przez Ghrhambra » Cz lip 01, 2004 1:07 am
Dobrze Qwerciku :) Popracowałem :)
Kopnij w krocze Qwercika!
Niech go boli! Niech nie sika!
Niech mu pęcherz zacznie jęczeć,
Może wtedy troszkę zmięknie.
Niech mu nie wytrzyma zwieracz
I szeroooko się otwiera
W każdej sytuacji prawie
I... przy piwie, i na babie.
Który zwieracz?! Zapytacie.
Oba Qwert! Qrwa Bracie!
Jeden zwieracz to jest mało,
kiedy baby by się chciało!
No bo z babą - wiesz jest pięknie,
Lecz jak zwieracz Ci nie pęknie,
Tedy słuchaj: rzecz to mądra:
Chyba masz: POPSUTE JĄDRA!
P.S. Cholera, jak po raz kolejny na to patrzę, to może to trochę wyglądać na złośliwość, Ale niniejszym oświadczam, że złośliwością nie jest i mogę to w każdej chwili skasować.
Jeżeli jednak odebrałeś ten "tekst" jako złośliwy, to proszę przeczytaj go ponownie z odrobinę weselszym nastawieniem :) dobrze?
P.S.2 Ale kiedy czytam go po raz kolejny, to mam z niego naprawdę niezły "polew" Nie wiem może za dużo już piweczka dzisiaj obrobiłem?