Forum Laca

1) Czesc pierwsza
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona po raz pierwszy (nie otrzymano zgłoszeń).
<AUKCJA>: Zgłoszono 1001 monet za beczułkę z winem Darwiniona.
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona: 1001 po raz pierwszy.
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona: 1001 po raz drugi.
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona sprzedana Naji za 1001 sztuk złota.
Aukcjoner wypłaca ci 901 sztuk złota, potrącając 100.
Oznajmiasz 'cha cha cha cha :))'
Ktoś [Naja] stwierdza 'winko dobre, mniam:)'
Valxion stwierdza ':)'
Powiadasz 'no nie moge'
Stwierdzasz 'zeby bog kupowal tanie wino...'
Ktoś [Naja] nawija 'bogini!'
Ktoś [Naja] nawija 'ee, to dla gosci :)'
Valxion oświadcza ':)))'
Nawijasz 'wiem, przepraszam, zjadlem 'ini''
Ktoś [Naja] przemawia 'oo, Seasee przyszla.'
Ktoś [Naja] nawija 'od razu sie przyda :)'
Seasee powiada 'nachlac sie :)'
Nawijasz 'i 'a' przy 'kupowal''
Valxion oznajmia 'nie ma to jak tanie wino'
Seasee stwierdza 'specjalnie przeciez :)'

2) Czesc druga
Nawijasz 'naja, moze sie impreza rozkrecila, bo mam jeszcze jedno, tak calkiem przypadkiem...'
Ktoś [Naja] powiada 'hehehhe:) '
Seasee gawędzi 'dawaj'
Seasee oznajmia 'zjahhhh kuhhuPie'
<AUKCJA>: Nowa aukcja: beczułka z winem Darwiniona, cena wywoławcza: 2 złota.
Ktoś [Naja] stwierdza 'Seasee, pijaczko!'
<AUKCJA>: Zgłoszono 200002 monet za beczułkę z winem Darwiniona.
Seasee stwierdza 'ooojejkuhhu'
<AUKCJA>: Zgłoszono 400004 monet za beczułkę z winem Darwiniona.
Ktoś [Naja] gawędzi 'a co:)'
Seasee przemawia 'Zsszzsza dUhhuhZsszzszo ZzzZzer mi ssie WoalnelaOoo ;)'
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona: 400004 po raz pierwszy.
Seasee nawija 'muhhAhaoh'
Ktoś [Naja] oznajmia 'to bedzie moje wino!'
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona: 400004 po raz drugi.
Valxion powiada 'ja tez chce tyle kasy :)'
<AUKCJA>: beczułka z winem Darwiniona sprzedana Naji za 400004 sztuk złota.
Aukcjoner wypłaca ci 360004 sztuk złota, potrącając 40000.
Seasee nawija 'niE mA'
Valxion pyta 'moze sie ktos chce piwa napic ?'
Seasee nawija ':)'
Seasee oświadcza 'my ZSz Naja pijemy tylko wino'

3) Epilog
[DUZO, DUZO POZNIEJ]
Seasee gawędzi ':)))))))))))))'
Pytasz '??'
Seasee stwierdza 'nic '
Seasee przemawia ':)'
Nawijasz 'mocne to wino...'
Seasee powiada 'nie nie'
Przemawiasz ':))'
Seasee nawija 'ja w ten sposob manifestuje swoj zachwyt :)'

P.S.
Ten tekst byl na tyle smieszny, ze chyba nikt sie nie obrazi. Jednak, jesli ktokolwiek poczul sie urazony tym tekstem, to z gory przepraszam.

A ta rozrywka to kupowanie na aukcji? Czy tez, nie daj boze, picie wina?
Bo jak picie, to tylko ja pilam a Naja nie. Wiec to zadna boska rozrywka, bo ja nie jestem bogiem i wszyscy od dawna wiedza, ze pije, kradne i rozne takie :P
A ogolnie, to przeciez kazdy madry i wszechstronnie wyksztalcony czlowiek wie, ze wino dobrze wplywa na trawienie. Wiec ja tu nie widze przestepstwa. :)

A moze boska rozrywka jest tu kupowanie wina za 400004 szt. zlota kolezance? :)

Skoro przeszkadza Ci, że dostałeś troche kasy to możesz mi ją oddać - wezme z przyjemnością :)

Podgladacz napisał(a):A moze boska rozrywka jest tu kupowanie wina za 400004 szt. zlota kolezance? :)

Zeby tylko kolezance ;) Widzisz cos w tym jest, poobserwuj kiedys uwazniej jak bedziesz mial okazje.
A i podpisz sie moze jakos, to mogloby ulatwic komunikowanie sie ;)

Podgladacz napisał(a):P.S.
Ten tekst byl na tyle smieszny, ze chyba nikt sie nie obrazi. Jednak, jesli ktokolwiek poczul sie urazony tym tekstem, to z gory przepraszam.

Naprawdę, kupa śmiechu.

Też sie uśmiałem po pachy. Boki zrywać.

[wycieto]

Dlaczego wszystkie wiadomości eoba są "wycięto" ?

ejob to xxslimak i wyglada na nieco zbanowanego

Wygląda raczej, jakby pokasował wszystkie swoje wiadomości.

Ciekwe po co... Pewnie poszedł po rozum do głowy i zaczą się wreszcie wstydzić swoich wypowiedzi. I bardzo dobrze!

ejob to xxslimak i wyglada na nieco zbanowanego

:S jak widać, z bananami moje odejście nie miało za wiele wspólnego...

Wygląda raczej, jakby pokasował wszystkie swoje wiadomości.

I to jest prawda.

Ciekwe po co... Pewnie poszedł po rozum do głowy i zaczą się wreszcie wstydzić swoich wypowiedzi. I bardzo dobrze!

Nie wstydzić (chociaż za niektóre... może trochę :-)). Uznałem, że tak będzie lepiej, jak po sobie posprzątam.

Szkoda, bo nie zobaczyłem jego bełkotu.

No to teraz masz okazję.

No to żeś zaiste "rewelacyjnie" "posprzątał" :)
Ja jak byłem mały, to też tak "posprzątałem" robotnikom robiącym drogę przed moim blokiem. Przez dwadzieścia lat w betonie którym wylano tą drogę widniały odciski po moim spacerku :). Parę lat temu położyli asfalt :(.