Smiech

Bezkarność wypowiedzi gwarantowana!

Wiadomośćprzez Thail » Pn mar 08, 2004 12:08 am

Nie wiem, czy tak można, ale mnie to rozbawiło w każdym razie :grin:

http://www.smoki.cc.pl/paski.htm

Życzę miłej zabawy :wink:
"Nigdy nie kłóć się z debilem, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem".
"Naród Polski jest wspaniały, tylko ludzie kurwy" -J. Piłsudski
Emblemat użytkownika
Thail
 
Wiadomości: 1857
Dołączył(a): Cz lut 20, 2003 1:57 am
Lokalizacja: Z Wyspy Lodoss (SKO)

Wiadomośćprzez Idril » Cz mar 11, 2004 11:26 pm

Idril Kelebrindal
Emblemat użytkownika
Idril
 
Wiadomości: 300
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: godzinę drogi od Grzecha i dwie od Lama

Wiadomośćprzez Lam » Pt mar 12, 2004 11:23 am

Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

Wiadomośćprzez Qwercik » Pt mar 12, 2004 11:51 am

Hahaha to obczaj to ;)
www.radiomaryja.pl
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Cz kwi 08, 2004 4:54 pm

Trzy głowy państwa A. Kwaśniewski, W. Putin, G. Bush miały spotkanie, na
wysokim szczeblu.
Bóg zstąpił z nieba do trzech prezydentów, ci widząc go zaczęli pytać.
- Czy USA zawsze będą potęgą na świecie? - spytał Bush.
- Nie, za 300 lat małe państwo pokona Stany Zjednoczone - odpowiada Bóg.
- O, to nie za mojej kadencji - ucieszył się Bush.
Drugi pyta Putin.
- Czy Rosja zawsze będzie miała najwięcej broni na świecie?
- Nie, za 300 lat małe państwo wyprodukuje najwięcej i najnowocześniejszą
broń - odpowiada Bóg
- O, to nie za mojej kadencji.
Kolej na Kwaśniewskiego, więc pyta.
- Czy w Polsce kiedyś będzie dobrobyt?
Na to Bóg...
- O, to nie za mojej kadencji.

Jedzie facet BMW i złapał gumę. Zatrzymał się na poboczu i zmienia koło. Podjeżdża mercedes wysiada gościu i się pyta:
- Co pan robi?
- Odkręcam koło - odpowiada facet.
Ten z mercedesa bierze kamień wali w szybę i mówi:
-To ja wezmę radio.
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Silje » So kwi 10, 2004 9:46 pm

Wchodzi zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy:
-HańbaI
Wchodzi drugi zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy:
-Hańba!
Wchodzi trzeci zajączek do nory, wali pięścią w stół i krzyczy:
-Hańba!
Mama zajączków sie pyta:
-Co sie stało?Dlaczego hańba?
Na to zajączek odpowiada:
-Niedźwiedź sobie ojcem dupę podtarł.
Emblemat użytkownika
Silje
 
Wiadomości: 69
Dołączył(a): So sty 03, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Gerino » So kwi 10, 2004 10:04 pm

Łał! Tego kawału jeszcze nie słyszałem!
Sama wymyśliłaś? :>

Powrót do tematu:

Rycerz jedzie wzdłuż rzeki. Nagle widzi jak rybak wyławia złota rybkę.
Szybko zabija rybaka, a rybka do niego:
* Wypuść mnie a spełnię Twoje trzy życzenia. Rycerz na to:
*Chce być nieśmiertelny...
Rybka:
* Jesteś nieśmiertelny.
* Chce.... żeby mój koń był nieśmiertelny!
* Twój koń jest nieśmiertelny.
* Chce..... hmmmmmm.... chce mieć genitalia jak mój koń!
* Masz genitalia jak twój koń.
Rycerz wraca na swój dwór, a tam naprzeciw wybiega mu jego wierny
giermek:
-(z wiejskim akcentem): Ło panie, panie!!! Gdzieżeś ty był!?! Jom
żem siem ło Ciebie tak martwił!!!! Rycerz:
* Nie gadaj mi tu głupot tylko weź topór i walnij mnie nim w głowę.
* Nie panie, nie!!! Jom mógłbym ciem zabić!!!
* Walnij mnie bo ja cię walne!!!
* No OK.
Giermek wziął zamach, uderzył...
* Łooooooo, panie..... jak Ty jesteś nieśmiertelny!!!!
* To nic. Walnij mojego konia!
* Ło panie!!! Twój koń też jest nieśmiertelny!!!!
* To jeszcze nic, hehehe. Patrz na to!!!!!
Rrycerz otwiera klapkę w zbroi i pokazuje zawartość giermkowi.
Giermek:
* ŁOOOOOO PANIE!!!! JAKA ZAJEBISTA CIPA!!!!!
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Wiadomośćprzez Verlog » N kwi 11, 2004 2:05 am

Przychodzi baba do lekaża
a tam przerwa obiadowa :D

Przychodzi baba do lekarza
a tam dwóch lekarzy :D

Przychodzi do lekarza
zaba ze skarpetką na głowie
lekarz sie pyta co pani dolega
a żaba na to:
NIC TO JEST KURWA NAPAD !!!
Emblemat użytkownika
Verlog
 
Wiadomości: 303
Dołączył(a): Pn sty 05, 2004 10:32 pm

Wiadomośćprzez Qwercik » Pn kwi 12, 2004 8:03 am

Małe, czarne, puka w szybkę : - Dziecko w piekarniku.

