Forum Laca

Krótka nota informacyjna: istnieją ludzie, którzy nie potrafią przebrnąć przez wiadomości Etha i którzy nigdy nie rozumieją ich do końca, bynajmniej z powodu swojej inteligencji, a (niestety dla Etha) z powodu poziomu inteligencji Etha.

A teraz do samego zainteresowanego: nie obchodzi mnie, że cię to nie obchodzi, naprawdę. Staram się przynajmniej spróbować czytać twoje wypowiedzi, ale często nie daję rady. Po prostu mi to utrudniasz, przez co szkodzisz sobie, bo być może z raz przyznałbym ci rację. Nie obchodzi mnie to, że cię nie obchodzi, że być może z raz przyznałbym ci rację. W ogóle mało co związanego z tobą mnie obchodzi, ta nota nie jest właściwie dla ciebie.

On celowo pisze tak, żeby nie dało się tego zrozumieć. Ma to dwie wielkie zalety: jedną, że czytający muszą sobie połowę dopowiadać, więc każdy rozumie to po swojemu (wprowadzając dodatkowe podziały między jego kolegami a tymi, którzy go nie cierpią, bo każda z grup co innego z tego wyczytuje) oraz drugą, że w razie ośmieszenia się zawsze może powiedzieć, że wcale czegoś nie napisał (stosuje to bardzo często, czasem musi edytować wiadomości, ale przeważnie nie musi). Zawsze uważałem go za geniusza forum i podziwiam, że wypracował styl, który wygląda na pisadła osoby niedorozwiniętej umysłowo, a w rzeczywistości jest głęboko przemyślaną formą siania zamętu na szeroką skalę.

Ja tam zazwyczaj jak dojdę do jego wiadomości, to nie dość, że jej nie czytam, to na dodatek zniechęca mnie już ten fakt do przeglądania innych wypowiedzi. Dlatego uważam, że na forum powinno być umożliwione ignorowanie postaci.

Przecież ignorujesz, po co Ci to?

Dla zasady. Poza tym jakby go 80% ludzi ignorowało, to może by się zamknął?

Może udałoby mi się jakiś temat przeczytać do końca.

"Na początku miałem nadzieję, że można ich zmienić. Ale teraz,
jeśli nawołuję nadal, to tylko po to, by oni mnie nie zmienili."

Lam napisał(a):(stosuje to bardzo często, czasem musi edytować wiadomości, ale przeważnie nie musi).

ja nic nie musze Arbuzie :)
co najwyzej moge :) )o wlasnie sobie wyedytowalem) :)

nie musze tez zmeiniac sensu wiadomosci ktore pisze :) jesli edytuje to po to by cos dodac ewentualnie wyciac jakis ort ktory mi przeszkadza

a za geniusza dziekuje :) ty tu wladca jestes i lubie jak do mnie tak ladnie pisujesz
gneralnie nie znosze arbuzow bo za slodkie :)


a do joerga...
dropsa?
czy paczka?
db dropsa. paczka zostawiam dla muzga.

inota tez dla potomnych:
sa ludzie na ziemi ktorym zupelnie nie zalezy na tym by byli rozumiani. nie zalezy im by ktos przyznawal im racje.
generalnie maja to w pupie tak jak i ja mam. -

istotne jest dla mnie by racje przyznawali mi ci na ktorych mi zalezy :)
tak tez sie z reguly dzieje. wniosek jeden prosty i oczywisty.

istotne jest rowniez to ze mimo tego ze belkocze i jestem niezrozumialy ktos a konkretnie arbuz potrafi sie zirytowac. jestem pelen podziwu. jak moze denerwowac cos czego sie nie rozumie i co jest pozbawione sensu :)
ale jak juz napsial sa tez tacy ktorzy sobie z tekstu wylawiaja co chca... nawet arbuz potrafi.


a dla wielbicieli - paw i figa z makiem

"Zadaniem sieci jest złapanie ryb, A kiedy ryby są złapane, sieć jest zapominana.
Zadaniem potrzasku jest złapanie królika, A gdy królik jest złapany - potrzask zostaje zapomniany.
Zadaniem słów jest przenoszenie idei, A gdy idee zostają uchwycone, słowa są zapominane.
Gdzież mogę znaleźć tego, który zapomniał słów? On jest tym, z którym chcę rozmawiać."

Uwierz mi, nie jesteś taki fajny, ważny i "ponad innymi" jak ci się zdaje. A że ci się zdaje, to wiem, nie musisz ani potwierdzać, ani sensu nie widzę, byś się wypierał.

Mniej najbardziej odrzuca sam wyglad jego postow. Co do trescic sie nie wypowiadam, czytac musze (tak, Lam skazal mnie na to, obowiazek moderatora) ....

E tam, to całkiem niezła łamigówka; wiesz, ten dreszczyk niepewności, o co mu do k... nędzy chodzi. Trochę jak japoński, każde słowo ma wiele znaczeń, np.

a do joerga...
dropsa?
czy paczka?
db dropsa. paczka zostawiam dla muzga.

Dopóki nie przeczytałem ostatniej linii, i nie przypomniałem sobie jego innej wypowiedzi w innym temacie, zastanawiałem się, o jaką do cholery paczkę może mu chodzić.... :P

sa ludzie na ziemi ktorym zupelnie nie zalezy na tym by byli rozumiani. nie zalezy im by ktos przyznawal im racje.
generalnie maja to w pupie tak jak i ja mam. -

Oczywiście chciałbyś wiedzieć jak to zrobić, żeby rozumieli cię inni, ale bolejesz nad tym, że ta wiedza nie jest ci dana (po prostu urodziłeś się bez umiejętności myślenia, to się zdarza). Dlatego rzuciłeś to w cholerę i teraz rzeczywiście nie zależy ci na tym, żeby cię rozumiano, więc w to jestem akurat skłonny uwierzyć.

istotne jest dla mnie by racje przyznawali mi ci na ktorych mi zalezy :)
tak tez sie z reguly dzieje. wniosek jeden prosty i oczywisty.

Tak, to też rozumiem. Każda mama swojemu synkowi wmawia, że ten jest przystojny, no bo to w końcu mama. I nie ważne, że synek z przykładu wcale nie jest przystojny i dziewczynon się nie podoba. Dla niego liczy się tylko zdanie mamy, bo na niej mu zależy :) To z kolei objaw dziecinności i to też się zdarza, więc nie przejmuj się, nic do ciebie nie mamy, ale tak długo, jak w swoich wypowiedziach będziesz się popisywał przeciwieństwem inteligencji i dojrzałości, tak długo będziesz wyśmiewany. Chętnie pośmiałbym się z tobą, ale jak na razie to śmieję się z ciebie.

Poproś teraz kogoś z kolegów, niech ci napisze, że jesteś inteligentny i po płaczu :)

Mama Cartmanowi zawsze powtarza ze nie jest gruby tylko ma grube kosci!

Ostatni zrobiony odcinek South Parku - 1007 - TSST - jest odcinkiem, w którym Cartman zdaje sobie sprawę, że świat nie kręci się wokół niego. Zachęcam do przeczytania.

Ale tylko na chwilę ;)

Tak, ale i tak jest to wstrząsające.
Obejrzenia, nie przeczytania. Przepraszam, kac.