Tu chyba nie powinno w pierwszej kolejności chodzić o ułatwienie/utrudnienie dostania się gdzieś, ale o maksymalny realizm i spójność świata.
I dlatego propozycja Reifa:
Reif napisał(a):PS. Zabierzcie ta mozliwosc osoba z Valisandrii. Im i tak zostanie droga ladowa ...
jest bezsensowna. Może posuniesz się dalej i zażądasz "zabierzcie krainę ze strefy X, bo ona ma dużo krain i dołączcie tą krainę do strefy Y"?
Chodzi chyba o to, by graczowi który się wczuwa (z tym z tego co wiem jest baaaardzo kiepsko :( ) świat wydawał się logiczny. Dlatego zagłosowałem na tak. Powinno być też możliwe samodzielne (bez statku) dostanie się do Tolarii.
Tak przy okazji - z której strony oceany/morza obmywają kontynent? Z południa czy z północy? Dziwne jest że będąc pośrodku drogi morskiej między Vergardem a Midgaardem i płynąc na południe/pólnoc (chodzi mi o to, że w kierunku kontynentu) nie trafiamy na tenże kontynent (nie liczę tu oczywiście krainy lodu czy śniegu czy jak jej tam). Chyba powinna być taka możliwość? No w ekstremalnym przypadku może być i tak, że nabrzeże
całego kontynentu jest a)baaardzo strome, b) bardzo zarośnięte. Ale od czego latanie?
Chyba że można jakoś z tych oceanów trafić na stały ląd (poza miejscem gdzie jest żeglarz w Valisandrii i kapitan w Leanderze), tylko że ja nie potrafię???
Pewnie mnie zaraz Lam (czy inny bóg) zwyzywa jak to ma w zwyczaju i powie:
-jesteś debilem
-chcesz? to zrób (a zrobię, tylko ciekawe czy dostałbym pomoc do robienia krain?)
-bo tak kurwa ma być. i już!
-inna opcja*
(*niepotrzebne skreślić. Dopuszczalny wybór wielokrotny).
I na koniec takie "malutkie i nieważne" pytanko...
Jest w ogóle jakaś mapa koncepcyjna świata Laca...
Malutki szkic czy cos?...
Bo nie natrafiłem na nic takiego ani na forum ani na stronie Laca.
Przeszłość konstytuuje przyszłość, a przyszłość wpływa na przeszłość.
Życie zaś jest tylko jedną z wielu form materii.