Smiech

Bezkarność wypowiedzi gwarantowana!

My chcemy dowcipów!

Wiadomośćprzez Grzechu » Pn paź 11, 2004 2:41 am

Własnie wykasowałem od pyty waszych wiadomości. Nie będę się rozwodził nad inwektywami w wiadomym kierunku.

To jest temat z:
- Dowcipami i anegdotami
- Śmiesznymi obrazkami
- Odnośnikami, które prowadzą w miejsce, gdzie się można obśmiać
Tak mniej więcej to wygląda, a wam udało się spierdolić cały temat.

Wszystkie wiadomości które nie będą zawierały jakiejś śmiesznej rzeczy, pieprzenie bez sensu, urządzanie GG na forum, itp, będą od razu kasowane, a jeśli ktoś będzie bardzo upierdliwy to można podjąć i inne kroki.

A jak zwykle, żeby nie łamać własnych reguł, podaję na koniec odnośnik do śmiesznych historyjek :)

http://www.paski.org/
Grzechu [LAC]
Emblemat użytkownika
Grzechu
władca Valisandrii
 
Wiadomości: 353
Dołączył(a): Pn maja 28, 2001 2:00 am
Lokalizacja: W-wa

Wiadomośćprzez Qwercik » Pn paź 11, 2004 1:18 pm

ctrl c + ctrl v :)

Są trzy rodzaje ludzi:
1. Tacy co uczą się czytając.
2. Tacy co uczą się obserwując.
3. Cała reszta, która musi osobiście nasikać na elektryczne ogrodzenie.

- Tato, co to jest ikona?
- To taki swiety obrazek.
- A czemu ich jest duzo w Windowsie?
- Bo trzeba cudow, zeby dzialal!

i ulubione:

TRZY DOWODY NA TO, ŻE JEZUS BYŁ MEKSYKANINEM
1. Miał na imię Jezus
2. Był dwujęzyczny
3. Władze go nie lubiły.

Ale możemy też wysnuć wniosek, że JEZUS BYŁ CZARNY
1. Mówił do wszystkich 'bracie'
2. Lubił Gospel
3. Nie miał uczciwego procesu

Równocześnie jednak mamy dobre argumenty na to, że JEZUS BYŁ ŻYDEM
1. Wszedł w Interes Ojca
2. Mieszkał w domu aż do ukończenia 33 lat.
3. Był pewien, że jego Matka była dziewicą, a ta z kolei była pewna, że On
jest Bogiem

Znakomicie możemy udowodnić też, że JEZUS BYŁ WŁOCHEM
1. Gestykulował
2. Pił wino do każdego posiłku
3. Używał oliwy z oliwek

Udowodnimy też niezbicie, że JEZUS BYŁ KALIFORNIJCZYKIEM
1. Nigdy nie obcinał włosów
2. Chodził boso
3. Rozpoczął nową religię.

Równocześnie możemy przypuszczać, że JEZUS BYŁ IRLANDCZYKIEM
1. Nigdy się nie ożenił
2. Ciągle opowiadał różne historie
3. Uwielbiał jarzynki i wszelakie zielsko.

Choć z pewnością najdalej idącym wnioskiem jest ten, że JEZUS BYŁ KOBIETĄ
1. Musiał nakarmić tłumy akurat wtedy, kiedy nie było nic do jedzenia.
2. Usiłował nauczać facetów, którzy NIC NIE KUMALI
3. Nawet gdy był już martwy musiał wstać, bo ciągle miał coś do zrobienia.
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Kalia » So paź 16, 2004 8:25 pm

Zmarł Papież. Idzie do nieba i staje przed niebieskimi wrotami. Puka. Otwiera się małe okienko a w nim święty Piotr.
- Kto tam
- Papież
- Czego?
- Jak to? Chcę wejść.
- Sekundę, sprawdzę na liście.
Mija parę chwil...
- Papież? Nie ma Papieża na liście. Nie możesz wejść.
- Jak to nie ma? Byłem papieżem na ziemi. Sprawdź. Może Jan Paweł II jest na liście...
Mija znów chwila...
- Hmmm. Nie ma.
- A Karol Wojtyła ?
- ......... Nie ma
- To jakiś cyrk. Papieża nie ma na liście ? Zapiżdżaj po szefa! Mija znów chwila... Schodzi Jezus.
- Tak słucham? O co chodzi?
- Byłem papieżem na ziemi, CHCĘ WEJŚĆ DO NIEBA !
- Papież, Jan Paweł II, Karol Wojtyła. Hmmm nie ma na liście... Nie możesz wejść.
- To niemożliwe. To niemożliwe. Zaraz zwariuje...
Wtedy Jezus:
- Spokojnie Karol. MAMY CIĘ...!!!! :eek:
"Ani mnie zgnębią zórz krwawe zawiście,
Ni złote groźby słonecznej potęgi!
Grzbiet mój na złość słońcu czerni się plamiście
w przeciwsłoneczne, przeciwzłote pręgi!"
Emblemat użytkownika
Kalia
 
Wiadomości: 181
Dołączył(a): So mar 29, 2003 9:25 pm
Lokalizacja: Toruń

Wiadomośćprzez Bifar » N paź 17, 2004 12:51 pm

Był sobie sławny judoka Józef K., mistrz nad mistrze. Nie miał równych sobie przeciwników, z jednym wyjątkiem - Japończykiem Yamamoto, który miał opracowany do perfekcji tzw. chwyt precelkowy.
Nikt nie wiedział dokładnie na czym ten chwyt polega. Japończyk stosował go tak szybko, że nikt nie był w stanie zorientowa? się, w jaki sposób to robi. Nawet proby sfilmowania tego chwytu nic nie dały - widać było tylko nagły błysk... i zaraz potem przeciwnik leżał bezwładnie na macie.
Oto jednak pewnego dnia obaj mistrzowie, Yamamoto i Józef K. walczyli w pewnym niezwykle prestiżowym turnieju. Józef K. pokonał wszystkich przeciwników i zakwalifikował się do walki finałowej. Podobnie rzecz się miała z Japończykiem, który wszystkie walki ćwierc- i półfinałowe wygrał stosując chwyt precelkowy. Tak więc Józef K. i Yamamoto mieli się spotkać w finale, jednak biorąc pod uwagę fakt, iż nikt nie znał obrony przed chwytem precelkowym, niewielu tylko dawało Józefowi K. szansę na złoty medal.