Zima. Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym, co ja?

Na komisariat przyszedł zakrwawiony kangur. - Co się stało? - pyta policjant. - Torbę mi w autobusie wyrwali!
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Idril » Śr kwi 14, 2004 10:38 pm

Oto przepis na pysznego kurczaka:
Kurczaka, starannie umytego ukladamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego.
Dodajemy goździki, cynamon, a następnie skrapiamy cytryna. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy jedna szklanka wina bialego i jedna szklanka wina czerwonego. Dodajemy 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml Smirnoffa i 50 ml bialego rumu. Potrawy nie musimy poddawac obróbce cieplnej, a kurczaka mozliwie szybko wyrzucamy - bo jest do dupy... natomiast sos ... sos? Soooss! Paluszki lizać!!
Aha, kurczaka najpierw należy zabić, bo bydlak wychleje co tylko się da!
Idril Kelebrindal
Emblemat użytkownika
Idril
 
Wiadomości: 300
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: godzinę drogi od Grzecha i dwie od Lama

Wiadomośćprzez Silje » Pn kwi 19, 2004 1:09 pm

Zagadka
- Kto jest bardziej pracowity: pszczółka czy mrówka?
- Mrówka, bo nie traci czasu na bzykanie.

Przychodzi facet do pubu, kładzie 100 złotych na barze i mówi do barmana:
- Nalej mi, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się dzisiaj, że mój ojciec jest gejem.
Za dwa tygodnie ten sam facet przychodzi, kładzie forsę i mówi:
- Nalej, bo zaraz padnę! Dowiedziałem się, że mój brat jest gejem.
Po tygodniu facet znów przychodzi i bez słowa kładzie 100 złotych na blacie.
- Czy jest ktoś w twojej rodzinie, kto sypia z kobietami? - pyta go barman.
- Tak, moja żona. Właśnie się o tym dowiedziałem.
Emblemat użytkownika
Silje
 
Wiadomości: 69
Dołączył(a): So sty 03, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Idril » Śr kwi 21, 2004 10:39 pm

Kac jednogwiazdkowy *

Zero bólu. Nie czujesz się tak naprawdę chory. Funkcjonujesz stosunkowo sprawnie, tylko trochę cię suszy. Wypijasz pięć puszek coli, lecz nie zmienia to twojego samopoczucia. Z jakichś niezgłębionych przyczyn masz ochotę na hamburgera z frytkami.

Kac dwugwiazdkowy **

Niby bez bólu, ale coś jest zdecydowanie nie w porządku. Wyglądasz co prawda nieźle, ale pod względem wydolności umysłowej osiągasz poziom biurowego zszywacza. Kawa, którą w siebie wlewasz, wzmaga jedynie niepokój w twoich jelitach (one nadal nie poradziły sobie z tymi ciasteczkami z kremem, po które powędrowałeś do sklepu nocnego o trzeciej nad ranem). W brzuchu rozpoczyna się rewolucja.

Kac trzygwiazdkowy ***

Lekki ból głowy. Żołądek ma się gorzej niż kiepsko. Twoja produktywność w skali od 1 do 10 równa się 0. Kiedy przechodzi obok ciebie jakakolwiek kobieta, masz mdłości, bo zapach jej perfum przypomina ci te kolorowe koktajle, które wypiłeś w ramach zakładu z kumplami. Czułbyś się znacznie lepiej, gdybyś był w domu, leżał w łóżku i oglądał powtórki w TV. Wypiłeś cztery kubki kawy, dużą butelkę wody mineralnej, trzy sprite'y i colę - a ani razu nie sikałeś.

Kac czterogwiazdkowy ****

Życie jest do dupy. Łeb cię nawala. Nie możesz mówić szybko, bo grozi to niekontrolowanym pawiem. Szef napadł na ciebie za spóźnienie i nagadał ci, że śmierdzisz wódą. Starałeś się ładnie ubrać, ale to na nic, bo nie da się ukryć, że ogoliłeś twarz tylko z jednej strony. W przypadku kobiet - makijaż wygląda, jakbyś go nałożyła podczas jazdy kolejką górską w wesołym miasteczku. Oczy masz tak przekrwione, że trudno rozpoznać kolor tęczówek. Bolą cię nawet włosy. Zwieracz wykazuje znaczną nadpobudliwość - ma coś w rodzaju spazmów i biada każdemu, kto odważy się tuż po tobie skorzystać z tej samej kabiny.

