Strona 1 z 2

Mag vs Wampir

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:33 am
przez Aron
Uzasadnij swój głos krótkim zdaniem, ewentualnie przykładem.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:35 am
przez Aron.
Wampir moze byc szybki, silny, ale mag dysponuje ogromnym potencjałem magicznym i zaklęciami, które z łatwością usmażyłyby oponenta.
Wystarczy wspomnieć wampira od Sapkowskiego, który mimo swojego wieku i doświaczenia zginął marnie z ręki czarnoksiężnika.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:45 am
przez Savilla
Jest tylko jedno male ale. Zalezy jaka profesja gra wampir jesli oczywiscie chodzi o gracza. I zalezy rowniez czy mag sie wczesniej nassal.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:46 am
przez Savilla
Ja jednak postawie swoj glos na wampira.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:57 am
przez Aron
Zazwyczaj wampiry grają wojownikami. Mag nie musi być nassany bo nie chodzi mi tylko o ramy Laca, ale czysto teoretyczną walkę między przedstawicielem rasy wampirów, a magiem. Jeśli będziemy wszystko sprowadzać do takiego stanu rzeczy, to wynik walki byłby prosty do przywidzenia, a nie o to chodzi... :???:

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 2:21 am
przez Savilla
Wampiry wojownikami? Ty chyba w zyciu malo wampirow widziales. A pozatym zwykly mag nie ma szans z wampirem, jeden skok i masz wbite kly w szyje.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 2:47 am
przez Tzeentch
Zjadłem juz niejednego maga.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 2:59 am
przez Aron.
Spaliłem już niejednego wampira:P

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 3:34 am
przez Tzeentch
Spróbuj spalić mnie. :]

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 8:51 am
przez tharanduril
Savilla napisał(a):A pozatym zwykly mag nie ma szans z wampirem, jeden skok i masz wbite kly w szyje.
Zwykły mag nie, ale odpowiednio "napakowany" czarodziej powinien zrobić z wampira kaszankę. Z drugiej strony, wampiry też mogą się dzielić na wampiry i Wampiry, rożniące się doświadczeniem, szybkością. Skoro już wspomniano o Sapkowskim, dam kolejny przykład z jego literatury. Vilgefortz miał spore problemy z Regisem. Z kolei Geralt osobiście niejednego wampira pozbaił życia (nieżycia?), co sugeruje, że nie wszystkie wampiry są tak silne. Putanie nasuwa się samo: jaki to wampir? Najzwyklejszy wampirek, ledwo co zarażony, z miejsca zostanie usmażony. Lamia czy wampir wyższy, o których wspomina Sapkowski, to już inna jakość.
Wstrzymuję się od głosu, chyba że ktoś doprecyzuje warunki konkursu.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 11:20 am
przez Savilla
Nie lubie sapkowskiego bo pisac nie umie. A tamte wampiry u niego to nie wampiry tylko jakies podrobki.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 11:39 am
przez Kalia
Nie lubie sapkowskiego bo pisac nie umie.


Widzisz Savillo, można nie lubić Sapkowskiego ale nie wiem czy wypada mówić, że nie umie pisać(no bo przeciez umie i to jak!) Wiedzmin bardzo mi sie podobał,a to, że Wampiry są tam przedstawione inaczej, to tylko dodaje temu dziełu walorów i przede wszystkim tajemniczości, bo przecież nikt tak do końca nie wie wszystkiego o Wampirach i nigdy nie wiadomo czego sie mozna po nich spodziewać. Krótko mówiąc, takie przedstawienie Wampirów dało mi troche do zastanowienia.

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 12:51 pm
przez Aron.
Tharandurilu, należy pamiętać, że magowie też reprezentują odpowiednie poziomy w umiejętności (zaawansowaniu) posługiwaniu się magią.
Regis był wysokim wampirem, a jednak przegrał w walce z równie potężnym przeciwnikiem co starym. Należy pamiętać, że czas jest łaskawszy dla magów, którzy nauczyli się ograniczać, a nawet usówać jego ślady. Tak więc, taki mag może mieć tyle samo lat co wysoki Wampir, a w tedy w walce mogą zostać wytoczone potężne czary. Należy też uwzględnić inne moce magiczne maga bo jaki jest problem np. zatrzymać czas dla czarodzieja, który sprawia, że "góry płaczą"???