W dzień przed walką trener, masażysta, specjalista od odnowy biologicznej, psycholog, kierownik ekipy, działacz sportowy oraz nasz zawodnik zasiedli do narady. Po długiej dyskusji postanowiono spróbować pokonać Yamamoto za pomocą fortelu: oto przez pierwszą minutę walki Józef K. miał przed Japończykiem uciekać unikając zwarcia. Przez drugą minutę miał również uciekać, udając jednak, że ciągnie resztkami sił. Dopiero w trzeciej minucie nagle przejść do ataku. Zgodnie z rachubami trenera taka taktyka dawała pewne szanse na zwycięstwo - Yamamoto mógł być zmęczony i nie spodziewać się nagłej zmiany zachowania Józefa K. Z przyjęciem takiego planu wiązało się niebezpieczeństwo, że unikanie starcia doprowadzi do dyskwalifikacji, ale trener uznał, że warto zaryzykować.

Jak postanowiono, tak zrobiono. Na drugi dzień miało miejsce spotkanie. Tak jak było ustalone Józef K. uciekał przed Japończykiem biegając w kółko po macie. Publiczność wielce niezadowolona z takiego przebiegu walki zaczęła gwizdać, ale Józef K. pomny jak wysoka jest stawka pojedynku, stosował się ściśle do zaleceń trenera. Gdy sędziowie już zaczęli się zastanawiać, czy nie ogłosić dyskwalifikacji nadeszła ustalona chwila. Trener mrugnął znacząco do Józefa K. , ten gwałtownie zawrócił i rzucił się jak lew na Yamamoto, który tylko na to czekał i natychmiast zastosował chwyt precelkowy.

Nie mogąc znieść widoku tego co teraz miało nastapić trener zamknął oczy, usłyszał przeraźliwy, rozdzierający krzyk, po którym nastąpiła cisza, przerwana po krótkiej chwili okrzykiem sędziego:
- "Ippon !" - oznaczającym koniec walki. Z bólem serca trener spojrzał na matę i ujrzał Józefa K. stojącego nad pokonanym Japończykiem.

Dopiero po dłuższym czasie, już po rozdaniu medali, trener doszedł na tyle do siebie, aby zapytać Józefa K. o przebieg walki. Ten, gdy usłyszał pytanie złapał się za głowę.

- "Panie trenerze, to było straszne, ten chwyt precelkowy to jest okropność. Gdy go zastosował myślałem, że już nie żyję. Zobaczyłem tyko rękę, sufit, ścianę, nogę..."
- "No dobrze," - niecierpliwił się trener - "ale jak się z tego wybroniłeś?"
- "Och to było straszne... Nagle, proszę sobie wyobrazić, zobaczyłem przed sobą taką wielką.., za przeproszeniem Pana trenera, dupę..."
- "No dobrze, dobrze, ale jak się wybroniłeś?"
- "No to mówię. A zaraz obok zobaczyłem takie tego, no jak by tu powiedzieć, no jaja, za przeproszeniem Pana trenera, no jaja..."
- "No i co?"
- "No to ja wziąłem, i je tego, no ugryzłem z całej siły - no i tak wygrałem."
- "Józuś! Czy ty wiesz coś ty zrobił? Przecież, gdyby sędziowie to zauważyli, toż to dożywotnia dyskwalifikacja pewna."
- "No może i ma Pan trener rację. Ale nie zauważyli, więc po co się martwić. A z drugiej strony - to człowiek dostaje sakramenckiej siły, gdy się we własne jaja ugryzie..."
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Bifar » Pn paź 18, 2004 11:28 pm

Pewna normalna katolicka rodzina. Pewnego dnia ciszę przy obiedzie przerywa 10-letnia córka oświadczając poważnie:
- Nie jestem już dziewicą.

Po tych słowach zapada całkowita cisza. Pozbierawszy się ojciec mówi do matki:
- Marta, ty tu jesteś winna! Jesteś dziwka! Ubierasz się tak frywolnie, że faceci ogladają się za tobą i gwizdają! Mało tego, zachowujesz się obscenicznie przy naszej córce!

Do starszej 20-letniej córki krzyczy:
- I ty, ty też tu jesteś winna! Tak samo jesteś dziwka! Pieprzysz się z pierwszym lepszym kolesiem na naszej sofie kiedy tylko wyjdziemy z domu! I to na oczach naszej córki! Kilka dni temu znalazłem na poduszce ślady spermy! I nie myśl sobie, że nie wiem o tym, że masz w szafce nocnej wibrator! Brudna szmato!

Na to wsciekła matka wrzeszczy na ojca:
- Zamknij się, do licha! To właśnie ty powinieneś uważać na to co mówisz. To właśnie ty wydajesz pół wypłaty na prostytutki! To ty spacerujesz po
dzielnicy czerwonych latarni z naszą małą córeczka! A odkąd mamy telewizje kablową cały czas oglądasz pornole, nawet przy małej! Żeby już nie wspominać o twojej szmatławej sekretarce, która systematycznie robi ci loda i której nie wystarcza nawet to, że ją normalnie stukniesz, a ty dzwonisz potem do domu i tym swoim anielskim głosikiem rozmawiasz nawet z naszą córka!

Zaszokowana i pełna zwątpienia matka zwraca się do córeczki:
- Ale jak to się stało, skarbie? Zostałaś zgwałcona czy dziabnął cię kolega z klasy?

Mała patrzy dużymi oczyma :eek: na matkę i mówi:
- Ależ nie mamo, pani zmieniła mi rolę w jasełkach, nie jestem już dziewicą tylko pastereczką.
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Bifar » Wt paź 19, 2004 10:49 pm