Kac pięciogwiazdkowy *****

W głowie bije ci drugie serce. Jego odgłos wkurza kolegę przy sąsiednim biurku. Z porów w twojej skórze wydobywają się opary wódki, od których kręci ci się w głowie. W kącikach ust masz zaschniętą pastę do zębów - ślad po nieudanej porannej próbie pozbycia się tego, co pozostawiła ci w nocy wróżka-śmierdziuszka. Twój organizm utracił zdolność wytwarzania śliny i krztusisz się własnym językiem. Nie masz najbledszego pojęcia, kim do diabła był ten obcy człowiek, którego rano znalazłeś nieprzytomnego w swoim łóżku. Każda próba skorzystania z toalety przypomina uruchomienie miotacza płomieni, ewentualnie węża strażackiego, z którego wydobywa się cuchnąca alkoholem ciecz. Słowo "umrzeć" brzmi w twoich uszach jak najpiękniejsza muzyka.
Idril Kelebrindal
Emblemat użytkownika
Idril
 
Wiadomości: 300
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: godzinę drogi od Grzecha i dwie od Lama

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Wt maja 04, 2004 5:43 pm

xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Silje » Pn maja 10, 2004 4:49 pm

Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę, a przed nim stoi zupa. Nagle do baru wpada drugi facet, strasznie głodny. Widzi że ten czytający gazetę nie pilnuje zupy, więc siada obok, bierze łyżkę i zaczyna jeść. Gdy już prawie wszystko zjadł, zauważa na dnie talerza... grzebień. Tak go ten grzebień obrzydził, że zwymiotował wszystko do talerza. W tym momencie drugi facet podnosi głowę z nad gazety i pyta:
- Co, pan też doszedł do grzebienia?
Emblemat użytkownika
Silje
 
Wiadomości: 69
Dołączył(a): So sty 03, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Jemkit » Pn maja 10, 2004 8:57 pm

Wchodzi najebany facet do autobusu, a tam dziewczyna patrzy na niego i mówi:
- Uchlał się pan jak świnia.
A on jej odpowiada:
- A pani jest brzydka, a ja jutro będę trzeźwy...
Emblemat użytkownika
Jemkit
 
Wiadomości: 272
Dołączył(a): Pt kwi 05, 2002 2:00 am
Lokalizacja: ze wsi

Wiadomośćprzez Silje » So maja 15, 2004 4:11 pm

-Co to jest para wodna?
-Dwie rybki.
Emblemat użytkownika
Silje
 
Wiadomości: 69
Dołączył(a): So sty 03, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Silje » Pn maja 24, 2004 2:55 pm

Autentyczna rozmowa dzieci w piaskownicy. Rozmowa w tonie przechwalania się:
- A mój tato ma astrę - mówi chłopczyk
- A moja mama też - odpowiada dziewczynka
- A mój tata ma kamerę cyferkową - chłopczyk
- A moja mama też - dziewczynka ( no i dalej jeszcze takie przechwalanki, które tego chłopca coraz bardziej irytowały, ale w końcu usłyszałam kardynalny argument )
- A mój tata ma siusiaka
- Moja mama też ma...
- Nie może mieć..mamusie mają pipulki...
- Ale moja mama naprawdę ma... W SZUFLADZIE....
Emblemat użytkownika
Silje
 
Wiadomości: 69
Dołączył(a): So sty 03, 2004 10:29 pm
Lokalizacja: Szczecin

Kawał Lama

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Pt maja 28, 2004 1:27 pm

Pewna kobieta poszła do wróżki i ta powiedziała jej, że przyczyni się do śmierci wielu ludzi.
Przerażona kobieta wyszła na ulicę, patrzy a tam ciężarówka jedzie prosto na małego chłopca, który wybiegł na ulicę.
Kobieta pomyślała "może sama zginę, ale nie przyczynię się do śmierci milionów a uratuję jedno życie". Rzuciła się pod ciężarówkę odpychając chłopca i zginęła.
Zobaczył to policjant, podbiegł do chłopca, który się rozpłakał i zawołał:
- Nic ci nie jest mały? Gdzie mieszkasz? Jak się nazywasz?
- Adolf Hitler proszę pana - odpowiedział zapłakany malec.
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Qwercik » Wt cze 01, 2004 7:34 am

Obrazek
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Ladzix » Śr cze 02, 2004 10:35 am

