Forum Laca

Przyszedł czas, bym przemówił do was, moje mroczne dzieci, Ja, jeden ze Starszych, Ancient Black. Niech powstanie Nowy Ląd i Nowy Ład, gdzie będzie Tradycja Szacunek i Krew.. Niech iluminuję nad nami owy całun:



THE BLACK VAIL



The Black Vail ,inaczej "13 Zasad" lub "Czarny Welon" jest

zestawem wskazowek dla wszystkich członków Społeczności .

Jest to próba sformułowania zasad , którymi powinni kierować

sie wszyscy ,niezależnie od Społeczności której są cześcia .Są

teżużywane i akceptowane przez wszystkie organizacje

zwiazane z COVICĄ.



1.DYSKRECJA



Styl życia jest czymś prywatnym i stanowi

świetość .Respektuj to i nie rób z siebie pokazówki dla innych.

Pojawianie się w telewizji i mówienie światu , że sie pije krew

jest zbednym zwracaniem na siebie uwagi .Powoduje także

negatywna rekację ze strony Społeczności . Nasze miejsce

jest w cieniu , a naszą ochoroną przed ograniczonymi ludzmi

zklapkami na oczach jest to , że oni nie wierzą w nasze

istnienie. Kiedyś przyjdzie dla nas czas , gdy się ujawnimy ,

lecz nie teraz .



NIE UKRYWAJ SIE PRZED SAMYM SOBĄ , LECZ NIE

ODKRYWAJ SWEJ NATURY PRZED TYMI , KTORZY TEGO NIE

ROZUMIEJA.



2.RÓŻNORODNOŚĆ



Podążamy wieloma scieżkami lecz cel , ku któremu

zmierzamy ,mamy wspólny . Nikt z nas nie dzierży wszystkich

odpowiedzi na temat tego kim i czym jesteśmy. Respektuj

poglądy innych i ich metody . Nie możemy pozwolić, aby

drobne rożnica zdań zachwiały naszą jednością, gdyż

zagrożeń z zewnatrz i ludzi , którzy chcą nas atakować jest

pod dostatkiem



NASZE ZRÓŻNICOWANIE JEST NASZĄ SIŁĄ. NIECH RÓZNICE

NASZYCH POGLĄDÓW NAS WZBOGACAJĄ ,NIECH NIGDY

JEDNAK NAS NIE DZIELĄ.



3.BEZPIECZEŃSTWO



Używaj swojego rozsądku ciesząc się swoją naturą ,lecz nie

odkrywaj jej w miejscach publicznych. Konsumuj z dala od

innych i upewnij się , że Twój dawca będzie dyskretny na

temat tego co się między wami dzieje. Dawcy , którzy

rozpowiadają o nas są bardziej grożni , niż czegoś warci. Jeśli

musisz puszczać krew stawiaj na bezpieczeńswto ponad

wszystko. Choroby przenoszone przez krew są

rzeczywistością więc nie możesz narażać siebie i innych przez

swoją nieodpowiedzialność. Dbaj o dwaców , upewniając

sie ,że są dobrego zdrowia - zarówno fizycznego jak i

psychicznego.



NIGDY NIE PRZESADZAJ Z CIESZENIEM SIĘ SWOJĄ NATURĄ

GDYŻ BEZPIECZEŃSTWO CAŁEJ SPOŁECZNOŚCI ZALEŻY OD

DIAŁANIA INDYWIDUALNEJ JEDNOSTKI.







4. KONTROLA



Nie możesz i nie powinieneś odrzucać swej ciemnej strony.

Lecz także nie powinieneś jej pozwolić nad sobą zapanować .

Poposzczanie swojej bestii/cieniowi/ciemnej stronie ograniczy

Twą zdolność do podejmowania właściwych sądów i sprawi ,

że będziesz zagrożeniem dla tych , których kochasz. Nie

angażuj się w bezcelową przemoc. Nie wyrządzaj celowej

krzywdy tym , którzy Cię wspierają. Nie konsumuj tylko dla

samej przyjemności konsumpcji i nie oddawaj sie bezmyślenj

żądzy krwi.



NIE JESTEŚMY POTWORAMI : JESTEŚMY ZDOLNI DO

RACJONALNEGO MYŚLENIA I SAMOKONTORLI. UŻYWAJ

SWOJEJ CIEMNEJ STRONY BY DAŁA TOBIE SIŁ , LECZ NIGDY

NIE POZWÓL JEJ ZAPANOWAĆ NAD SWOJĄ WOLĄ.







5. STYL ŻYCIA



Żyj tak ,by byćprzykładem dla innych członków społeczności .

