Moderator: łowcy trolli
Thail napisał(a):Jesteś cholernie obiektywnym człowiekiem, który nigdy się nie myli
Acha, Dalan miał rację.
[TSS] już nie zajmuje się ochroną graczy.
Naprawdę nie wiem jak można walczyć z zabójcami nie mając zabójców?
Tzeentch napisał(a):Z tego co słyszałem, dzień przed wsadzeniem mnie do lodówki, ktoś wpierdolił się moim Slaaneshem i wykłócał się z bogami. Jeśli to był powód zabanowania Slaanesha
Zeriks napisał(a):jak trzeba to odbiore włądzę Thailowi i tyle i bedzie się zajmowało tym czym się zajmowało pomocą
Emocje odłożę na bok.Zapytaj Thaila czy jestem zdolny do tego to i odpowie bo mnie dobrze zna jak sie uprę to zdobede to .
muzgus napisał(a):Mając kontakt z bogami (a każdy taki ma - chociażby przez gadu gadu czy jabbera, ewentualnie kanał #lac na ircu, bądź nowa postać na Lacu) łatwo odzyskać hasło. Trzeba być po prostu inwalidą żeby nie umieć. :)
Tzeentch napisał(a):Dzień przed przed włożeniem mnie do lodówki byłem na Lacu tylko rano, przed pracą. Potem, po powrocie z pracy nie wchodziłem na niego (a jeśli wchodziłem, to tylko na chwilkę) i poszedłem do znajomych na wódkę. [Tu fragment o Nicade, który już wycofałeś --Lam]. Po powrocie do domu dostałem na GG informację, że jestem w lodówce.
dostałem opieprz od Ulryka, że ma mnie dość i jeśli nie przeproszę kogoś tam za swoje teksty, to wylecę. Ponieważ nie bardzo wiedziałem o co chodzi odpowiedziałem, że nie będę przepraszał za coś, czego nie zrobiłem, a moje teksty były wyrażeniem tego, co o paru osobach myślę. Zanim dostałem możliwość jakiejkolwiek obrony, pertraktacji, itd., zostałem wykopany. Do dzisiaj nie wiem tak naprawdę za co mnie wywalono.
Thail napisał(a):Na temat wykradania haseł
Czy w którymś z tych punktów się nie zgadzamy?
Mam nadzieję, że moje odejście z Laca zaowocuje czymś dobrym.
Pamiętaj, że, gdy Ty spoglądasz w otchłań Ona także patrzy na Ciebie
Dostawałeś wielokrotnie możliwość pertraktacji, a ta nawet nie była ostatnia. Były z Tobą prowadzone kolejne rozmowy, podczas których wypinałeś się na wszystkich tak samo, jak podczas tej. Zachowywałeś się jak dziecko, któremu zabrano lizaka (teksty w stylu "skasujcie mi wszystkie postacie, bo nie chcę nimi grać" tuż po "mam w dupie, co o mnie myślicie" i tuż przed "nie wiem, co wam zrobiłem")
Odmawiałeś przyjęcia do wiadomości, że ktoś może mieć dość całego Laca przez jednego kmiota (Ciebie), nawet była lista postaci, które musisz całować po stopach, żeby móc wrócić, oczywiście Wielki Książę nigdy tego nie zrobi, tak samo, jak nie zmieni postępowania.
Granie postaci złej nie ma niczego wspólnego z uprzykrzaniem wszystkich nawet siedzenia PP. Żegnaj, naprawdę nie tęsknimy!
Tzeentch napisał(a):Gdzie to są te osoby, którym rzekomo uprzykrzyłem Laca i które odeszły?? Ja nie widzę żadnej.
Nie jestem Thailem, który produkował postacie jak hiperpłodny królik.
Bo przecież po wycięciu przemiany i sprowadzenia wampira nie miałem żadnej szansy nękania osób poniżej 97 poziomu (wyłączając wampiry i morderców) w sposób fizyczny.
--- TUTAJ DZIEŃ WŁOŻENIA DO LODÓWKI ---
Sat Sep 11 15:31:01 2004 :: Slaanesh ((brak identd)@213.155.167.87) wchodzi do gry.
Sat Sep 11 16:07:09 2004 :: Slaanesh opuszcza gre.
--- TUTAJ ULRYK ŁADUJE POSTAĆ SLAANESHA BEZPOŚREDNIO DO LODÓWKI ---
1:16:16 2004 :: Ulryk laduje postac 'Slaanesh'.
