Strona 2 z 3

WiadomośćNapisane: Śr gru 17, 2003 9:19 pm
przez pan_bik
Czemu

WiadomośćNapisane: Śr gru 17, 2003 10:08 pm
przez Gerino
Ehh.. nie chce mi się znowu tego pisać, ale uznaj to za dobrą radę.

WiadomośćNapisane: So gru 20, 2003 12:40 pm
przez pan_bik
A może jednak mam 15 poziom.

WiadomośćNapisane: So gru 20, 2003 3:12 pm
przez Thail
To chyba nie chcesz zrobić więcej niż ten 15 poziom ?
Ogólnie chodzi o to, że wampiry nie mają okresu ochronnego wynoszący 5 poziomów. Jesli będziesz wampirem na 15 poziomie to może Cię zabić taki gracz z 99 poziomu i nie poniesie za to żadnej konsekwencji.
Wampiryzm jest dla doświadczonych graczy, a nie dla nowych chyba, że jesteś sado-macho i lubisz często ginąć z rąk graczy.

WiadomośćNapisane: So gru 20, 2003 4:02 pm
przez pan_bik
Aha a jak nim moge sie tać jak nie chcę?

WiadomośćNapisane: So gru 20, 2003 4:31 pm
przez Arvena
Ja to wiem czlowieku oni mówią prawdę!

The Masquerade vs Apocalypse

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 3:56 pm
przez Nieobecny
The Masquerade vs Apocalypse


Zamiast wypowiadać się w pewnym miejscu na temat, dlaczego mag ma lepsze dania od przysmażonej, wampirzej wątroby, co zresztą za sprawą geniuszu(pełna powaga:)) Jemkita, który uraczył nas prawdą tak powszechnie znaną, że zapomnianą, iż porównywane rzeczy są gatunkowo odległe…

(przerwa na oddech, bo tchu mi brakło przy tym przydługim zdaniu)

…wbiję się tu z takim oto tekstem:

(bla, bla.. ..więc by sprawę przybliżyć i jakościowo mogłaby się połączyć przedstawię tu następujący pomysł: )

WAMPIR vs WILKOŁAK (Aaahh…! –czujecie te napięcie? ;))

Co następuje:
-Powołać rasę wilkołaków. Kolejną rasę, co jest uprzywilejowana, na tyle co wampiry. I kolejna, co podobnie jak i oni, ma tyleż wad.

Zatem wilkołaki mieliby oczywiście cechy/atrybuty jakie mają wilkołaki:), czyli wykraczające znacząco ponad przeciętność ludzką.

Co więcej, mieliby też umiejętności charakterystyczne dla wilkołaków:) Czyli jeśli wampiry mają latanie, to wilkołaki np. tropienie. Dopracowanie i wyważenie umiejętności pozostawiam oczywiście tym, którzy się tym ( ile pomysł zostanie podchwycony) zajmą. Więc należałoby rozważyć pasujące do tego gatunku umiejętności. Gatunku, bo w końcu na Lacu w tą stronę, a nie profesyjną, postępował progres ewolucji wampirów. Dlatego, w przypadku wilkołaków widzę też taką tego konsekwencję.

Wady bycia wilkołakiem:
-samo bycie wilkołakiem:)
-każdy gracz mógłby legalnie zabić wilkołaka, bez względu na różnice poziomów (analogicznie jak przy wampirach).
-wilkołak co jakiś czas(np. co mudową północ, bo tylko raz w miesiącu, w pełnie, to chyba zbyt rzadko jak dla muda) miałby problemy z samokontrolą. Wtedy atakowałby automatycznie moby znajdujące się w lokacji. Czyli np. kat mógłby poczuć;) siłę i głębię:) ich pazurów i kłów (mmm.. rozmażyłem się, bo to samo potrafią wampirzyce –wtedy nie pozostaje nic innego jak też je ugryść lub zacząć się wgryzać w poduszkę;) a dla tych co niekoniecznie lubią łóżko, tak jak ja, to np. w ..ścianę;)), gdy zawładnie nimi szaleńcza furia. Przy okazji mogliby mieć bonus podczas niej do obrażeń. Mogłoby to być technicznie rozwiązane, że jako pozostając w tym afekcie:) mieliby we wpływach napisane np. ‘furia’ i też pokazane o ile zwiększa się bonus obrażeniowy (zależny od poziomu). Trwałoby to, załużmy, do końca walki i nie krócej niż 1h. Czy wilkołaki mieliby atakować automatycznie graczy, jest kwestią sporną, chyba że, nie schodząc poniżej różnicy 5 poz..