Dzwoni hrabia do domu sprawdzić, czy jego żona zachowała cnotę, odbiera Jan:
- Janie, czy hrabina leży w łóżku z kimś innym?
- Tak...
- Proszę więc go zastrzelić...
Jan wykonał i pyta co dalej.
- ...ubranie sprzedać...
Jan to też wykonał, i pyta co dalej.
- ...a zwłoki wyrzucić do basenu pod oknem.
- Ale my nie mamy pod oknem basenu!
- eee... przepraszam, czy to numer 880-77-4Z?
- Nie, to numer 880-58-72.
- A to przepraszam, pomyłka.
Ladzix
 

Wiadomośćprzez Lam » Śr cze 02, 2004 10:15 pm

Zastanówmy się:
>Dzwoni hrabia do domu sprawdzić, czy jego żona zachowała cnotę,
Ja zrozumiałem, że "cnotę" oznacza "dziewictwo", co potwierdził Słownik Języka Polskiego. Problem polega na tym, że po co biednemu hrabiemu żona-dziewica? On by siebie raczej zastrzelił w takiej sytuacji.
>odbiera Jan:
Wolałem wersję z pokojówką, do której dzwoni żona.
>- Proszę więc go zastrzelić...
Czym? Czy w domu hrabiego każdy jego sługa nosi broń?
>- ...ubranie sprzedać...
No ja rozumiem, że zastrzelenie faceta to zadanie na 10 sekund. Ale sprzedać ubranie? Chyba spalić podziurawione i zakrwawione łoże powinien w tej sytuacji (pamiętajmy, że przydybał ich w łóżku, a nie gdzieś w salonie), a na ubranie skąd ma biedny Jan wziąć kupca? No i przecież to dowód, że kochanek był u nich i że nie zabrał ubrania. Po co w takim razie ukrywać ciało (bo chyba o to chodziło z tym basenem)?
>- ...a zwłoki wyrzucić do basenu pod oknem.
Co to ma dać? Zastrzelonego ma utopić, czy zabrudzić wodę krwią i fekaliami?
>- Ale my nie mamy pod oknem basenu!
Po co miałby mówić, że tego basenu nie ma pod oknem? Jeśli nie ma basenu, to nie ma, a jeśli jest, to raczej jest pod jakimś oknem. Ja bym tak nie odpowiedział.
>- eee... przepraszam, czy to numer 880-77-4Z?
4Z? Ciężki do wykręcenia ten numer. Nie ma się co dziwić, że się pomylił, nie miał żadnych szans wpisać go poprawnie.
>- Nie, to numer 880-58-72.
Myślisz, że aż tak by się hrabia pomylił?

Zresztą dziwne, że zwraca się do Jana od razu po imieniu, podczas gdy tamten nie jest wcale jego Janem i powinien się zorientować, że to nie głos Jana. Dobry służący powinien poza tym odbierając powiedzieć "rezydencja taka i owaka". O ileż bardziej przekonująco brzmi proste "- Słucham?" "- Przepraszam, kto odebrał?" "- Jestem nową gosposią, pan domu zatrudnił mnie dziś rano"...

A może to jest tak, że przebiegły hrabia po wszystkim po prostu udał, że się pomylił, żeby ktoś pomyślił, że to morderstwo zlecił ktoś inny? Zmuszony do rozpoczęcia rozważań na ten temat nie mam czasu na śmiech, który ten dowcip miał chyba wywołać (a może nie miał?)

xxślimak ma rację.
Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

Taram :]

