Strona 1 z 1

Zerwane Więzi

WiadomośćNapisane: So wrz 06, 2003 7:52 pm
przez Nieobecny
Na wstępie zastrzegam, by do tego tematu podchodzić jak najbardziej poważnie, a przynajmniej informuję, że ja tak go postrzegam. Temat stworzony dla tych, którzy chcieliby się iście ekumenicznie pojednać z jakimiś osobami, przeprosić, uzyskać wybaczenie..
By zachęcić innych, lecz nie tylko dlatego, sam pierwszy zacznę:

Pragnę się zwrócić z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił swoich.., do drogiej, kochanej, boskiej Naji. Dziękuję Tobie Naju za wszystko, co dla mnie zrobiłaś. Szczerze wyrażam wdzieczność za wszystkie nasze, tak gwałtowne spotkania, za tyle radosnych chwil. Przepraszam i proszę wybacz, że Cię zraniłem na tylę, że musiałaś zamrozić tyle mych postaci. Wspomne tu zamrażania 2-3krotne Aposholla, zamrożenie mojej psioniczki, ciemnej elficy, czy chociażby półelfa, mnicha Nieobecnego. Wspomne też o uniemożliwienie gry nowostworzonej postaci psionika, półelfa poprzez zablokowanie dostępu do muda, zablokowanie hosta.. Wdzięczny jestem, gdyż to Ty droga Naju pobudziłaś mnie bym wystąpił, zagościł na tym forum, pobudziłaś mnie też bym poznał inne swiaty, inne mudy. Ach, tak wiele, tak dużo Tobie zawdzięczam. Zatem staję nagi przed Twoim majestatem. Klękam i ufnie składam głowę na Twych udach, na Twym łonie, droga Naju, i pokornie, błagalnie proszę litylko o jedno, o zwrócenie wolności Aposhollowi, o jego odmrożenie. Jeszcze tylko powtórzę:
DZIĘKUJĘ,
PRZEPRASZAM,
WYBACZ,
droga, kochana Naju.

WiadomośćNapisane: So wrz 06, 2003 9:33 pm
przez Thail
Hmmmm :doh: To chyba były przeprosiny .
Ale czemu nie mozesz powiedzieć jednego słowa :

" PRZEPRASZAM "

... Ach, tak wiele, tak dużo Tobie zawdzięczam. Zatem staję nagi przed Twoim majestatem. Klękam i ufnie składam głowę na Twych udach, na Twym łonie, droga Naju, i ...


Łonie ... khem ... moze to zmień bo jak Naja to zobaczy to Cię zapier****

WiadomośćNapisane: N wrz 07, 2003 8:38 am
przez Naja
Oto jakiego smsa dzis dostalam : <nadawca>Nie wiem gdzie jestes i kiedy bedziesz online, ale musisz to zobaczyc:>>> http://itd. Wiec zobaczylam. Ale nie skomentuje. Skoro ktos sobie zyczy klasc dlonie na moich udach czy gdzie tam, to prosze uprzejmie. Byle nie osobiscie:)
ps. Asshole: czy ty jestes pelnoletni przepraszam? bo potem bedzie ze to ja cie sprowokowalam do tych lubieznych czynow wirtualnych..
ps2. Co do samego tematu ( bo rece na lonie to chyba nie byla glowna tresc tej wiadomosci? ), to ignoruje go od pol roku jakbys nie zauwazyl. I gdzie bys mi nie polozyl rak (ahhh...) nie zamierzam swojego stanowiska w tej sprawie zmieniac.

ps3. W kwestii estetyczno-ortograficznej: przepraszam, ze bez polskich ale sie spiesze...

Pozdrawiam,

WiadomośćNapisane: N wrz 07, 2003 2:32 pm
przez Nieobecny
Naja napisał(a):Skoro ktos sobie zyczy klasc dlonie na moich udach czy gdzie tam, to prosze uprzejmie.

