Forum Laca

przez **Februs** » Śr paź 27, 2004 1:13 pm

Jak byłem na lacu februsem i miałem jakiś hmm... 14 poziom to zaatakował mnie zabójca albo morderca na 3 poziomie. Miałem więcęj pu, i innych rzeczy i myślałem że zapierdole go bez trudu, ale musiałem zwiewać. Jak to dokładnie jest?

przez **Aron** » Śr paź 27, 2004 1:18 pm

Tak to dokładnie jest, że mało wiesz, a chcesz uczyć i prowadzic innych. Ten zabójca wyświadczył Ci ogromną przysługę... pokazał jaki jesteś słaby.

przez **Februs** » Śr paź 27, 2004 1:33 pm

No tak... moja wcześniejsza postać nie była zbytnio silna. Podczas bycia nią doświadczyłem wieluuuuu rzeczy.

przez **Arastroch.** » Śr paź 27, 2004 1:34 pm

Jeśli chodzi o mnie, to jkby mnie zaatakował kolo o 10 poniomów złabrzy do wytrzymałbym, hmm, przy szczęściu minutę :P

przez **zydek** » Śr paź 27, 2004 2:52 pm

Februs napisał(a):No tak... moja wcześniejsza postać nie była zbytnio silna. Podczas bycia nią doświadczyłem wieluuuuu rzeczy.

ja jestem tu 10x durzzej niz ty i jeszcze malo wiem :P wiec nie chwal sie jaka to masz teraz silna postac bo bez problemu bym ci ja pokonal nawet o polowe pozimow slabsza :)

przez **Val** » Śr paź 27, 2004 4:15 pm

Ale jesteście pakery, no bez kitu. Pogadajcie z Thiruelem, to jest twardziel.

przez **_Arendil_** » Śr paź 27, 2004 6:19 pm

a ja jestem 10x dłużej niż Arastroch :P a jestem słaba lama ;)

przez **zydek** » Śr paź 27, 2004 6:27 pm

bo to jest ten problem ze tzeba znalezc jakiegos nauczyciela sobie :P

przez **muzgus** » Śr paź 27, 2004 6:31 pm

hm, trzeba dużo grać i tyle. to wchodzi w krew, ot co.

przez **Arastroch.** » Śr paź 27, 2004 7:16 pm

A ja gram 10x krócej niż Arendil ni jestem nie laprzy.

przez **_Arendil_** » Śr paź 27, 2004 7:21 pm

Ja tam chyba prawie 700 godzin gram :P

przez **Nifir** » Śr paź 27, 2004 7:29 pm

A ja mam 611 godzin i co z tego?? :>

przez **Arastroch.** » Śr paź 27, 2004 7:33 pm

Nic :), to takie puste porównania.

przez **Thiruel** » Śr paź 27, 2004 9:58 pm

hmmm a ja mam rowniutenkie 800 h gry

przez **Val** » Śr paź 27, 2004 10:04 pm

Tak, tak. Tłumaczcie sobie, że siedząc na PP gracie. Ja mam 229 i większość to prawdziwa gra.

przez **_Arendil_** » Cz paź 28, 2004 5:45 pm

A ja ostatni miesiąc nie grałem wogóle. I bardzo dobrze mi to zrobiło. Jak się nawróce to wróce. Narazie mało kiedy mnie zobaczycie.

przez **Khrell** » Cz paź 28, 2004 8:21 pm

A ja mam 1983 godziny gry i ostatnio bardzo mało grałem.:P

przez **Volrath** » Pt paź 29, 2004 1:32 pm

Wracając do tematu - ja jak się rozbiorę moją postacią na 75, założę demoniczny amulet (-10 do siły) i pójdę na miasto to mam szanse dostać twarzowe od strażników tudzież innych postaci o kilkadziesiąt poziomów niższych.

Gdybym jeszcze nie miał czarów wpływających na mnie i założył widły to myślę, że świetnie uzbrojony gracz na 10 poziomie by mnie spokojnie zabił (choć nigdy nie sprawdzałem).

Gdyby to był dzień, nie używałbym pożywiania się i miałbym jaieś ujemne czary typu oślepienie, to myślę szanse miałby także ktoś na 3 levelu.

Dużo zależy od czarów i od ekwipunku - nawet więcej niż od poziomu.

przez **Aron.** » Pt paź 29, 2004 2:56 pm

Cholerka! Wracając do tematu, to, aby zostać zabójcą, to trzeba mieć jeszcze pratykę, a nie tylko wiedzę, że gdzie co znaleźć bo to jest tylko "teoria". Proste?

przez **Volrath** » Pt paź 29, 2004 5:48 pm

Właśnie.

Jak ktoś cie atakuje, a ty tylko patrzysz i nic nie robisz to masz większe szanse, że zginiesz niż gdy kopiesz, czarujesz, pijesz leczące miksturki itp. Od tego też sporo zależy.

przez **Qwercik** » Pt paź 29, 2004 11:44 pm

Kazdy, nawet najwieksza lamaga, moze sie zemscic na swoim zabojcy pod warunkiem, ze zabojca nie robi poziomow. Wystarczy zrobic te kilkadziesiat poziomow i walka z nim nie powinna nikomu nastreczac problemow ;) A nawet jesli robi poziomy, to trzeba sie starac szybciej je robic od niego :P

przez **Razhiel:]** » Pt paź 29, 2004 11:56 pm

Qwert powiedz to Adonnarowi:P

Forum Laca

Zabójca (hmm?)

Zabójca (hmm?)

Kto przegląda forum