Hej! I co najwarzniejsze;) Wampiry i wilkołaki mieliby możliwości bicia między sobą do woli, nie zważając na różniące ich poziomy. Wiecie, to stąd, że panuje pamiędzy tymi stworzeniami nienawiść jak i wojna. Lecz to wilkołak jest agresorem (wyzwolonym spod dawnej wampirzej niewoli;)) Więc tak na gołe i futrzane klaty to wilczek powinien mieć przewagę;) Wampir kluczy w unikach i raczej kontratakuje. (Hehehe.., już widzę [telepatycznie;] jak Tzeenetch pozwoliłby jakiemuś wilczkowi nadmiernie rozrosnąć w poziomach;))

Likantropią zarażenie nie różni się w rzeczy samej od zwampirzenia, czyli też poprzez ugryzienie.




KOLEJNA REPLIKACJA TREŚCI

Wyjaśnię tutaj logikę czy genezę powyższego rozumowania.

Powstały, już dawno, systemy RPG wyjaśniające poruszane tu sprawy. Systemy, które zajęły się stworzeniem świata dla tych stworzeń i określeniem zasad, którymi kierują się te społeczności. Wreszcie systemy, które swoją powszechnością narzuciły obowiązujący kanon co do wspomnianych tu rzeczy, jak i ich właściwości czy się przejawiania.. Systemy Wampir Maskarada i Wilkołak Apokalipsa. [Wyznam, że nawet nie jestem zatwardziałym SD, lecz wychowany na RPG, gdzie bawiłem się odgrywaniem postaci..(Pierwszą moją postacią był elfi mag w systemie Oko Yarhadessa, którego nazwałem ..Aposholl, a po nim była wielość innych systemów i postaci, zresztą, dla mnie ważniejszych..)] A z tymi obydwoma systemami miałem przyjemność się zapoznać. Ich dostępność jest ogólna, nie trzeba większego wysiłku czy spostrzegawczości, by je znaleść w jakimś sklepie z gadzetami/akcesoriami RPG. Lecz można i o tym poszperać w necie. Może znajde link do stronki RPG, gdzie o ile pamiętam jest np. dział wampirzy garściami czerpany z Maskarady, to tu go/link wrzucę. Napisany przez panią o imieniu Lauralanthalasa (ostra, bardziej niż chili, cholera, aż się jej bałem :)) Te systemy na tyle mocno w świecie stoją, że powstały znaczące/rozpoznawalne tytuły filmowe na ich kanwie. Np. serial ‘Więzy krwi’ emitowany w Polsacie to właśnie na podstawię Maskarady i też filmy, które może wymienie kolejnym razem.




Ps: NWO mogłoby krucjatę rozciągnąć i na wilkołaki. To jak apel do Gloina –Przybywaj! Jesteś potrzebny:)

Ps2: Może małe ukrzyżowanko?;) <Żart, dla tych, co kiedyś czytali MiM-a>

Ps#(hasz):Wiedząc, że ta propozycja najprawdopodobniej zostanie od razu zdeptana, zamieściłem ją w tym wampirzym temacie, nie dając jej samodzielnej rangi.

Ps….: W razie czego, będzie łatwiej wykasowywać, bez potrzeby nadmiernego szukania mych postów po różnych tematach.




Ok. Schodzę stąd. Zastanowię się teraz nad własną stabilnością emocjonalną, a wy, moi złoci, zastanowcie się nad potrzebą lub nie.. dopracowania na wzór wampirzy wilkołaczej rasy.

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 4:18 pm
przez Val
Ażeby nas zadziwić/spowodować naszą aprobatę, powinienneś przedstawić nam gotową rasę, a więc... Do roboty :applause: !!!

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 4:37 pm
przez Ulryk-away
Za dużo chujowych filmów oglądasz.

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 6:06 pm
przez xxŁoś(EOB)
Ale chujowych czy chujowo-pipowych?

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 6:10 pm
przez Gerino
Różowych.

WiadomośćNapisane: Cz mar 11, 2004 11:23 pm
przez Thail
Ja uważam, że zamiast tworzyć następną tzw."rasę uprzywilowanych" bufonów i partaczy, to można wziąść się za poprawę innych ras, które niestety nie są dopracowane, a są naprawdę bardzo ciekawe.

WiadomośćNapisane: Pt mar 12, 2004 5:43 pm
przez Gerino
Elfom i półelfom zabronić mówić. To powinno pomóc.

WiadomośćNapisane: Pt mar 12, 2004 5:48 pm
przez Val
Może żeby każdy krasnolud atakował każdego zielonoskórego bez ograniczeń, jeśli chodzi o poziomy. I żeby każdy ciemny elf robił to samo z każdym przedstawicielem rasy humanoidalnej. i jeszcze vice versa.

WiadomośćNapisane: Pt mar 12, 2004 7:47 pm
przez Thail
...albo, żeby postacie ze 103 poziomu mogły lać postacie ze 101 i 102 poziomu oraz wampiry i zielonoskórych bez ograniczeń.
A jak zmądrzejecie, to wróćcie tu i napiszcie cos z sensem...

WiadomośćNapisane: Pt mar 12, 2004 7:55 pm
przez Val
I ciemne elfy, nie zapominaj o ciemnych elfach!!!