W całym mym 'wyznaniu' nie ma nawet jednego słowa o dłoniach/rękach. Poza tym obszar tekstu, który ulega, jak widać, wzmożonej uwadzę, jest napisany metaforycznie. Mógłbym go rozjaśnić co do niektórych świadomości, ale czy warto?
Naja napisał(a):czy ty jestes pelnoletni przepraszam?

a jakie to ma znaczenie? -w końcu sprawa dzieje się nie w RL, gdzie mogę być i kobietą:> co tutaj(na mudzię) nie musiałoby być wtedy rozpoznawalne. Lecz odpowiem, by Ciebie, o droga, uspokoić -jestem.
Naja napisał(a):bo potem bedzie ze to ja cie sprowokowalam do tych lubieznych czynow wirtualnych..

którz śmiałby Ciebie o takie rzeczy posądzać. Ja mogę mieć wg kogoś nadpsutą reputację, lecz wiadomo, że nie Ty, bogini..
Naja napisał(a):Co do samego tematu ( bo rece na lonie to chyba nie byla glowna tresc tej wiadomosci? ), to ignoruje go od pol roku jakbys nie zauwazyl. I gdzie bys mi nie polozyl rak (ahhh...) nie zamierzam swojego stanowiska w tej sprawie zmieniac. .

nie ręcę, lecz głowę. Poza tym należałoby upozycjonować uwagę na sprawie zasadniczej. próba wyjścia na forum do naszej kochanej bogini, Naji, wyjścia jak człowiek, z otwartą dłonią, na kolanach, iście w worku zgrzebnym w pielgrzymce upokorzenia, z jednoczesnym biczowaniem, z obrożą u szyi, z niewolniczym wyznaniem... I CO!? I ignoranctwo, zero próby zrozumienia. Co mogłem uczynić, zrobiłem. Reszta rozpadła się skruszona lodem.

WiadomośćNapisane: N wrz 07, 2003 3:46 pm
przez Thail
Nieobecny pisał/a:
a jakie to ma znaczenie? -w końcu sprawa dzieje się nie w RL, gdzie mogę być i kobietą:> co tutaj(na mudzię) nie musiałoby być wtedy rozpoznawalne. Lecz odpowiem, by Ciebie, o droga, uspokoić -jestem.

:szok:
Nieprawdopodobne ...


... I CO!? I ignoranctwo, zero próby zrozumienia. Co mogłem uczynić, zrobiłem


Hmmm : "... ale to zrobiłem..." - Hmmm to już trochę podejrzane. :???:

WiadomośćNapisane: N wrz 07, 2003 4:57 pm
przez Nieobecny
Thailu, nie napisałem, że jestem kobietą, a to, że nawet coś takiego (płeć) niemiałoby i niepowinno mieć znaczenia. To było do apropos pełnoletności czy jej braku. Jeśli chodzi o 'końcowki' wskazujące na płeć, to staram się używać odpowiednich, w końcu mam postacie na mudach różnych płci:> A nicki same z siebie nie wskazujace na płeć, a tyczące kobiet, nawet nie trzeba odmieniać. Z reguły wszystkie przypadki można poprawnie zapisać, tak jak mianownik.

WiadomośćNapisane: N wrz 07, 2003 5:00 pm
przez Nieobecny
... I CO!? I ignoranctwo, zero próby zrozumienia. Co mogłem uczynić, zrobiłem

Thail napisał(a):Hmmm : "... ale to zrobiłem..." - Hmmm to już trochę podejrzane. :???:

Thailu, co insynuujesz?

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 1:40 pm
przez xxŁoś(EOB)
Tego gościa to chyba mogę "przebić" tylko ja...

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 1:59 pm
przez Nieobecny
"Ja" przebija się we wszystkim :alkoholik:

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 2:00 pm
przez Gerino
Lecz odpowiem, by Ciebie, o droga, uspokoić -jestem.

O kurwa. Ja np. nie jestem, a wydaje mi się, że mam odrobinkę więcej rozumku. Mam pytanie: bili Cię w dzieciństwie, czy może miałes wypadek?
Rozumiem, że nie jestem najmądrzejszy na świecie, że mało kto się ze mną liczy, ale ty jesteś kompletnym idiotą.
O jak miło kogoś zjechać.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 2:14 pm
przez Nieobecny
Gerino napisał(a):bili Cię w dzieciństwie, czy może miałes wypadek?

obchodzi cię to?
Gerino napisał(a):Rozumiem, że nie jestem najmądrzejszy na świecie, że mało kto się ze mną liczy, ale ty jesteś kompletnym idiotą.
O jak miło kogoś zjechać.