To czym jesteśmy sprawia , że jesteśmy uprzewilejowani ,

lecz nasza siła powinna łączyć się z odpowiedzialnością i

godnością . Eksploruj i wykorzystuj swą wampirzą naturę ,

lecz trzymaj balans z jej potrzebami materialnymi. Pamiętaj :

jesteśmy wampirami , ale również stanowimy część tego

świata . Musimy żyć życiem takim jak inni : utzrymywać

dom,pracować, dogadywać się z sąsiadami.



BYCIE WAMPIREM NIE ZWALNIA CIĘ Z OBOWIAZKU

UCZESTNICTWA W RZECZYWISTOŚCI , KTÓRA CIĘ

OTACZA .RACZEJ JEST OBOWIĄZKIEM ŻEBY STWORZYĆ

ŚWIAT LEPSZYM MIEJSCEM DLA NAS.





6. RODZINA



Wszyscy jesteśmy rodziną i jak w każdej rodzinie ,nie

wszyscy jej członkowie się ze sobą zgadzają . Respektuj

jednak dobro rodziny , nie pozwól by Twoje problemy

emocjonalne przyniosły jej krzywdę .Załatwiaj konflikty po

cichu i indywidualnie , z wyjątkiem sytuacji gdy szukasz rady

Starszego lub jego mediacji gdy nie ma innej drogi

rozwiazania tego konfliktu.Nigdy nie przenoś waszych

potyczek prywtnych na grunt publiczny i nie zmuszaj innych

członków rodziny by brali czyjąkolwiek stronę w konflikcie.



JAK KAŻDA RODZINA , POWINNIŚMY NA ZEWNĄTRZ

SPRAWIAĆWRAŻENIE SPOKOJU I STABILIZACJI , NAWET

GDY MIĘDZY NAMI NIE WSZYSTKO UKŁADA SIE DOSKONALE.







7. SCHRONIENIA



Nasze schronienia są bezpiecznymi miejscami , gdzie każdy

członek Społeczności przychodzi spotkać się z innymi. Są one

też miejscami , gdzie bywają ludzie , którzy nas nie

rozumieją. Powinniśmy więc respektować osoby tam

orzebywające i właścicieli takiego miejsca , a nasze

zachowanie winno być dyskretne.Nie powinniśmy przynosić tu

naszych prywatnych nieporozumień.Nie powinniśmy

rozpoczynać przemocy ani przynosić niczego nielegalnego ,

gdyż mogłoby to odcisnać piętno na całej Społeczności.



SĄ TO SCHRONIENIA DLA _CAŁEJ_ SPOŁECZNOŚCI , WIĘC

RESPEKTUJ JEGO ZASADY , WSPIERAJ JEGO

FUNKCJONOWANIE I PRACUJ NAD DOBRYM IMIENIEM , TAK

ABY KAŻDY MÓGŁ JE NAZWAĆ DOMEM.







8. TERYTORIUM.



Społeczność jest dużai zróżnicowana . Każde miasto ma inne

sposoby załatwiania swoich spraw,inną hierarchię zasad. Jeśli

przyjechałeś do nowego miasta powinieneś zapoznać się ze

Społecznością.Szukaj po lokalnych miejscach spotkań.Złap

kontakt zkluczowymi członkami Społeczności, dowiedz się kto

jest kim , i okazuj szacunek temu , komu on się należy.Nie

narzucaj im swoich starych zasad . Raczej zaakceptuj ich

zasady.



ZAWSZE ZACHOWUJ SIĘ NAJLEPIEJ JAK MOŻESZ , GDY

POJAWISZ SIĘ W NOWYM MIEJSCU. WSZYSCY JESTEŚMY

OSTROŻNI I DBAMY O SWOJE TERYTORIUM , WIĘC TYLKO

JAK NAJLEPSZE WRAŻENIE SPRAWI , ŻE BĘDZIESZ

AKCEPTOWANY I RESPEKTOWANY W NOWEJ SPOŁECZNOŚCI.





9. ODPOWIEDZIALNOŚĆ



Nasz styl życia nie jest dla wszystkich.Bądż ostrożny kogo w

niego wprowadzasz. Dla tych , którzy są niestabilni umysłowo

lub emocjonalnie nie ma miejsca między nami. Oni są

niebezpieczni,nie można na nich polegać i jest wielce

prawdopodobne , że zdradzą Cię w przyszłości . Upewnij sie ,

że Ci , których wybierasz są wsytarczająco dojrzali żeby

udżwignąc ten ciężar. Ucz ich kontroli i dyskrecji . Bądz też

pewien , że respektują nasze zasady.