WiadomośćNapisane: So mar 13, 2004 6:51 am
przez Qwercik
Ulryk napisał(a):Za dużo chujowych filmów oglądasz.

Nie podobal Ci sie 'Underworld' Ulryku? ;)

WiadomośćNapisane: So mar 13, 2004 3:31 pm
przez Sirith
Ludwiku, racz pójść do twórców "Underworld" i zarąbać ich wszystkich, żeby nigdy więcej nie stworzyli żadnego filmu. Jeśli chcesz, to nawet pośrednio dostarczę ci wody wrocławskiej, ale mają nie żyć.

WiadomośćNapisane: So mar 13, 2004 5:49 pm
przez Val
Powtarzam Ci, Sirith, jestem Ludwikiem wyłącznie dla panicza Artura. Panienka Ola się do elity, której usługuję, nie zalicza!

WiadomośćNapisane: N mar 14, 2004 6:34 am
przez Qwercik
Sirith napisał(a):Ludwiku, racz pójść do twórców "Underworld" i zarąbać ich wszystkich, żeby nigdy więcej nie stworzyli żadnego filmu.

Panience Oli tez sie nie podobal? :)
A ile znacie filmow w ktorych wampirki napier* sie z wilkolakami w tak efektowny sposob? Skads trzeba czerpac natchnienie. Rozumiem, ze panienka Ola poczula sie urazona uroda panienki Selene. Wszak to zapewne nie panience Oli, lecz Selene, wiekszosc (meskiej) widowni dalaby sie 'wyssac' ;)
Thail napisał(a):Ja uważam, że zamiast tworzyć następną tzw."rasę uprzywilowanych" bufonów i partaczy, to można wziąć się za poprawę innych ras, które niestety nie są dopracowane, a są naprawdę bardzo ciekawe.

Sluszna uwaga. Rasa wilkolakow jest bardzo ciekawa - mozna wziac i dopracowywac ;)

WiadomośćNapisane: N mar 14, 2004 12:16 pm
przez Sirith
Qwert, to już nawet nie o urodę Selene mi chodzi. Selene jest mi obojętna, jak obojętna jest Sirith liczba chmur na nocnym niebie, czyli absolutnie. Mi chodzi głównie o sam wątek główny (niezbyt odkrywczy, przeca wpadł ma to Szekspir kilkaset lat temu) i wilkołaki przypominające mi dinozaury (świętokractwo). Tragedia w ciapki. ("A dlaczego w ciapki?" Nie wiem, Demon, jakoś tak. "A wstążeczki?" Psychoza, kiedy ty się nauczysz, że wstążeczki wyglądają dobrze na kałaszach, nie tragediach?...)

WiadomośćNapisane: N mar 14, 2004 1:55 pm
przez Gerino
A mi się tam ten film podobał. Ładne dziewczynki ładnie skakały. Wartości intelektualnej tu nie ma, ale się jej nie spodziewałem od początku, więc oglądałem ten film z podejściem "pokaz efektów specjalnych" niż "kompletny przewodnik po wampirach".
P.S.Na kałaszu ładnie wygląda bagnet, nie wstążka.

WiadomośćNapisane: N mar 14, 2004 2:40 pm
przez Val
Na kałaszu ładnie wyglądają flaki Twego przeciwnika, nabite na bagnet.

WiadomośćNapisane: N mar 14, 2004 9:10 pm
przez Sirith
[Sirith nadal w krainie Abstrakcji siedzi umysłem] Co wy, zielone wstążki na kałaszach są obowiązkowe!

Under attack

WiadomośćNapisane: Pn mar 15, 2004 2:02 pm
przez Nieobecny
Uroczność wstążeczek, to jak z lat 80tych(chyba), wtedy to jednak czerwień, mimo, że nierewolucyjna;), bardziej wpadała w deseń... A może po prostu nie lubię zielonego.


Underwold -taak, to jest film, który idealnie tutaj pasuję, tak jak sukienka do Selene;) Czy ktoś zauważył;) w tym filmie Lucjana? -przywódce wilkołaków. Lam poniekąd mi go przypomina. A tego aktora, o ile pamiętam, mam przebitki jeszcze np. z Joanny D'arc z jej wizji ..Jezusa. Idac dalej po podobieństwach, pozostając w pewnym sensie w underwold, lecz na Lacu, i po założeniu undergrundów, bo chyba tylko w tym obuwiu niegdyś miał zwyczaj przechadzać się Grzechu.. Nie chce mi się szukać jakiegoś zgrabnego przejścia do tego zdania, więc powiem po prostu: Hero -a w tym filmie Sky, mistrz walki włócznią. Druzgoczące podobieństwo do Grzecha, nawet ta delikatnośc i subtelność..;) Wszystkie wspomniane filmy, uważam oczywiście za dobre, bardzo dobre, i możecie zarzucać mi, że to jak każda inna, moja litylko autyczna opinia. Lecz, nie obchodzi mnie to specjalnie.