Wiadomośćprzez Śmierdzix » Pt cze 04, 2004 11:31 am

JEDEN DZIEŃ Z ŻYCIA KAPELI ROCKOWEJ

11:00 Cholera, jak boli głowa! I jeszcze te słońce. Chyba trzeba wstawać.
12:00 Siano skoczył po piwo na śniadanie, w tym czasie Mielonka, Zioło i ja wypaliliśmy po joincie. W przedpokoju leżą jakieś dziewczyny i gitara. Aaaaa tak, przecież jesteśmy kapelą.
13:00 Przyszedł Siano, śniadanie niestety wypił sam, mówi, że na 14 butelek na czterech i tak by nie starczyło. Palimy więc następnego jointa i myślimy co dalej...
14:00 ...nic, w dodatku skończyła się trawa. Mamy na szczęście żelazna rezerwę haszu, do obiadu jakoś pociągiemy.
15:00 Eureka, mamy przecież jeszcze kanister wódki w lodówce, obiad, zatem z głowy.
16:00 Siano znalazł w piwnicy kompot. Tfu!!! Jakie świństwo, żadnego kopa i jeszcze jakieś truskawki pływają, trudno to cholerstwo wcisnąć do strzykawki.
17:00 Przyszedł jakiś człowiek, mówi, że jest naszym managerem. Trudno jeżeli ma towar to może zostać. Okazało się, że ma. LSD jest świetne, w przypływie natchnienia przepisałem całą instrukcję obsługi spłuczki klozetowej. Manager stwierdził, że to rewelacyjny tekst.
18:00 Siano westchnął, że nie ma to jak dobry odjazd po grzybkach, zaofiarował się po nie polecieć, dobrze, że to było drugie piętro. LSD wciąż działa, ale słabo, na wszelki wypadek wypaliliśmy wszystko co się dało w domu spalić.
19:00 Siano przyniósł grzybki i 15 butelek wina. Czerwone, dobrze działa na krążenie.
20:00 Manager bełkocze coś o jakimś koncercie. Spoko, poza tym nie będziemy tak o suchym pysku wychodzić. Wszystko, co było w domu pozlewaliśmy do wanny, nawet niezłe tylko kolor dziwny.
21:00 Trzeba wciągnąć amfę, bo inaczej nie ruszymy z miejsca. Ale jaja manager zaciągnął się kurzem z półki. Cholerny nowicjuszy, jak on się chce utrzymać w branży muzycznej.
22:00 Mamy małe spóźnienie, ale już za to w pełni gotowi. Po drodze jeszcze po listku ekstazy żeby wczuć się w klimat. Publika wyje z radości - w końcu gramy od 3 miesięcy, jest się tą gwiazdą. Tak tylko, co my właściwie gramy?!? Country nie, bo nie widzę nigdzie kapeluszy, rap też nie, bo mam problemy z wymową, punk odpada bo Siano i Mielonka są łysi jak kolano, może jazz, ale nie wiem nawet co te słowo znaczy... " Jaki kawałek chcecie na początek!!!" - krzyknąłem w publikę.
23:00 Zaczynam wpierw standardowo, od bluzgów i przekleństw, zawsze działa. Mielonka chyba coś sobie przypomniał, bo zamienił się z Sianem na gitary. Dobra 1... 2... 3... jedzieeeeeeeemy!
24:00 Ale jazda, szkoda tylko, że spid już wyparował, trzeba będzie wciągnąć coś podczas przerwy, bo tu popadamy. Wiara szaleje, krzyczę jeszcze coś o p... świniach przy władzy, to zawsze dobrze brzmi, poza tym manager marudził coś o dobrym wizerunku zespołu. Pluję jeszcze w kamerę i schodzimy na przerwę.
01:00 O Boże! Ktoś nam dał do picia sok, chyba zwymiotuję, ale czy zdążę dobiegnąć do sceny?!? Dobra, kończymy. Siano rozwala gitarę, reszta demoluje scenę.
02:00 Wybieramy jeszcze po panience z tłumu i idziemy do domu. "Może by tak jakąś płytę..?" - rozmarzył się Siano. Ale nie ma czasu na duperele, w domu czeka worek opium od organizatora koncertu.
Jutro znowu damy czadu.
Obrazek
Śmierdzix
 

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » N cze 20, 2004 10:57 am

W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego dresiarza i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to odzywa się glos z sąsiedniego lóżka:
- On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem

Definicja dresiarza:
- Napakowany łysol z krótkimi włosami i oczami spoglądającymi w tęsknocie za rozumem.


Dresiarz startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
-Ile jest 2 razy 2?
-16.
-Dać mu jeszcze jedną szanse!- zaryczała publiczność składająca się z dresiarzy.
-8?- strzela po raz kolejny.
-Dać mu szansę!
-A może 4?
-Dać mu szansę!


-Proszę bilet do Krakowa.-mówi dresiarz.
-Normalny?
-A co? Wyglądam na idiotę?!

Dresiarze kupują prezent urodzinowy.
-Może kupimy książkę?
-No co ty? On już ma książkę!


W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z dresiarzy jest już zdrowy. Każą wszystkim skakać do pustego basenu. Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi na brzegu.
- A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy.
- Nie umiem pływać. Chciałby pan, żebym się utopił?


Dwóch dresiarzy kąpało się w rzece, i wyłowiło trupa. A trup był już nieźle podzieleniały. Mimo to dresiarze pomyśleli , że trzeba człowieka ratować, i tak zrobili. Pierwszy robi reanimacje. Wbił mu słomkę w pupę i dmucha. Trochę się zmęczył, powiedział do drugiego:
- Teraz ty.
A tamten wyjął słomkę, włożył drugą stroną i powiedział:
- Brzydzę się tobą.


O północy dzwoni dres do dresa:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- A, to przepraszam, że Pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił...
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Cz cze 24, 2004 7:59 pm

Informatyk staje przed komputerem wyposażonym w synchronizator mowy i słyszy:
- Proszę wprowadzić hasło ...
Informatyk wstukuje hasło: penis
Na to komputer:
- Przykro mi, ale twoje hasło jest zbyt krótkie ...
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Gerino » Cz cze 24, 2004 9:58 pm

Vide temat morderca w Lac...

