Forum Laca

przez **Thail** » So maja 27, 2006 7:08 pm

Skoro nie jesteś lekarzem, to nie masz co pisać, żebym się z Myisabem leczył :cool:

Ale jest tak jak pisze Muzgus, dobrze się bawię czytając te opowiadanka.

przez **Derthen** » So maja 27, 2006 7:08 pm

A na Untitled to nikomu się nie chce wejść... :>

przez **muzgus** » So maja 27, 2006 7:10 pm

Bo tytuł nie po polsku.

przez **Gerino** » So maja 27, 2006 9:37 pm

Myisab: ty się prosisz.

przez **Thail** » So maja 27, 2006 9:47 pm

Jakie kurde znowu nagranie? :eek:

Ps. Myisab, czy mógłbyś dawać WIĘKSZE kawałki tego opowiadania, bo trochę ciężko się to czyta.

przez **Val** » N maja 28, 2006 1:51 pm

Zaznaczyłem - Fajne. Bo fajne. Ale chujowo zrobione. Napraw.

przez **Myisab** » N maja 28, 2006 2:13 pm

Thail napisał(a):Ps. Myisab, czy mógłbyś dawać WIĘKSZE kawałki tego opowiadania, bo trochę ciężko się to czyta.

Dobrze. Bedzie wiecej. A co do leczenia Myisabem...

przez **Tzeentch** » N maja 28, 2006 9:16 pm

Kiedy wsiedli do samochodu Myisab powiedzial

przez **Thail** » N maja 28, 2006 10:07 pm

Myisab na LITOŚĆ BOSKĄ miałeś to wrzucać do WORDA!
Zrób chociaż tyle... :cry:

przez **Tara** » N maja 28, 2006 10:09 pm

Powiem tak - tekst Myisaba jako komedia świetnie odgrywa swoją role i może naprawde rozśmieszyć(w pozytywnym znaczeniu) czytelników, ale czy taki był jego cel, to wątpie, po zapoznaniu sie z wypowiedziami autora. Wiadomo,każdy ma prawo mieć własną wizje Laca, ale mi jako czytelnikowi nie spodobała sie. Proponuje wiecej popracować nad tekstem zanim sie go udostępni na forum :wink:

przez **Fortarea** » N maja 28, 2006 10:26 pm

Myisabie, popracuj nieco nad swoim słownictwem i zacznij pisać opowiadania gdy już dowiesz się jak sklecić zdanie bez powtarzania w nim jednego słowa trzy razy. Ach, i niektórym osobom może się nie spodobać rola, jaką im przydzieliłeś w swoim dziele.
Mimo wszystko przyznaję, że wywarłeś na mnie porażające wrażenie. :eek:

przez **zydek** » Pn maja 29, 2006 12:29 am

Myisab zawołał-Gerinio! Do mnie!- to mnie rozbawilo najbardziej w calym tym opowiadaniu ;)

przez **Nifir** » Pn maja 29, 2006 2:55 am

A ja muszę oficjalnie podziękować!
Gdy zostałem śmiertelnie zraniony przez złego wampira, zwanego niekiedy bebokiem, to Thail udzielił mi pomocy i opiekował się mną. Zawdzieńczam mu zdrowie i życie, dlatego pragnę publicznie podziękować mojemu zbawcy. Thailu, jesteś wspaniały!
Aż mi się łezka zakręciła... ;(

przez **Fortarea** » Pn maja 29, 2006 4:50 pm

Najgorsze jest to, że sam w sobie pomysł na opowiadanie nie jest tragiczny. Fabuła nie jest porywająca ale gdyby się postarać może nawet coś by z tego wyszło... :???:

Myisabie, może zanim coś opublikujesz to przeczytaj to 10 razy i zastanów się choć trochę czy na pewno wiesz co piszesz... i jak piszesz?

przez **Myisab** » Pn maja 29, 2006 5:38 pm

Fortaera. Jak Ci sie nie podoba moje opowiadanie, to moze nie czytaj...