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:11 pm
przez Lam
nie wiem czy wypada mówić, że nie umie pisać(no bo przeciez umie i to jak!)

Tragicznie :( Ni to fantastyka, ni komedia. Niby średniowiecze, ale jakieś takie współczesne. Niby humor, ale jakoś zbyt tragicznie. Poważnie jednak też nie. No i te opisy długie na trzy strony, a pozbawione jakiegokolwiek polotu. To już wolę pobiegać po Lacu, nie ma takich dłużyzn. Dobrze, że Sapkowski nie pisze w opisomacie :)

WiadomośćNapisane: Pt sty 30, 2004 1:23 pm
przez tharanduril
Aronie, wiem i pamiętam. Mój post napisałem, by skomentować wypowiedź Savilli, z które wynikało, że wampir rozwala maga w mngnieniu oka. Natomiast to, że wynik walki zależy od wieku, doświadczenia, siły, umiejętności i bogowie wiedzą czego jeszcze u obu przeciwników jest rzeczą oczywistą i niepodważalną.

WiadomośćNapisane: So sty 31, 2004 7:43 am
przez Qwercik
Hm, nie lubie sie wcinac, ale ta powyzsza debata jest naprawde ciekawa. Czy ktos moze przypadkiem nie zauwazyl, ze mag to profesja, a wampir, to rasa?
Jesli sie toczy pojedynek: mag wampir kontra drugi mag wampir, to czy po zwyciestwie jednego z nich, wygra mag czy wampir? :)

PS: Popelniles literowke, trzecia mozliwosc powinna brzmiec: "Jestes glupi i nic mnie to nie obchodzi" ;)

WiadomośćNapisane: So sty 31, 2004 7:56 am
przez Tzeentch
Każdy wystarczająco stary wampir w końcu posiądzie umiejętność korzystania z magii. Wampir żyje wiecznie, więc jeśli go ktoś nie zakołkuje, to w końcu będzie rzucał czary (po prostu ma na nauczenie się czarów dużo czasu, podczas gdy człowiek ma tylko 50 lat na osiągnięcie poziomu zapewniającego dłuższe życie, więc magią musi się zainteresować bardzo wcześnie). Elfy i gnomy mają troszkę więcej czasu, ale w końcu też wykorkują ze starości, a krasnoludy w ogóle się magią nie zajmują (podobnie jak hobbici).

P.S. Fani Tolkiena zapewne zaraz mi zarzucą, że elfy też żyją wiecznie. Ja uważam, że Tolkien troszkę z tą nieśmiertelnością elfów przesadził. W końcu prawa natury są nieubłagane - wszystko co żyje w końcu musi umrzeć. Wg mnie elfy żyją dłużej niż ludzie, nawet do 500 lat, ale umierają ze starości.

WiadomośćNapisane: N lut 01, 2004 10:24 pm
przez Aron-mag
Slaa ujmę to w kilku epitetach:
1)Wampiry są zbyt głupie, aby wszystkie mogły się nauczyć magii, nawet na przestrzeni wieków.
2)Trzeba się liczyć z faktem, że wampiry nie mogą używać pewnych rodzajów czarów bo mogłyby same siebie unicestwić.
3)Co za problem dla maga stworzyc światło przypominające słońce(wampirzy mag tego nie potrafi;P)?
4)Ilu jest starszych przedstawicieli wampirów na Lacu albo ogólnie w innych opowiadaniach, czy książkach(Bo raczej niewiele), a to już oczymś świadczy.
5)Pokaż mi jakiegoś wampira-maga na Lacu.
6)Owszem mógłby się nauczyć czarów, ale kilku kuglarskich sztyczek bo i tak wszyscy wiedzą, że prawdziwa wiedza jest ukryta w bibliotekach magów.
7)I ciach, wampir martwy pada do stóp maga.:P

WiadomośćNapisane: N lut 01, 2004 10:32 pm
przez Savilla
A czy szpiega zaliczysz do maga? bo jak tak to moge pokazac na tobie kilka "kuglarskich" sztuczek.

