A tak przy okazji , to wpadłem na całkiem niegłupi pomysł. Liczę w tej kwestii zwłaszcza na opinie Bogów i moderatora. Pomysł jest taki:
Napisałoby się króciutki fragmencik opowiadania , swoisty prolog. Po jego przeczytaniu , można by go komentować i... proponować dalszy rozwój wydarzeń! W przybliżeniu oczywiście. I autor decydowałby co dalej tak. mw. bo przy większości głosów na cośtam powinien ogółu wysłuchać.(do tego można by założyć osobny temat by nie zapychać miejsca w "Karczmie... "
Tu i tak jest dość ciasno ). W ten sposób rozwinęła by się opowieść , że tak powiem interaktywna. Można by też powierzać pisanie kolejnych fragmentów różnym chętnym , choć wtedy zrobiła by się jeszcze większa wymieszka. Tak więc panowie B. i M. - przemyślcie to.
PS. Niestety na mnie za dużo nie liczcie przy pisaniu takiego czegoś. Mam już dość pisaniny na głowie.