Kto kogo?

[Val]

Zakładam ten temat apropos Muzycznej Masakry. Zastanawiam się kto zna ile osób z Laca osobiście i jakie to są osoby. Policzyłem ostatnio i wychodzi mi, że znam takich 26! Kto da więcej?

[Ghrhambra]

Ja dam mniej :(
0 (to jest zero nie o :( )

[Gerino]

0 ;)

PS Tytuł brzmi dwuznacznie.
PSS W zasadzie, brzmi jednoznacznie.

[Lam]

Przy 30 przestałem liczyć.

W kwestii tematu, widząc "Kto kogo?" przypomniał mi się od razu najkrótszy kawał o pedałach, czyli: ten tego.

[xxŁoś(EOB)]

Ja po trzeciej sie pogubiłem.

[Qwercik]

Spora czesc starej gwardii bylo mi dane poznac, nowej na szczescie nie ;)

[Angel]

yyy....
z kiedykolwiek grajacych, nie liczac siebie: zgubilam sie w okolicy dwudziestuparu.

[Kalia]

Swojego czasu miałam okazję poznać siedmu graczy (razem z Ormem i Nepką, bodajże tak oni się zwali hehe):

Gracz nr 1 To wielki i przerażający Lam, nieugięty i nieprzekupny, po pólgodzinnym błaganiu możliwe, że da się przekonać jednak jest to bardzo trudne zadanie. Nie wolno przy nim palić papierosów ani dmuchać w jego stronę dymem papierosowym.

Gracz nr 2: Tharr - uprzejmy, sympatyczny i gościnny koleś ale jak powszechnie wiadomo cicha woda brzegi rwie. Cierpliwy, nieustraszony, chyba nawet Lama się nie lęka

Gracz nr 3: Gloin - mój samozwańczy syn Nie jest taki straszny i bezduszny jakby to komuś mogło się wydawać, chyba troche nieśmiały przy starciu oko w oko

Gracz nr 4: Alandar - moja pokrewna dusza, oddałby ukochanej kobiecie całe swoje serce a biednemu ostatni grosz :P

Gracz nr 5: Valdrab - lubi piwo, wino i wszystkie trunki, zawsze pierwszy się upija, kocha swoją mame i ma pełno naszywek ze znakiem anarchii

Gracz nr 6: Orm - niewiele moge o nim powiedzieć, z tego co zauważyłam to broni się nogami i rękami przed aparatem fotograficznym

Gracz nr 7: Nepka - bardzo sympatyczna dziewuszka, dogaduje się z Lamem.

P.S. Kolejność graczy jest czysto przypadkowa.

[Wildeath]

krotko i zwiezle - 0

[Nifir]

Tylko jedna - Rith

[Val]