Przedstaw to w innej formie. Może choć minimalnie bardziej konstruktywnej. Napisz co ci się dokładniej we nie podoba, skoro stawiasz takie suche tezy. Lecz też nie musisz tego robić i pozostawić w wersji jaka jest, czyli nie robiącej żadnego na mnie wrażenia, a przy okazji świadczącej o wyznaczniku i ekspresji właśnie twojej inteligencji.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 4:31 pm
przez Ulryk-away
Rozumiem, że nie jestem najmądrzejszy na świecie, że mało kto się ze mną liczy, ale ty jesteś kompletnym idiotą.

Gerino! Coraz mądrzej gadasz... Już prawie jestem gotów wycofać swoje słowa, o tym, że twoje wiadomości to debilne komentarze. Nieobecny aka Asshole zawsze stawiał na wyszukane słowa, które zamiast maskować, uwidaczniały jego wyjątkową głupotę.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 6:07 pm
przez Nieobecny
Ulryku, twoja wypowiedz czy to trafnością czy to jakością poznania sprawia, że kołysze się wózeczkiem pytanie: "-Ile masz latek, dziecko?" Tylko nie pobij się z Gerino o wiaderko i łopatkę.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 6:55 pm
przez Tzeentch
No i mamy kolejny sitcom, w reżyserii Nieobecnego. Cholera jasna, Twoje wypowiedzi są tak najeżone błędami wszelkiej maści, że aż trudno zrozumieć ich treść. Skoro nie umiesz (a nie umiesz) używać wyszukanego słownictwa, nie używaj go! Mów prosto i na temat. Tak potrafią nawet dzieci z pierwszej klasy podstawówki. Większość Twoich metafor nie ma żadnego sensu, ciągle stawiasz obok siebie słowa, które nijak do siebie nie pasują. I to jest jeden z powodów (nie jedyny, nie myśl sobie), że jesteś pod ciągłym obstrzałem.

Nie odpisuj, błagam.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 6:58 pm
przez Tzeentch
Aha, jeszcze jedno. EOB - nie pochlebiaj sobie. Nieobecny (dzięki Bogom) przebija wszystkich. Ty mówisz głupoty - ale przynajmniej zrozumiałym językiem. Tym się właśnie różnicie.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 8:02 pm
przez Ulryk-away
Mam dwanaście latek, a jaki jestem spostrzegawczy? Nawet ja widzę, że niewiele masz do powiedzenia. Zamilknij więc.

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 8:40 pm
przez Nieobecny
Ach, co za wyprawa, nagonka. Iście Krucjata. Z wizjonerską misją, zgodną, huralną pieśnią piętnującą się na skroniach: "-Ukrzyżujmy Nieobecnego'". Znajdzie się przydział gwoździ dla każdego. Kto będzie głównym młotkiem? Ulryk czy Tzeentch? Są pewnie też inni ciężkawi kandydaci..

WiadomośćNapisane: Wt wrz 09, 2003 9:13 pm
przez Ulryk-away
Chyba cię zawiodę. Twoja przybrana w pióra paplanina nie jest specjalnie groźna. Nie jesteś pierwszym, który niewiele wniósł do tego forum i zapewne nie ostatnim. Jakoś nie ma zwyczaju krzyżowania takich osobników. Tak więc pisz sobie co chcesz, tylko z łaski swojej trzymaj się Hyde Parku. W tym dziale wolimy jednak wiadomości z treścią związaną z Lacem. W sumie ten temat od początku powinien tam siedzieć.

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 1:46 am
przez Tzeentch
Hmmm, ja też się zwrócę do Naji (nie będę gorszy od Apusia), którą bardzo zresztą kocham ;)
JAKI TO ADRES? DRŻĘ Z CIEKAWOŚCI, CO TEŻ NA TEJ STRONIE BYŁO:D

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 9:40 am
przez Val
Nieobecny, jestem z Tobą!! Nie daj się zgnieść! "Pomyśl ilu zostanie, jeśli Ty odejdziesz? Kto przegra, kto wygra, kto przetrwa?"