WiadomośćNapisane: N lut 01, 2004 11:08 pm
przez Aron-mag
Kobieto, czy musisz się odzywać nie na temat!!!???
Praktycznie zadna Twoja wypowiedź nie była związana bezpośrednio z tematem.
A jedyne co mogłabyś mi pokazać to <cenzura>

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 12:21 am
przez Tzeentch
Znam trzy razy tyle czarów co Ty. Więc nie pierdol.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 12:22 am
przez Tzeentch
Nie jest ważne, czy ktoś jest magiem, czy nie, ale ile zna zaklęć.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 12:34 am
przez Aron :P
MAsz 102 poziom więc sam nie pierdol!
A inne wampiry??

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 12:46 am
przez Tzeentch
Proszę bardzo. Tharr ma 10 razy tyle czarów, co Ty.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 12:51 am
przez Aron-mag
Bez tych swoich dodatkowych umiejek(o które zresztą sie wydzierasz, żeby innym ograniczyć do nich dostęp) nie byłbyś tak wygadany:P
Na równych poziomach dobrze wiesz, że nikt nie ma prawa wygrać ze mną w uczciwym pojedynku:)

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 1:01 am
przez Tzeentch
Nigdy nie mówiłem, aby komukolwiek ograniczyć umiejętności od 101. Jebie Ci się coś.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 1:14 am
przez Aron-mag
Polecam noty w których była kłótnia Dalan kontra Avenra.
chociaż pewnie już ich nie ma, to ci co je czytali częściowo wiedzą o co mi chodzi :grin:
Dobra kończę bo zaczyna to przypominać czat i odbiegliśmy od tematu na milę.
Ogólnie mi chodziło o wywołanie pewnej kłótni, ale nie między dwoma osobami. Jeśli ktoś twierdził, że mag by wygrał to powinien to uzasadnić potokiem zdań, a nie :Bo mag jest zajebisty i na Lacu zawsze wygrywa.
Aha, czy mówiłem dlaczego nie pisałem, że chodzi o profesję maga i rasę wampira?
Bo przyjąłem, ze ten walczący wampir nie może być z profesji magiem, gdyż jest to BARDZO niespotykane połączenie na Lacu. Magowie ze 1xx poziomu się nie liczą.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 2:10 am
przez Tzeentch
Wtedy akurat Avenra była za cięciem bohaterów, nie ja. Ja pisałem, że nie powinno się ich ciąć. Ja byłem za zabraniem czarów, możliwości czytania pergaminów, używania różdżek i buław przez klasy niemagiczne. I tyle na ten temat. Jak coś przypominasz, racz dokładnie najpierw SOBIE przypomnieć.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 9:23 am
przez Val
Ja miałem postać wampira - mnicha, dopóki jej nie skasowałem :sad: .

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 11:07 am
przez Jemkit
Aron-mag napisał(a):5)Pokaż mi jakiegoś wampira-maga na Lacu.

Skifr?

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 11:48 am
przez Gerino
Valdrab napisał(a):Ja miałem postać wampira - mnicha, dopóki jej nie skasowałem :sad: .

Ja miałem postać wampira mnicha, dopóki mi jej nie skasowano :wink:

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 3:49 pm
przez Savilla
Aron jak smiesz mi mowic ze mam sie nie mieszac? Jestem wampirzyca. i potrafie czarowac

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 4:47 pm
przez Gerino
Jak on to może mówić? Dokładnie tak: Zamilcz kobieto!

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 8:23 pm
przez Kalia
A Ty co jesteś od zarządzania tym, kto ma się udzielać na Forum a kto nie??

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 8:34 pm
przez Morfoth
Jego temat. Jak ktoś sypie oftopikami z rękawa, to zawsze się autor może zdenerwować. EOT.

Co do walki mag rasy innej-niż-wampir i klasyczny wampir-nekromanto-wojowniko-szpiego-iluzjonista myślę, że żeby pokonać wampira czarodziej musi być bardzo potężny, lub wampir bardzo słaby.

a tak w ogóle to ten temat jest bez sensu, bo równie dobrze mozna napisać 'złodziej vs kalafior' i też nic ciekawego z tego nie wyniknie.

WiadomośćNapisane: Pn lut 02, 2004 9:09 pm
przez Gerino
No nie wiem, ja widzialem te twoje kalafiory. Kwiożercze pomidory to przy nich pikuś....

WiadomośćNapisane: Wt lut 03, 2004 12:15 am
przez Val
Dobrze, że mi przypomniałeś, Gerino. Muszę napisać kolejną część...