Początek XX wieku. Uboga wiejska rodzina miała jedyną żywicielkę - krowę.
Kiedy nastał kolejny ranek, mąż wstał jak zwykle przed świtem i poszedł do obory ją wydoić. Niestety krowa leżała całkiem martwa. Człowiek się załamał, przed oczami stanęła mu wizja śmierci głodowej, więc wyjął ze spodni pasek i powiesił się pod powałą.
Po dłuższej chwili obudziła się żona, zaniepokojona brakiem małżonka. Od razu pomyślała, że mąż powinien być w oborze. Kiedy się tam udała i okazało się, że mąż popełnił samobójstwo, a na klepisku leży martwa krowa - jedyna żywicielka rodziny, niewiele myśląc powiesiła się koło męża, w końcu zgodnie z przysięgą małżeńską chciała dzielić jego los.
Po chwili obudził się starszy syn. Kiedy zobaczył, że łoże rodziców jest puste, a na stole nie stoi kanka z mlekiem, jak zazwyczaj bywało, postanowił poszukać rodzicieli w oborze. Jakiż był jego szok, gdy odnalazł martwą krowę i rodziców równie martwych, a okoliczności wskazywały na samobójstwo. Pomyślał, że musi to sobie poukładać, postanowić coś, a najlepiej zawsze udawało mu się myśleć nad rzeką. Wziął więc wędkę i poszedł nad wodę.
Zarzucił haczyk i w tej chwili z wody wyłoniła się postać pięknej syreny...
- Jeśli przelecisz mnie pięćdziesiąt razy, wskrzeszę twoich rodziców, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena.
Niestety syn dał radę syrenie tylko 25 razy i kiedy zasłabł pochłonęły go czeluście piekielne.
W tejże chwili obudził się młodszy syn ubogich rolników. Kiedy zobaczył, że izba stoi pusta, postanowił, że poszuka współmieszkańców. Kiedy zobaczył martwą krowę i martwych rodziców w oborze, bardzo zafrasowany zauważył brak również wędek. Przecież miał jeszcze brata. Pewno poszedł nad rzekę - pomyślał i poszedł go poszukać. Zastał porzuconą
wędkę i pomyślał, że brat poszedł za potrzeba i zaraz wróci, jednak w tym momencie z wody wyłoniła się piękna syrena i zapytała:
- Ile masz lat chłopcze?
- 16...
- Hm, jeśli przelecisz mnie 25 razy, wskrzeszę twoich rodziców, brata, krowę i żyć będziecie w dostatku do końca waszych dni - rzekła syrena.
- A mogę 30?!
- No, możesz...
- A 40?
- Możesz chłopcze, oczywiście, jak tylko dasz radę.
- A 50 razy mogę?
- Tak, tak, tak! - krzyknęła uradowana syrenka.
- A nie padniesz jak krowa?
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Qwercik » N paź 24, 2004 11:13 pm

Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.
Qwercik
 
Wiadomości: 443
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Stąd

Wiadomośćprzez Ghrhambra » Pn lis 01, 2004 1:01 pm

Emblemat użytkownika
Ghrhambra
łowca trolli
 
Wiadomości: 267
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Jastrzębie

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Śr lis 03, 2004 7:47 pm

Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez Bifar » Śr lis 03, 2004 8:08 pm

CZY PIEKŁO JEST EGZOTERMICZNE

Dr. Schlambaugh, wykladowca na wydziale chemicznym uniwersytetu kalifornijskiego znany jest z zadawania pytan na egzaminach w rodzaju: "Czemu samoloty lataja?".

W maju kilka lat temu, egzamin z termodynamiki zawieral takie oto pytanie:

"Czy pieklo jest egzotermiczne, czy endotermiczne? Potwierdz swoj wywod dowodem"

Wiekszosc studentow oparla dowody na poparcie swych tez na prawach przemian gazowych Boyle'a - Mariotatte'a lub innych. Jeden student natomiast napisal, co ponizej:

"Po pierwsze musimy zalozyc, ze jezeli dusze istnieja, musza posiadac pewna mase. Jesli maja mase, to jeden mol dusz takze posiada mase. W takim razie w jakim tempie dusze trafiaja do piekla i w jakim je opuszczaja? Mysle, ze mozemy spokojnie zalozyc, ze jesli dusza trafia do piekla, to juz go nie opuszcza. Dlatego tez, wymiana dusz z pieklem zachodzi tylko w jednym kierunku.

Jesli chodzi o dusze trafiajace do piekla, przyjrzyjmy sie roznym religiom, istniejacym w dzisiejszym swiecie. Niektore religie mowia, ze jesli nie jestes ich wyznawca, trafisz do piekla. Skoro jest wiecej niz jedna taka religia, a ludzie nie naleza do wiecej niz jednej, mozemy wnioskowac, ze wszyscy ludzie i wszystkie dusze trafiaja do piekla. Na podstawie danych o smiertelnosci i przyroscie populacji, mozemy spodziewac sie wykladniczego wzrostu liczby dusz w piekle. Przyjrzyjmy sie wiec zmianie objetosci piekla. Z prawa Boyle'a wynika, ze by w piekle temperatura i cisnienie utrzymaly sie na stalym poziomie, stosunek masy dusz do ich objetosci musi byc staly.

[Odp 1] Wiec, jesli pieklo rozszerza sie wolniej niz dusze przybywaja do piekla, wtedy temperatura bedzie rosnac, az wszystko rozerwie sie w diably.

[Odp 2] Oczywiscie, jesli pieklo rozszerza sie szybciej niz przyrasta liczba dusz, wtedy temperatura i cisnienie spadna tak drastycznie, ze cale pieklo zamarznie.

Wiec jak to jest? Jesli zaakceptujemy postulat (podany mi przez Terese Banyan na pierwszym roku), ze "Predzej pieklo zamarznie niz sie z toba przespie", i biorac pod uwage, ze wciaz nie udalo mi sie nawiazac z nia bardziej intymnych kontaktow, wtedy [Odp 2] nie moze byc poprawna;... pieklo jest egzotermiczne."

Ten student jako jedyny dostal piatke.
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" - Albert Einstein
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Ramirez » Pt lis 05, 2004 11:04 am

Młody chłopak po liceum tylko sobie znanym sposobem dostał się do biura
wielkiej firmy. Praca jego polegała na odbieraniu telefonów. Po tym, jak
odebrał kilka rozmów, kierownik działu przyszedł z gratulacjami:
- Młoda krew! Âwietnie sobie pan radzi!
Właśnie takich ludzi nam potrzeba, awansuję pana piętro wyżej - zakończył.
Następnego dnia po kilku godzinach pracy polegającej na odbieraniu telefonów
i zapisywaniu, kto dzwonił, znów przyszedł kierownik z wyższego piętra z
gratulacjami:
- Jutro - rozpoczął uroczyście - proszę przyjść w garniturze piętro wyżej na
zebranie firmy.
Kolejnego dnia, gdy pojawił się na zebraniu, przywitała go burza oklasków i
nie minęło wiele czasu, a został członkiem zarządu! Zakomunikowano mu, że
przez najbliższych kilka dni jego praca ograniczać się będzie wyłącznie do
uczestniczenia w zebraniach najwyższego organu firmy. Tak też się stało, ale
po kilku dniach pracy otrzymał telefon od sekretarki szefa, że ma propozycję
zostania prezesem zarządu firmy i w tym celu szef zaprasza go jutro do
siebie.
Następnego dnia nasz bohater przybył do gabinetu właściciela firmy.
- Takiej właśnie krwi potrzeba naszej firmie i tylko w naszej firmie mogłeś
osiągnąć tak szybko awans. Co usłyszę w zamian za to?
- Dziękuję, tato...
Ramirez
 