TY BĘDZIESZ ODPOWIEDZIALNY ZA ICH DZIAŁANIA I TY

BĘDZIESZ SĄDZONY PRZEZPRYZMAT ICH ZACHOWAŃ W

SPOŁECZNOŚCI.





10. STARSI



Są pewni członkowie naszej Społeczności , którzy udowodnili ,

że są odpowiedzialnymi przywódcami .To są ludzie , którzy

pomogli ustanowić lokalną Społeczność , zorganizować

Schronienia, także Ci , ktorzy koordynują podtrzymywanie

naszej kultury . Ich słowo nie musi byc prawem lecz powinno

być respektowane . Mają większe doświadczenie niż inni ,

zazwyczaj też większą madrość . Szukaj ich rady przy

załatwianiu nieporozumień , by dali Ci wskazówki i

instrukcje , lub by pomogli zaadoptować się w lokalnej

Społeczności.



DOCENIAJ STARSZYCH ZA TO CO CI DALI. BEZ NICH

SPOŁECZNOŚĆ NIE ISTNIALABY W OBECNYM KSZTAŁCIE.





11. DAWCY



Bez tych którzy oddają nam swoje ciało i dusze bylibyśmy

niczym. Nie możemy być inni niż jessteśmy i to właśnie dzięki

dawcom możemy trwać.Dlatego powinni być szanowani za ich

służbę. Nigdy nie traktuj żle swoich dawców - fizycznie i

emocjonalnie.Nie powinni być manipulowani ani okradani

ponad to , co sami dobrowolnie ofiarują. Nigdy nie myśl , że

oni Ci się po prostu należą.Doecniaj ich za towarzystwo i

przyjażń ,którą nam ofiarują , a której tak wielu nam

odmawia.



TO PONAD WSZYSTKO : DOCENIAJ ,ŻE DARUJĄ CI ŻYCIE.

TO ŚWIĘTY DAR I NIE TRAKTUJ GO INACZEJ.





12. PRZYWÓDZTWO



Gdy wypracujesz dla siebie pozycję autorytetu w

Społeczności pamiętaj , że nie jesteś przywódcą tylko dla

samego siebie. Przywództwo jest odpowiedzialnością , nie

przywilejem.Dobry przywódca musi być przez swoje

zachowanie przykładem dla innych. Jego motywy powinny

być nieegoistyczne i czyste , powinien stawiac dobro

Społeczności ponad własne.



NAJLEPSI PRZYWÓDCY TO TACY , KTÓRZY SŁUŻĄ DLA

DOBRA SPOŁECZNOŚCI I KTÓRYCH OSOBOWOŚĆI

ZACHOWANIE - NIGDY , NAWET TYM Z POZA

SPOŁECZNOŚCI - NIE DAJE POWODÓW DO KRYTYKI ICH

OSOBY.







13. IDEAŁY



Bycie wampirem nie jest tylko karmieniem sie życiem. to jest

to co robimy , ale niekoniecznie to to ,czym jesteśmy. Nasze

miejsce to reprezentowanie ciemności w świecie oślepionym

blaskiem. Jesteśmy różni , ale to akceptujemy i staje się to

naszą siłą. Akceptujemy naszą ciemną stronę i przyjmujemy

ją jako częśc naszej duszy , która bez niej byłaby

niekompletna. Dlatego czczimy przeciwieństwa : ciala i

ducha , przyjemnosci i bólu , zycia i śmierci.



NIECH NASZE ŻYCIE BĘDZIE PRZYKŁADEM DLA RESZTY

ŚWIATA , PRZESŁANIEM MÓWIACYM O PIEKNIE AKCEPTACJI

SIEBIE JAKO CAŁOŚCI , ŻYCIA BEZ POCZUCIA WINY I

WSTYDU , CZCZENIEM PIĘKNA ZŁOŻONOŚCI KAŻDEJ DUSZY.

Bez komentarza.

O KURWA !!!

Dwa ostatnie komentarze świadczą tylko o braku inteligencji autorów. Ja natomiast napiszę tylko, Asshole, naucz się wklejać z normalną ilością enterów, bo to się źle czyta...

P.S. Dzięki Tzeentchowi za wyłapanie literówki!

Ja, jeden ze Starszych, ancient madafaker, zgadzam się z Thailem w zupełności.

Grzechu - błagam, do Hyde Parku z tym.

Lamie, wiem o co Ci chodzi. Ale inteligencji to mi nie odmawiaj.

PS. Haha, wreszcie udało mi się złapać Lama na literówce :)) NapiszĘ.
Wybacz, nie mogłem się powstrzymać... :D

A jednak z komentarzem? Tzeentch == :)

Lamie moje przekleństwo można różnie interpretować.
Nie napisałem :
O kurwa, ale gówno, ani nie napisałem o Kurwa, ale ekstra.