II wojna swiatowa-pewen koles ucieka przed trzema Niemcami...
W pewnym momencie dostrzega studnie-nie namyslajac sie dluzej postanawia do niej wskoczyc...
Tymczasem Niemcy dochodza do studni i zaczynaja sie naradzac.Pierwszy mowi:
-A moze poszedl na wschod?
A facet w studni udajacy echo:
-A moze poszedl na wschod...
Drugi Niemiec:
-A moze poszedl na zachod?
(Echo)-A moze poszedl na zachod?
Trzeci Niemiec:
-A moze wrzucimy granat do studni?
(Echo)-A moze poszedl na zachod?
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Wiadomośćprzez Alucard-away » Pn lip 19, 2004 6:15 pm

Obrazek
Emblemat użytkownika
Alucard-away
 
Wiadomości: 180
Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 4:22 pm

Wiadomośćprzez Alucard-away » Cz lip 22, 2004 2:51 pm

Obrazek
Emblemat użytkownika
Alucard-away
 
Wiadomości: 180
Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 4:22 pm

Wiadomośćprzez Quandarthall » Cz lip 29, 2004 12:38 am

Nowo zasłyszane:

Idzie sobie siedemdziesięcioletni dziadek przez park i zauważa małą dziewczynkę, bawiącą się w piaskownicy. Podchodzi do niej i pyta:
-Dziewczynko, jak masz na imie?
-Agatka - odpowiada
-A ile masz latek?
-Siedem
-A może chcesz na pączka?
-A jak to jest na pączka? ;)

Ostatnio w modzie zaczęły być skróty różnych wyrazów: cze, nara, pozdro itp....
Był sobie ksiądz, postanowił, że chce się z młodzieżą lepiej dogadywać i że też chce być trendy. Wieć wchodzi do klasy na katechezę i krzyczy:
-Pochwa!

TO na tyle.
when all else fails, read the instructions
Quandarthall
 
Wiadomości: 29
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2003 1:03 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Lam » Cz lip 29, 2004 1:13 am

Chciałem się tylko pochwalić, że wiem już, co znaczy skrót "mgr inż".

(może gówno robić i nieźle żyć)
Emblemat użytkownika
Lam
władca Leanderu
 
Wiadomości: 2886
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: 22°17' E - 52°11' N

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Pn sie 02, 2004 3:15 pm

Taoism - Shit happens.
Buddhism - If shit happens, it's not really shit.
Islam - If shit happens, it's the will of Allah.
Protestantism - Shit happens because you don't work hard enough.
Judaism - Why does this shit always happen to us?
Hinduism - This shit happened before.
Catholicism - Shit happens because you're bad.
Hare Krishna - Shit happens rama rama.
T.V. Evangelism - Send more shit.
Atheism - No shit.
Jehova's Witness - Knock knock, shit happens.
Hedonism - There's nothing like a good shit happening.
Christian Science - Shit happens in your mind.
Agnosticism - Maybe shit happens, maybe it doesn't.
Existentialism - What is shit anyway?
Stoicism - This shit doesn't bother me.
Rastafarianism - Let's smoke this shit.
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Elfy

Wiadomośćprzez Februs » So sie 07, 2004 8:26 am

Ilu elfów potrzeba do wkręcenia żarówki?
-czterech - jeden wkręca żarówkę, drugi opiewa to w pieśni, trzeci snuję opowieści o tym, a czwarty ginie dumnie tej sagi rodem.
Emblemat użytkownika
Februs
 
Wiadomości: 411
Dołączył(a): Wt lip 20, 2004 6:11 pm

Wiadomośćprzez Gerino » So sie 07, 2004 1:30 pm

Ile wampirów potrzeba do wkręcenia żarówki?
-Czterech. Jeden leci po piwo, dwóch się kłoci, trzeci nie wie o co chodzi, potem wraca czwarty z piwem i.... po chuj im żarówka?
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Wiadomośćprzez Khrell » N sie 08, 2004 12:35 am

Chyba pierwszy wraca, a czwarty nie wi o co chodzi.
Khrell
 
Wiadomości: 474
Dołączył(a): Pt kwi 11, 2003 7:21 pm

Wiadomośćprzez Varena » N sie 15, 2004 1:26 am

Jedzie wycieczka Żydów do Oswięcimia autokarem. Nagle autokar sie zepsuł. Totalne zadupie, w odległości dwóch kilometrów widać chałupę. Kierowca zostawia Żydów przy autokarze i idzie do chałupy po pomoc.
Doszedłszy zagaduje siedzącego przed domem gospodarza:
- Panie pomóż. Wiozłem Żydów do Oświęcimia i mi się autokar zepsuł.
- Oj, a ja tylko grilla w ogródku mam...