Wiadomośćprzez Bifar » Pt lis 05, 2004 11:53 am

Z moja dziewczyna spotykalem sie ponad rok i w koncu zdecydowalismy sie
wziac slub. Moi rodzice byli naprawde zachwyceni i pomagali nam we
wszystkich przygotowaniach do naszego wspolnego zycia,
przyjaciele cieszyli sie razem ze mna a moja dziewczyna... byla jak
spelnienie moich najsmielszych marzen.
Tylko jedna rzecz nie dawala mi spokoju - dreczyla i spedzala sen z
powiek... jej mlodsza siostra. Moja przyszla szwagierka miala dwadziescia
lat, ubierala wyzywajace obcisle mini i krociutkie bluzeczki, eksponujace
kraglosci jej mlodego, pieknego ciala. Czesto kiedy siedzialem na fotelu w
salonie, niby przypadkiem schylala sie po cos tak, ze nawet nie
przygladajac sie, mialem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mogl byc
przypadek, nie zachowywala sie tak nigdy kiedy w poblizu byl ktos jeszcze.
Ktoregos dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwonila do mnie i poprosila
abym po drodze do domu wstapil do nich rzucic okiem na slubne zaproszenia.
Kiedy przyjechalem byla sama w domu. Podeszla do mnie tak blisko, ze
czulem slodki zapach jej perfum i wyszeptala, ze wprawdzie wkrotce bede zonaty,
ale ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, ze nie potrafi
tego uczucia pohamowac... i nawet nie chce. Powiedziala, ze chce sie ze
mna kochac, tylko ten jeden raz, zanim wezme slub z jej siostra i przysiegne
jej milosc i wiernosc poki smierc nas nie rozlaczy.
Bylem w szoku i nie moglem wykrztusic z siebie nawet jednego slowa.
Powiedziala "Ide do gory, do mojej sypialni. Jesli chcesz, chodz do mnie i
wez mnie, nie bede czekac dlugo"
Stalem jak skamienialy i obserwowalem ja jak wchodzila po schodach kuszaco
poruszajac biodrami. Kiedy byla juz na gorze sciagnela majteczki i rzucila
je w moja strone. Stalem tak przez chwile, po czym odwrocilem
sie i poszedlem do drzwi frontowych. Otworzylem drzwi i wyszedlem z domu,
prosto, w kierunku zaparkowanego przed domem samochodu.
Moj przyszly tesc stal przed domem - podszedl do mnie i ze lzami w oczach
usciskal mowiac "Jestesmy tacy szczesliwi, ze przeszedles nasza mala
probe.
Nie moglibysmy marzyc o lepszym mezu dla naszej coreczki.
Witaj w rodzinie!"

A moral z tej historii... Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie !!!!
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" - Albert Einstein
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Ghrhambra » N lis 07, 2004 12:36 am

Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowce:
- Synku, chcesz orzeszka?
-Poprosze.
Na drugi dzien to samo:
-Synku, chcesz orzeszka?
-Niech pani tez zje.
-Chlopcze, ja juz nie mam zebow.
Trzeci dzien i znowu:
-Synku, chcesz orzeszka?
Kierowca zaciekawiony pyta:
-Babciu, a skad masz takie dobre orzeszki?
-Z Toffifi ...
Emblemat użytkownika
Ghrhambra
łowca trolli
 
Wiadomości: 267
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Jastrzębie

Wiadomośćprzez Ladzix » N lis 14, 2004 5:59 pm

"Złość piękności szkodzi. Słowem, widać zmiany."
Emblemat użytkownika
Ladzix
 
Wiadomości: 170
Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 4:56 pm
Lokalizacja: z domu :)

Wiadomośćprzez Ćpun » Cz lis 18, 2004 3:19 pm

Oto tekst pewnej satanistycznej piosenki:
W POTRZEBIE ŚMIERCI!


Teeeeeeeeeeeeeeeen
Odwieczny wróg
W drogę śmierci zmierzał
JEGO DUSZA ZNISZCZONA ZOSTAŁA!!!
Rywal światła... rywal dobra
Niczym grom na ziemię spadł
Niszcząc to co żeśmy utworzyliiiiiii!

Ref. Sieje śmierć!!!}x2
Dookoła trupy... w ciemnym kręgu
się objawia... nad wielkim krzyżem...
ZŁA!}x4
W ciemną noc, krew wsiąkła w ziemię...
wysyłając wszystko na tamten świata...
Śmierć!!!}x5

Jego mroczna moc!
Pali się ognisko, żarzą się stęchłe ciała
w jego oczach tylko śmierć... krew!!!
Niczym wampir ssie krew
niewinnych, on ssie śmierć niewinnych!!!!
Depcząc po kałużach krwi
i ciał myśli jakie uczucie stwarza śmierć!

Ref. sieje śmierć!!!(...)

Szaty jego powiewają przy podmuchu zniszczenia
On składa ręce modląc się do Szatana...
Gwiazdą, słońcem śmierci on jest
Śmierci pragnie ile wlezie...
Zarżnięte ciała rozkładają się przy nim...
jednak mu ciągle jest za mało!