Hmm nie chciało mi się całego czytać, ale jezeli to miało mieć związek z Lacem to jest to nie na temat. Tak czy siak pierniczenie w bambus.

Lamie, przekręcenie mego imienia zignoruje, w końcu miejcie z tego zabawę, skoro was to bawi. Ach, nie ma jak te intelektualne zabawy. Co do uENTERzenia, to celowe -dodaje to swego rodzaju blihtru i należnego patosu. Było też wspomiane co do niedomagań ilosciowych z inteligencją pewnych dwóch osób. Z tym łaczy też się swiadomość i zrozumienie. Styl i forma postów wskazanych osób sprawiają, że nie zdziwię sie, gdy ten temat zepchnięty zostanie do HydeParku.

Gerino napisał(a):Hmm nie chciało mi się całego czytać

to co się wypowiadasz?

Thailu, nie przejmuj się. Lam chciał nas tylko zmotywować do napisania czegoś konstruktywnego. A że zrobił to z wrodzoną sobie delikatnością... No cóż, taki jest właśnie Lam...

Tzeentch napisał(a):PS. Haha, wreszcie udało mi się złapać Lama na literówce :)) NapiszĘ.

Lam kiedyś przygrał wam na tamburynie, nauczajac poprawnej pisowni, a teraz masowo wpadło wam w manierę takich rzeczy się czepianie. Tzeentch i Gerino, to przede wszystkim o was.

Nieobecny, Ty nic nie rozumiesz. To nie był atak na Twoją osobę. Najnormalniej w świecie ten temat nie ma NIC z Lacem wspólnego. Na dodatek jest nudny.

Co do pisowni:

"Wilk ponosił, ponieśli i wilka".

Tzeentch napisał(a):Thailu, nie przejmuj się. Lam chciał nas tylko zmotywować do napisania czegoś konstruktywnego.

No i jak? -zmotywował?

Nieobecny: jak widać, ilość wiadomości zwiększyła się momentalnie.

Tzeentch napisał(a):Nieobecny, Ty nic nie rozumiesz. To nie był atak na Twoją osobę. Najnormalniej w świecie ten temat nie ma NIC z Lacem wspólnego. Na dodatek jest nudny.

Taa, jest nudny. Za mało wspomniałem o rzeziach, rabunkach czy gwałtach. A czy ma coś wspólnego, czy nie: jeśli jakiś zależności w swojej ograniczoności nie potrafisz dostrzec, to znaczy, że ich nie ma?

Tzeentch napisał(a):Nieobecny: jak widać, ilość wiadomości zwiększyła się momentalnie.

a gdzie te kostrukcje?(czyt. coś konstruktywnego)

Taa, jest nudny. Za mało wspomniałem o rzeziach, rabunkach czy gwałtach. A czy ma coś wspólnego, czy nie: jeśli jakiś zależności w swojej ograniczoności nie potrafisz dostrzec, to znaczy, że ich nie ma?

Ich NIE ma. I naucz się poprawnie budować zdania. Teraz wypowiadasz się jak Tołdi z Gumisiów, Wasza Ograniczoność...

Co do konstruktywności: z gówna bata nie ukręcisz.

Asshole napisał(a):Lam kiedyś przygrał wam na tamburynie, nauczajac poprawnej pisowni, a teraz masowo wpadło wam w manierę takich rzeczy się czepianie.

Przecież cały czas o to chodzi, ja wygrałem, Ty przegrałeś. Ja wygrałem najbardziej tym, że w końcu zamiast mnie oduczać poprawnej pisowni, zaczyna mi ją ktoś przypominać. Jestem cały w skowronkach! Gdzie była ta ikonka... A wiem:

hehe, widzę, że te Asshole, to już na trwałe

Tzeentch napisał(a):Teraz wypowiadasz się jak Tołdi z Gumisiów, Wasza Ograniczoność...

wpisz sobie to w title.

Tzeentch napisał(a):Co do konstruktywności: z gówna bata nie ukręcisz.

a próbowałeś?

Tzeentch napisał(a):Co do konstruktywności: z gówna bata nie ukręcisz.

Ponieważ zaistniała potrzeba zainicjowania "konstruktywnej" dysputy, proponuję rozmowę na temat "Jak ukręcić z gówna bat?". Aby nie przeciągać tego tematu, przenieśmy się do HP.

No właśnie. Tzeentch, możesz tam, do HP przenieś te górnolotne, żeby nie użyć innolotności.., własne wywody. Jak widać, wspomniana osoba dopnie swego, znaczy HP. Cuż, może w HP rozmowy się bardziej upoziomują.

