Zwierzyna

[Deamwendt]

Mam pomysł na kilka drobnych dodatków w zakresie istnienia wszelakich zwierząt w Lacu. Wiadomo ,że obecnie można sobie kupić "zwierzątko"
w sklepach ze zwierzętami aczkolwiek nie mają one wielkiego wpływu na przebieg gry. Mój pomysł jest następujący: gracz ma dostęp do szerokiego asortymentu zwierząt najróżniejszych gatunków. W dodatku zwierzęta te mogłyby awansować i rozwijać się razem z graczem. np. kupujemy sobie sokoła łownego. Gracz jest poproszony o nadanie mu imienia i (podobnie jak w przypadku bohaterów) odmieniene go przez przypadki (i podobnie jak tam obowiązuje ścisły regulamin ). Początkowo nasz sokół jest raczej słabym stwożonkiem ,ale może np. wspomóc nas w walce dziabiąc wroga pazurami. Z czasem mógłby zdobyć różnorakie umiejętności, np. upolować królika (nadającego się do upieczenia i zjedzenia), dokonać zwiadu (w zasięgu zależnym od swojego poziomu) czy coś w tym stylu. Na wypadek rozdzielenia się i zgubienia moglibyśmy kupić np. specjalny gwizdek i gdy weń zadmiemy nasze "zwierzątko" przyleci do nas po jakimś czasie. Gdyby ono z kolei zgineło trzeba by o było poszukać w jakimś "psim raju", krainie wiecznych łowów czy innym takim. Dodatkowo dzięki specjalnej kategorii zaklęć można byłoby zmienić rasę naszego podopiecznego i naprzykład z naszego kundelka Burka zrobić wypasionego Piekielnego ogara, trójgłowego cerbera czy coś w tym stylu. Nasz sokół zaś mógłby się rozrosnąć do wymiarów takiego np. wielkiego orła jakie widzieliśmy u prof.Tolkiena i stać się użytecznym środkiem komunikacji powietrzej. Albo z innych zwierząt: kupić smocze jajo ( i wysiedzieć ) a następnie hodować pisklaczka dopóki nie zmienia się w przyzwoitego smoka. Albo kupić początkowo niewielkie stworzonko morskie które z czasem będzie mogło zmienić się w potwora morskiego na którego grzbieci będzie można płynąć przezmorza i oceany. Co o tym sądzicie? Czekam na opinie.

[Nifir]

Najlepiej by było, gdyby nasze kochane zwierzaczki potrafiły wyratowywać. A co do reszty to nie mam zdania, bo wydaje mi się, że pomocnicy nie są przydatni jeżeli nie przejmują obrażeń.

[Deamwendt]

Pomyśl ile innych ciekawych opcji mogłoby dojść! Jeżeli kupiłeś sobie porządnego wierzchowca to powiedzmy wój pierwszy atak przeprowadzony z rozpędu mógłby zadać znacznie większe obrażenia!
Można by było zresztą dodać dodatkowa broń: kopie, lance czy coś w tym stylu służące do walki z konia/smoka/wielkiego sokoła/bojowego nosorożca(niepotrzebne skreślić). Dawały by ci premię gdy walczysz z bydlaka a gdy zsiadasz sostawiasz je u siodła. Zwierzaka można by tż objuczyć bagażami przez co mógłbyś unieść więcej łupów. Zaś na czas wędrówki do podziemi niektóre stworki trzeba by było zostawić na zewnątrz. Dawałoby to tę kilka możliwości taktycznych: Chmmm udać się w podróż konno czy pieszo? Wziąść ze sobą mojego ukochanego smoczka Pikusia czy też wyprowadziś na spacer pieska Azorka?
Zdecydowanie by to urozmaiciło grę. Nie sądzicie? (dalej czekam na opinie)

[Gerino]

O wierzchowcach pisałem dużo. o wielu rzeczach pisałem. Streszczę ci boskie słowa, które spłynęły na mnie w objawieniu: Gadać każdy potrafi, lepiej zrób coś konkretnego, albo się zamknij. Ta-da.
PS W sumie mógłbym napisać "Ale nie zrażaj się" - z tym że nie widzę w tym sensu. Ponoć już lata temu ktoś wpadł na WSZYSTKIE pomysły, z tym że nie ma komu tego zrobić.
PSS Słyszałem, że ostatnio poobcinano złoto i właściwości sprzętu - no, to dopiero ważna zmiana! Rewolucyjnie wypłynie na grywalność, emocje i zadowolenie z gry. Gratuluję.

[muzgus]

nie poobcinało złoto, tylko zmieniło spsób przydzielania pieniędzy/kosztów do wszystkich rzeczy. Jest inaczej po prostu. (Sam to popełniłem, przyznaję się)

[Deamwendt]

O wierzchowcach pisałem dużo.

Jak o wszystkim. Nie ma po co w takim razie poruszać jakichkolwiek tematów bo Gerino już pisał o wszystkim dawno, dawno temu. Ale jeśli chodzi o to ,że nie ma komu tego napisać to może mógłby to zrobić taki np. Arthanis? Zapytam się go przy okazji. A tak wracając do "zwierzyńca". Jak ci się podobają opisane powyżej pomysły? Wiesz gwizdek, "psi raj" ,rozwój naszych podopiecznych itd. Może miałbyś jeszcze jakiś pomysł (gdyby miał on szansę dojść do skutku)?

[Lam]

O wierzchowcach, zdobywaniu doświadczenia przez zwierzaki, przywoływaniu zwierzęcia i zapisywaniu zwierząt wraz z postacią było już kilka razy. Co do innych pomysłów, niektóre są możliwe (zwierzętom nadaje się imiona, chociaż nie widać ich w odmianie, przemiana psa w smoka też oczywiście jest możliwa), inne są nowe (nie słyszałem o mudzie, w którym się hoduje zwierzęta, jedynie o takim, gdzie się jeździ na czerwiach). Tak, popieram, wszystkie te rzeczy szalenie urozmaiciłyby grę. Niestety, do realizacji każdego z większości pomysłów poza tymi, które już częściowo są zrobione, potrzeba kilku tygodni ciężkiej pracy kilku osób, których nie ma. Dlatego Gerino ma rację - gadać każdy potrafi. Oczywiście ma też rację - nie zrażaj się. Zapewne czujesz się lżej dzieląc się swoim natchnieniem z innymi, a nawet mimo, że nieprędko cokolwiek z tych rzeczy zobaczysz, być może kogoś do czegoś zainspirujesz, być może nawet Twój pomysł na tyle utkwi komuś w głowie, że zostanie kiedyś zrealizowany. Po prostu nie licz, że to nastąpi jutro (albo w ogóle :)).

[Deamwendt]

Niech mnie kule biją! Lam we własnej osobie odpowiedział mi i nawet nie dowalił kilkuset ton prychania na niedorzeczne pomysły. Lamie, dzięki za przeczytanie mojej wypowiedzi(a nawet zauważenie pomysłu na "wychodowanie" sobie kilku co potężniejszych bydlaków). Rzeczywiście dobrze wiedzieć ,że może jakiś pomysł kiedyś się przyda.