Pozdrawiam.

WiadomośćNapisane: Pn mar 15, 2004 2:10 pm
przez Thail
Eeee zastanawiał się ktoś kiedyś jak bardzo ludzie potrafią odejść od tematów???
Nieobecny przytoczył kilka tytułów filmów, a nie powiedział np.
- To kto się zajmnie robieniem tej rasy?
- Czy ja mógłbym?
- Czy to ogólnie ma sens?
Itd.
Przecież temat dotyczył wilkołaków, a nie tego w czym śpi bohaterka filmu, czy jaką gejowską wstążkę by sobie niektórzy zawinęli na bagnecie, czy lufie kałasznikowa?
Czy na LAcu ktos widział broń palną poza pyskem smoka?
Pozdrówki. :grin:

WiadomośćNapisane: Pn mar 15, 2004 2:35 pm
przez Jemkit
Thail napisał(a):Czy na LAcu ktos widział broń palną poza pyskem smoka?

Widział, niestety... :cry:
Wystarczy się przejść do karlego przedszkola.

WiadomośćNapisane: Pn mar 15, 2004 3:07 pm
przez Thail
Hmmm jeśli chodzi Ci o krabin zabawka, to chyba nie strzela? Chociaż można to zmienić na "urwaną nogę lalki"=> klimatyczne.
:grin:

WiadomośćNapisane: Wt mar 16, 2004 3:43 am
przez Qwercik
Jesli juz o skojarzeniach filmowych mowa: Nieobecny, ogladales moze 'Shreka'? Ten osiol z filmu tak bardzo mi Ciebie przypomina - on tez gada duzo i bez sensu ;)
Co do rasy 'wilkolak' i wzieciu zamyslu z 'Underworld' sprawa jest prosta.
Tam, bardziej zaawansowane w wieku wilkolaki potrafia sie zmieniac, kiedy chca (czyli u nas np. powyzej 60 poziomu). Do 60 poziomu gracz moglby sie zmienic tylko w nocy, a do 30 poziomu tylko przy swietle ksiezyca. Oczywiscie, oprocz rasy wilkolaka, gracz mialby swoja wlasna, wczesniej wybrana przez siebie rase.
Czy mozna cos takiego zrobic? Pewnie i mozna, choc nie wiem czy aktualnie Lac potrzebuje kolejnej rasy 'chlopcow do bicia' ;)

WiadomośćNapisane: Wt mar 16, 2004 5:42 am
przez Val
Qwercik napisał(a):nie wiem czy aktualnie Lac potrzebuje kolejnej rasy 'chlopcow do bicia' ;)
Pierdol się.

WiadomośćNapisane: Wt mar 16, 2004 5:54 am
przez Qwercik
Wrrrr, terminem 'chłopiec do bicia' określiłem gracza, którego każdy może zabić, ośle. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, nie komentuj, proszę. Dziękuję.

Ps:Użyłem nawet polskich literek, by z większą łatwością to do Ciebie dotarło.

WiadomośćNapisane: Wt mar 16, 2004 12:04 pm
przez Lam
Qwercik napisał(a):Ten osiol z filmu tak bardzo mi Ciebie przypomina - on tez gada duzo i bez sensu ;)

Ale on jest przynajmniej zabawny. Myślę, że to porównanie jest obraźliwe dla osła.

WiadomośćNapisane: Wt mar 16, 2004 4:39 pm
przez Val
Qwercik napisał(a):Wrrrr, terminem 'chłopiec do bicia' określiłem gracza, którego każdy może zabić, ośle. Jeśli nie masz nic do powiedzenia, nie komentuj, proszę. Dziękuję.

Ps:Użyłem nawet polskich literek, by z większą łatwością to do Ciebie dotarło.
Nie denerwuj się, użyłem takiego zwrotu, żeby dotarło do Ciebie, że mam tak naprawdę w dupie Twoje zdanie. A chłopcem do bicia może być każdy, jeśli ktoś lubi flagi.

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 5:45 am
przez Qwercik
Lam napisał(a):
Qwercik napisał(a):Ten osiol z filmu tak bardzo mi Ciebie przypomina - on tez gada duzo i bez sensu ;)

Ale on jest przynajmniej zabawny. Myślę, że to porównanie jest obraźliwe dla osła.

Masz rację Lamie.
Przepraszam Ciebie Valdrabie, wraz z całą rzeszą innych osłów, za to niefortunne porównanie. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. :)

I jeszcze cosik. Jesli masz w dupie moje zdanie, to po co byl ten tekst:
Valdrab napisał(a):Ażeby nas zadziwić/spowodować naszą aprobatę, powinienneś przedstawić nam gotową rasę, a więc... Do roboty :applause: !!!