A co to jest "title", Ty zatwardziały Studniowcu?

Tzeentch napisał(a):A co to jest "title"

wpisz sobie 'title' na Lac'u, prawdopodobnie zostanie wskazana tobie właściwa tego słowa składnia, będąca jednocześnie jego tłumaczeniem.

Nieobecny napisał(a):wpisz sobie 'title' na Lac'u, prawdopodobnie zostanie wskazana tobie właściwa tego słowa składnia, będąca jednocześnie jego tłumaczeniem.

Widzę, że zabranie Ci Laca było większą krzywdą niż myśleliśmy. Ty go używałeś do nauki języka polskiego, a teraz już niczego nie pamiętasz i musisz innych odsyłać do źródeł (czyli słownika, za który masz Laca), a sam nie umiesz powiedzieć... To może ja zgłoszę propozycję, żeby na stronie napisać skrypcik, który by symulował linię poleceń Laca? Wtedy nie grający w Laca też mogliby się czegoś nauczyć...

Lam napisał(a):Widzę, że zabranie Ci Laca było większą krzywdą niż myśleliśmy. Ty go używałeś do nauki języka polskiego, a teraz już niczego nie pamiętasz i musisz innych odsyłać do źródeł (czyli słownika, za który masz Laca), a sam nie umiesz powiedzieć...

Ach Lamie, było, oj było.. Przyznam też, ze jednak wielce pomocne były dla mnie te lekcje i byłem zadowolony z tychze odsyłaczy.

Lam napisał(a):To może ja zgłoszę propozycję, żeby na stronie napisać skrypcik, który by symulował linię poleceń Laca? Wtedy nie grający w Laca też mogliby się czegoś nauczyć...

Tak, to naprawde dobra propozycja. Poza tym byłoby można zrealizować kolejną: -bym mógł powrócić z wygnania i w naukę włączyć doświadczenie z gry na Lacu.

No właśnie. Tzeentch, możesz tam, do HP przenieś te górnolotne, żeby nie użyć innolotności.., własne wywody. Jak widać, wspomniana osoba dopnie swego, znaczy HP. Cuż, może w HP rozmowy się bardziej upoziomują.

O kurwa, takiego steku bzdur dawno nie czytałem Treść do dupy, no, ale zajmiemy się najpierw konstrukcją zdań (chciałeś coś konstruktywnego, to masz).

W drugim zdaniu (o ile równoważnik zdaniowy uznamy za pierwsze zdanie) zrobiłeś tyle błędów stylistycznych, że aż głowa boli. Co to za połączenie "możesz tam, do HP przenieś (...)"? To brzmi tak, jakbyś powiedział "Bedę robił zaraz kupę, otwarcie sklepu odbędzie się we wtorek". Obydwie części tej wypowiedzi pasują do siebie, jak rzeczona wyżej kupa do porcelanowej wazy chińskiej z dynastii Ming.
Trzecia część tego zdania jest wybitnie debilna. Rzeczownik (innolotność - co to kurwa jest? Rzeczownik odprzymiotnikowy? Jak się tego używa? Słowotwórstwo na wysokim poziomie, gratuluję) odnosisz do przymiotnika. To tak, jakbyś chciał wsadzić sześcian w okrągłą dziurę, która na dodatek ma średnicę mniejszą, niż krawędź tego sześcianu. Z szykiem zdania też masz problemy...

Bez komentarza zostawię ten dziwny znak interpunkcyjny "..," i przejdę do słowa "upoziomują". Znowu słowotwórstwo. Miałeś zapewne na myśli to, że wypowiedzi osiągną odpowiedni poziom właśnie w Hyde Parku.

No i na koniec rodzynek: "Cuż", mój "górnolotny" z "upoziomowanym" kompleksem "innolotności" przyjacielu, piszemy przez "ó".

Co do treści: wiesz, nie staram się do niczego doprowadzić, ani dopiąć żadnego celu, ale jakiś krewki ślązak mógłby Cię "dupnąć" czymś ciężkim, gdybyś mu takie głupoty powypisywał.

Tzeentch napisał(a):Co to za połączenie "możesz tam, do HP przenieś (...)"? To brzmi tak, jakbyś powiedział "Bedę robił zaraz kupę, otwarcie sklepu odbędzie się we wtorek". Obydwie części tej wypowiedzi pasują do siebie, jak rzeczona wyżej kupa do porcelanowej wazy chińskiej z dynastii Ming.

hehe, jestem pod wrażeniem. Tzeentch, nie miej pretensji, że twoja kupa nie pasuje do wskazanej wazy. Ale dlaczego jednocześnie wyjmujesz z tychże waz inne.. , obwąchujesz, wybrzydzasz i się czepiasz? Od kiedy jesteś taki mistrzunio w tych kwestiach?

