przez Galadan » Cz cze 06, 2002 11:39 am
Idzie ksiądz polną drogą, przechodzi obok takiego skromnego gospodarstwa.
Patrzy, a tam chłop coś z desek kleci. Ksiądz zagaduje:
Pochwalony drogi parafianinie, nad czymże tak ciężko pracujesz???
- A k..., kibel nowy stawiam, bo się stary rozj...ał.
- O, mój drogi !!! A nie mógłbyś tego tak trochę owinąć w bawełnę ??
- Co mam owijać w bawełnę??? Dechami opierdolę naokoło i ch...j!!!
******
Jeżeli jesteś teraz z kobietą a ona ma rozpalone ciało, drżący oddech i przymknięte oczy to spierdalaj - ona ma MALARIĘ:)
******
Facet nazywał się Wilson i miął fabrykę sprzętu żelaznego: śrubki, gwoździe, nakrętki, łopaty, grabie itp. Postanowił zatrudnić gościa od reklamy żeby nakręcił mu film reklamujący jego gwoździe. Więc facet przychodzi po tygodniu i pokazuje mu film, a tam rzymski żołnierz przybija gwoździami Jezusa do krzyża, pod spodem napis "Gwoździe Wilson utrzymają wszystko".
Wilson wpada w szal, mówi że nie może czegoś takie puścić w TV itp., że jego by ukrzyżowali za taki film itp. nie, ma przyjść za tydzień z innym filmem i nie ma tam być Rzymianina krzyżującego Jezusa. Facet przychodzi po tygodniu i pokazuje film, a tam ukrzyżowany Jezus i żołnierz stojący obok z założonym rękami i napis : gwoździe Wilson utrzymają wszystko... Wilson się wściekł , nie można tego puścić w TV , itp., chce filmu ale bez ukrzyżowanego Jezusa. Facet od reklamy zrobił kwaśna minę i poszedł. Wraca za tydzień i pokazuje 3 film. Tam widać taka górkę i kawałek pola. Chwila ciszy. Potem zza górki wybiega jakiś gość w łachmanach, długie włosy, zaniedbany itp. zbiega z tej górki , i przez pole zapierdala oglądając się co chwile do tylu. Chwila ciszy. Wybiegają rzymscy żołnierze i za nim przez to pole. Jeden się zatrzymuje przy kamerze i dysząc mówi "Gdybyśmy mieli gwoździe Wilson...."
******
Pożar budynku w mieście - przyjeżdża wóz strażacki z załogą. Strażacy rzucają się do gaszenia ognia, ratują ludzi pozostałych w budynku, pomagają ratować mienie mieszkańców. Kiedy pożar zostaje opanowany - szef drużyny strażackiej sprawdza stan osobowy i zauważa, że jednego ze strażaków brakuje.
Rozgląda się po okolicy i wreszcie dostrzega zaginionego koło śmietnika. Podchodzi bliżej i widzi, że strażak ma spodnie opuszczone do kolan a za nim stoi usmolony nagi facet i zaciekle "fedruje" strażaka.
Zdziwiony rzuca w stronę podwładnego:
- Co tu się do cholery dzieje?
Ten zmieszany odpowiada:
- Wyniosłem tego faceta nieprzytomnego z zadymionego mieszkania.
Jego szef na to:
- To trzeba mu było zrobić sztuczne oddychanie!
A strażak:
- To zrobiłem... Od tego się to gówno zaczęło!
*******
Jasiu dostał od ojca kolejkę i sobie ja uruchomił. Ojciec w tym czasie ogląda TV i słyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadać! Ku**a! Wsiadać!
- Wysiadać! Ku**a! Wysiadać!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mówi:
- Jeśli przez najbliższą godzinę usłyszę choć jedno brzydkie słowo to zabiorę Ci kolejkę!
Ojciec wraca do pokoju i dalej ogląda TV. Mija pół godziny i nic nie słychać z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Mija godzina i minuta i z pokoju Jasia słychać:
- Wsiadać! Ku**a! Wsiadać! Przez tego sku***syna mamy godzinę spóźnienia...
******
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te kaszlące:)
******
Sracz to zajebista sprawa, w sraczu swietna jest zabawa, szumi smierdzi pochlupuje, swietnie sie tu kurwa czuje ........tu mi ciepło, tu mi dobrze, tu sie rozmnoze!!
papa.