Strona 1 z 1

Skrytobójca

WiadomośćNapisane: N wrz 24, 2006 10:57 pm
przez Patrick
"Nie poleca się wyboru profesji skrytobójcy nowym graczom."

Chciałem sobie zagrać takim typem postaci ale to mnie zniechęciło, nie jara mnie chodzenie jakimś magiem czy wojem tylko takim cichym zabójcą/złodziejem.

Naprawde tak trudno sie nim z początku gra?

Jesli juz zaczne nim grać to jak? Jak rasa bedzie najlepsza (ciemny elf)?
Z poczatku inwestować w mądrosć a potem w budowe a dalej?

WiadomośćNapisane: N wrz 24, 2006 11:17 pm
przez Gerino
Moim skromnym zdaniem, o ile coś się nie pozmieniało ostatnimi czasy, jedyny problem ze skrytobójcą to fakt, że należy poświęcić sporo czasu na rozwinięcie umiejętności na wysoki poziom, by skutecznie walczyć. Pomijając to, gra skrytobójcą jest względnie prosta, szybka i przyjemna; jednakże to tylko moja opinia - z pewnością nieobiektywna i prawdopodobnie mająca się nijak do tego, jak skrytobójcą grałoby się nowemu graczowi.

WiadomośćNapisane: N wrz 24, 2006 11:41 pm
przez Patrick
"należy poświęcić sporo czasu na rozwinięcie umiejętności na wysoki poziom, by skutecznie walczyć"

możesz rozwinać? Może ogólnie napiszesz nieco więcej o tej postaci

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 7:05 am
przez Lam
Skrytobójca nie może używać magicznych przedmiotów, bo nie wierzy w magię. Sprawia to, że nie może identyfikować przedmiotów, uświęcać się poza miastem, nie może się nawet przywołać zwojem do miasta po 50 poziomie, kiedy nie działa "/". To wszystko sprawia, że trzeba być doświadczonym graczem, aby sobie poradzić - trzeba pewne rzeczy wiedzieć, pewne przedmioty po prostu znać, w przeciwnym wypadku jesteś skazany na błaganie innych o pomoc.

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 6:16 pm
przez Patrick
Chyba nie może byćtak źle. A jakie są plusy tej postaci?

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 6:18 pm
przez Gerino
Brutalna siła, wytrzymałość fizyczna (o ile się naprawdę nie schrzani sprawy ;] ), ciekawe umiejętności (=> urozmaicona gra).

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 6:35 pm
przez Patrick
"o ile się naprawdę nie schrzani sprawy ;]"

to znaczy?

Możecie napisać jak konkretnie wygląda gra taką postacią?
Zagrałbym sobie ale troche sie boje z4e pochrzanie, a graćkrasnoludem wojem i wpisywać zabij mob i iśc na herbatke nie chce :-P

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 6:58 pm
przez Gerino
To znaczy, że podstawowym atrybutem skrytobójcy jest budowa, więc może mieć naprawdę dużo pu. Sam jednak fakt, że można mieć dużo budowy, nie oznacza, że jej się tyle ma - o to trzeba zadbać samemu.

Gra się fajnie, ciekawie, szybko ale i nie najłatwiej. Jak poświęcisz trochę czasu na poznawanie wszystkiego w okół, i na ćwiczenie umiejętności (czyt. używanie ich często, gęsto), powinno być w porządku :)

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 7:39 pm
przez zydek
owszem skrytek moze miec sporo pu ale jak nie znasz swiata i nie wiesz gdzie znajduja sie rzeczy dodajace atybuty(wszystkie cechy mozsz wycwiczyc do pewnego poziomu) to jednak nie bedzie on zbyt silny. Po prostu aby nim grac musisz znac swiat, wiedziec ktore moby nie uzywaja magi w czasie walki(skr nie moze uzywac bulaw a wiec nie moze wyciszyc pomieszczenia) bo walka z magiem na rownym poziomie bez wyciszenia dla nowego racza to pewna smierc;). Choc nawet niewielu doswiadczonych graczy odwarzylo by sie walczyc np. w niewidzialnym uniwerku bez wyciszenia ;). Gra skr jest latwa i przyjemna ale po prostu wymagana jest znajomosc swiata i tyle. Jesli chcesz mozesz na poczatku zagrac zlodziejem bo chyba to jednak najbardziej on przypomina skrytka.