Tzeentch napisał(a):Rzeczownik (Innolotność - co to kurwa jest? Rzeczownik odprzymiotnikowy? Słowotwórstwo na wysokim poziomie, gratuluję) odnosisz do przymiotnika. To tak, jakbyś chciał wsadzić sześcian w okrągłą dziurę, która na dodatek ma średnicę mniejszą, niż krawędź tego sześcianu.

pozostaje w zdumieniu. Cuż, są miejsca gdzie zakrzywiają się prawa matematyki czy fizyki, a może i osoby co to potrafią.

Tzeentch napisał(a):Bez komentarza zostawię ten dziwny znak interpunkcyjny "..," i przejdę do słowa "upoziomują". Znowu słowotwórstwo. Miałeś zapewne na myśli to, że wypowiedzi osiągną odpowiedni poziom właśnie w Hyde Park.

no no, czasami twoja bystrość nurza się w kiedyś wymianionym nurtem pewnej rzeki.

Tzeentch napisał(a):No i na koniec rodzynek: "Cuż", mój "górnolotny" z "upoziomowanym" kompleksem "innolotności" przyjacielu, piszemy przez "ó".

przyjąłem do wiadomości. A tak apropos, lubisz rodzynki?

Tzeentch napisał(a):Co do treści: wiesz, nie staram się do niczego doprowadzić, ani dopiąć żadnego celu, ale jakiś krewki ślązak mógłby Cię "dupnąć" czymś ciężkim, gdybyś mu takie głupoty powypisywał.

i to ciebie tak boli? To może spotkałeś jakiegoś krewkiego Ślązaka?

Człowiek myśli, ze wszystko jużwidział i czytał, a tu takie COŚ.
Straszny jest rozum ludzki ...

Człowiek, który myśli, że wszystko już widział i czytał, to martwy człowiek. A z martwymi to już prosze do gildii nekromantów. Oczywiscie najpierw nalezy ją 'odszukać'.

No, no...

Patrzę, czytam... Krótko, a to przecież Nieobecny. Nie mogłeś się bardziej wysilić? Pozwól, że się "upoziomię" do Twojego stylu:

no no, czasami twoja bystrość nurza się w kiedyś wymianionym nurtem pewnej rzeki.

Zwykły kretynizm.

hehe, jestem pod wrażeniem. Tzeentch, nie miej pretensji, że twoja kupa nie pasuje do wskazanej wazy. Ale dlaczego jednocześnie wyjmujesz z tychże waz inne.. , obwąchujesz, wybrzydzasz i się czepiasz? Od kiedy jesteś taki mistrzunio w tych kwestiach?

Oto odpowiedź na pytanie: od kiedy skończyłem podstawówkę. Widzę, że Tobie jeszcze się to nie udało. Reszta tej wypowiedzi to kretyńskie wynurzenia.

A tak apropos, lubisz rodzynki?

A co Cię to obchodzi?

przyjąłem do wiadomości

Najwyraźniej nie, bo...

pozostaje w zdumieniu. Cuż, są miejsca gdzie zakrzywiają się prawa matematyki czy fizyki, a może i osoby co to potrafią.

Jeśli wg. ciebie PRAWA fizyki albo, tym bardziej, matematyki można zakrzywić to pozostaje mi tylko złożyć hołd Twojemu tęgiemu umysłowi.
Zapisz w testamencie swój mózg badaczom - może odkryją źródło wrodzonego debilizmu. Oddajmy głos Naji... Ona, jako fizyk, powinna Ci wytłumaczyć to lepiej ode mnie. Zapewne chodziło Ci o nagięcie tychże praw, co, powiedzmy, zdarza się w światach takich jak Lac. Tutaj jednak musimy oddać głos Lamowi, który wypowie się, czy na Lacu prawa są naginane przez magów, itd..., czy są po prostu inne od tych znanych z naszego świata, a zatem czarodzieje ich nie naginają, tylko wykorzystują. Zakrzywić to można czasoprzestrzeń.

i to ciebie tak boli? To może spotkałeś jakiegoś krewkiego Ślązaka?

Nie chciałem wymyślać jakiegoś głębszego uzasadnienia dlaczego treść Twojej wiadomości jest wyjątkowo kretyńska, bo nie będę udowadniał, że koń jest koniem, dlatego pozwoliłem sobie na małą grę słowną. W swojej naiwności sądziłem, że wychwycisz podobieństwo między słowami "dopnie" a "dupnie". Najwyraźniej jednak pomyliłem się... A może dla takiego erudyty mój humor jest zbyt skomplikowany?