Gdzie kobieta ma wątrobę?
Do końca i na lewo.

-Kochanie, jakaś ty ciasna.
-Tato, w końcu mam dopiero pięć lat.

Niedźwiedź i zajączek wyłowili po złotej rybce. Tradycyjnie każda z nich obiecała spełnić trzy życzenia. Niedźwiedź zastanawia sie i w końcu mówi:
-Chciałbym, żeby wszystkie niedźwiedzie w lesie stały się niedźwiedzicami.
-Już nimi są.
Niedźwiedź zastanawia się głębiej.
-Chciałbym, żeby wszystkie niedźwiedzie w okolicznych lasach stały się niedźwiedzicami.
-Juz nimi są.
-A co mi tam... Chciałbym, żeby wszystkie niedźwiedzie na świecie stały się niedźwiedzicami.
-Już nimi są.
Na to zajączek mówi:
-Chcę szybki motor.
Pojawia sie przed nim ścigacz.
-Chcę kask.
Na siedzonku pojawia się nakrycie głowy. Zajączek wsiada na motor, zapina kask, rusza i wrzeszczy:
-Chcę, żeby niedźwiedź był gejem!

Spotyka sie dwóch facetów po śmierci. Jeden pyta się drugiego:
-Jak umarłeś?
-Z zimna. A ty?
-Ze zdziwienia.
-Jak to?
-Normalnie. Wróciłem wcześniej z pracy i już jadąc windą usłyszałem moją żonę krzyczącą z rozkoszy. Kiedy wszedłem do mieszkania, pobiegłem do sypialni. Zastałem moją żonę nagą, rozłożoną na łózku, ale nigdzie nie widziałem kochanka. Zajrzałem pod łózko, do szafy, do łazienki, nawet na balkon i go nie znalazłem. I umarłem.
-No widzisz. Jakbyś otworzył lodówkę, to byśmy obaj żyli.

Noc poślubna. Mąż kładzie się obok żony, gasi światło. Po chwili ona mówi:
-Połóż rękę na mym łonie.
-A co to jest mymłon?
Pralka czyści, Pralka radzi, Pralka nigdy cię nie zdradzi!!!
Emblemat użytkownika
Varena
 
Wiadomości: 241
Dołączył(a): Cz cze 24, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: z Mydlina

Wiadomośćprzez muzgus » Pn sie 16, 2004 11:15 pm

to do Ladziksów, Łosi i pochodnych ;) :
Obrazek
gg: 5224983 | jabber: m [at] jabber.cz| tlen: muzgus [at] tlen.pl | icq: 314995403
(___________(Już pusto...) ___________)
Emblemat użytkownika
muzgus
 
Wiadomości: 827
Dołączył(a): Śr gru 24, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Hrabstwo Anin

Wiadomośćprzez Februs » Wt sie 17, 2004 2:46 pm

Jeśli chcecie się pośmiać to polecam niezłą stronkę - http://www.kurde.pl ! Lub http://www.jeja.pl
Emblemat użytkownika
Februs
 
Wiadomości: 411
Dołączył(a): Wt lip 20, 2004 6:11 pm

Wiadomośćprzez Varena » Wt sie 17, 2004 3:11 pm

A ja polecam http://www.joemonster.org/ ale to dla bardziej inteligentnych i obeznanych w świecie....

I, uprzedzam pytanie, nie, nie wiem, czy się do takich zaliczam.... ;]
Pralka czyści, Pralka radzi, Pralka nigdy cię nie zdradzi!!!
Emblemat użytkownika
Varena
 
Wiadomości: 241
Dołączył(a): Cz cze 24, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: z Mydlina

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Pn sie 23, 2004 7:37 pm

Mlody ksiadz spowiada....
Przychodzi do niego laska i mowi:
- Zrobilam loda swojemu chlopakowi.....
Ksiadz wpada w zaklopotanie nie wie jaka dac pokute.... Biegnie do zachrystii i pyta sie ministrantow:
- Nie wiecie moze co ksiadz proboszcz daje za loda?
- Po Snickersie - odpowiadaja ministranci...
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Qwercik » Cz sie 26, 2004 9:53 am

Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Alucard-away » Pn sie 30, 2004 8:16 pm

Emblemat użytkownika
Alucard-away
 
Wiadomości: 180
Dołączył(a): Wt sty 06, 2004 4:22 pm

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » N wrz 12, 2004 6:12 pm

Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Qwercik » Wt wrz 14, 2004 11:23 pm

heh, to moze cos w tych klimatach? ;)

Wchodzi ateista do sklepu z dewocjonaliami
- Poproszę ten samolot.
- To nie samolot, to krucyfiks.
- Wszystko jedno. Tego z pilotem poproszę.
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Gerino » Wt wrz 21, 2004 10:18 pm

Podobny ;) :
"Zostałbym ateistą, ale mają za mało świąt" :P
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Wiadomośćprzez Gerino » Wt wrz 21, 2004 11:11 pm

I jeszcze jeden mi się przypomniał:
"Kurwa jego w dupę zapierdolona mać" - powiedział stary marynarz, po czym zaklął szpetnie.
:grin: i dobranoc.
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Wiadomośćprzez Tzeentch » Cz wrz 23, 2004 6:06 pm

Jaka jest Twoja wiara?