WiadomośćNapisane: Wt lut 03, 2004 9:57 am
przez Qwercik
( 21 woj wampir ) Valdrab Ojciec Rodziny Setytów[WPR]

Valdrab został zabity przez młodego maga.

[Lam]: i tyle w temacie "mag kontra wampir"

Bez komentarza :)

WiadomośćNapisane: Wt lut 03, 2004 10:43 am
przez Val
A, to był młody mag? Nie wiedziałem, bo mnie drań oślepił...

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 12:30 am
przez Malven
Aron-mag napisał(a):Na równych poziomach dobrze wiesz, że nikt nie ma prawa wygrać ze mną w uczciwym pojedynku:)

A nie pamiętasz jak cię pokonałem z palcem w dupie? ;)

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 12:58 am
przez Aron
A który poziom miałeś, równy mojemu, a nie... pewnie teraz się okaze, ze miałeś 5 poziomów mnie niż ja :cool:
Idź spać tchórzyno :grin:
Bałeś się zmierzyć ze mną, gdy byliśmy na równych poziomach :wink: bo wiedziałeś, że pokonałbym Ciebie
z pacem w dupie

Pozdrowionka, a dla ścisłosci przypominam, że ten Pan miał 27 poziom :evil:

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 1:18 am
przez Malven
Ale za to ty jesteś 5 cm wyższy! ;) Żałosne wykłócać się o takie detale. 5 poziomów to dopuszczalna różnica by pojedynek był uczciwy moim zdaniem. A ty wykłócałbyś się nawet gdybym miał 1 poziom więcej od ciebie. Zresztą przypomnij sobie jaki przed walką byłeś pewien swojego zwycięstwa, ile się nagadałeś, jak zabiegałeś, żeby walka odbywała się do śmierci! Wtedy ci ta różnica nie przeszkadzała. Nie miałem z tobą najmniejszych problemów, walczyło mi się z tobą jak z komarem, tylko dłużej. Okazałeś się za to tchórzem pozbawionym śladowych ilości honoru uciekając z walki. Słaby jesteś i nie umiesz przyznać się do porażki. Koniec tematu cieniasie.

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 4:57 am
przez Aron
Hmm różnica w poziomach ma duze znaczenie dla rzucającego czary (Twoje 5 poziomów to jakieś 50%, że udałoby mi się rzucić na Ciebie z powodzeniem czar. Na równych poziomach to 100%) Przy okazji zatrułeś mnei na początku walki co bardzo utrudniło mi odradzanie sie many i znowu kwestia poziomów, gdyż czar ten bardzo ciężko wchodzi, a Ty miałeś tą przewagę, że miałeś wyższy poziom. :cool:
Miałeś lepszy sprzęt, wiadomo kolczuga i to jej -10xkp:)

. Zresztą przypomnij sobie jaki przed walką byłeś pewien swojego zwycięstwa, ile się nagadałeś, jak zabiegałeś, żeby walka odbywała się do śmierci! Wtedy ci ta różnica nie przeszkadzała.


=>Wtedy ten Pan miał jeszcze 22 poziom i liczyłem, że pokieruje się
śladowych ilości honoru
i stoczymy wyrównaną walkę.
Ps. Jakbym był tchórzem to zwiałbym odrazu z walki, a tak nie zrobiłem.
Ps.2. Widziałeś kiedys złodzieja, który by został do końca walki, gdy przegrywał bo ja miałem same przypadki w których ktoś uciekał. Czemu JA miałem się podkładać?

Słaby jesteś i nie umiesz przyznać się do porażki.

Taaa tu jest sedno. Otóż mag jest słaby i wątły fizycznie. Dlatego nadrabia zakleciami magicznymi, a w moim wypadku "wysysanie energi".
To jest taka sama umiejka jak pochwycenie u złodzieja, ale jakoś duza liczba graczy nie moze przeboleć, że ktoś na 2x poziomie ma więcej pu od kata...
Nie ma problemu, zóbcie maga na ten poziom i spróbujcie się doładować do tylu pu co ja. Życzę powodzenia :wink:

Nie miałem z tobą najmniejszych problemów, walczyło mi się z tobą jak z komarem, tylko dłużej.


A tu mały przykład:
[91%]<2867pu(1268%) 174m(65%) 350r 21737dś 22822$><-pu -m>
Minęła godzina szesnasta.
Kipiąca krew kogoś ćwiartuje go.