Thail: są rzeczy na niebie i ziemi, które się nawet Nieobecnemu nie śniły, nie mówiąc już o filozofach.

Tzeentch napisał(a):No, no...
Patrzę, czytam... Krótko, a to przecież Nieobecny. Nie mogłeś się bardziej wysilić?

mógłbym, ale po co?

Tzeentch napisał(a):Pozwól, że się "upoziomię" do Twojego stylu:

myślisz, że ci się to udało?

no no, czasami twoja bystrość nurza się w kiedyś wymianionym nurtem pewnej rzeki.

Tzeentch napisał(a):Zwykły kretynizm.

to z tą rzeką, było bezpośrednio do bystrości twojej mysli, no ale skoro to zwykły kretynizm..

hehe, jestem pod wrażeniem. Tzeentch, nie miej pretensji, że twoja kupa nie pasuje do wskazanej wazy. Ale dlaczego jednocześnie wyjmujesz z tychże waz inne.. , obwąchujesz, wybrzydzasz i się czepiasz? Od kiedy jesteś taki mistrzunio w tych kwestiach?

Tzeentch napisał(a):Od kiedy skończyłem podstawówkę. Widzę, że Tobie jeszcze się to nie udało.

widocznie gdzie indziej upatruje Mistrzostwa.

A tak apropos, lubisz rodzynki?

Tzeentch napisał(a):A co Cię to obchodzi?

już myślałem, jak ciebie, za twą, jak to teraz już okresliłeś: 'bystrość' -wynagrodzić.

Tzeentch napisał(a):nie będę udowadniał, że koń jest koniem

a mógłbyś? -bo nie wątpie, żę już rozpoznać, to z całą pewnością te stworzenie potrafiszysz.

Tzeentch napisał(a):A może dla takiego erudyty mój humor jest zbyt skomplikowany?

tak, humor przedni. A jak ty na te powyższe pytanie, tyle, że do ciebie skierowane -odpowiesz?

Tzeentch napisał(a):Thail: są rzeczy na niebie i ziemi, które się nawet Nieobecnemu nie śniły, nie mówiąc już o filozofach.

oj tak, Thailu, oj taak -są.

Człowiek, który myśli, że wszystko już widział i czytał, to martwy człowiek

Wyjątkowo głupie. Martwy człowiek to kupa mięsa. A człowiek, który sądzi, że pozjadał wszystkie rozumy to człowiek głupi, ograniczony, pozbawiony samokrytycyzmu i pokory, etc... W skrajnych przypadkach możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z Assholem.

Aż przytoczę pewną maksymę: "Wiem, że nic nie wiem".

hehe, dobre. Tyle, że na żyjacego człowieka też mozna spojrzeć, jak na kupę mięsa. czym bardziej zdrowywy człowiek, to i zdrowsze mięso. W martwym, ono już się rozkłada. W końcu można mieć problem, by to nie nazwać inna kupą, bynajmniej nie mięsa. Dlatego sprawę oddałem do 'gildii' nekromantów. Podobni oni to lubią.

No... a teraz powracając do tematu, który, jak twierdzicie nie ma nic wspólnego z Lacem... o to właśnie chodzi, żeby miał. Wampiry na Lacu zachowują się jak banda kretynów, wrzeszczą jakieś "ad rectum" czy jak to szło i ogolnie woza sie ze swoja wampirzoscia. Zero odgrywania postaci... moim i zapewne nie tylko moim skromnym zdaniem powinniscie bardziej wczuc sie w klimat wyrzutkow, na ktorych kazda przecietna inteligentna rasa reaguje ze strachem, badz agresja. Szczegolnie, ze wampiry obdarzone sa niezwykla inteligencja. Zeby nie mieszac swojej postaci ze swiatem rzeczywistym, przynajmniej udawajcie, ze Wasze postacie mysla :)

Aposhollu nie dbasz o formę... ale o treść niestety też nie. Pokazałeś nam, że umiesz 'ładnie' naciskać enter, teraz idź się zajmij malowaniem. Proponuję jakąś martwą naturę, żebyś nie musiał dodawać do swojego malowidła treści. Kolejną moją propozycją jest to, żebyś postawił na stole jabłko i malował je ze wszystkich stron, obracając je po uwiecznieniu o 1 stopień. Po zrobieniu tego namaluj gruszkę, banana i co tam jeszcze chcesz.

i będziemy Ciebie mieli k*rwa z głowy na następne pare lat.

ODMASZEROWAĆ!