Ref. sieje śmierć!!!(...)
Ćpun
 

Wiadomośćprzez muzgus » So lis 20, 2004 12:22 pm

http://web.okaygo.co.uk/apps/letters/flashcom/

fajna gra w literki. Układasz wyrazy. Fajne jest to, że w tym czasie gra w tą grę jeszcze X innych ludzi, więc sobie nawzajem przeszkadzacie :).
gg: 5224983 | jabber: m [at] jabber.cz| tlen: muzgus [at] tlen.pl | icq: 314995403
(___________(Już pusto...) ___________)
Emblemat użytkownika
muzgus
 
Wiadomości: 827
Dołączył(a): Śr gru 24, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Hrabstwo Anin

Wiadomośćprzez Jemkit » Pt gru 17, 2004 12:08 am

Patologiczna rodzina na wiejskiej melinie, najebana Krycha mówi do Zdzicha :
- Zdzichu , kurwa ja chce komórke , wszyscy maja , ja tez chce ...
- A tam daj mi spokój stara , pij !
- Zdzichu komórke chce! - i marudzi i marudzi caly wieczór Krycha
- Dobra tam dobra , pij! - odburkna wkurzony juz Zdzisiek
Krycha sie najebala i zasneła , a Zdzisiek najebany wyszedł na plac, wziął
kilka desek i gwoździ, pozbija jej komórke i poszedł spać.
Wracająca z innej imprezy ekipa zobaczyła komórke i na deskach napisała sprayem "Krycha to kurwa" .
Wstaje Zdzisiek na mega kacu wychodzi i widzi na komórce napis "Krycha to kurwa" i drze sie do Krychy
- Krycha wstawaj kurwa , sms przyszedł!
Emblemat użytkownika
Jemkit
 
Wiadomości: 272
Dołączył(a): Pt kwi 05, 2002 2:00 am
Lokalizacja: ze wsi

Wiadomośćprzez Quandarthall » Pt gru 17, 2004 7:24 pm

Było raz sobie japońskie małżeństwo. Szkopuł był w tym, że ona go zdradzała. Stało się co się stać miało i on odkrył jej brak wierności. Znalazł kochanka i postanowił się zemścić...
Kochanek budzi się rano z wielkim, ciężkim kamieniem na piersi, otwiera oczy i zauważa na suficie napis: "To jest pierwsza część potrójnej japońskiej klątwy". Ten długo się nie namyślając wstał i wyrzucił głaz przez okno. W chwili puszczania ciężaru zauważył drugi, podobny napis na głazie: "To jest druga część potrójnej japońskiej klątwy - kamień jest przywiązany do twojego lewego jaja". Przerażony nie namyślając się wszedł na parapet i wyskoczył za kamieniem. W chwili wyskakiwania zauważył kolejny napis na ramie okiennej: "To już ostatnia część potrójnej japońskiej klątwy - twoje prawe jajo jest przywiązane do łóżka".
when all else fails, read the instructions
Quandarthall
 
Wiadomości: 29
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2003 1:03 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Quandarthall » N gru 19, 2004 2:36 am

Rewolucja metod nauczania matematyki na przykładzie zadań egzaminacyjnych:

1962 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.

1972 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

1982 : (nowy program matematyki) Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie : jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych ?

1992 : Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.

2002 : Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie ? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna. </pre>
when all else fails, read the instructions
Quandarthall
 
Wiadomości: 29
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2003 1:03 am
Lokalizacja: Szczecin

Wiadomośćprzez Kethrax » Pn gru 20, 2004 11:52 am

Czemu kobieta jest podobna do huraganu?
Bo na początku jest ciepła i wilgotna, a potem zabiera ci i dom i samochód i...
Kethrax
 
Wiadomości: 354
Dołączył(a): Pn lis 15, 2004 3:24 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wiadomośćprzez pan_bik » Śr gru 22, 2004 5:29 pm

Nastolatka spotyka przyjaciółkę i pyta ją:
- Od kogo masz te włoskie kozaczki?
- Od świętego Mikołaja.
- A ten turecki kożuszek?
- Od świętego Mikołaja.
- A tę czapkę z lisa?
- Też od świętego Mikołaja.
- Pewnie ten dzieciak w wózku, to też od świętego Mikołaja?
- Nie. Bocian mi go przyniósł.

....................................

- Co Jakubowska może przynieść mężowi do więzienia?
- Gazety lub czasopisma.

.......................................

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Poproszę lek na chciwość. Tylko dużo, dużo!...
All Your Base Are Belong To Us
Emblemat użytkownika
pan_bik
 
Wiadomości: 37
Dołączył(a): N lis 16, 2003 6:20 pm
Lokalizacja: Wadowice

Wiadomośćprzez tharanduril » Śr gru 22, 2004 11:00 pm

"Jak eksploduje bomba, to widać zmiany. Dziura w ziemi, jakieś flaki na drzewie. Słowem, widać zmiany."
tharanduril
 
Wiadomości: 166
Dołączył(a): Pt gru 26, 2003 7:24 pm
Lokalizacja: zwykle z domu

LOL!

Wiadomośćprzez Ladzix » Cz gru 23, 2004 10:41 pm

"Złość piękności szkodzi. Słowem, widać zmiany."
Emblemat użytkownika
Ladzix
 
Wiadomości: 170
Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 4:56 pm
Lokalizacja: z domu :)

Wiadomośćprzez Gość » Pt sty 07, 2005 12:50 pm

Zomowiec pijany wraca ze służby do domu. Przechodząc obok miejskiego ścieku słyszy:
- hej, witaj bracie!
Rozgląda się, a to ściekowe gówno zerka na niego i się uśmiecha..
- ee a my suę znamy?
- nie ale ja TEŻ jestem z organów wewnętrznych.

[ usłyszane na wykładzie u profesora Salmonowicza]
Gość
 

Statek radości;P

Wiadomośćprzez Aron:D » Wt sty 25, 2005 9:09 am

Marynarze wyławiają wieczorem lampę z dżinem. Oczywiście pocierają lampę i wylatuje z niej dżin, który przemawia tubalnym głosem:
- Uwolniliście mnie po tysiącach lat niewoli, w nagrodę spełnię Wasze życzenie!
Marynarze myślą chwilę i dochodzą do wniosku, że, gdy kapitan wstaje zły, to zadaje im dużo męczącej pracy po której żyć się odechciewa. Zgodni ze sobą powiadają:
- Chcemy, żebyś spełnił wszystkie życzenia jakie wypowie kapitan zaraz po przebudzeniu.
- Niech tak będzie - Odparł dżin i znikł w obłoku dymu.
Nad ranem kapitan budzi się, przeciąga i mówi:
- Aaaa chuj im wszystkim w dupę i kotwica w plecy byle była ładna pogoda.
Aron:D
 

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Śr sty 26, 2005 6:48 pm

Why do ducks have webbed feet?
To put out forest fires.
Why do elephants have flat feet?
To put out burning ducks.

A man goes in to see a doctor. "Doc, whenever I lift my left arm, I get a shooting pain in my shoulder. What should I do?" The doctor replied, "Stop lifting your left arm."
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

Wiadomośćprzez muzgus » Cz sty 27, 2005 9:49 pm

Definicje Alternatywne ;)

Bankier
Ktoś, kto pożyczy ci swój parasol podczas pięknej pogody, natomiast, kiedy zaczyna padać, natychmiast go odbierze.