Jeśli mam robić tak jak Kalia, to proszę bardzo, w kolejności alfabetycznej:
1. Grzechu - Człowiek, którego pewien kolega określił jako śmiertelnie niebezpiecznego. Widziałem się z nim już kilka razy. Cholernie silny i cholernie inteligentny.
2. Lam - Z wyglądu wyliniały hipis. Wkurza go palenie papierosów, chociaż patrząc na jego oczy, możnaby powiedzieć, że coś właśnie przećpał.
3. Naja - Mądra dziewczynka. Wbrew temu, co mówią Varena i Seasee.
4. Ulryk - Taki misiowaty misio:).
5. Alandar - Myślę, że czuł się nieswojo w towarzystwie, gdzie właściwie prawie nieznane mu z iRL osoby spokojnie piły razem wódkę, gadając o bzdurach. Nieśmiały? Uratował mi życie w Toruniu.
6. Gloin - Panicz Artur. A co ja będę pierdolić o Gloinie! Gloin jest jaki jest i każdy to wie. Debeściak.
7. Grum - Mój wielki [dosłownie i w przenośni] przyjaciel, którego znam od ponad jedenastu lat. Rzadko wchodzi na Laca, bo nie ma stajla, ale pracuje nad tym, próbując co jakiś czas dołączać się do kabli sąsiadów. To przez niego dostałem się na Laca, więc wszelkie pretensje proszę kierować na kroowsko@wp.pl.
8. Instredd - Poznany przez Gruma. Odszedł z Laca przez jakieś kłótnie z Lamem, czy innym kimśtam. Kiedy pierwszy raz pił ze mną nalewkę, puścił w czterech miejscach dziesięć pawi i poszedł spać na cztery godziny. Godnym zauważenia faktem jest to, że wypił wtedy dwie trzecie kartonu.
9. Joe - Nie wiem jak się nazywa jego postać. poznałem również przez Gruma. Kiedy piliśmy w lesie, zainicjował zabawę w "kto walnie się więcej razy kijem w rękę?".
10. Kalia - Wpadła tylko na moment, kiedy byliśmy w knajpie. Nie chciała dalej z nami pić:(.
11. Muzgus - Człowiek, którego poznałem przy okazji zlotu ludzi z jego forum. Chciał mnie wyciągnąć na wyjazd na żagle, ale mamusia zakazała.
12. Nepka - Dziewczyna Lama. Nie gadałem z nią raczej, ale sprawiła na mnie pozytywne wrażenie.
13. Nihun - Znajomy z grumowej ferajny. Robi fajną siedemdziesięcioprocentową nalewkę na cytrynach.
14. Omadaha - Koleżanka z klasy. Była tu przez chwilę, próbowała coś zrobić, ale rozpieprzył jej się komp.
15. Orm - Ktoś, kto próbował mi udowodnić, że ma większą wiedzę ode mnie, co mu się udało, jako że jest chyba z dziesięć lat starszy. Pojeb, któremu wydaje się, że jest wampirem.
16. Tharr - Jak już stwierdziłem, jest to psychopata, który pod płaszczykiem grzecznego i uprzejmego zabija ludzi i trzyma ich głowy w lodówce.
17. Varena - Moja koleżanka, którą zaraziłem LACem. Trochę jakby moja siostrzana dusza. Po dogadaniu się z nią, co jest czasem ciężkie, można zauważyć wrodzone podobieństwo charakterów.
18. XXŚlimak/Flanley - Znam również przez Gruma. Nie lubi mieć zamieszczanych swoich zdjęć.
19. Gerino - Poznany przy okazji pożyczenia od niego książek Terry'ego Pratcheta. Nie jest to drobnej budowy, piegowaty rudzielec.
20. Megan - Poznana na warszawskim zlocie z okazji ośmiolecia Laca. Kibolka, która nienawidzi mnie jak morowej zarazy, ponieważ jestem z Łodzi.
21. Lackjaw/Abadonna/Jawful/Morhoggu - Poznany w kafejce u Gloina. Bardzo się u mnie nawalił i zasnął, a obudził go dopiero Gloin.
22. Bifar - Poznany na warszawskim zlocie z okazji ośmiolecia Laca. Wie jak naprawiać kible.
23. Skifr - Poznany na warszawskim zlocie z okazji ośmiolecia Laca. Stwierdził przed zjazdem, że uważam go chyba za debila, bo tłumaczyłem mu zbyt długo która strona ulicy Odyńca jest stroną południową.
24. Reif - Poznany na warszawskim zlocie z okazji ośmiolecia Laca. Jeździ na desce, pije wódkę i jest Egoistycznym Skurwielem. Czego więcej chcieć?
25. Kerrigan - Poznany na warszawskim zlocie z okazji ośmiolecia Laca. Chcieliśmy, żeby nam pograł na gitarze, ale w końcu nie doczekaliśmy się niczego więcej, niż kilka akordów.
26. Carmina - Poznana na dziektarzewskim zlocie. Cicha osoba, ale śmiała się raz, więc chyba nie jest taka mroczna, za jaką chce uchodzić;).

[Lam]

1. Grzechu - człowiek, którego pewien kolega określił jako śmiertelnie niebezpiecznego. Widziałem się z nim raz i obaj byliśmy pijani, ale chyba jestem w stanie to potwierdzić. Nie chciałbym spotkać się z nim samemu w ciemnej uliczce, nie mając przynajmniej łomu.

A ja chciałbym, bez łomu, bo bić by się pewnie nie dał, ale przytulać mi się zawsze pozwala.

2. Lam - z wyglądu wyliniały hipis. Wkurza go palenie papierosów, chociaż patrząc na jego oczy, możnaby powiedzieć, że coś właśnie przećpał.

Ej, nie jestem żadnym hipisem. A oczy mam notorycznie przekrwione jako alergik, a jak mi jeszcze przydymisz, to zdycham.

[xxŁoś(EOB)]

XXŚlimak

Nie ma czegoś takiego. Tak samo nie ma wioski smerfów i Solace.

[Gloin]

Nie liczę, nie ma to sensu..
Tych co poznałem i byli mi bliscy, myślę że pozostaną.
Pozdrawiam.

[xxŁoś(EOB)]

XXŚlimak - nie mam pojęcia, jak się nazywa jego postać, ale podobno żadna nie doszła nawet do 15

Teraz sobie przypomniałem, że musiałm mieć 17 poziom, bo używałem kiedyś telepatii. Chyba, że dla różnych ras telepatia jest dostępna od różnych poziomów.