Morfothu: zanim zaczniesz komuś coś radzić, sprawdz najpierw, czy sam nie powinieneś tych rad do siebie zastosować. Mogłoby ciebie zdziwić, o ile jesteś skłonny i na tyle rozgarnięty, by to zauważyć, jak bardzo to do ciebie własnie się odnosi.

Po pierwsze, żądam zdjęcia ze mnie etykietki największego świra i jak to pewni ograniczeni w słownictwie ludzie nazwali - idioty. Jak widać moje chore wywodu są niczym przy jego hmm chorobie psychicznej? Ja widziałem ludzi głupich, mało inteligentych, ale nawet tacy potrafią się zamknąć. A ten jest niereformowalny. Drogi Jawfulu (kurwa, jak się pisze to abba-cośtam) załóżmy, że krylibyśmy sie w cieniu etc. co tam wymieniłeś. To idzie sobie koleś po mieście, skanuje otoczenie, i pisze mu - (GRACZ)Gerino. To koleś pisze "kto" i patrzy - wampir 40 poziom. I gówno a nie konspiracja czy jakieś hmm próby pozostania w cieniu.
A teraz ide zrobić kupe i sprawdze czy da sie bat ukręcić....

Gerino napisał(a):(kurwa, jak się pisze to abba-cośtam)

Słyszałem, że specjalnie dla miejących trudności z wymówieniem dziwnego "Abba", nazwano teraz ten zespół A-Teens.

Nieobecny:

Morfothu

Nie dociera do Ciebie?

WY-PIER-DA-LAJ

P.S.
Przepraszam ludzi dobrej woli.

Oho, Morfothu, widzę że przybywasz z przesłaniem Napisz je sobie na ścianie. Niech ciebie wita codziennie. Poza tym rozpisałeś je tak, że możesz przerobić je nawet na mantre.

Nieobecny:

Morfothu

Brak szarych komórek, czy po prostu dziecinne zaparcia?

Heh ten temat niepotrzebnie się dłuży i rozdwaja.
Teraz przeanalizujmy kodeks APOSHOLLA ( Niektórzy mają swoje imiona po to, aby były poprawnie wymawiane.
Nieobecny pisał :

Pojawianie się w telewizji i mówienie światu , że sie pije krew
jest zbednym zwracaniem na siebie uwagi .

Telewizora na Lacu jeszcze nie widziałem, ale mogę się mylić

Nie możemy pozwolić, aby
drobne rożnica zdań zachwiały naszą jednością, gdyż
zagrożeń z zewnatrz i ludzi , którzy chcą nas atakować jest
pod dostatkiem

Heh chyba dawno nie byłeś na Lacu bo jeśli chodzi o jedność wampirów to jest jej raczej baardzo mało.

Zrozum Aposholl dawno Cię nie było na Lacu, a wiele się tam zmieniło.

Gerino napisał(a):To idzie sobie koleś po mieście, skanuje otoczenie, i pisze mu - (GRACZ)Gerino. To koleś pisze "kto" i patrzy - wampir 40 poziom. I gówno a nie konspiracja czy jakieś hmm próby pozostania w cieniu.

Gerino: zacierasz granicę między tym światem a Lacem. Nie rozumiesz podstawowej roznicy miedzy tym, co Ty wiesz a tym, co wie Twoja postac. To, ze gdzies na swiecie "zyje" sobie wampir imieniem Gerino, przecietna postac wiedzialaby tylko z opowiadan, a nie piszac "kto" patykiem na ziemi. Co innego, gdy wampir imieniem Gerino stoi sobie na ambonie w miejskiej swiatyni (dzieki niezwyklej tolerancji Uzdrowiciela i Kata) i sle pozdrowienia do swoich krewnych, drac jape w nieboglosy w obecnosci strudzonych podroznikow, ktorzy chca odpoczac... A dlaczego zamiast tego wampir imieniem Gerino nie nasciemnia owym podroznikom, ze wcale wampirem nie jest?

Jawful, oni wrzeszczą, więc śpiący podróżnicy, czyli ci PRAWDZIWIE utrudzeni nie słyszą, bo bogowie już tak to obmyśleli, żeby żaden wrzask, ni krzyk im nie przeszkadzał.

był wąpierzy kodeks mający wkierować w pewien klimat sublimujący eteryczność misterium wampirzej egzysatencji. By to wszystko wesprzeć, pozwolę sobie dać link do jednego z kolejno powstałych blogów wampirzycy Wilami http://marmur.blogdrive.com , którą zresztą wspomniałem w mym opowiadaniu..

Ja chcę być wampirem co mam zrobić?

Najlepiej się rozmyśl.