Strona 1 z 1
Napisane:
So cze 30, 2001 11:28 pm
przez Idril
Chciałam tylko napisać, że deszcz jest fajny i że bardzo lubię spacerować w deszczu i tańczyć w deszczu, i się kręcić w deszczu, i skakać po kałużach w deszczu i wogóle i tylko dlatego nie zrobiłam tego dziś z Lamem, że byłam daleko od domu, bez ubrania na zmianę, chora, i bym się rozchorowała jeszcze bardziej, choć bluza Lama była bardzo ciepła
Ufff, jakie długie zdanie
Napisane:
N lip 01, 2001 9:39 pm
przez Kerro
Owszem, deszcz jest fajny. Porywisty wiatr też...
Rainman :p
Napisane:
Pn lip 02, 2001 5:43 am
przez Lam
A wiatr był wtedy taki, że deszcz padał z boku! Było cudownie, idealnie wprost do tańczenia i radości... Szkoda, naprawdę szkoda.
Napisane:
Pn lip 02, 2001 12:03 pm
przez Ulryk-away
Tak sobie mysle Lamie, ze tam gdzie ty tanczyles, to akurat ten zajebisty parasol Leszka cie oslanial. Tak biorac pod uwage, jak mocno zacinal i jak suchy wrociles
Napisane:
Pn lip 02, 2001 9:08 pm
przez Idril
No włąśnie ;p
Tylko Ci z nosa kapało i miałeś kilka kropek na ramionach, a brzuszek suchy!
Ale tak czy inaczej to było chamstwo, że namawiałeś mnie do zmoknięcia ;P
Napisane:
Wt lip 03, 2001 11:06 am
przez Lam
Nie miałem suchego brzuszka, przecież były nań takie wielgachne rozmazane krople, ale szybko wyschły, tak samo, jak i włoski, bo było ciepło, mimo tego deszczu. A parasol nie osłaniał mnie wcale, po prostu tańczyłem krótko, bo nie miałem z kim...
Napisane:
Śr lip 18, 2001 9:02 pm
przez albercik
Ja popieram bo jak pada deszcz to nie wychodze na dwor a jak nie wychodze na dwor to siedze przy kompie
Napisane:
Cz lip 19, 2001 3:45 pm
przez Silos
Wspolczuje
Napisane:
N lip 22, 2001 6:35 pm
przez Idril
Albercikowi? A ja nie...
Napisane:
Wt lip 24, 2001 11:47 am
przez Alhal
Znowu albercik pierdoli głupoty
.deszcz jest cool,a jeszcze lepsze są błyskawice.
Napisane:
Śr lip 25, 2001 10:16 pm
przez SilVarKa
Me tez bardzo lubi deszcz
A wszczegolnosci kiedy jest cieplutko i pada taki drobniutki deszczyk
Miodzio ...
ehhh ale siem rozmazylam
A jak pada bardzo mocno to mi sie siec je***
wienc
nie lubie burz
wasza Silvara Wintermoon
Napisane:
So lip 28, 2001 5:00 pm
przez Silos
On 2001-07-24 11:47, Alhal napisał:
Znowu albercik pierdoli głupoty :(.deszcz jest cool,a jeszcze lepsze są błyskawice.
:) Blyskawice sa zajebiste :)
A swoja droga pisze z kafejki na Ischii kolo Neapolu i musze powiedziec, ze takich pojebanych klawiatur to ja jeszcze w zyciu nie widzialem :-? Szkoda ze aparatu nie mam bo bym pstryknal zdjecie i wstawil je wam :( Dla przykladu pokarze tylko co mi sie wciska kiedy bez patrzenia na klawiature staram sie uzyskac buzke :->
ç0:
Mowiac krotko- LOL!
_________________
lol! LoL! LOL! LOLITA!!!
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Silos dnia 2001-07-28 17:01 ]</font>
Napisane:
So lip 28, 2001 6:39 pm
przez Kerro
To w Warszawie kafejek nie macie, że trzeba jeździć aż do Neapolu? :>
Napisane:
So lip 28, 2001 10:28 pm
przez SilVarKa
Ehhh ale jaka to musi byc frajda..
