Forum Laca

Czy mocny złodziej może wygrać z każdą profesją?

Troszkę trudno powiedzieć. Sprecyzuj w jakim kontekście ten złodziej jest silny i kto tak naprawdę będzie jego przeciwnikami i w jakiej sytuacji. Bo tak to się określić za specjalnie nie da i tyle.

Nie.

Oczywiście, że nie.

Jeśli to będzie złodziej Mola, albo Morfotha, to tak:P.

To jest taki schemat:

Dobrze prowadzona postać o profesji (tu wstaw dowolną profesję), która przygotuje się do walki pokona (tu wstaw dowolną profesję), która była prowadzona gorzej.

Pewnie, że złodziej jest mocny. Dobrze się nim walczy z wieloma profesjami, ale problemy zaczynają się np. przy kleryku. Z kolei kleryk wysiądzie pewnie przy psionie (strefa, wiem, sa buławy, ale co się pierwsze skończy - mana wspomagana lekkimi morelkami czy zapas buław?) i pewnie przy skrytobójcy (przynajmniej na wyższych poziomach).

Zabiłem chyba przedstawicieli każdej profesji, i przedstawicielom wielu profesji udało się zabić mnie. Nie ma reguły - ważne jak się prowadziło postać.

Jeśli to będzie złodziej Mola, albo Morfotha, to tak:P.

Też nie.

Wiekszosc graczy ma jakis uraz zwiazany ze zlo w przedziale 15-25 poz. Starczy zwykly woj zeby im pozamiatac.


Ewentualnie jakis glupi mag :P

Reif napisał(a):Wiekszosc graczy ma jakis uraz zwiazany ze zlo w przedziale 15-25 poz.

ciekawe czemu;) i pewnie wiesz to z wlasnego doswiadczenia :P

Ja nie mam z nimi problemow
Wrecz dostarczaja mi duzo zabawy.

Reif napisał(a):Ja nie mam z nimi problemow
Wrecz dostarczaja mi duzo zabawy.

Jak postacią na 50 poziomie likwidujesz takie problemy, to nie ma sie czemu dziwić :P

Pewnie, w walce 1vs1 takiego morderce mozna pokonac. Ale jak taki skrada się gdy walczysz, mając na sobie biała, czarną, tarczę i co tam jeszcze mu ktoś rzucił (:P), to szanse dramatycznie maleją. Nawet woja.

g3rino napisał(a):Pewnie, w walce 1vs1 takiego morderce mozna pokonac. Ale jak taki skrada się gdy walczysz, mając na sobie biała, czarną, tarczę i co tam jeszcze mu ktoś rzucił (:P), to szanse dramatycznie maleją. Nawet woja.

to samo sie tyczy innych profesji, z ta roznica ze tylko zlodziej ma pochwycenie ;)

Zaletą złodzieja nie jest pochwycenie, a uwolnienie :>

No dobra kmioty, kto wybrał "Nie"? Stawać, pokażę Wam, co potrafi mocny złodziej!

Jemkit powiem Ci wprost. Spierdalaj. Moze ty musisz tak sprawy zalatwiac.
Moze wystaiwsz tego swojego marnego zlodzieja na 20?


Lamie, ja wybralem!! Ja! Ja!

Stawaj do walki, leszczu!

Jednak zlodziej moze...

<367pu(100%) 144m 39r 5854ds><-pu -m>
Lam zarzyna cie z zimna krwia!

Februsie, stoczyłem pojedynek złodziej przeciwko złodziejowi. Złodziej wygrał. To tylko potwierdza, że złodziej wygra z każdą profesją!

O ile tym złodziejem nie kieruje Lam...

Reif napisał(a):Jemkit powiem Ci wprost. Spierdalaj. Moze ty musisz tak sprawy zalatwiac.
Moze wystaiwsz tego swojego marnego zlodzieja na 20?

Ja tak nie załatwiam, natomiast Ty tak, już nie pamiętasz jak (chyba to był Vitreus) zabiłeś mi Beliusa - bo biedny Reif sobie rady nie dawał?

Czlowieku jak wszystkiego nie wiesz to sie nie wypowiadaj. Teraz to mnie rozsmieszyles.

A zginales wtedy z powodu zlego humoru Ulryka, ktory wrzucil mnie do lodowki za nic. Wiec twoja postac zginela tez za nic, z powodu mojego zlego humoru. Ile to lat temu bylo 3?

Nadal masz mi to za zle? Biedne dziecko :)

Zły dotyk boli przez całe życie

Reif napisał(a):z powodu zlego humoru Ulryka, ktory wrzucil mnie do lodowki za nic

Wysoce wątpliwe. Nawet ja nie zamykam w lodówce za nic, a co dopiero Ulryk.

Lamie spytaj sie Naje o to co wtedy zaszlo. Moze pamieta.

Valdrab napisał(a):Jeśli to będzie złodziej Mola, albo Morfotha, to tak:P.

Dzieki za uznanie.

Reif napisał(a):A zginales wtedy z powodu zlego humoru Ulryka, ktory wrzucil mnie do lodowki za nic. Wiec twoja postac zginela tez za nic, z powodu mojego zlego humoru. Ile to lat temu bylo 3?

Nie, zginąłem tylko dlatego, że nie potrafiłeś sobie poradzić niskopoziomową postacią - nie dawałeś sobie rady z pierdołowatym złodziejem, który dopiero uczył się grać. Ulryka do tego nie mieszaj, bo nie ma z tym niczego wspólnego.
Tak, to było ze 3 lata temu i pamiętam to dość dobrze, po prostu zwampirzyłeś mnie co w praktyce uniemożliwiało dalszą grę.

hmm to dziwne, bo morderce w zyciu mialem tylko raz, po sprawie z lodowka. Wiec jakim cudem ona (Vitreus, dzieki ze mi przypomniales to imie - Naja mi je wymyslila ;) ) po zabicu twojej postaci nie dostala mordercy?

Ależ własnie dostała na mnie.

Czyli to musialo byc wtedy, kiedy zostalem zamkniety w lodowce dla "jaj".

A teraz Jemkicie powiedze wprost ze cos do mnie masz

Jemkit napisał(a):zwampirzyłeś mnie co w praktyce uniemożliwiało dalszą grę.

Tak? I co? Odpadł Ci? No bo nie rozumiem..

A bawileś się kiedyś w zabójcę 15 poziomowym wampirem, gdy strażnicy mieli 15 poziom? Zresztą już pisałem, że to był cipa a nie zabójca...

Nie, nie bawilem sie. Wiec dlatego to byla cipa nie zabojca. Jemkit mow mi jeszcze

No dobra, ja Ci jeszcze napiszę. :> Nie tylko cipa, ale także zwieracze. :D

Dobrze Ci zrobiłem? ;)

Komu mi? Mi w ten sposób dobrze nie zrobisz, ale najciekawsze jest to, że Reif nie dawał mu rady

Ja tam nadal nie wiem o czym mowiesz. Ale wyrzuc to z siebie, moze ci ulzy.

Starzy, a o takie głupoty się kłócą.

Thail napisał:

Starzy, a o takie głupoty się kłócą.

"Nowi" zbytnio się nie różnią.

To było do Reifa. Chciał, to mu napisałem. ;);)