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 1:44 pm
przez Gerino
Nieobecny, (nie bedę sie zniżał to obrażania Ciebie) pomyśl choć chwilę. Ja byłem (i jestem ^^) uznawany za osobę chorą na umyśle, jednak ty nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że się mylisz. Myli się? Jest chory! - tak pewnie ktoś zaraz powie, jednak jego chore i bezrozumne wypowiedzi wzięły się właśnie z tego, iż on bronił się rozpaczliwie przed wytkniętym błedem, jeżeli nie świadomie i jawni to odruchowo. Odruch obronny jest czymś naturalnym, jednak należy kontrolować swe instynkty, a rzuconą piłeczkę przyjąć, a nie odbijać w innych. Budujesz wokół siebie mur zakłamania i głupoty, który ma Cię chronić przed (nie daj boże) złą opinią innych, przed jakąkolwiek krytyką. Nieobecny, nie jesteś istotą idealną, nie jestes omnibusem. Możesz być erudytą, możesz być dorosły (fizycznie) i być po wyższych studiach. Możesz, czytając me słowa, pisać doktorat, jednak to nie robi z Ciebie osoby dojrzałej emocjonalnie, nie potrafisz znieść porażki i przyznać się do błedu. Co do trudnych słów, przypomniała mi się anegdota, a mianowicie przychodzi zakładowy donosiciel do Sz.P. Dyrektora i mówi:
-Kowalski mówił o panu, że jest pan idiotą, i używa pan słów których znaczenia pan nie rozumie.
-Ach tak?! To niech pan mu powie, by sie w d**ę pocałował i vice versa!
Tym optymistycznym zakończeniem apeluję do Ciebie, Nieobecny, pomyśl co mówisz (piszesz), pomyśl nad swoim życiem, popracuj nad chorymi emocjami i ambicjami.

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 2:39 pm
przez Tzeentch
Gerino: :eek:

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 3:46 pm
przez Malis
O ja nie moge! Gerino się napisał za 4 [wiadomości?] :O :eek:

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 7:00 pm
przez Sawantra
Widze że bardzo lubicie się na wzajem gnoić .Tyle co poświęciliście czasu na jechanie się w postach to moglibyście wykorzystać na jakieś bardziej pożyteczne rzeczy. :naughty:.A zresztą jeżeli ten temat polega na przepraszaniu się na wzajem to chciała bym przerprosić brata (nie dodam za co on się domyśli) :angel:

WiadomośćNapisane: Śr wrz 10, 2003 7:18 pm
przez Khrell
Oo fajny temat. To ja skorzystam z okazji i przeproszę pare osób:

Przepraszam alfabetycznie żeby nie było ;)

Gerina - za to i tamto
Kalię - za wszystko
Malis - nie wiem za co ale przepraszam
Sirith - łeee nie mogę mówić bo płaczę
Slaanesha - za drugie i trzecie

Buuu :cry: ale to wzruszające.. a teraz piesenka dla Was, którzy macie mi wybaczyć.

Wyyyybaaacz miii wyyyybaaacz miii... łeeeee!

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 10:22 am
przez Lam
Gerino napisał(a):Możesz być erudytą, możesz być dorosły (fizycznie) i być po wyższych studiach.

Przecież nie jest, wątpię by był, wątpię, by był :)
-Ach tak?! To niech pan mu powie, by sie w d**ę pocałował i vice versa!

Powinno być "...powie, że może mnie pocałować..."
Teraz to właściwie jest trochę śmieszne, ale nijak nie oddaje istoty dowcipu. Ogólnie pasujące do tematu, ale Aposholl jest dużo lepszy. Każda jego wiadomość jest jak dowcip z serii "wchodzi facet do windy a tam schody". Polecam czytanie w dobre dni :) I przenieść to do działu "Opowiadania", albo do tematu "Humor".

P.S. Nie lubię kolesi, którzy na siłę chcą być inni, tak, jak tysiące im podobnych. To żałosne. To się tyczy także Ciebie, Gerino, nikt nie uważa, że jesteś chory, jedynie głupi, a to różnica.

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 12:16 pm
przez Nieobecny
Zerwane Więzi

warto uwolnić umysł od wszelkich wyobrażeń i ograniczeń, choćby były najpiękniejsze

out

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 12:37 pm
przez Tzeentch
Pierwsze sensowne zdanie Apusia :eek: ! Gratuluję :applause: A nawet :dance: :)

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 3:40 pm
przez xxŁoś(EOB)
Po pierwsze, chciałem zauważyć, że nie Tobie, Tzeentchu, oceniać, czy jestem głupszy od Nieobecnego, czy nie, bo mnie kompletnie nie znasz, co widać po tym, że nie wiesz (a raczej nie pamiętasz) kim był niejaki xxslimak (pisany małą literą).