Jestem praktykującym ateistą.
Emblemat użytkownika
Tzeentch
książę wampirów
 
Wiadomości: 1280
Dołączył(a): Śr maja 08, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Bifar » Wt paź 05, 2004 11:19 pm

Pewien dziennikarz postanowił zrobić wywiad na uczelni technicznej.
Jednym z podstawowych pytań było określenie czasu jaki potrzeba na opanowanie języka chińskiego.
Podchodzi do prof. dr hab. i pyta:
- Panie profesorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- No tak, aby dość dobrze się nim posługiwać to 7 lat.
Idzie do doktora:
- Panie doktorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyć się chińskiego?
- Sądzę, że w ciągu 5 lat to bym się nauczył.
Idzie do doktoranta i zadaje to samo pytanie.
Doktorant odpowiada, że 2 lata wystarczą.
W końcu podchodzi do studenta:
- Te stary, ile potrzebujesz czasu, aby nauczyć się chińskiego?
Na co student spojrzał się ze zdziwieniem i pyta:
- A na kiedy trzeba??

Na uczelni medycznej w dawnym ZSRR student zdaje egzamin końcowy.
Egzaminator pokazuje mu szkielet i pyta:
- Czyj jest to szkielet?
Student się zastanawia:
- Pies czy wilk?
- To szkielet psa - odpowiada.
- Dobrze, a ten?
Student myśli:
- Krowa albo żubr? Eee, skąd by mieli szkielet żubra?
- To szkielet krowy - odpowiada.
- Dobrze, no i ostatni szkielet.
- Choroba, człowiek albo małpa - zastanawia się student. - Chyba człowiek, ale pewien nie jestem.
- No słucham? - ponagla egzaminator.
- Kurcze jak powiem człowiek a to będzie małpa to się zbłaźnię - zastanawia się nadal student.
Denerwujący się egzaminator podpowiada:
- No, o czym uczyliście się przez pięć lat?
Zdumiony student:
- Niemożliwe!!! Lenin???
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Rysuneczek

Wiadomośćprzez Ladzix » Pt paź 08, 2004 5:23 pm

Obrazek
Ladzix
 

Wiadomośćprzez Val » Pt paź 08, 2004 10:35 pm

Autentyczna historia z sesji DP:
Walka konna. Ja i przeciwnik w pełnym galopie.
Atakuję. Trafiam za 20.
On atakuje. Nie trafia.
Atakuję, nie zostawiając punktów na blok, licząc na to, że od razu go zabiję. Nie trafiam.
Dostaję automatyczny cios w głowę z zamachu. Za 5.
Sytuacja powtarza się trzy razy, z atakami na moją głowę: 4, 11, 7.
Atakuję, zostawiając sobie jeden punkt na ewentualną obronę. Nie trafiam.
Przeciwnik atakuje. Krytyczny błąd. Spadł z konia prosto pod jego nogi.
Galopuję dalej z okrzykiem "ZWYCIĘSTWO!".
ulice upadły mi na bablon
Emblemat użytkownika
Val
 
Wiadomości: 2203
Dołączył(a): N lis 10, 2002 3:26 pm
Lokalizacja: Skąd mam wiedzieć?

Wiadomośćprzez Pyra » So paź 09, 2004 1:21 pm

> Warszawiak, Ślązak i Kaszub na wakacjach w Egipcie płynąc
łódką wyłowili z
> wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Złamali pieczęć no i
oczywiście z
> dzbana wyleciał dżinn. "Dobra, uwolniliście mnie, to macie
wasze trzy
> życzenia. Po jednym na każdego starczy."
> Kaszub: "Ja tak kocham Kaszuby... niech zawsze woda w
jeziorach będzie
> czysta, ryb pod dostatkiem a turyści porządni i bogaci."
> Dżinn: "Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione."
> Warszawiak: "Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur żeby
odgrodzić moje miasto
> od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie
przyjeżdżali."
>
> Dżinn: "OK. Zrobione."
> Ślązak: "Jaki mur zbudowałeś wokół Warszawy?"
> Dżinn: "Mur otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na
kilometr i szeroki
> na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześliźnie."
> Ślązak: "Dobra. Nalej wody do pełna."
:lol:
Pyra
 

Stripy

Wiadomośćprzez Ladzix » N paź 10, 2004 11:26 am

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ladzix
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

cron