Twój mroźny dotyk łaskocze kogoś.
Dziabnięcie kogoś łaskocze cię.
Wpływ kogoś łaskocze cię.
Twoje cięcie łaskocze kogoś.
Dziabnięcie kogoś łaskocze cię.

[87%]<2795pu(1236%) 193m(73%) 350r 21737dś 22822$><-pu -m>
Ktoś wyciąga coś z czegoś.

[87%]<2795pu(1236%) 193m(73%) 350r 21737dś 22822$><-pu -m>
Ktoś konsumuje coś.

[87%]<2795pu(1236%) 193m(73%) 350r 21737dś 22822$><-pu -m>
Ktoś konsumuje coś.
[85%]<2688pu(1189%) 178m(67%) 350r 21737dś 22822$><-pu -m>odpoweidz co
Twoje cięcie łaskocze kogoś.
Dziabnięcie kogoś łaskocze cię.

Twój mroźny dotyk łaskocze kogoś.
Dziabnięcie kogoś łaskocze cię.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.
Ktoś wyciąga coś z czegoś.

Dla jasności: Tym kimś był Malven szlachetny i honorowy kleryk, który przez całą walkę opcyhał sie morelkami i wymiotował na zmianę. I tak w kółko... :cool:
Taa, jeszcze chyba zaden komar tyle Cie zdrowia nie kosztował co Ja:)
Muehehehehehehe...
Pozdrowionka Aron.
I jeszcze:
Koniec tematu cieniasie.

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 5:57 am
przez Malven
Tia, nalegałeś na walkę do końca i kozaczyłeś na 5 minut przed jej rozpoczęciem.
Kogo ty chcesz Laca uczyć dziecino? Pierdolisz, że się nassałeś i że to jest twoje prawo bo jesteś słabym magiem i takie tam duperele, zupełnie jak bym to kiedyś zakwestionował albo tego nie rozumiał. Pokazujesz jedynie, że sam nie rozumiesz tej prostej zasady robiąc mi jakieś wyrzuty o to, że cię otrułem i zajadałem się morelkami, które przecież uwielbiam.

Wyjaśnię ci to zatem na twój chłopski rozum w kilku punktach:
* Nassałeś się, bo umiesz -> jest w porządku
* Otrułem cię, bo umiem -> to też jest w porządku!
* Nie jadłeś morelek, bo byłeś ślepy, bo cię oślepiłem, bo to umiem -> jak wyżej
* Ja jadłem morelki, bo je widziałem, bo twoje liche oślepienie potrafię z łatwością wyleczyć -> to też jest jak najbardziej w porządeczku

Zaczynasz coś rozumieć? Dlaczego nie widzisz, że bez sensu się pultasz? Co do morelek, to nie ośmieszaj się, proszę. Masz do mnie pretensje, że się nimi opychałem, a przecież sam byś to robił, gdybyś mógł, co z resztą pokazałeś jak ci na chwilę oślepienie spadło.. kilka zdążyłeś zjeść, pamiętasz?

Myślałeś, że zrobię to dla ciebie i ułatwię ci zemstę za to co ci dawniej zrobiłem, tak? Że stanę do "równej" walki z tobą na 22 poziomie, mając moje marne kilkaset pu i równie niewielką ilość many, która starczyłaby na minutę zabawy? Że zaskoczysz mnie tym, że rzucisz na mnie parę razy mroźny dotyk i to wszystko? Nic innego nie wymyśliłeś. Myślałeś, że po prostu przyjdę, nie będę się leczył, nie użyję magii.. nie użyję magicznych przedmiotów, nic. Zdawało ci się, że przyjdę i dam ci się zabić?!

HAHA! NIE ZNAM DRUGIEGO TAKIEGO NAIWNIAKA NA LACU!
Chłopie, taka naiwność nadaje się już do leczenia, bo ty sobie w życiu nie poradzisz (tak jak na Lacu).

Uważam cię za żałosnego typa Aronie, odkąd pamiętam potrafisz JEDYNIE toczyć pianę z pyska. Co byś dalej tu nie pieprzył, jestem w stanie uwierzyć jedynie w tyle, że dasz radę pokonać dzika na arenie, bo czasu miałeś dużo, a nie pokazałeś nic.