Po drugie, zastanawia mnie, czy czasem Pan Tzeentch nie miał racji mówiąc, że jednak Nieobecny jest w byciu debilem lepszy. No bo ja do Lama wysłałem list "przeprosinowy" chociaż "na skrzynkę" na tym forum, a nie jako osobny temat do przeczytania i skomentowania dla wszystkich, którzy tu czytają wszystko, co się da.

Gwoli wyjaśnienia, żeby mi tu nikt z tego pos... z tej wiadomości nie wycinał kawałków i nie cytował sprzecznych zdań:
w pierwszym akapicie napisałem, że według mnie, Tzeentch nie może oceniać kto jest większym debilem; ja czy Nieobecny. Ale przyznaję mu rację, ponieważ powiedział, ze jednak Nieobecny zasługuje na miano "tego lepszego".

A teraz do samego autora "przeprosin". Następnym razem chociaż spróbuj najpierw pomyśleć, a potem coś napisać, nie rób tych dwóch czynności jednocześnie. Ja Ci teraz niczego nie każę, ale popytaj się paru ludzi, czy to dobra rada, bo w zamyśle to właśnie miała być rada. Zastanów się, w jaki sposób chciałaby Naja, abyś ją przepraszał. Po pierwsze, poszła Ci na rękę i odpowiedziała, chociaż nikt by się nie zdziwił, jeśliby tego nie zrobiła. Po drugie odpowiedziała Ci TUTAJ, co zasługuje na większe uznanie. Ponieważ przez Twoją głupotę, różni ludzie (w tym ja) czytają i zabierają głos w sprawie prywatnej nie tylko dla Ciebie, ale również dla Naji. Patrz, jaka jest dobra dla Ciebie - nie musiała odpisywać nawet na maila, którego treść przeczytałaby tylko ona, a nie masa ludzi w większości zupełnie jej obcych. Tym bardziej nie musiała odpowiadać na list, który bezmyślnie dałeś do przeczytania paru ludziom. Przemyśl sprawę, bo często będziesz wyglądał tak: :oops: . Chociaż nie, na razie nie widziałem żebyś sobie zdawał sprawę z tego, co zrobiłeś, i z tego co czytam, to Ty na razie wyglądasz tak: :evil: , myśląc, że to Ty masz racje, a wszyscy inni się mylą. Ja wiem, że są tu także wiadomości, których autorzy nie skupiają się na tym, co próbowałeś powiedzieć, tylko mieszają Cię z błotem za samo wykonanie. To jest zachowanie, które można zaobserwować u niektórych nie od dziś. Jest grupka osób, które chcą mieć takie wygodne życie i np. nie musieć czytać tekstów z błędami ortograficznymi, stylistycznymi, rzeczowymi i z masą innych uniedogodnień dla takich osób. Komuś przeszkadzało nazywanie czegoś po angielsku, co właściwie nie ma polskiej nazwy, ale... Teraz jest modne "jeżdżenie komuś po ambicjach" i pokazywanie, ile mu brakuje do reszty. Ale, człowieku, czego Ty się spodziewałeś pisząc list otwarty, który powinien być prywatny? Spodziewałeś się, że pierwszą i ostatnią osobą, która wypowie się w tym temacie, będzie Naja, i w dodatku przyjmie takie przeprosiny? Wyobraź sobie sytuację, w której przepraszasz Naję w tzw. prawdziwym życiu: bardzo, bardzo chcesz ją przeprosić, zauważasz bukiet kwiatków leżący na ulicy, podnosisz go i przy ludziach wręczasz Naji w geście przeprosin. Jak Ci się wydaje, czy ludzie, którzy by to widzieli skupiliby się na tym, że Ty chciałeś dobrze, że tylko przeprosić, czy śmialiby się z Ciebie, bo byłoby to dla nich szokujące, gdyż wiedzą, że tak się po prostu nie robi?

Pomyśl, chłopie, czasem...