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 9:32 pm
przez Lam
Żeby było łatwo, a nie było tak kompletnie nudno jak w przypadku wojownika, ja bym proponował oczywiście szpiega.

Gra wojownikiem też może nie być chodzeniem na herbatkę, jeśli się ma zacięcie. Wojownik, w odróżnieniu od skrytobójcy, może używać magicznych przedmiotów, a jego ogromna siła sprawia, że może ich całkiem dużo ze sobą nosić. Wprawdzie magowie poświęcają całe godziny na ćwiczenie umiejętności, a wojownik ułamek tego, jednak przygotowania do walk bywają żmudne (bo trzeba biegać przez pół świata uzupełniać zapasy różnych mikstur, różdżek itd.) Ale, jak pisałem, trzeba mieć zacięcie, bo wojownik bez problemu skończy grę gołymi rękami :) Wszystko w rękach gracza.

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 11:00 pm
przez Patrick
I tak zdecydowałem sie na "skrytka", mam nadzieje ze jakoś pjdzie :-D

Jakieś rady ?

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 11:03 pm
przez zydek
postaraj sie za szybko nie zniechecic, pamietaj, ze zawsze mozesz zrobic ?restart
:)
oczywiscie nie jestem pesymista i nie zycze Ci zle ale po prostu nie wroze Ci zawrotnej kariery :P
a oto maly przyklad tego co Cie czeka w czasie walki z magami ;)
[5%]<712pu>
Niebieski czarodziej uchyla się przed twoim atakiem.
Atak niebieskiego czarodzieja chybia cię.
Pięść niebieskiego czarodzieja trafia cię.
Atak niebieskiego czarodzieja chybia cię.

[5%]<677pu>
Tracisz wzrok z powodu braku światła.
Padasz ofiarą magicznej teleportacji!
Niczego nie widzisz!

Kim chcesz się pożywić?
Twe oczy przyzwyczaiły się do mroku.
(mrok) Wietrzny szlak otaczający dolinę
[Wyjścia: wschód południe zachód]
Znajdujesz się na wąskim szlaku, otaczającym dolinę elfów. Poniżej
widzisz dolinę, wypełnioną dzikimi kwiatami i wysoką zieloną trawą.

wierz mi na slowo, ze to potrafi zdenerwowac czlowieka :P

WiadomośćNapisane: Pn wrz 25, 2006 11:09 pm
przez Patrick
Dobra nie strasz, jestem juz po restarcie :P

WiadomośćNapisane: Pn paź 23, 2006 6:44 am
przez Gothique Amour
A ja mam takie pytanie dotyczace skrytobojcy -
jaka rasa sie sprawdzi?


Naprawde nie chcialabym grac krasnoludem albo innym malym stworkiem... Jakos mi obrzydzaja. Prosze wybaczyc.
Wiem, ze prawdopodobnie sa najlepsze w takiej walce, jednakze...
:/
Zastanawialam sie nad ciemnym elfem i polelfem. Czlowiekiem tez. Jednak slyszalam, ze ludzie to niezbyt lubiana rasa. Ciemnego elfa bym strawila. Czy ktos moze mi jednak doradzic? Z gory dziekuje.

hmmm...no coz, wybralam ciemnego elfa. Sama się przekonam. Jeśli nastąpi konieczność restartu - niewiele stracę :P

WiadomośćNapisane: Pn paź 23, 2006 2:04 pm
przez Gerino
Ciemny elf jest dobry jako skrytobójca. W sumie to wynika z samej profesji: podstawowym atrybutem skrytobójcy jest budowa, więc szkoda zmarnować taki "bonus", biorąc rasę z małą ilością budowy (jak hobbit czy elf). W walce wręcz, gdzie nie używa się magii, przydaje się także zręczność (KP) i siła (bonusy). Krasnoludy mają dużo budowy i siły, ciemne elfy mają sensowną budowę, siłę i zręczność, więc są również dobrym wyborem.