A w sumie to nie wiem po jaki chuj ja tak się tu rozpisuję, skoro do ciebie i tak nic z tego nie dotrze, bo tak jak nie potrafisz się przyznać do porażki, tak nie przyznasz się przed sobą, że część z tych słów krytyki może być prawdą. :(

Dla mnie temat twój i naszego pojedynku jest skończony. Dobranoc.

PS.
Takich magów jak ty znam z literatury Pratchetta (poprawcie mnie jeśli niepoprawnie napisałem).
:lol:


NO TO JESZCZE SŁOWO NA TEMAT:
wampir takiego maga? z palcem w dupie!

Pozdrawiam.

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 3:52 pm
przez Aron :P
Tia, nalegałeś na walkę do końca i kozaczyłeś na 5 minut przed jej rozpoczęciem.


Hmmmm tego sobie jakoś nie mogę przypomnieć, może dlatego, że nagle dostałem wiadomość na gg podczas, gdy byłem zajęty zupełnie czymś innym, że "wielki Malven" chce ze mną stoczyć pojedynek....


Pokazujesz jedynie, że sam nie rozumiesz tej prostej zasady robiąc mi jakieś wyrzuty o to, że cię otrułem i zajadałem się morelkami, które przecież uwielbiam.


To wytłumacz wszystkim dziecino skąd wziąłeś broń z chaosem, skoro nie miałeś prawa takiej mieć.
Normalnie taka broń robi duze "G", ale podczas długotrwałem walki wyszło coś ciekawego we wpływach:

Działają na ciebie czary:
Czar: 'ostrze chaosu' zmienia klasę pancerza o 576 na 109 godzin.
...

Hmmm ile kp może mieć na 22 poziomie??? :eek:
Ci Panowie, którzy Ci załatwili tą broń raczej nie pomyśleli nad co robią i już im to udowodniłem na Lacu.
Niestety tylko TY nie możesz zrozumieć, że dzieki tej broni zawdzieczasz wygraną...
- Nie prawda!
A to zaraz coś zobaczymy:
-200kp(Przyjmijmy, że tyle miałem podczas walki kp) +576kp = +376kp.

Daj spokój
...dziecino...
to jest właśnie żałosne tak samo jak Ty i Tobie podobni.

. Pokazujesz jedynie, że sam nie rozumiesz tej prostej zasady robiąc mi jakieś wyrzuty o to, że cię otrułem i zajadałem się morelkami, które przecież uwielbiam.


Hmmm, czy ja robiłem jakieś wyrzyty, że mnie otrułeś? Po prostu tłumaczyłem Tobie ciemnej istocie jak ważny wpływ na walkę między dwoma magicznymi profesjami ma poziom, czy to, aż tak trudne? Wiec powtórze inaczej bo może jeszcze nie zrozumiałeś:

Po prostu tłumaczyłem Tobie ciemnej istocie jak ważny wpływ na walkę między dwoma magicznymi profesjami ma poziom...


Masz do mnie pretensje, że się nimi opychałem, a przecież sam byś to robił, gdybyś mógł, co z resztą pokazałeś jak ci na chwilę oślepienie spadło.. kilka zdążyłeś zjeść, pamiętasz


Też mam słabość do morelek :oops: , a zresztą :"Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" - proste nie?

<= Napisz Malven w którym miejscu jest nadal nie zrozumiałe, a później Ci wytłumaczę...


HAHA! NIE ZNAM DRUGIEGO TAKIEGO NAIWNIAKA NA LACU!


Taaaa, a kilka wiadomosci wcześniej napisałeś:

Okazałeś się za to tchórzem pozbawionym śladowych ilości honoru uciekając z walki.


Ooooo tak, Ty to dopiero się wykazałeś honorem jak sam skur...... :???:

Nie liczyłem, że przyjdziesz na śmierc, a na uczciwy pojedynek, ale Ty sie okazałeś jak Twoi poprzednicy tchórzem.

Jedyną osobą, która wykazała sie honorem podczas mojej długiej gry na Lacu był Kethrax wojownik, który mimo, że przegrywał nie uciekł.


Uważam cię za żałosnego typa Aronie, odkąd pamiętam potrafisz JEDYNIE toczyć pianę z pyska. Co byś dalej tu nie pieprzył, jestem w stanie uwierzyć jedynie w tyle, że dasz radę pokonać dzika na arenie, bo czasu miałeś dużo, a nie pokazałeś nic.