przez **Lam** » Pn maja 29, 2006 5:41 pm

Przecież ona mówi, że dałoby się czytać, gdybyś się przyłożył do zapisania tego odpowiednio (sprawdził pisownię, wyróżnił akapity). Wszyscy to czytają, bo mają ubaw (choć nie jest do końca pewne, czy Ty chcesz, żeby to była komedia absurdu, czy tylko Ci tak wychodzi) i uniżenie proszą o ułatwienie im czytania :) Zignorujesz głos własnych fanów?

przez **Gerino** » Pn maja 29, 2006 6:47 pm

Myisab napisał(a):Fortaera. Jak Ci sie nie podoba moje opowiadanie, to moze nie czytaj...

No właśnie. Ja nie czytam; i jestem pewien, że wychodzi mi to na zdrowie.

przez **Thail** » Pn maja 29, 2006 7:02 pm

Wiesz, Myisab, nawet, jeśli w Twoich planach było napisanie wielkiej bitewnej epickiej powieści, to wyszła komedia. Być może to jest Twój "konik" w opowiadanich, pisz tak jak pisałeś dotąd (chodzi o fabułę i treść), lecz zmień formę w jakiej to robisz, bo wielu odstrasza.
Poczytaj kilka książek i przyrównaj je do swojego opowiadania. Może nawet wejść do Tawerny RPG i poczytać, bo też mają ciekawe.
Po prostu idź do przodu, rozwijaj się, a nie cofaj.
Pozdrawiam.

przez **Derthen** » Wt maja 30, 2006 6:43 am

Już jest po polsku. Czytać

przez **muzgus** » Wt maja 30, 2006 10:11 am

Nie jest po polsku, dokładnie tak jak twój podpis :( :sad:

przez **Derthen** » N cze 04, 2006 1:03 pm

Samo opowiadanie jest po polsku, więc chyba dasz radę je przeczytać, a zresztą jaką różnicę robi wam tytuł ;]?

przez **Myisab** » Pn cze 05, 2006 6:13 pm

Popracuje nad druga cześcia. Ma byc o tajemniczych zabojstwach,ktore ma robic jakis duch(Cos w rodzaju "Straszny film 2"), i znowu o grupie Myisaba.

przez **Derthen** » Pn cze 05, 2006 6:46 pm

Przy okazji niech ktoś skomentuje Bez Tytułu :,

przez **Gerino** » Pn cze 05, 2006 9:12 pm

Ma byc o tajemniczych zabojstwach,ktore ma robic jakis duch

Dzięki, teraz skoro juz wiemy, kto jest mordercą, te zabójstwa będą BARDZO tajemnicze :applause:

przez **Kathal** » Wt cze 06, 2006 12:01 am

Tendencja spadkowa... równia pochyła... i jak tam jeszcze chcesz.

przez **Tzeentch** » Wt cze 06, 2006 1:43 am

Stanowczo protestuję przeciwko umieszczaciu wampirów w "opowiadaniach" Myisaba. Ten koleś trywializuje mroczną egzystencję wampirów. Pisz se o elfach, ludziach i innych hobbitach - ale od wampirów wara.

przez **Myisab** » Wt cze 06, 2006 2:08 pm

Tzeentch napisał(a):Stanowczo protestuję przeciwko umieszczaciu wampirów w "opowiadaniach" Myisaba. Ten koleś trywializuje mroczną egzystencję wampirów. Pisz se o elfach, ludziach i innych hobbitach - ale od wampirów wara.

Uwazaj na slowa, bo Ciebie napisze wtedy, kiedy duch Cie zabije

przez **Val** » Wt cze 06, 2006 2:19 pm

I myślisz że się tym przejmie? Przecież nawet nie wiesz kim Tzeentch jest, więc jeśli napiszesz coś o nim, opisując go wg. Twego widzimisia, to więszkość zgodnie załamie nad Tobą ręce.

przez **Gerino** » Wt cze 06, 2006 2:22 pm

Ta, już to widzę: "(bla bla bla). Wampir Tzeentch..." ;)

przez **Myisab** » Wt cze 06, 2006 3:00 pm

Dobra, Dobra. On moze zwalczyc ducha, ale jeszcze sie zastanowie

przez **Gerino** » Wt cze 06, 2006 3:03 pm

Kod: Zaznacz cały: -Hej, co na obiad? -Malarstwo Rembrandta bardzo do mnie przemawia.