Harcerz
Dziecko ubrane jak kretyn pod przywództwem kretyna ubranego jak dziecko.

Konsultant
Ktoś, kto weźmie zegarek od twojej żony, powie ci, która godzina, po czym każe zapłacić za informacje.

Dyplomata
Ktoś, kto potrafi powiedzieć "spierdalaj" w taki sposób, ze poczujesz
podniecenie w związku ze zbliżająca się wyprawa.

Ekonomista
Ekspert, który potrafi dzisiaj dokładnie wyjaśnić, czemu jego wczorajsza prognoza na dziś się nie sprawdziła.

Koleżanka
Osoba przeciwnej płci, która ma "to cos”, co powoduje, ze absolutnie nie masz ochoty się z nią przespać.

Pesymista
Optymista z bagażem doświadczeń.

Informatyk
Ktoś, kto naprawi problem, o którym nie wiedziałeś w sposób, którego nie rozumiesz.

Psycholog
Ktoś, kto gapi się jedynie na innych ludzi, kiedy atrakcyjna kobieta wchodzi do pokoju.

Statystyk
Ktoś, kto jest niezły z liczbami, ale brakuje mu charakteru, aby zostać inżynierem.

Ksiądz
Osoba, do której wszyscy ludzie zwracają się "ojcze" oprócz jego własnych dzieci, które używają zwrotu "wujku"

Taniec
Wertykalna frustracja horyzontalnego pożądania.

Ból głowy
Szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji.

Intelektualista
Ktoś, kto jest zdolny przez ponad 2 godziny myśleć o czymś innym niż seks.

Język
Organ seksualny, przez niektórych zdegradowany jedynie do funkcji mowy.

Monogamia
Represjonowana poligamia.

Nanosekunda
Odcinek czasu, jaki upływa pomiędzy zapaleniem się zielonego światła a facetem za tobą zaczynającym trąbić klaksonem.

Nimfoman
Termin używany w stosunku do każdej osoby, która chciałaby mięć więcej seksu niż ma obecnie.

Praca grupowa
Możliwość zwalenia winy na inne osoby.

Wieczność
Czas, jaki upływa od momentu, kiedy skończyłeś, do momentu, kiedy możesz wyjść od niej z mieszkania.

Łatwa
Termin używany w stosunku do każdej kobiety, która traktuje sprawy seksu jak mężczyzna.

Piłka nożna
To, za co wychodzą za mąż kobiety, zupełnie nieświadomie.

Hardware
Ta cześć komputera, którą można kopnąć, kiedy software przestanie funkcjonować.

Inflacja
Powód, dla którego musisz przeżyć ten rok za pieniądze, jakie zarabiałeś w zeszłym.

Fizyka Kwantowa
Murzyn w ciemnym pokoju szukający czarnego kota, którego tam nie ma.
gg: 5224983 | jabber: m [at] jabber.cz| tlen: muzgus [at] tlen.pl | icq: 314995403
(___________(Już pusto...) ___________)
Emblemat użytkownika
muzgus
 
Wiadomości: 827
Dołączył(a): Śr gru 24, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Hrabstwo Anin

Wiadomośćprzez Ghrhambra » Cz sty 27, 2005 11:18 pm

Poligamia to o jedną żonę za dużo.
Monogamia też.

__________________________
Errata
Jest :
Poligamia

Winno być:
Bigamia
Ostatnio edytowano Pt sty 28, 2005 12:36 am przez Ghrhambra, łącznie edytowano 2 razy
Emblemat użytkownika
Ghrhambra
łowca trolli
 
Wiadomości: 267
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Jastrzębie

Wiadomośćprzez Kethrax » Pt sty 28, 2005 11:18 am

Panowie - powaga. Rząd w bułgarii postanowił opodatkować posiadanie małżonki...^^
Wprowadzono 3 progi:
1) 19 - 25 lat ------> podatek od luksusu
2) 25 - 50 lat ------> podatek obrotowy
3) 50 -... lat ------> podatek od.. NIERUCHOMOŚCI

hmm, czy ja tego już nie pisałem?
Kethrax
 
Wiadomości: 354
Dołączył(a): Pn lis 15, 2004 3:24 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wiadomośćprzez Mole » Pt sty 28, 2005 12:19 pm

Mąż wraca późno z domu. Żona już leży w łóżku, więc mąż szybko się rozbiera i do niej. Żona:
- Nie zaczynaj dzisiaj. Boli mnie głowa.
- Zmówiłyście się dzisiaj, czy co do jasnej cholery?!

Akwizytor chodzi od domu do domu, aż trafił do domu, którego właścicielka nie ma najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, zatrzaskuje więc mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu, drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Próbuje jeszcze raz, lecz rezultat jest identyczny - drzwi powtórnie odbijają się i stoją otworem. Podejrzewając, że akwizytor włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta cofa się, aby wziąć taki zamach, który nauczy akwizytora grzeczności. Wówczas odzywa się akwizytor:
- Może odsunie pani najpierw swojego kotka...
Elen sila lumenn omentielvo!!!
Emblemat użytkownika
Mole
 
Wiadomości: 153
Dołączył(a): Cz kwi 11, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Żyrardów

Wiadomośćprzez zydek » Pn sty 31, 2005 12:22 pm

Jakie są rodzaje kobiet?
1. Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
4. Złote rybki - rypią się jak złoto.
5. Słomiane - rżną się, jak sieczka.
6. Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
7. Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
8. Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
9. Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
10. Domatorki - byle komu, aby w domu
Emblemat użytkownika
zydek
 
Wiadomości: 637
Dołączył(a): So sty 10, 2004 6:22 pm
Lokalizacja: co skąd?

Wiadomośćprzez Varena » Śr lut 09, 2005 12:57 pm

Pralka czyści, Pralka radzi, Pralka nigdy cię nie zdradzi!!!
Emblemat użytkownika
Varena
 
Wiadomości: 241
Dołączył(a): Cz cze 24, 2004 1:55 pm
Lokalizacja: z Mydlina

Wiadomośćprzez Val » Śr lut 09, 2005 4:02 pm

http://www.swfworld.mtnet.pl/inne/fun/fun0012.html
http://www.albinoblacksheep.com/flash/bunny.php
Puśćcie sobie oba te linki i wsłuchajcie się w efekt. Niezły bajzel :wink: .
ulice upadły mi na bablon
Emblemat użytkownika
Val
 
Wiadomości: 2203
Dołączył(a): N lis 10, 2002 3:26 pm
Lokalizacja: Skąd mam wiedzieć?