WiadomośćNapisane: Wt paź 24, 2006 2:52 pm
przez Gothique Amour
Dzieki.
Wiec wybor nie okazal sie zly :P
A do krasnoluda mi sie nie spieszy... -_-

Nigdy wczesniej nie gralam w Lacu profesja niemagiczna. Ale mam nadzieje ze uda mi sie zrozumiec gré taka postacia i zdobede nieco wprawy. Na pewno warto sprobowac.

WiadomośćNapisane: Śr mar 21, 2007 3:31 pm
przez Cirvil
Gerino napisał(a):[...] podstawowym atrybutem skrytobójcy jest budowa, więc szkoda zmarnować taki "bonus", biorąc rasę z małą ilością budowy (jak hobbit czy elf).


Z mojego doświadczenia wynika, że półelf skrytobójca dostaje maksymalnie 21pż na poziom (przy maksymalnej budowie 24).
Z drugiej strony, wampir skrytobójca (z najwyższą dostępną śmiertelnikom budową 27 - nie licząc magicznych przemian w inną rasę) dostaje nie więcej niż 23pż.
Faktem jest, że wampir ma 23 mądrości a półef 24... co daje różnicę jednego punktu ćwiczeń na poziom. Jeden punkt ćwiczeń można zamienić na dwa punkty życia - więc wybacz, Gerino, ale nie do końca się z Tobą zgodzę. Mądrością często można nadrobić zaległości w budowie jeśli chodzi o punkty życia.

A co do obrażeń - oczywiście, potężniej zbudowany wampir słabiej odczuje cios niż półelf. Lecz półelf jest mniejszy od wampira czystej krwi i trudniej go trafić...

Jak widać, nic nie jest tak jednoznaczne jak się wydaje na pierwszy rzut oka.

WiadomośćNapisane: Śr mar 21, 2007 3:44 pm
przez Reif
Szczerze to każdą rasą można grać każdą profesją ;)
Mi sie nawet zdarzyło zrobić 100 wojem sektoidem, wcale mało życia nie miał ;)

WiadomośćNapisane: Śr mar 21, 2007 3:50 pm
przez Cirvil
I tak na początek jest najlepszy półelf szpieg :cool: - najbardziej zbilansowana kombinacja.

WiadomośćNapisane: Wt maja 15, 2007 10:46 am
przez Volmanti
nie wiem czemu tak straszycie chlopaka ze skrytek taki zly. Zrobilem 100 poziomow nie powiem ze poszlo latwo ale to z wyboru bo jesli sie biega na 90 poziomie ze sprzetem z 20 poziomu to latwo nie jest ale o to mi chodzilo i nie przebralem sie do samego konca :) jesli dobrze pamietam gralem polelfem i mialem ponad 3000 pu bron z trucizna plus walka bez broni i runy poprostu skrytek wymiata :) Strach pomyslec co robi taki z odpowiednim sprzetem :D

WiadomośćNapisane: Śr maja 16, 2007 9:57 am
przez Cirvil
Rozwala Tahsis praktycznie bez czarów i leczenia. I zostaje mu, jak dobrze pójdzie, 30 - 40% życia.

WiadomośćNapisane: Śr maja 16, 2007 6:19 pm
przez pinusaristata
Z mojego doświadczenia wynika, że półelf skrytobójca dostaje maksymalnie 21pż na poziom (przy maksymalnej budowie 24).
Z drugiej strony, wampir skrytobójca (z najwyższą dostępną śmiertelnikom budową 27 - nie licząc magicznych przemian w inną rasę) dostaje nie więcej niż 23pż.
Faktem jest, że wampir ma 23 mądrości a półef 24... co daje różnicę jednego punktu ćwiczeń na poziom. Jeden punkt ćwiczeń można zamienić na dwa punkty życia - więc wybacz, Gerino, ale nie do końca się z Tobą zgodzę. Mądrością często można nadrobić zaległości w budowie jeśli chodzi o punkty życia.


mam pewne wątpliwości co do twoich słów:
wyobraźmy sobie taka sytuacje, która z oczywistych powodów nie będzie miała miejsca :

Nasz półelf: dostaje co poziom te 21 pkt. - na 100 poziomie ma ich 100 + 2100 = 2200
P.ż. z treningów: 7 pkt sesji (o ile się nie mylę) * 100 = 700 pkt. / 2 = 350 życia
Razem: 350 + 2200 = 2550

Wampir zaś: co poziom 23 - odpowiednio to wynosi na 100 poziomie 2400 p.ż.
Z treningów za słabszą mądrość dostaje końcową 300 p.ż.
OGÓŁEM: 300 + 2400 = 2700

Nawet jak sie ciachnąłem z liczbą sesji ćwiczeń, to i tak to niczego nie zmienia. Skrytek wampir będzie miał więcej p.ż. od pólelfa.
Poza tym wampiry dostają bonusy do obrażeń zadawanych gołymi rękami.
A jeśli chodzi o ilość życia - i nie tylko - to najważniejszy jest dobór przedmiotów - możemy podnieść życie albo sprawić bt nie ubywało go tak szybko ;D.

WiadomośćNapisane: Śr maja 16, 2007 7:46 pm
przez joerg
Z dupy są te wyliczenia :)

WiadomośćNapisane: Śr maja 16, 2007 9:51 pm
przez pinusaristata
no pewnie ;)

WiadomośćNapisane: Śr maja 16, 2007 10:52 pm
przez zydek
pinusaristata napisał(a):
Nasz półelf: dostaje co poziom te 21 pkt. - na 100 poziomie ma ich 100 + 2100 = 2200
P.ż. z treningów: 7 pkt sesji (o ile się nie mylę) * 100 = 700 pkt. / 2 = 350 życia
Razem: 350 + 2200 = 2550

Wampir zaś: co poziom 23 - odpowiednio to wynosi na 100 poziomie 2400 p.ż.
Z treningów za słabszą mądrość dostaje końcową 300 p.ż.
OGÓŁEM: 300 + 2400 = 2700



poprawie Cie

polelf

100*21=2100
100*7=700
700*2=1400
2100+1400=3500

wampir
100*23=2300
100*6=600
600*2=1200
2300+1200=3500

wychodzi na to samo :)

czyli jednak madroscia mozna nadrobic braki w budowie ;)

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 12:01 am
przez pinusaristata
kurcze - no tak :D
przepraszam za błąd - źle zrobiłem przelicznik....

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 12:34 am
przez Reif
Ja bym jeszcze to poprawił, nie dał maksymalnej możliwej wartości na poziom tylko średnią. Do tego trzeba zaznaczyć że nie zawsze ma sie maksymalna budowę itp itd ;P

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 9:43 am
przez pinusaristata
ale i tak są to tylko teoretyczne rozważania: nie chcę się wypowiadać za wszystkich, ale na wyższych poziomach (od około 50) są trudności z trenowaniem - bo treningi życia są bardzo drogie - i z moich obserwacji/pytań zauważyłem że niewiele osób trenuje. Natomiast życie "z budowy" samo przychodzi :). Po drugie sesje ćwiczeń i tak trzeba wpakować w atrybuty i umiejętności - przez te kilka/naście poziomów - więc i tak nie wejdą w "życie" :D.

Najlepiej sprawdzić to praktycznie: jak ktoś grał w/w postaciami niech poda swój wyniki.... :)

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 9:51 am
przez zydek
pinusaristata napisał(a):

wyobraźmy sobie taka sytuacje, która z oczywistych powodów nie będzie miała miejsca :


WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 9:59 am
przez pinusaristata
hmmm?

na początku temat był w stylu "sci-fi" - więc i ja starałem się w nim coś napisać (ale nieudanie :P )
a żeby nie było to gadanie o niczym, najlepiej porównać jak realnie jest...

P.S. ależ się tutaj wszyscy czepiają każdego słówka jakie się wypowiedziało :wink: na Lacu przesiadują chyba wszyscy poloniści, logicy i prokuratorzy z całego kraju :P :P :P

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 4:12 pm
przez joerg
Najlepiej sprawdzić to praktycznie: jak ktoś grał w/w postaciami niech poda swój wyniki.... :)
jeśli to ma być skryt-zabójca na 99 poziom, 3000 życia (bez sprzętu!) nie przekroczysz.

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 6:07 pm
przez Cirvil
Hehe...
No dobra, zabawmy się.

Jako półelf zaczynamy z następującymi atrybutami:

Siła: 13
Inteligencja: 13
Mądrość: 13
Zręczność: 13
Budowa: 16

Maksymalnie możemy osiągnąć następujące wartości (bez sprzętu):

Siła: 18
Inteligencja: 20
Mądrość: 19
Zręczność:18
Budowa: 17

Licząc, że potrzebujemy po 5 ćwiczeń na podniesienie atrybutów (poza budową, 3) wydajemy na atrybuty:

5*(5+7+6+5)+3*1=118 punktów ćwiczeń

Mamy 46 umiejętności, co przy 25 inteligencji zabiera dodatkowych 46 sesji na wyćwiczenie ich.

Razem: 164 punktów

Można uzbierać (realnie):
21(na starcie)+4+5+7*6+88*7=688 punktów ćwiczeń

Na życie można więc wydać (nie olewając umiejek i atrybutów) 524 punkty, co daje 1048 życia z punktów ćwiczeń.

Teraz życie z budowy.

Zakładając, że rozkład życia co poziom jest rozkładem jednostajnym (taka sama szansa, że dostaniesz dowolną wartość z przedziału), można uśrednić arytmetycznie:
(21+16)/2=18,5 (na poziom, przy pełnej budowie)

Niestety, teraz jest problem, gdyż trudno ocenić, ile punktów dostaniemy, zanim będziemy mieć pełną budowę, a następuje to około 8 poziomu (oczywiście, mając na uwadze fakt, że mądrość też cały czas utrzymujemy jak najwyższą...).

Z poziomów (od 8 do 99) dostaniemy zatem statystycznie
18,5*91=1863,5 (powiedzmy 1864) życia.

Możemy spróbować oszacować... do 8 poziomu będziemy dostawać między 8 a 16 życia (założenie) więc będzie to jakieś 12*8=96.

Na starcie mamy 20, więc:

20+96+1864+1048=3028

Wniosek z tego taki: Po ostatnim awansie (z 99 na 100 poziom) cieszymy się, jak mamy bez sprzętu ponad 3000 życia. Oznacza to, że postać była prowadzona idealnie i nie miała pecha przy losowaniu punktów życia co poziom.
Jeśli ma mniej, oznacza to, że albo mieliśmy pecha, albo na przykład nie zawsze pilnowaliśmy maksa mądrości i budowy przy otrzymywaniu poziomu.

Oczywiście, jest to teoretyzowanie, przy dwóch założeniach:

1. Prawdopodobieństwo dostania minimalnej, maksymalnej i wszystkich pośrednich wartości punktów życia na poziom jest takie samo.
2. Nie popełniłem dużego błędu przy szacowaniu ilości punktów do uzyskania maksymalnej budowy.

Kto tak zrobi z wampirem? :D

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 6:37 pm
przez Val
Ale po kiego diabła? Na 100 poziomie spokojnie wystarczy mieć półtora tysiąca.

WiadomośćNapisane: Cz maja 17, 2007 7:07 pm
przez joerg
Niestety, teraz jest problem, gdyż trudno ocenić, ile punktów dostaniemy, zanim będziemy mieć pełną budowę, a następuje to około 8 poziomu (oczywiście, mając na uwadze fakt, że mądrość też cały czas utrzymujemy jak najwyższą...).
Właśnie dlatego nie przekroczysz 3000 życia, przy powyższych założeniach.

I do tego ten awans z 99 na 100...