Kafejka w Neapolu.... :>
Tak tak ... ja mam klawiature normalna i sie ciesze :> choc wiem ze nie ma z czego ...
Wasza Silvarka Wintermoon
Napisane:
N lip 29, 2001 4:19 pm
przez Grzechu
E tam, zajebiste to są klawiatury w Kopenhadze :)
Zanim się zalogowałem na konto, minęło z piętnaście minut, ponieważ mam sporo dziwnych znaczków w haśle ;))
Napisane:
N lip 29, 2001 11:32 pm
przez Idril
Wy to światowi ludzie jesteście... Czuję się przy Was jak robaczek... :(
A co do deszczu i błyskawic (to widziałam ;)), to ja się paniczni boję burz... :((((((((((((
Napisane:
Pn lip 30, 2001 12:43 am
przez Grzechu
No to dawno żeś takiej bzdury nie napisała :PPP
Rzeczywiście, Austria, Włochy, i inne jeszcze, nie pamiętam, to rzeczywiście mało... :P
:*)
Napisane:
Pn lip 30, 2001 10:42 pm
przez Idril
Grzesiu, włochy się nie liczą, bo byłam tam tylko kilka godzin żeby zjeść pizzę...
Napisane:
Wt lip 31, 2001 3:28 am
przez mandos
no ladnie... napisalas to tak, jakby normalne bylo, ze dla relaksu na pizze wyskakuje sie do wloch, na lampke wina do francji i poopalac sie na hawaje :P
Napisane:
Wt lip 31, 2001 10:35 pm
przez Grzechu
Mandos: Dokładnie. Popieram w 100% :]
Napisane:
Cz sie 02, 2001 8:54 pm
przez Idril
Kurdę, nie znacie się!!!
Bo jak się jest w Austrii kilkadziesiąt kilometrów od Włoch, to co za problem?!
Napisane:
So sie 04, 2001 1:16 am
przez mandos
nie no, wszystko w porzadku... czasem siedze sobie w austrii i z nudow wyskakuje do wloch pare kilometrow, bo mam ochote na pizze :P
hi hi hi
Napisane:
So sie 04, 2001 2:23 pm
przez Idril
No wy nic nie rozumiecie... :((((
Napisane:
So sie 04, 2001 4:48 pm
przez Qwercik
Buhahaha...no niezle, niezle :) Nie wiem o co sie czepiacie Idril? Moze Idril zaliczyla Wlochy ale te pod Warszawa ;)
Napisane:
So sie 04, 2001 9:08 pm
przez Idril
Qwercie, widać, że się na Wawie nie znasz. Włocha są jej częścia ;p
Napisane:
N sie 05, 2001 4:53 pm
przez mandos
wiem wiem, MY nigdy WAS nie rozumiemy:P
a czepianie jest to to co mandosiki lubia najbardziej :P
Napisane:
N sie 05, 2001 11:54 pm
przez Grzechu
On 2001-08-04 21:08, Idril napisał:
Qwercie, widać, że się na Wawie nie znasz. Włocha są jej częścia ;p
Włocha ???
:*>
Napisane:
Wt sie 07, 2001 5:43 pm
przez Qwercik
On 2001-08-04 21:08, Idril napisał:
Qwercie, widać, że się na Wawie nie znasz. Włocha są jej częścia ;p
Trzeba czasem Idril cos przeczytac, przetrawic w glowce i dopiero wtedy odpowiadac ;) Czy ja tam napisalem, ze te cale Wlochy sa czy nie sa czescia Wawy ? Ot zadupie o jest i juz ;P
Napisane:
Pn sie 27, 2001 3:21 pm
przez kerth
A tak wracajac do deszczow niespokojnych.....