Anty-mroczne myśli

Wiadomośćprzez yae » Pt lut 18, 2005 5:38 am

Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu w wiadomym celu.
Kobieta krzyczy przerażona: -Ale ponuro i ciemno w tym
lesie!!! Bardzo się boję!!! Na to morderca: -No, a ja co mam
powiedzieć? Będę wracał sam...

***

Wchodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę dziecko. Głowa
dziecka podskakuję na każdym stopniu schodów. Z góry
schodzi sąsiadka faceta i widząc to mówi: -Panie, co pan!
Przecież dziecku spadnie czapeczeka! -Niech się pani nie martwi,
przybiłem gwoździem.

***

Przychodzi lekarz do pacjenta w szpitalu po operacji i mówi: -
Mam dla pana dwie wiadomości: dobrą i złą. Od której mam
zacząć? Na to pacjęt: -Niech będzie od tej złej. -Musieliśmy
Panu amputować obie nogi. -A jaka jest ta dobra wiadomość?
-Pacjent z łóżka obok chce kupić pana kapcie.
Istnieję, cała reszta została wymyślona.
yae
Emblemat użytkownika
yae
 
Wiadomości: 29
Dołączył(a): Cz sty 20, 2005 7:26 am
Lokalizacja: Z Nicości. Tak, stamtąd jestem.

Wiadomośćprzez xxŁoś(EOB) » Pt lut 18, 2005 5:15 pm

"Pacjent".
Wyłaź z babilonu, wyłaź!
xxŁoś(EOB)
 
Wiadomości: 457
Dołączył(a): N sty 19, 2003 8:26 pm
Lokalizacja: 3km od miasta Kingston

MISJA NA MARSA

Wiadomośćprzez Bifar » Wt lut 22, 2005 12:26 pm

Polscy studenci jako pierwsi w kraju podjęli się trudnego zadania zdobywania
nowych planet układu słonecznego.
Fragment pewnego blogu, zdaje się autentyczny...
Akademik.
Impreza.
11 piętro.
Duuużo alkoholu.
Ubawione towarzystwo, właściwie to była typowo samcza impreza,
gdyż o żadnych niewiastach mowy nie było.
Zresztą to ma akurat najmniejsze znaczenie.
Tak więc ubawione i rozluźnione alkoholem towarzystwo postanowiło
zrobić coś totalnie objechanego. Znaleźli więc ochotnika(który sam się zgłosił!)
i postanowili wysłać go na Marsa I nie byłoby w tym nic śmiesznego,
gdyby nie to, iż imprezowicze wpakowali delikwenta do pudła,
podpisali je tekstem "MISJA NA MARSA" i ....
wyrzucili przez okno. Z tego właśnie, wyżej wspomnianego, 11 piętra.
Historia z początku zabawna, zamieniła się w koszmar.
Chłopak oczywiście zginął na miejscu
Zaniepokojeni ludzie, widząc szczątki ciała w kałuży krwi, zadzwonili na policję.
Ta, powiązując fakty i idąc za głosami nadal odbywającej się imprezy,
skierowała się do odpowiedniego pokoju.
I co zastali?
Otóż drugie pudełko. Na którym widniał napis "MISJA RATUNKOWA".
Gdy policjanci otworzyli pudełko i zapytali, co tu się dzieje, usłyszeli:
" właśnie mieliśmy zamiar wysłać misję ratunkową. Bo straciliśmy
kontakt radiowy z poprzednikiem".
A z pudełka wyszedł kolejny student...
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota,
chociaż co do pierwszego nie mam pewności" - Albert Einstein
Emblemat użytkownika
Bifar
 
Wiadomości: 66
Dołączył(a): Pn mar 22, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Wyszków

Wiadomośćprzez Kethrax » Wt lut 22, 2005 12:56 pm

Najlepsza teściowa??
Wiadomo - na 102! 100 metrów od domu i 2 metry pod ziemią! :D
Kethrax
 
Wiadomości: 354
Dołączył(a): Pn lis 15, 2004 3:24 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wiadomośćprzez Gerino » Pt lut 25, 2005 12:57 pm

Skończcie ten offtop:P

-Ilu magów potrzeba, by zmienić żarówkę?
-A w co?
“Though I walk through the valley of the shadow of death, I will fear no evil,” yeah, because I’m the wickedest sonofabitch you’re gonna find down here.
Emblemat użytkownika
Gerino
 
Wiadomości: 2179
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2002 6:23 pm

Granitowe ciacho

Wiadomośćprzez yae » So lut 26, 2005 5:18 am

Żydzi mają ukamienować Magdalenę. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.
Nagle leci kamień i TRACH... w Magdalenę !
Jezus odwraca się i mówi:
- Matko jak ty mnie czasami denerwujesz...

***

- Mamusiu, ja chce ciasteczko !
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek !
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka !
Istnieję, cała reszta została wymyślona.
yae
Emblemat użytkownika
yae
 
Wiadomości: 29
Dołączył(a): Cz sty 20, 2005 7:26 am
Lokalizacja: Z Nicości. Tak, stamtąd jestem.

Wiadomośćprzez Val » Śr mar 16, 2005 9:40 am

Siedzi jeżyk na działce. Patrzy, a na drzewku wisi jabłko. Przepiękne! Zerwał, siadł na ławeczce. Wokół sielanka. Pomyślał: Zjem to jabłko...
Nagle zadrżała ziemia, łoskot, dym. Trawnik się rozstępuje, a ze szczeliny wyłazi ogromna dupa, która chwyta jabłko i zapada się pod ziemię. I znowu cisza... Dym opada, jeżyk w szoku:
- Co to było?
Znowu wstrząs, dym - wyłazi dupa i mówi:
- Antonówka.
ulice upadły mi na bablon
Emblemat użytkownika
Val
 
Wiadomości: 2203
Dołączył(a): N lis 10, 2002 3:26 pm
Lokalizacja: Skąd mam wiedzieć?

