Strona 1 z 1

Kłopot z zadaniem w Vergard

WiadomośćNapisane: Śr lut 07, 2007 1:30 am
przez Fabulej
Mam problem z zadaniem w Vergard. Łażą tam klijenci szukający swojego dziecka. Mówią do mnie telepatycznie czy im pomogę a ja nie umiem odpowiedzieć :???: Wcześniej wystarczylo powiedziec "zadanie" a teraz nic się nie dzieje. Próbowałem mówić ogólnie, bezposrednio do nich, telepatycznie i ogólnie wpisywać komende zadanie. Znalazłem tez dziecko ale te nic. Nie wiem co zrobic wiec prosze o pomoc. Aha, jeszcze jedno. Nie wiem czy to jakis blad wiec nie chcialem tego zglaszac. Mianowicie jest taka elfka ciemna w gildii magów, która siedzi w recepcji obok pokoi do wypoczynku- Frea. No i ja bawiąc się socjalnymi komendami robiłem z nią rózne fajne rzeczy ;] Całowałem się z nią, wyznawaliśmy sobie miłość, oświadczaliśmy się sobie itd. itp. Zazwyczaj jak tak robiłem to mnie odpychali albo policzkowali, a ona albo robi to samo co ja zrobilem albo sie usmiecha. Nie to ,żeby mi to przeszkadzało no ale... :cool: Z góry dzieki za odpowiedz.

WiadomośćNapisane: Śr lut 07, 2007 1:38 am
przez joerg
Na porządne odpowiedzi będziesz musiał poczekać, tymczasem masz tu byle jakie. Po pierwsze spróbuj odpowiedzieć mamie czy tacie tego dziecka na pytanie, bo zdaje się, że pytają cię czy im pomożesz. Z tego, co pamiętam, wystarczy głośno powiedzieć "tak" za pomoca polecenia mów (czy tam apostrofu '). Wtedy ci powiedzą jak ma na imię ten, którego masz szukać. A skoro domyślasz się gdzie on jest, pójdź tam i zapytaj czy ma na imię tak, jak ci podał rodzic. Reszta powinna być prosta.

Co do całowania się z ciemnymi elfkami to chyba im to nie przeszkadza, jeśli jesteś ciemnym elfem, a z tego co widzę, to jesteś...

WiadomośćNapisane: Śr lut 07, 2007 1:45 am
przez Fabulej
Mi tez to nie przeszkadza a zaraz sprawdze ten quest.