Forum Laca

Rzuciłem żart kilka dni temu, a teraz to się robi coraz bardziej poważna inicjatywa. Ral organizuje chałupę, a mieszka niedaleko Lama, Takumy, Gloina i chyba Alandara. Spróbuję namówić jak najwięcej osób osobiście, jakichś Jawfuli czy Gerinów, ale piszę tu bo w zasadzie wypadałoby oficjalnie zaprosić do Rala. Chyba że się źle z Ralem zrozumiałem, wtedy przepraszam i idziemy pić do parku.

Przepraszam, niedaleko Lama itd = Ochota, Pl. Naruto, te rejony.

Zydek czy tam Deliv boi się forum, więc wypowiem się za niego. Ale do wypowiadania się na forum wszystkich choć trochę zainteresowanych zachęcam. Zydek może od 11 do 30 maja być w Polsze, co dalej? Gerino ma usłyszeć datę, wtedy bardzo chętnie. Qwert Agawemepa narzeka mi na gadu i wspomina, a ja nie mam serca powiedzieć mu, żeby się odpierdolił. Co dalej?

Od 23 kwietnia pasuje mi codziennie, nawet mieszkam obecnie na ochocie. ;)

u mnie bieda. bezrobocie. im później tym lepiej - uzbieram na transport. chciałbym, prawdziwie chciałbym was spotkać, ale nie wiem czy się uda, bo niebogato. pozdrawiam. ponawiam: im później tym lepiej.

Ja mogę pić.

Obserwuję was.

Boimy się...

Ja też się boję, ale podtrzymuję zaproszenie.
Mieszkanko jest malutkie, ale im więcej Was będzie tym lepiej się schowam :)

Ja mogę przyjść, nie pasuje mi tylko 25 - 27 maja. Mogę też zaprosić - mieszkanko również mam malutkie, 36 m2 kawalerki na pradze, ale chyba nie chodzi o luksusy tylko żeby się najebać? :-)) Jeżeli nikomu moja obecność jakoś straszliwie przeszkadzać nie będzie - przyjdę na pewno. :-)

Skąd pomysł że mógłby doskierać mi brak zaoferowania luksusów?

A więc Praga, dzięki Lamu. :)

Kethrax! To wezmę łom.

Weź. Fajnie by było żeby też Morfoth dał radę. Muszę popatrzeć dokładnie w kalendarz co i kiedy by mi pasowało (gdyby było u mnie) i dam szczegółowo znać. Jakoś tak mam, że jak chleję na wyjeździe to się nie nakurwiam do takich stanów, jakie osiągam chlejąc u siebie. Jakby co - Park Skaryszewski blisko. :-P

Jeszcze raz ja.

W chwili obecnej w maju pasuje mi 5 - 6 i 19 - 20, czerwiec cały mam luźny jeżeli chodzi o weekendy, lipiec tak samo. W sierpniu odpadam, bo zbliżają się egzaminy cząstkowe na aplikacji, a nauczony doświadczeniem zeszłego roku, wolę pouczyć się jednak trochę wcześniej żeby nie było płaczu. W kwietniu się już nie ogarnę z wolnym weekendem. Wybierajcie. :-)

A jakby miało być nie u mnie tylko u Rala albo u kogoś innego, to się dostosuję i przyjdę, nawet gdybym miał wpaść tylko przelotem. :-)

Co Wy macie za problem się spotkać? Jak ktoś chce to ja i dzisiaj mogę do siebie na ~20 zaprosić, wódki zawsze chętnie się napije.

grunt to dobre wyczucie czasu. nooo cześć ;)

Ale zlotu jeszcze nie było, to jak:)?

No właśnie, jak? :-)

No Ral się chyba wykruszył, przestraszył się czy ki chuj. To robisz?

Morfoth napisał(a):u mnie bieda. bezrobocie.

Współczuję. Niedawno i ja wylądowałem w tym klimacie (redukcje w oświacie). Nie płacę już rachunków za net, gaz... Życzę by zlot wypalił.