Teecee byl wspanialym kotem, wigornym i pelnym zycia. Wszakze w chwili smierci mial niecale 8 lat, byl wiec w swoim najlepszym wieku. Byl on duzy, wazyl przecietnie 8.6 kilograma. Byl takze bardzo piekny o puszystym, miekkim, oraz ogromnie przyjemnym w dotyku futrze. Czasami nazywalem go "Teecee Golden Eye" bo mial takie piekne zlote oczy. Innym razem nazywalem go "Tiger-Tiger" bo wygladal jak maly tygrys. Poniewaz byl on moim glownym towarzyszem przez wiekszosc dnia, zzylismy sie ogromnie. Wszystko co wypadalo mi czynic, zawsze czynilismy razem - ja i on. On zawsze tez maszerowal ze mna ufnie u mojego boku, bardziej jak pies niz jak kot, z ogonem dumnie wyprostowanym prosto w gore. Wiedzial ze jest ogromnie kochany i odwzajemnial ta milosc. Bezgranicznie tez ufal ze jest bezpieczny w mojej obecnosci i pod moja opieka - przepraszam Cie Teecee, ze zawiodlem Twoje zaufanie i nie zdolalem Cie jednak uchronic przed zemsta zezwierzeconych UFOnautow.
Czytajac owe komentarze nie mialem jeszcze pojecia, ze w celu owego finansowego "zalatwienia" mnie, UFOnauci uzyja najbardziej zezwierzecony i barbarzynski sposob jaki tylko daje sie komus wymyslic. Mianowicie ze zamorduja mi Teecee - mojego czworonoznego towarzysza i sloneczko moich dni.
Więcej na http://totalizm.blox.pl
Łączymy się w bólu z doktorem i zalecamy więcej tych dragów, które podjada w depresji. Mówimy mordercom kotów z innych planet zdecydowane NIE! :)