Lam ma inne zajecia, a Ulryk w jednym zdaniu zmiescil, co o tym mysli :)
Z przykroscia Cie informuje, ze zapewne poza mna, nikt wiecej raczej tego nie zrobi.
Thail napisał(a):Nieobecny przytoczył kilka tytułów filmów, a nie powiedział np.
- To kto się zajmnie robieniem tej rasy?
- Czy ja mógłbym?
- Czy to ogólnie ma sens?
Itd.

Z kazdej bzdury mozna cos sensownego wyciagnac i zakodowac. A jesli o wilkolaka chodzi, skoro nie chcecie zebym to zrobil, to nie zrobie :)
Koniec dyskusji.

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 7:38 am
przez Val
Pytanie zasadnicze: Zrobiłbyś? tzn. chciałoby Ci się?

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 8:19 am
przez Qwercik
Mi sie zawsze chce chciec, kiedy tylko chce :)
Problemem jest wybranie tego, co nalezaloby w pierwszej kolejnosci zrobic. Wydaje mi sie, ze ten skrytobojca juz za dlugo odlogiem lezy w kodzie i raczej na nim moze nalezaloby sie skupic. Nie sadzisz? Lubimy nowe profesje? :)
Poza tym, czeka jeszcze w kolejce pare fajnych rzeczy na wejscie w kod (no i mam pol wlasnej profesji napisanej). Ogolnie, ostatnio sie z Lamem czesto mijamy wiec ciezko cokolwiek na te chwile powiedziec ;)
Czytalem wszystkie propozycje na forum i musze ze smutkiem stwierdzic, ze jedyne pomysly nadajace sie do wsadzenia w kod ma na razie, nikt inny, jeno Lam. Kiepsko proponujecie :)
A rase 'wilkolak' mamy. Wystarczy dorzucic jej jakies dodatki, ale to juz potrzeba nie tylko mojego zaangazowania.

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 9:56 am
przez Val
Qwerciku, w takim razie przepraszam, chylę przed Tobą swe czoło. Rób, co uważasz za stosowne i wybacz mi moje zachowanie.

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 11:29 am
przez Qwercik
E tam, chcialem sie z kims poklocic i fajnie, ze choc jedna osoba sie znalazla :)

Ps: Dobra, kto nastepny? :)

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 5:11 pm
przez Gloin
Mogę być ja? :)

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 8:35 pm
przez Nieobecny
Qwercik, próbujesz kpić ze mnie? -to załuż lepszy sygnet itd., bo tego sprzętu jakoś nie czuję. Zapewne oglądaleś pieska Pluto. mała charekteryzacja, szczególnie mała osobowościowo, i po takiej delikatnej auto socjo-inżynierii nawet ty sam nie zauważysz różnicy. Ewentualne niedopracowanie koryguj choćby poprzez 'nerve stampping'.

Teraz coś dla wilkołaków:
-samoistna przemiana raz w miesiącu. Nie znam się na kalendarzu, nie wiem jak jest z pełnią.., to można zastosować, że przemiana byłaby w ten dzień każdego miesiąca, w którym gracz został pierwszy raz ugryziony/przemienił się pierwszy raz w wilkołaka.
-każdego dnia może gracz tylko raz przybrać wilkołaczą formę, podczas której nie może używać broni. Walka z garści ma być opłacalna..
-postać można zmienić w każdej chwili z powrotem na ludzką, poza walką.
-atrybuty/współczynniki takie same w humanoidalnej i wilkołaczej formie
-gracz w każdej z postaci ma wilkołaczą rasę
-przemiana byłaby jako czar, kosztowałby np 20mana

Dodam jeszcze, że tak jak u wampirów widać tylko rase 'wampir' tak i u wilkołaków powinno widać tylko rasa 'wilkołak' Oczywiście w obu przypadkach ciekawiej byłoby gdyby po wpisaniu komendy 'patrz' <postać> widziałoby się(w opisie) również pierwotną, startową rasę.

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 9:26 pm
przez Thail
Hmm Nieobecny nie chodzi o atrybuty, czy możliwości wikołaków, ale o to, czy ktoś mógłby poprawić tą rasę.
Qwercik mówisz, że jest ciekawa i nie pierwszy Nieobecny wpadł na wykorzystanie tej rasy co może poświadczyc dwóch bogów :wink:
Niestety to jest bardzo dużo roboty i tak jak Ty jestem zajęty innym zadaniem, które wykonuję.
Nie zamierzam brać się za kilka zadań na raz bo w końcu wyjdzie tak, że nic się nie zrobi...
Więcej konkretów, a mniej teorii Nieobecny.
Pozdrawia Thail :alkoholik:

WiadomośćNapisane: Śr mar 17, 2004 11:00 pm
przez Lam
Thail napisał(a):nie pierwszy Nieobecny wpadł na wykorzystanie tej rasy co może poświadczyc dwóch bogów :wink:

Ty też nie, stań w kolejce :)

WiadomośćNapisane: Cz mar 18, 2004 5:26 am
przez Qwercik
Lam napisał(a):Ty też nie, stań w kolejce :)

O wlasciwie wygladajacej rasie 'wilkolak' mowil mi RenTor, jakos ponad 2 lata temu ;)
Nieobecny napisał(a):Qwercik, próbujesz kpić ze mnie? -to załóż lepszy sygnet itd., bo tego sprzętu jakoś nie czuję.