Wiadomośćprzez Reif » Śr mar 30, 2005 3:33 pm

Maly Jasio przychodzi do cyrku i tak sie sklada, ze musi usiasc w pierwszym rzedzie. Rozpoczyna sie wystep. Na arene wchodzi Klown Szyderca. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jak masz na imie?
- Jasio.
- A wiec Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
- Nie.
- A czy ty jestes tulowiem krowy?
- Nie.
- A wiec Jasiu, ty jestes dupa wolowa! Hahaha, smije sie szyderczo klown.
Smutny Jasio wraca do domu, opowiada wszystko tacie. Po chwili zastanowienia ojciec mowi:
- Jasiu, jutro tez pojdziesz do cyrku.
- Ale jak to? Do cyrku? A klown Szyderca? Znow bedzie sie ze mnie smial.
- Nie martw sie synku, tym razem pojdzie z toba Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty!
Nastepnego dnia Jas i Wyjek Staczek Mistrz Cietej Riposty udaja sie do cyrku, siadaja w pierwszym rzedzie i czekaja na wystep Klowna Szydercy. Wychodzi klown na arene i zaczyna swoj znany numer. Podchodzi do Jasia i pyta:
- Jasiu, czy ty jestes glowa krowy?
Na co Wujek Staszek Mistrz Cietej Riposty:
- Spierdalaj!
Emblemat użytkownika
Reif
łowca trolli
 
Wiadomości: 589
Dołączył(a): Śr sty 23, 2002 2:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Wiadomośćprzez Kethrax » Pn kwi 11, 2005 2:54 pm

Co wychodzi z połączenia Murzyna i ośmiornicy?
Nie wiecie? Ja też nie, ale doskonale ryż zbiera.
Kethrax
 
Wiadomości: 354
Dołączył(a): Pn lis 15, 2004 3:24 pm
Lokalizacja: Warszawa

Wiadomośćprzez Powsinoga » Wt kwi 19, 2005 4:10 pm

http://www.high-castle.net/modules.php?op=modload&name=Sections&file=index&req=listarticles&secid=2
Szkoda, że są to w 90% po prostu ustylizowane "standardowe" dowcipy, ale co tam. :razz:
Nudes nis'a pudes!
Emblemat użytkownika
Powsinoga
 
Wiadomości: 640
Dołączył(a): Pn paź 18, 2004 8:58 pm
Lokalizacja: Z sinej dali...

Wiadomośćprzez muzgus » So kwi 23, 2005 3:06 pm

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do
sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie płyty
CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera wyrzuciła
przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do sypialni, do
ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego nic
nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już teraz cały
wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła... Do końca życia
pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...
gg: 5224983 | jabber: m [at] jabber.cz| tlen: muzgus [at] tlen.pl | icq: 314995403
(___________(Już pusto...) ___________)
Emblemat użytkownika
muzgus
 
Wiadomości: 827
Dołączył(a): Śr gru 24, 2003 11:30 am
Lokalizacja: Hrabstwo Anin

Wiadomośćprzez Powsinoga » Pt kwi 29, 2005 11:04 am

Czechosłowacki "bojowy wóz opancerzony" PA II. Toż to opancerzony garbus! :lol:
Obrazek
Obrazek
Nudes nis'a pudes!
Emblemat użytkownika
Powsinoga
 
Wiadomości: 640
Dołączył(a): Pn paź 18, 2004 8:58 pm
Lokalizacja: Z sinej dali...

Wiadomośćprzez Ghrhambra » Pt kwi 29, 2005 1:09 pm

Kiedy w Polsce będzie dobrobyt ??




Kiedy głodni zjedzą bezrobotnych
Emblemat użytkownika
Ghrhambra
łowca trolli
 
Wiadomości: 267
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Jastrzębie

Wiadomośćprzez zydek » Pn maja 02, 2005 1:44 am

Emblemat użytkownika
zydek
 
Wiadomości: 637
Dołączył(a): So sty 10, 2004 6:22 pm
Lokalizacja: co skąd?

Wiadomośćprzez Powsinoga » N maja 08, 2005 10:45 am

Pewien milioner, właściciel firmy produkującej alkochole wszelkiej maści i formatu uznał, że przydałoby się zatrudnić jakiegoś znawcę różnorakich trunków. Przychodządo niego trzej kandydaci - francuz, szkot i polak. Daje jakiś alkochol do spróbowania francuzowi a ten od razu rozpoznaje:
- Wino Bordeaux, rocznik 1975, dość dobry.
Milioner jest zadowolony z umiejętności francuza, ale jest jeszcze 2 do sprawdzenia. Podaje coś szkotu, a ten:
- Scottish whisky! Na pewno maczał w tym palce Gregor O'Brien i jego rodzinka spod Glasgow!
Przychodzi polak, który okazuje się być brudnym menelem. No, ale zasada to zasada, milioner i jemu podaje trunek do sprawdzenia.
- Żżżż... Żyyyytnia!
- Nie, przykro mi, to nie jest żytnia...
- Żyyytnia 16 mieszkaania 4!
Nudes nis'a pudes!
Emblemat użytkownika
Powsinoga
 
Wiadomości: 640
Dołączył(a): Pn paź 18, 2004 8:58 pm
Lokalizacja: Z sinej dali...

Wiadomośćprzez Ghrhambra » N maja 08, 2005 12:20 pm

Pozostając przy kulinariach

Nowe nazwy wędlinek z Constaru:


Szynka pleśniowa "Sekret magazynu"
Kiełbasa "jadowita"
Salami z futerkiem
Boczek z grzywą
Kiełbasa parówkowa "Kamikadze"
Pasztet Milczenie Owiec
Szynka "Jak dawniej"
Trzy Kolory - Zielony
Nasza Szkapa
Szynka "Nekroszynka"
Kiełbasa Pleśniowa
Szynka Staropolska
"Ostatnie namaszczenie"
"Reinkarnacja"
Kiełbasa EUTANAZJA
Parówki recyklinki,
Kiełbasa mechata
Kiełbasa "Grzybowa"
Pasztet "Mogiła"
Kiełbasa "REAKTYWACJA"
Salceson "Sepuku"
Pasztet masowego rażenia
"Ostatnia wieczerza"
Emblemat użytkownika
Ghrhambra
łowca trolli
 
Wiadomości: 267
Dołączył(a): Śr maja 30, 2001 2:00 am
Lokalizacja: Jastrzębie

Wiadomośćprzez Val » N maja 08, 2005 12:37 pm

Mmm, "Delikatessen";].
ulice upadły mi na bablon
Emblemat użytkownika
Val
 
Wiadomości: 2203
Dołączył(a): N lis 10, 2002 3:26 pm
Lokalizacja: Skąd mam wiedzieć?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hyde Park



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron