Strona 1 z 1

Aury

WiadomośćNapisane: So lis 25, 2006 8:56 pm
przez Paseq
bez owijania:
Co oznaczają przed nazwami postaci podane w nawiasach aury, takie jak:
"(różowa aura)"?
No dobra, uogólnie: co oznaczają slowa w nawiasach przed nazwami postaci/potworów?
wymiencie jeszcze co oznaczają inne nazwy w nawiasach, proszę.
Z GÓRY DZIĘKUJĘ ;]
//Paseq

WiadomośćNapisane: So lis 25, 2006 9:26 pm
przez Gerino
Różowa aura oznacza pedała....


No dobra, niech ci będzie. Różowa aura to efekt czaru "osłabienie", biała "uświęcenie", czarna "czarna aura", mrok to "strefa cienia", spokój "aura pokoju", czerwona aura to emanujące zło (patrz: "wykrycie zła"), "tarcza umarłych", "niewidka", "ukrycie" mówią same za siebie.

WiadomośćNapisane: So lis 25, 2006 9:38 pm
przez Paseq
dzięki, to napewno wszystkie? a z resztą czy to nie jest troche dziwne ze pod-wory mają odrazu osłabienie, czyli "różową aurę"? to jest naturalne u niektorych stworzen?

WiadomośćNapisane: So lis 25, 2006 9:49 pm
przez Gerino
Chyba wszystkie, jak zobaczysz inną to daj znać.

Tak, niektóre potwory są słabe z natury.

WiadomośćNapisane: N lis 26, 2006 2:23 am
przez Nifir
Gerino napisał(a):Różowa aura oznacza pedała....


No dobra, niech ci będzie. Różowa aura to efekt czaru "osłabienie", biała "uświęcenie", czarna "czarna aura", mrok to "strefa cienia", spokój "aura pokoju", czerwona aura to emanujące zło (patrz: "wykrycie zła"), "tarcza umarłych", "niewidka", "ukrycie" mówią same za siebie.

Różowa aura pojawia się gdy na postać zostało rzucone pogorszenie ochrony, a nie osłabienie.

WiadomośćNapisane: N lis 26, 2006 12:24 pm
przez Morth
Jeszcze jest przenikanie lub ektoplazma.

WiadomośćNapisane: N lis 26, 2006 9:56 pm
przez Paseq
a co oznacza :"(brzęczy)" i inne tego typu rzeczy w sensie, że nie wywołane przez czary?
intrygujące... :P

WiadomośćNapisane: Pn lis 27, 2006 12:05 am
przez Val
Nie denerwuj się, biała aura to uświęcenie, co już Gerino napisał. Co robić? Wpisz ?uświęcenie, lub pomoc uświęcenie. Brzęczenie potraktuj zdroworozsądkowo - brzęczysz w kolczudze, to się nie poskradasz, proste?