[Lam]

Dla różnych profesji. Najniżej ma psionik, na 11, nekromantę chyba też miałeś, on ma od 12... W sumie tylko złodziej i wojownik mają powyżej 15. A Twój złodziej idzie jak burza! Brawo! Może w końcu pokonasz magiczną barierę? :)

Aha, gadałeś też ze mną na telepatii, ale PP - może Ci się myli? :)

[xxŁoś(EOB)]

A Twój złodziej idzie jak burza!

Szedł. Właściwie to szła :)

Aha, gadałeś też ze mną na telepatii, ale PP - może Ci się myli? :)

No... I teraz wiem, że nie jestem zajebisty.

[Val]

Podczas ostatniej mej rozmowy przez gg z Malis, padło to pytanie i zacząłem się nad tym zastanawiać. Można powiedzieć, że w zasadzie z każdą z tych osób piłem. Nie, nie chwalę się. Załamuje mnie to, że nie potrafię się powstrzymać przed chlaniem. Żałosne.

[Gabriel]

Alkohol szkodzi, weź przykład ze mnie.

[Varena]

16. Varena - przyjaciółka, którą zaraziłem LACem. Trochę jakby moja siostrzana dusza. Po dogadaniu się z nią, co jest czasem ciężkie, można zauważyć wrodzone podobieństwo charakterów.

Nie było mnie kilka dni w necie i już takie rzeczy o mnie piszą... mogłam się spodziewać...
Ja znam 4 osoby:
1. Muzgusa - kochany bulgozaur, bardzo, wbrew pozorom, inteligentny człowiek.
2. Gloina - hmmm.... i co ja mam napisać? Ah, bardzo lubi pieścić brzuszki, a szczególnie....
3. Valdraba. O tym panu nic więcej nie będzie. :P
4. Omadahę - no to raczej oczywiste skąd.

Nie wiem czy kogoś jeszcze poznam, chociaż się zanosi... obaczym.

A co do picia... kilka łyków, jak sam mówiłeś, się nie liczy. Więc nie licz.

[Gerino]

A co się liczy? Stan nieważkości?

[Volrath]

Nie było ich tak bardzo wiele, ale straciłem rachubę jakiś czas temu.

Na myśl mi przychodzą tak od razu:
Angel, Alandar, Lam, Nanji, Arashi, Piotrek (nie pamiętam jaką nazwę miała/ma jego postać), Cadaver, Lackjaw, Grzechu, Aries, Lipek, Kondzio, Takuma, Gloin.
Sporo pominęłem... ale to tak dawno było.

[Deamwendt]

Chmmm... Ja znam dwóch: Arthanisa i Powsinogę. Obaj to moi sąsiedzi i znajomi od zarania dziejów.

[Reif]

0 - a gram dlugoooo nawet ;)

[Val]

No to będziesz miał okazję poznać na zjeździe!

[Khrell]

Ja nikogo nie widziałem.;)

[Reif]

Jestem teraz w wawie (studia ...) W sumie moglbym sie wybrac.
Ale musze przemyslec ;P mam 2 tyg tak?:)

[Val]

Tak:].

[Nanji]

Ja znam w sumie tych o ktorych napisal volrath (i samego Volratha tez).
Ale o kilku waznych osobach zapomnial, Idril na przyklad.

[Arastroch.]

Ja też 0 :(. To chyba lepiej niż gorzej :).

[Dragnar]

Ja tylko jednego.

[Tharr]

Valdrabie, zaglądałeś do mojej lodówki?!?
Ech... no i teraz musze się do ciebie fatygować... zaraz zaraz, gdzia to ja podziałem tasak?

[Tara]

zero osób znam z "rzeczywistości" i nie sądze żeby to się zmieniło^^na razie przynajmniej..

[Myisab]

Sion i Gelthar

[Sion]

Oooo, a to dziwne, nie wiedziałem, ze znam Myisaba... osobiście :P
Chyba, ze bylem tak pijany... ;]

[Myisab]

A kiedys byles trzezwy?

[Sion]

Trzeźwy? Hmmm... Czasami mi się zdarza, ale wszystkich za to przepraszam

Tak na serio, to chyba raczej się nie widzielismy osobiście, jesli zle mówię powiedz mi kiedy to było.

[Myisab]

Nie wiedzialem wtedy ze osobiscie... ale trudno.

[Gothique Amour]

Ja znam tylko dwie (:
Wystarczy w zupelnosci.
Naprawde nie zalezy mi na tym (;

[Februs]

Ja 0 i szczerze mówiąc cieszy mnie to, bo wolę kojarzyć ludzi z ich postaciami na LACu, a nie po zapachu alkoholu ;]