Niestety, sam to robisz. Serio serio :)
A powaznie, zeby wiedziec o czym sie mowi, oprocz przeczytania paru ksiazek, czy obejrzenia paru filmow, trzeba dokladnie znac realia Laca.
Powiedz mi, kiedy ostatnio pograles sobie dluzej na Lacu?
Nieobecny napisał(a):-samoistna przemiana raz w miesiącu. Nie znam się na kalendarzu, nie wiem jak jest z pełnią.., to można zastosować, że przemiana byłaby w ten dzień każdego miesiąca, w którym gracz został pierwszy raz ugryziony/przemienił się pierwszy raz w wilkołaka.

Bez kontroli? To nie przejdzie ;)
Nieobecny napisał(a):-każdego dnia może gracz tylko raz przybrać wilkołaczą formę, podczas której nie może używać broni. Walka z garści ma być opłacalna..
-postać można zmienić w każdej chwili z powrotem na ludzką, poza walką.
-atrybuty/współczynniki takie same w humanoidalnej i wilkołaczej formie
-gracz w każdej z postaci ma wilkołaczą rasę
-przemiana byłaby jako czar, kosztowałby np 20mana

Czar? Eee, ze niby profesje magiczne maja miec przewage? :)
A co z tymi, ktorzy nie potrafia czarowac? Technicznie rzecz biorac, kazda profesja moze sobie czarowac, ale profesje niemagiczne nie powinny byc zmuszane do uczenia sie czarow, tylko po to, zeby miec jakas rase. No i w dalszym ciagu nie widze zaleznosci miedzy czarem, a rasa.
Od ugryzienia ma sie czar dostawac?
Normalnie plodzisz na 10 stron wiadomosci, a jesli juz mowa o konkretach, na pare linijek tylko sil Ci starczylo.
Wiecej mocy prosze :)

Ps:
Gloin napisał(a):Mogę być ja? :)

Gloin :*
Na Ciebie zawsze mozna liczyc, ale ja sie chce z kims konstruktywnie poklocic.
Lam sie zglosil pierwszy ;)

WiadomośćNapisane: Cz mar 18, 2004 1:56 pm
przez Tzeentch
Wg mnie poprawienie rasy wilkołaka jest o wiele mniej czasochłonne niż napisanie nowej profesji. Na moje oko starczą dwa wieczory, plus kilka dni na testowanie.

Moje propozycje:

- brak pięciopoziomowego okresu ochronnego,

- przemiana w wilkołaka co jakiś czas obowiązkowa,

- przemiana w wilkołaka zależna od poziomu (mniej więcej tak, jak mówił Qwercik),

- kilka automatycznie nabytych umiejek jak furia, atak pazurami, ugryzienie (coś jak wampirze),

- przemiana w wilkołaka niszczy przedmioty jak założone na klatkę piersiową, nogi, pasek, ramiona, dłonie (w zamian pokazują się jakieś śmieci typu podarte spodnie - zniszczenie nie dotyczy przedmiotów z flagą magia), a rzeczy na głowie i buty po prostu spadają (znowu - przedmioty z flagią magia pozostają), reszta przedmiotów pozostaje nienaruszona (pierścienie, peleryny, amulety, broń, tarcza),

- wilkołaki nie mogą zakładać i używać rzeczy zrobionych ze srebra (paliłby je jak przedmioty święte wampiry),

- egzorcyzm rozszerzyć na wilkołacze ugryzienie,

- wilkołaki mają możliwość konsumpcji zwłok,

- wilkołak w formie wilkołaka nie może mówić (dla odmiany, może warczeć, ale to zrozumieja tylko inne wilkołaki),

- wilkołaki szybciej regenerują pu,

- wilkołak dostaje plusy do bonusów i odejmuje mu KP po przemianie w zależności od poziomów.

A teraz tak: uważam, że rasa wilkołaka nie powinna być po prostu rasą, jak ma to miejsce w przypadku wampirów. Wampirem się jest zawsze, natomiast wilkołakiem wyłącznie po przemianie. Dlatego wilkołak powinien mieć zawsze możliwość przemienienia się z własnej, początkowej rasy w wilkołaka. Naturalnie, wilkołaka możnaby było zabić bez względu na formę w jakiej się znajduje (analogicznie do wampirów w postaci nietoperza).

Moje propozycje wydają mi sie odpowiednio zbalansowane - korzyści, jak i minusy grania taką postacią wydają mi się odpowiednie.