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 6:16 pm
przez Tzeentch
Nie, no muszę zrobić to znowu. EOB: :eek:

P.S. EOB, wcale a wcale nie zrozumiałeś mojej wiadomości. Ja napisałem, że MÓWISZ głupoty, a nie, że jesteś głupi (tyle że, jak sam zauważyłeś, mówienie głupot i bycie głupkiem często idzie w parze). Moja wiadomość wynikała z porównania Waszych wypocin. Twoje doskonale pamiętam, chociaż je skasowałeś. Powtórzę więc: czytaj ze ZROZUMIENIEM!

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 6:20 pm
przez xxŁoś(EOB)
A dlaczego z góry zakładasz, że Cię nie zrozumiałem? Może wysunąłem po prostu pochopne wnioski?

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 6:27 pm
przez Tzeentch
Użyłem "brzytwy Oghama". Działa to w ten sposób, że gdy zaczniesz odrzucać najbardziej nieprawdopodobne teorie, zostanie jedna, najbardziej prawdopodobna. I przeważnie jest ona poprawna. Stąd mój wniosek, że nie zrozumiałeś.

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 7:12 pm
przez xxŁoś(EOB)
Niech Ci będzie, masz rację, nie umiem czytać ze zrozumieniem, wygrałeś, jesteś najlepszy. Urywam głupi temat.

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 7:59 pm
przez Instredd
Wiesz Aposhol... Dla mnie osoba ktora wchodzi na Laca lub gdziekolwiek i przedstawia sie jako Nieobecny i mowi ze to bardzo dobre imie dla mnicha z gory skazana jest na wysmianie. Nie mowie tu o tym ze ja cie wysmiewam, mnie to wisi jak sie nazywasz ale z doswiadczenia wiem ze jak spotkasz sie z kims pierwszy raz i pierdolniesz cos w tym stylu mozesz tylko odejsc bo nic wiecej nie zdzialasz.
Ty posunales sie dalej, zaczales pisac takie rzeczy, ktore do pewnego momentu wzbudzaly smiech, prawde mowiac nie uwazalem ich za powazne. Myslalem ze sobie jaja robisz. Ale z tego tematu wynika ze jednak nie... Smiech przerodzil sie w pozalowanie. Usilujesz zrobic jak najlepsze wrazenie a wychodzi ci tekst albo niezrozumialy albo wrecz idiotyczny. Nie wspominajac o metaforach czasami zupelnie nie pasujacych do reszty listu. Wyglada to tak jakbys napisal cos, a potem powpychal tam jakies teksty z ksiazek. W gruncie rzeczy wychodza ci takie wypowiedzi ze nie dziwie sie ze kazda z twych postaci jest zamrozona.
Na koniec dodam ze po tym co tu zobaczylem przez najblizsze 5 lat nie uwierze ze jestes pelnoletni.

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 8:03 pm
przez Gloin
Żałość...
On w ogole jest żałosny...
EOT z mojej strony..

WiadomośćNapisane: Cz wrz 11, 2003 8:04 pm
przez Tzeentch
Apek, wiesz? Coś mi przyszło do głowy... Dziś jest 11 Wrzesień, a Ty, jako główny terrorysta Laca napisałeś tak króciutką wiadomość. Wstyd!


To jest żarcik - lepiej nie pisz. Bo niektórzy mogą zachować się jak Amerykanie.

WiadomośćNapisane: Śr sty 21, 2004 12:40 pm
przez Nieobecny
dlaczego tak mówisz?

Nie czuję się terrorystą.
Nie wiem dlaczego właśnie ja? a nie np. Lam z jego całym zakrojonym na masową skalę terrorem! Nawet nie na wzór islamski, a wręcz żydowski. Nie z pozycji słabszego, co niszcząc siebie uderza w ludność cywilną, a z władczej, uzbrojonej po zęby –co ją rozjeżdza cieżkim sprzętem. I to wszystko w imię jakiś nieistniejących praw. Praw, które mają chronić iluzję. Iluzję w jakiej żyję.. To Lam. Nie chcę wspominać o ludobójstwie, o Naji, wolę, by ten temat pozostał już martwy.

WiadomośćNapisane: So kwi 17, 2004 7:02 pm
przez Val
Aby zapobiec ewentualnemu odgrzebywaniu tego tematu przez Ludzixa [bo przecież Nieobecny tak ładnie prosił, to trzeba mu ulżyć], zamykam temat.