przez Tzeentch » N paź 10, 2004 12:52 pm
Satan jest zajebisty, chodzi między swemi owcami jako pasterz na roli, a naucza niewiernych słowemi "Jam jest ten, który przybywa ze światłem ciemności a kto przeciwko mnie, ten ze mną jest. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, bo kto przeciwko mnie jest ten miły memu sercu jest." I padli wszescy między swemi na kolana a modlić się poczęli, ale jeno w duchu, albowiem satanusovi niemiłe są modlitwy głośno wypowiadane, bo satanus ave ma czuły słuch i wzrok i dotyk i sutki.
A nie ja to piszę jeno duch nieczysty przeze mnie przemawia.
Takie coś miałeś na myśli, Valdrabie?