Jak to masz w zwyczaju, kiedy ktoś Ci robi krzywdę, siejesz waść ferment. Skoro więc tak, niech wszyscy poznają Twój adres, mam nadzieję, że ktoś cię trochę popakietuje za karę za te oszczerstwa. UWAGA FAKTY
(ja nie loguję wszystkiego jak Thail).
Gdybym jechał po ludziach innymi postaciami, jak to czynił Thail, byłoby lepiej?
Zaczął, bo mu powiedziałem, że już nie wchodzisz. Przestał, bo zobaczył Twój zasrany ryj.Tzeentch napisał(a):Kerrigan właził na Laca zaraz po wakacjach. Przestał, bo najwyraźniej mu się nie chciało.
Fakt, byłeś, ale oni nie odeszli przez Ciebie. Gdyby tak miało być, odeszliby wszyscy nie rok temu, ale wtedy, kiedy Ty przyszedłeś na Laca. Slaanesh, prawda jest taka, że niewielki masz wpływ na tych ludzi, bo są to ludzie mało impulsywni i mają głęboko w dupie Ciebie i to, co robisz. Kerrigan nie miał tego w dupie, bo jest kolesiem wrażliwym i teksty takiej szmaty jak Ty mogły podziałać - i podziałały - na niego bardzo negatywnie.Tzeentch napisał(a):tak się składa, że to JA byłem celem szykan Malvena, Jawfula, Seasee, Gloina i reszty brygady
Żałosna próba obrony. Równie dobrze mógłbyś pisać listy miłosne do Rady Bogów.Tzeentch napisał(a):Bogowie, dajcie mi święty spokój i pozwółcie mi wykonywać swoją robotę - pieniacza na Lacu. To moja rola i Lac potrzebuje kogoś takiego jak ja. Wpływa to pozytywnie na klimat. Bez konfliktu żadna sesja RPG nie ma sensu. A ja jestem właśnie mistrzem gry w którą dała się wciągnąć duża część populacji Laca.
Tzincz napisał(a):A ja jestem właśnie mistrzem gry w którą dała się wciągnąć duża część populacji Laca.
Zaczął, bo mu powiedziałem, że już nie wchodzisz. Przestał, bo zobaczył Twój zasrany ryj.
Fakt, byłeś, ale oni nie odeszli przez Ciebie. Gdyby tak miało być, odeszliby wszyscy nie rok temu, ale wtedy, kiedy Ty przyszedłeś na Laca. Slaanesh, prawda jest taka, że niewielki masz wpływ na tych ludzi, bo są to ludzie mało impulsywni i mają głęboko w dupie Ciebie i to, co robisz
Kerrigan nie miał tego w dupie, bo jest kolesiem wrażliwym i teksty takiej szmaty jak Ty mogły podziałać - i podziałały - na niego bardzo negatywnie.
Żałosna próba obrony. Równie dobrze mógłbyś pisać listy miłosne do Rady Bogów.
Sugerowałem Kerrigana, debilu.Tzeentch napisał(a):To po chuj to sugerujesz, debilu?
To po chuj to wszystkim wysłałeś?Tzeentch napisał(a):Nie będzie mi żadna kurwa czytać moich rozmów z kimkolwiek i jeszcze do mnie z ryjem za to nalatywać.
Wypierdalaj.Tzeentch napisał(a):Wołaliście? No to jestem, kurwa! Nie wywołuj wilka z lasu!
Też się nad tym zastanawiałem.Tzeentch napisał(a):Skoro powodem wyrzucenia mnie jest to, że niektórzy nie mogą ścierpieć samej mojej obecności na Lacu chciałem zapytać szanowną Radę Bogów dlaczego ukarali niewinną postać Slaanesha, zamiast mnie - gracza.
Tzeentch napisał(a):Dajcie mi więc bana na ten adres, który Lam wspaniałomyślnie wywlókł na forum publiczne (zdawało mi się, że takie rzeczy są poufne. Ty, jako administrator forum i bóg Laca powinieneś zdawać sobie z tego sprawę.
Lam napisał(a):Zachowywałeś się jak dziecko, któremu zabrano lizaka (teksty w stylu "skasujcie mi wszystkie postacie, bo nie chcę nimi grać"(...).
Mam nadzieję, że ze sobą też prędko skończysz.Tzeentch napisał(a):Skończyłem.
Paulina (10:03)
mam małe pytanie
Paulina (10:04)
czy odeszłeś z Laca przez Slaa??
Kerrigan (12:24)
nie, odszedłem, bo grałem za dużo i nie mogłem nad tym zapanować
Kerrigan (12:25)
zacząłem tracić kontakt z realnym światem
Kerrigan (12:25)
natomiast gdy się dowiedziałem, że Slaa dostał bana, to chciałem wrócić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość