przez Kethrax » Śr lut 11, 2009 11:21 am
Z Linuxami zawsze był, jest i będzie problem, jeżeli coś nie działa "od razu". Tak przynajmniej wynika z moich doświadczeń, ale spokojnie. Przede wszystkim sprawdź na stronie producenta karty, czy nie dostarcza starowników dla Twojej dystrybucji. Okazuje się, że coraz częściej się to zdarza. :)
A jeżeli zgrana instalka jest rzeczywiście poprawna, to być może jest to plik wymagający kompilacji, dlatego poczytaj wcześniej o tym.
Jeżeli nie, no to masz dwa wyjścia - zmienisz sieciówkę, albo poszukasz rozwiązania umożliwiającego używanie sterownika z windy pod Linuxem. Kiedyś np. przez ndiswrapper na Mandrivie 2008 Free odpaliłem sobie wifi. :) Trzeba kombinować - decydując się na Linuxa wiedziałeś, a jak nie - to już wiesz, że to świetny system, ale zanim stanie się w pełni funkcjonalny, trzeba trochę "poklikać". Za to w zamian dostajesz produkt o właściwościach odpowiednio przez Ciebie zdefiniowanych, darmowy i nie zawieszający się z byle powodu. :) W sumie to od rzeczonej Mandrivy 2008 i Ubuntu 7.10 (uzywam w domu zamiennie) udało mi się rozpieprzyć system tylko manewrując z compizfusion. ;) A poza tym są to systemy całkowicie idiotoodporne, co osobiście potwierdzam. ;)