JA tam uwielbiam deszcz(no chyba ze jest jakis siusiakowy drobny maly). Zwlasxzcza taki ciezki z wielkimi gesto spadajacymi kroplami, co przygniata cie do ziemi i podkoczyc probujesz wyrwac sie spod jarzma niewoli i zostajesz stracona/y na ziemie. Jeszcze jak niedaleko sa pioruny rozswietlajace niebo ktore staje sie ciemne i nie do przebicia wzrokiem, nagle jakas blyskawica uderza niedaleko ciebie, z piachu tworzy sie szklo, ale ciebie to nie interesuje biegniesz, nastawiasz twarz, zeby na nia krople spdaly, jak najwiecej i jak najczesciej. Czekasz chwile a pozniej wirujesz. Wirujesz w tancu oblakanym az do granic wytrzymalosci, wyciskasz z siebie ostatnie sily byleby tylko dalej trwal stan uniesienia w ktorym jestes. Nie myslisz o niczym. Tylko o tym ze jestes samotna istota w szalejacym zywiole..... I nagle. Koniec. Deszcz ucicha. Przestaje padac. Ptaki zaczynaja spiewac. Czas skonczyc taniec. Przechodnie patrza na ciebie dziwnie, a ty odchodzisz. Odchodzisz jak Majster Bieda. Moze kiedys powrocisz. Moze kiedys powrocisz niesiona/y przez krople. W tancu bez poczatku i bez konca. Moze wtedy mnie spotkasz. I zatanczymy razem. dwie marne istoty w walce z zywiolem, ktora jest wszystkim i niczym. Przerostem radosci nad smutkiem. Zagubieniem wszystkiego. Tancem bez ograniczen spoleczenstwa.
Moze kiedys wroci stan uniesienia...
Moze kiedys wroci stan....
Moze kiedys wroci.....
Moze kiedys......
Moze.......
........
Napisane:
Pn sie 27, 2001 7:01 pm
przez Idril
Uwielbiam deszcz, ale jak jest ciepło, zielenią się drzewa i nie ma burzy. Tą ostatnią lubię jedynie daleko od miasta.
Napisane:
Śr sie 29, 2001 5:58 pm
przez Silos
Jeden z bardziej zajebistych widoków jaki można zobaczyć to pioruny przecinające niebo w tle bloków. Żywioł i beton... Keke
Napisane:
Śr sie 29, 2001 11:44 pm
przez Idril
A ja wolę naturę.
Napisane:
Cz sie 30, 2001 8:21 am
przez Angel
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
Napisane:
Cz sie 30, 2001 6:19 pm
przez Kerro
On 2001-08-30 08:21, Angel napisał:
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
A Vibovit jest lepszy! :)
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kerro dnia 2001-08-30 18:20 ]</font>
Napisane:
So wrz 01, 2001 4:04 pm
przez Angel
On 2001-08-30 18:19, Kerro napisał:
On 2001-08-30 08:21, Angel napisał:
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
A Vibovit jest lepszy! :)
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kerro dnia 2001-08-30 18:20 ]</font>
Vibovit baby czy junior?
Napisane:
N wrz 02, 2001 12:09 pm
przez Lam
On 2001-09-01 16:04, Angel napisał:
On 2001-08-30 18:19, Kerro napisał:
On 2001-08-30 08:21, Angel napisał:
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
A Vibovit jest lepszy! :)
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kerro dnia 2001-08-30 18:20 ]</font>
Vibovit baby czy junior?
tra
Napisane:
N wrz 02, 2001 12:10 pm
przez Lam
On 2001-09-02 12:09, Lam napisał:
On 2001-09-01 16:04, Angel napisał:
On 2001-08-30 18:19, Kerro napisał:
On 2001-08-30 08:21, Angel napisał:
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
A Vibovit jest lepszy! :)
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kerro dnia 2001-08-30 18:20 ]</font>
Vibovit baby czy junior?
tra
la
Napisane:
N wrz 02, 2001 12:10 pm
przez Lam
On 2001-09-02 12:10, Lam napisał:
On 2001-09-02 12:09, Lam napisał:
On 2001-09-01 16:04, Angel napisał:
On 2001-08-30 18:19, Kerro napisał:
On 2001-08-30 08:21, Angel napisał:
On 2001-08-29 23:44, Idril napisał:
A ja wolę naturę.
A ja wolę moją mamę.
A Vibovit jest lepszy! :)
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Kerro dnia 2001-08-30 18:20 ]</font>
Vibovit baby czy junior?
tra
la
la