Hmm myślę, ze nie zgodziliby się z Tobą: Rayavo, Dagon, Rath, Kirktars, Xadrab, Bogg...

A w sumie to nie wiem po jaki chuj ja tak się tu rozpisuję, skoro do ciebie i tak nic z tego nie dotrze, bo tak jak nie potrafisz się przyznać do porażki, tak nie przyznasz się przed sobą, że część z tych słów krytyki może być prawdą. :(

Tu właśnie wystąpiło przekazanie części wad, które u siebie widzi na inną osobę, czyli mnie. :grin:

Ja zawdzięczam wszystko sobie w przeciwieństwie do Ciebie. Nie zostałem stworzony, żeby zabić jednego kleryka, ale, żeby żyć na Lacu.
Udało mi się po wielu przejściach osiagnąć praktycznie doskonałość i stać się bardzo groźnym przeciwnikiem. Nie zaczynałem jak niektórzy z całym zestawem super rzeczy jak niektórzy, a wszystko co mam zawdzięczam sobie i swojej cieżkiej pracy.
Wiem, ze tego nie zrozumiesz bo przecież nie jesteś tak jak ja:

HAHA! NIE ZNAM DRUGIEGO TAKIEGO NAIWNIAKA NA LACU!


Jednak Twoje słowa o honorze brzmią bardziej idiotycznie niż to co napisałeś wcześniej. Przyznaję się, ze część słów Twoich jest prawdą, ale wiekszość to gadanie starej babci cierpiącej na osteoropoze.
Dobrze wiesz, że gdybysmy stanął do walki z tym co zawdzieczasz sobie to pewnie skończyłyby Ci się te morelki zanim spadałoby mi to pu do 100%.

Słowa Twojej krytyki są zawsze mile czytane przez mnie i przyznam, że lubię sie wykłócać z kimś kto ma wiecej do powiedzenia niż Savilla :grin:

Hmm nie rozumiem tylko agresji skierowanej w moja stronę? :???:
Mam te kilka tysiecy pu, ale, czy latam za innymi graczami jak Siral i Ich morduję przy każdej nadarzającej się okazji, a może to o to chodzi, że tak nie robię.
To prosze bardzo: Kto chce się spotkać z magiem zapraszam, ale TO JA wybiorę miejsce i czas pojedynku....


NO TO JESZCZE SŁOWO NA TEMAT:
wampir takiego maga? z palcem w dupie!


Chodziło mi ogólnie o magów, a nie o mnie, ale miło, że o mnie myślisz :oops:

Takich magów jak ty znam z literatury Pratchetta (poprawcie mnie jeśli niepoprawnie napisałem).


Przyznam się szczerze, że nie czytałem tej literatury, gdyż w mojej bibliotece jej nie ma. :cry:

Ale za to polecam:
Joanne Bertin "Ostatni Lord Smok"
Tomasz Bochiński "Sen o złotym cesarstwie"

W tej pierwszej masz wzór maga, którego gram. Wiec daj sobie siana :cool:

Pozdrówka Aron i znowu:

Dla mnie temat twój i naszego pojedynku jest skończony. Dobranoc.

Muhahahahahahahahaha :evil:
O Mythro, ale sie rozpisałem, wyczerpałem limit wiadomości na dwa dni.

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 4:02 pm
przez Aron magik
Zresztą co było, a nie jest nie pisze się w rejestr:)
Przegrałem i trudno, ale nie dlatego, ze byłeś lepszy.

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 8:05 pm
przez Gerino
Aron, to na temat Pratchett'a miało Cię obrazić:>

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 9:04 pm
przez Sawantra
Wiecie co ja wam powiem że wygra MAG :} tylko zależy czy jest dobrym magiem bo jeżeli chodzi o mnie nie jestem morderczynią i nie zabiłam ani jednego gracza oprócz siebie :P :grin:



Pozdrawiam !!!

WiadomośćNapisane: Pn lut 09, 2004 9:18 pm
przez Gerino
Ty kobieto to do garów nie do magii :razz: :razz: :razz:

WiadomośćNapisane: Śr lut 11, 2004 8:35 am
przez Sawantra
Gerino idz się schowaj w trumnie bo słoneczko Cię przypiecze :]