No i na końcu - Slaanesh wcale nie musi biegać za wilkołakami, choć prawdopodobnie będzie to czynił w celu zaognienia konfliktu między tymi dwoma rasami, albowiem Slaanesh uwielbia konflikty i nudzi się, gdy takowych nie ma. ;)

WiadomośćNapisane: Cz mar 18, 2004 3:54 pm
przez Lam
Tzeentch napisał(a):Wampirem się jest zawsze, natomiast wilkołakiem wyłącznie po przemianie. Dlatego wilkołak powinien mieć zawsze możliwość przemienienia się z własnej, początkowej rasy w wilkołaka.

Ja jak zwykle mam jakieś dziwne wzorce, bo zamiast oglądać ``Underworld´´, grałem w ``Knight Lore´´ i uważam, że wilkołak to dwie rasy, za dnia jest człowiekiem, w nocy wilkiem. I to od niego nie zależy, ma to we krwi. I takiego chciałem mieć w Lacu, bo Knight Lore to MOC i KULT, a nie jakieś wasze dyrdymały o wojnach między rasami z zupełnie odrębnych legend. A, swoją drogą, oglądaliście musical ``Jesus Christ Vampire Hunter´´? Podobna kombinacja, ale nawet zabawne to jest :)

WiadomośćNapisane: Cz mar 18, 2004 4:34 pm
przez Tzeentch
Nie, za to widziałem "Terminator versus Jesus". Też niezłe, hehehe. :) A co do wilkołaków - mi tam latają wojny, itd... - mi chodzi o to, żeby wilkołak jako taki BYŁ rasą dostępną dla graczy. :)

WiadomośćNapisane: Cz mar 18, 2004 8:53 pm
przez Nieobecny
Pomysł z czarem likantropia to z takiej zapomnianej gry RPG Dagger Fall. To dotyczyłoby tylko przemiany w wilkołaczą formę/postać, bo wilkołakiem pozostaję się twale, jak się 'uleży' już zarażenie.
Powiedz mi, kiedy ostatnio pograles sobie dluzej na Lacu?

Tu chyba nie o to chodzi Qwercik. Pojawiają się tu między innymi rzeczy mogące zainspirować i wskazać kierunek udoskonalenia rasy. Nic więcej zrobić nie mogę, nie mam 'zabawek' by praktycznie się tym zająć. A dla chcacych zablokować mi ostatnią postać na Lacu, informuje, że mam tam postać półelfa kleryka na 18poz. nazwaną Amun. Zrobiłem nią nie tak dawno;) łącznie 10 poz. czy to mało??;) Poza tym zgadzam się z Tzentchem, ważne by ruszyło to dalej, a nie gnuśniało w obecnej formie, to o wilkołakach.

WiadomośćNapisane: Pt mar 19, 2004 5:43 am
przez Qwercik
Lam napisał(a):
Tzeentch napisał(a):Wampirem się jest zawsze, natomiast wilkołakiem wyłącznie po przemianie. Dlatego wilkołak powinien mieć zawsze możliwość przemienienia się z własnej, początkowej rasy w wilkołaka.

Ja jak zwykle mam jakieś dziwne wzorce, bo zamiast oglądać ``Underworld´´, grałem w ``Knight Lore´´ i uważam, że wilkołak to dwie rasy, za dnia jest człowiekiem, w nocy wilkiem. I to od niego nie zależy, ma to we krwi. I takiego chciałem mieć w Lacu, bo Knight Lore to MOC i KULT, a nie jakieś wasze dyrdymały o wojnach między rasami z zupełnie odrębnych legend.

Nie no, o TAKIEJ wlasnie wersji wilkolaka slyszalem od Rentora, ale uwazam, ze nie ma nic zlego w tym zeby bardziej doswiadczona postac miala nad soba wieksza kontrole. Jakie znow dyrdymaly o wojnach ras?
Co to ma wspolnego z tym, o czym wczesniej napisalem? :)
Z 'Underworlda' przeciez nie mozna brac bezposrednich nawiazan do wilkolaka na Lacu, bo w koncu to nie ta bajka. Czyzby tylko dla mnie to bylo oczywiste? :)
A od grania w jakies gry, zawsze wolalem w nich grzebac :P

To co z pomyslu Tzeentcha jest dla mnie do przelkniecia:
Czincz napisał(a):- brak pięciopoziomowego okresu ochronnego,

- przemiana w wilkołaka zależna od poziomu (mniej więcej tak, jak mówił Qwercik),(ja wiem co mowie:P)

- kilka automatycznie nabytych umiejek jak furia, atak pazurami, ugryzienie (coś jak wampirze),(a konkretnie?)