To ma tyle samo sensu, uwierz mi...

przez **Myisab** » Śr cze 07, 2006 7:35 am

Zastanowilem sie. Nie umieszcze go, ale Gerino w moim opowiadaniu sie przyda.
P.S:Mam zakaz na kompa do grudnia, bo dostalem 3 z polaka i z historii muzyki
P.S 2:oceny z matmy:0, 0, 1, 1, 2, +3, +3, 4, 4, 4, 4, 5

przez **Val** » Śr cze 07, 2006 9:34 am

Chłopaku, ile masz lat, tak z ciekawości:). Jak się wstydzisz, to możesz mi odpisać PW, nikomu nie powiem;).

przez **Kathal** » Śr cze 07, 2006 9:55 am

O w mordę.

przez **Morth** » Śr cze 07, 2006 10:02 am

Co to za ocena: 0 ? :)

przez **Val** » Śr cze 07, 2006 10:04 am

Podejrzewam że chodzi o zerwanie się z klasówki i ocena zero jest wtedy gorsza od 1 i nie dodaje się do średniej tej oceny, ale dzieli przez liczbę "normalnych" ocen + liczbę zer. Niektórzy nauczyciele stosują takie pieprzone babilońskie metody.

przez **Myisab** » Śr cze 07, 2006 2:28 pm

Nie bylo mnie na dwoch sprawdzianach,a paniusia z matmusi dala mi 0
P.S:Ile mam lat? Jedenascie. W listopadzie bede mial 12

przez **Kathal** » Śr cze 07, 2006 2:49 pm

O w mordę!

przez **Derthen** » Śr cze 07, 2006 3:13 pm

To już nawet Februs był od ciebie mądrzejszy.

anyway, czemu to kontrowersyjne opowiadanie Myisaba zachęcia do nie komentowania mojego ;\?

przez **Gerino** » Śr cze 07, 2006 3:39 pm

Val napisał(a):Podejrzewam że chodzi o zerwanie się z klasówki i ocena zero jest wtedy gorsza od 1 i nie dodaje się do średniej tej oceny, ale dzieli przez liczbę "normalnych" ocen + liczbę zer. Niektórzy nauczyciele stosują takie pieprzone babilońskie metody.

Wiesz, jakby je dodać licząc średnią, to by wyszło Ci dokładnie to samo ;)

przez **Val** » Śr cze 07, 2006 4:13 pm

Oj, wiesz o co mi chodzi!

przez **Gerino** » Śr cze 07, 2006 4:48 pm

Ja w ogóle dużo wiem :P

przez **Myisab** » Pt cze 09, 2006 7:33 am

Gerino napisał(a):Ja w ogóle dużo wiem :P

Dużo?
To mozesz mi powiedziec jak nazywa sie nasza pani z matmy
P.S:miedzy 3 a 4 z matmy mam:(

przez **Val** » Pt cze 09, 2006 8:55 am

Gerino, nie mów mu, może będzie miał kłopoty w szkole przez to, że nie wie!

przez **Myisab** » Pt cze 09, 2006 9:37 am

Ja wiem jak sie nazywa moja pani z matmy :grin:

. Chodzi o to, ze Gerino powiedzial, ze dużo wie, i chcialem zobaczyc, czy wie jak sie nazywa moja pani z matmy

przez **Thail** » Pt cze 09, 2006 10:59 am

Myisab, zacznij znowu pisać, ale biorąc poprawki na to co ci pisałem (czyli word + 3 razy przeczytać nim wrzucisz na forum opowiadań).
Gerino nie wie wszystkiego, bo by go to zabiło... gdyby wiedział kim jest w rzeczywistości, to by wyskoczył z okna :roll: