wszystkich i wyjdzie z tego gówno, a nie nienawiść, wpychasz ją więc w małe społeczeństwo, jakim jest mud. Nie mając na tyle odwagi, żeby zabić prawdziwego człowieka, zabijałeś na Lacu, wpatrując się przekrwionymi oczami w kolejne literki, coraz bardziej wierząc w to, że jesteś zdolny do prawdziwego morderstwa. Na szczęście wydoroślałeś, gratuluję Ci, Thail. To może być przełom w Twoim smutnym życiu.

Powiem tylko tyle, bo wszelki inny komentarz do tego co napisałeś jest jak najbardziej zbędny, czyli: LOL...

Zima idzie...

Nawet ja żyję.

Pozdrawiam,

Eowyna

Chyba faktycznie ludziom Lac się przypomina w okresie przedświątecznym. Ja tak mam, a wy?

Ach, wspomnienia.

Skoro nawet Eowyna żyje, to może i mi by się chciało zalogować. :) Możemy się wstępnie umówić na poniedziałek.

A tak na serio, to chyba wynika to z tego, że mało jest nowych graczy a tak zwana "stara gwardia" ma liczne obowiązki związane z pracą, życiem osobistym i wieloma innymi rzeczami. Okres świąteczny pozwala przynajmniej na chwilę zapomnieć o życiu zawodowym. :D

Od kiedy to tacy ludzie jak wy/my przejmują się obowiązkami? :>

(I tym, co każą im/nam robić kobiety?)

Nie gryzie się ręki która cię karmi ;P

Co to znaczy: "wychylylybymy"? Wychylilibyśmy się? :)

Reif napisał(a):Z ciekawości wchodzę na mudam - widzę tylko siebie.
Na forum - ostatnia wiadomość miesiąć temu?

Więc gdzie się podziała cała banda tych debili?:P

Ja gram już od kilku lat, ale utknąłem na 10 poziomie. w każdym razie czasem gram.

Teraz z Lamem jest jedenastu. Jeszcze nie mogę wyjść z szoku.
BartekChom:
Na dziesiątym poziomie utknąłeś? Nikt ci nie powiedział jak wyjść ze szkoły muda?

Co tam 11! Jak Ral wpadł swoimi klonami to było 24!

Już od bardzo dawna wiele osób wie, że namnożyłem postaci, poza tym, zrobiłem to także po to, byś mógł sobie spokojnie grać, nie będąc chamsko atakowanym - nie wiedziałem wtedy, źe jesteś zwyczajnym łachem. Dawno temu mnogość moich postaci zauwazył Nifir - który żeby mi dopiec zainstalował sobie dowcipasny tytuł, że niby jest pogromcą moich klonów, niech sobie biega...
Nie wiem więc dla kogo piszesz takie cięte odpowiedzi
Może ty po prostu taki jesteś, bystry jak karton barszczu...

Co tam 11! Jak Ral wpadł swoimi klonami to było 24!

Jak ja wlazłem swoimi "klonami" i dodatkowo braciny i siory, to wywaliło Laca

Chałwa programistom Laca! ;>

Achven napisał(a):Na dziesiątym poziomie utknąłeś? Nikt ci nie powiedział jak wyjść ze szkoły muda?

Chodzę po świecie, raz chyba nawet dotarłem z Midgaardu do Valisandrii, ale jak próbuję walczyć w innym miejscu niż cyrk to zaraz ginę (np. ostatnio zginąłem na cmentarzu miejskim), a w cyrku zdobywam tyle doświadczenia co nic.

Zrób sobie gruntowną wymianę sprzętu :)
Jaką masz profesję?

Aerion napisał(a):Zrób sobie gruntowną wymianę sprzętu :)

No, bo co to za pomysł walczyć mieczem :) Należy walczyć Mieczem Magicznego Zniszczenia Króla Elfów z Zimnem, Ogniem, Chaosem, Zatruciem, Wzmocnieniem i Lojalką.

Miecz mieczem, ale jak się nie trenowało zręczności, to ciężko się robi bez żelaznych pierścieni, które Ty zapewne zawsze masz od kogo dostać...

Lam napisał(a):Miecz mieczem, ale jak się nie trenowało zręczności, to ciężko się robi bez żelaznych pierścieni, które Ty zapewne zawsze masz od kogo dostać...

To sporo wyjaśnia. Czyli przypadkowe trenowanie w końcu oznacza kłopoty.

Teoretycznie najlepiej umiejętności odpuścić sobie do poziomu mniej więcej 10-11, a do tego czasu trenować atrybuty wg następującej kolejności:
Mądrość, Budowa, Inteligencja(po to, by wyćwiczyć umiejętności na jak najwyższy poziom jak najniższym kosztem), Zręczność i na końcu Siła. W przypadku niewłaściwego rozdysponowania sesji ćwiczeń dobry, dodający do atrybutów sprzęt jest naprawdę przydatny...

i dlatego właśnie nigdy bodajże nie przekroczyłem 50 poziomu, zawsze rezygnowałem, bo po dostaniu z kimś srogo w dupę stwierdzałem, że źle postać poprowadziłem, albo zgubiłem jakiś znaleziony fuksem przedmiot, od którego byłem bardzo zależny. w sumie przez to wszystko chciałbym zagrać offline - żeby poczuć trochę aromatu LACa i jednocześnie od nikogo się nie dowiedzieć, jak bardzo spieprzyło się rozwój postaci ;p.

Na 50 poziomie i tak ma się wytrenowane atrybuty i większość umiejętności.
Więc nie można totalnie spieprzyć...

Nie można stracić wszystkich przedmiotów przez przypadek lub własną głupotę?

Februs:
Wytrwałość to podstawa!
Nawet mi udało się uzyskać wymarzony 100 poziom. :)
A zawsze możesz unikać walki z innymi graczami i wtedy nie będziesz wiedział, czy jesteś dobry, czy cienki w stosunku do innych. :)

Val:
Ja przedmioty traciłem kilka razy w ciągu mojej pierwszej setki. :)
O wiele bardziej irytujące było stracenie kilku umiejętności. I o ile rozumiem dlaczego wojownik stracił lekkie leczenie, to za Chiny Ludowe nie pojmuję jak mógł stracić kwaśny oddech. Abstynentem się stał, czy jak? :)

Tak do tematu, to ja właśnie wróciłem do Laca, znaczy trochę gram.

Żeby nie było niejasności - Lavaron.

Ktoś już nie gra.

a kuku mała kurwo

:*

kerth napisał(a):Februs:
Wytrwałość to podstawa!
Nawet mi udało się uzyskać wymarzony 100 poziom. :)
A zawsze możesz unikać walki z innymi graczami i wtedy nie będziesz wiedział, czy jesteś dobry, czy cienki w stosunku do innych. :)

Nigdy mnie to nie interesowało, wyścig szczurów mam na co dzień w rilu.

zayl napisał(a):Ktoś już nie gra.

A ktoś gra? Nie widać. Chyba, że pojawienie się by posiedzieć 20 minut PP to gra.

Optuję za wyrzuceniem PP. Do lodówki.

Proponuję urządzić pogrzeb Laca. A potem stypę, żebyśmy coś z tego mieli :]

Pogrzeb to może nie (bo wypadałoby go najpierw wyłączyć), ale co byś powiedział na ostatnie namaszczenie? Oczywiście stawiasz "maść" :)

Powiedziałbym: spoko, kiedy? ;)