- wilkołaki nie mogą zakładać i używać rzeczy zrobionych ze srebra (paliłby je jak przedmioty święte wampiry),(ja bym dodal dodatkowe obrazenia od srebrnej broni)

- wilkołaki mają możliwość konsumpcji zwłok,(padlinozercy?:) )

- wilkołaki szybciej regenerują pu

Co znaczy obowiazkowa przemiana? Na poczatku i tak bezwolnie by sie przemienial (przy pelni) w nocy.
Niszczenie przedmiotow odpada - Lac nie roznicuje wielkosci ras, pierscionek tak samo dobrze lezy na palcu hobbita, jak i olbrzyma :)
Egzorcyzm nie moze obejmowac wilkolakow, w koncu nie sa zadnymi umarlakami. A z tym warczeniem troche za duzo kombinowania by bylo. Wiele mudow ma gadanie rasowe, ale czy chcemy tego na Lacu?
Dobra, Nieobecny, kierunek widze, ale wciaz cos mi horyzont przeslania ;)

WiadomośćNapisane: Pt mar 19, 2004 6:44 am
przez Tzeentch
Egzorcyzm z umarlakami nie ma nic wspólnego. To wypędzanie demona z ciała śmiertelnika. Dawniej wierzono, że wilkołakiem jest osoba opętana przez ducha wilka. Dlatego egzorcyzm może swobodnie działać na ugryzienie wilkołaka.

Co do broni - zgadzam się. Ponadto, dobrze by było, gdyby to materiał był podstawą do orzekania, czy przedmiot jest dla wilkołaka używalny, a nie jakaś flaga rodem z świętych przedmiotów. Dla wilkołaka wszystko, nawet tandetny medalik ze srebra będzie zabójczy, o tyle niepoświęcony symbol religijny dla wampira znaczy tyle co nic (za to poświęcone gówno może być przyczyną zagłady całego rodzaju. ;) ).

Jeśli chodzi o zjadanie ciał - to taka symulacja polowania. W końcu - wilkołak to co upoluje zjada. On potrzebuje mięsa, nawet martwego. Wampir, dla odmiany, potrzebuje żywej krwi.

Co do niszczenia przedmiotów... Byłaby to cena jaką płaci wilkołak za swoje wilkołactwo. Wampir łapie obrażenia od słońca i głodnieje co chwilkę. Każdy wampir walczący w dzień lub wegetujący pod bramami Solace wie, o czym mówię. Ja jestem za tym, by przedmioty się rozpadały po przemianie w wilkołaka, ale od biedy mogą spadać do inwentarza jak ma to miejsce u wampirów - nietoperzy (tyle, że wampir się w trakcie przemiany pomniejsza, a wilkołak POWIĘKSZA, więc przedmioty powinny zostać zniszczone). W zamian wilczek otrzymuje po przemianie troszkę pu, bonusy i niższe KP (w zależności od poziomu).

A teraz umiejętności rasowe (automatycznie zdobywane, gdy delikwent zaraża się likantropią):

- furia - wilkołak walczący w formie wilczej nie może przestać walczyć ani uciec z walki jakby był poddany umiejętności "szał bitewny". Nie ma tutaj wyboru - musi walczyć w tym stanie. Nie otrzymuje jednak bonusów oraz plusa do kp - to już otrzymuje z racji bycia w wilczej formie. Po prostu wilkołak NIE ucieka z walki, gdy czuje krew (wyjątkiem będzie, gdy postać z którą wilkołak walczy ma ponad 5 poziomów różnicy. Wtedy instynkt bierze górę). ;) Ponadto, w czasie walki zarażony likantropią ma szansę stracić kontrolę i zamienić się w wilkołaka bezwiednie. Powiedzmy - 1% w dzień, 5% w nocy co turę.

- ugryzienie - działa podobnie do ugryzienia wampirzego. Może zarazić likantropią, zadaje obrażenia, ale nie leczy pu, jak ma to miejsce u wampirów.

- wyrwanie się z sideł - wilki są znane z tego, że potrafią sobie odgryźć łapę aby uciec z sideł. Dlaczegóż by nie dać naszym wilczkom tej możliwości? Za cenę dużej ilości pu wilkołak mógłby się wyrwać z sidełek, o ile nie walczy w danej chwili.

Reasumując, wady i zalety...

Wady: niemożność ucieczki z walki, niemożność używania srebrnych przedmiotów, bezwiedna przemiana (w walce i przy pełni księżyca), wyższe obrażenia od srebrnej broni, niszczenie przedmiotów niemagicznych z niektórych lokacji przy przemianie, brak pięciopoziomowego okresu ochronnego.

Zalety: wyższe atrybuty, wyższe bonusy i niższe kp oraz dodatek pu, szybsza regeneracja ran, konsumpcja zwłok, ugryzienie.

Myślę, że jest ok. Proszę o komentarze.

WiadomośćNapisane: So mar 20, 2004 5:40 am
przez Qwercik
Ja mam zbyt 'techniczne' pytania zeby tutaj kontynuowac dalsza dyskusje. Tam, gdzie Ty widzisz klimat Laca, ja tylko dostrzegam te zielone literki, ciagle smigajace w dol ;)
Proponuje przeniesc te dywagacje tam, gdzie jest na to najlepsze miejsce -> forum bohaterow.