Forum Laca

Widziałem w pewnym mudzie że klan można zarejestrować i za odpowiednią opłatą można dostać siedzibę. Czy Kiedyś coś takiego będzie w Lacu

Mogę ci pokój wynająć, za 100zł kwartalnie. Podać numer konta, czy prześlesz przekazem?

Za odpowiednią opłatą wszystko jest możliwe w Lacu.

Odpowiednią to znaczy jaką. Za ilę mogę naprzykład zarejestrować klan i stworzyć siedzibę z ochroniażem.

zawsze myslalem ze powstanie nowej krainki napsianej przez czlonkow/czlonka klanu jest jak najbardziej w intersie muda.

w intersie z kilku powodow.
- nowa kraina (oczywisty zysk dla muda - co wiecej kraina nie powielana na innych mudach - tu mozna pisac o kolejnym zysku)
- klanowicze chcacy napsiac krainke sila rzeczy ucza sie jak tego dokonac, a skoro potrafia pisac krainy - mozna ich umiejetnosci wykorzystac dla muda.

sandrek napisał(a):(...)i za odpowiednią opłatą można dostać siedzibę. (...)

jedyny problem polega na tym, że nikt tu nie zamierza sam nic pisać a to trochę zmienia postać rzeczy...

co najmniej 2 klany pisza swoje siedziby :>

a czy beda one w mudzie to juz inna bajka. fakt faktem pisac krainki potrafi troche osob.

...a tylko jeden nie tylko pisał, ale nawet napisał!

Znać sposób pisania krainek, a umieć pisać krainki to dwie różne rzeczy. Większość krainek nie nadaje się do użytku, taka jest prawda.

Tzeentch napisał(a):...a tylko jeden nie tylko pisał, ale nawet napisał!

i slyszy sie jaki to z niego d*** i jakie ch*** krainy pisal.

tak wiec muzgusie - pisac umieja pewnie tez ci ktorzy nauczeni przykladem slanesha swoim talentem dzielic nie maja sie zamiaru.

Wbrew pozorom, Slaanesh i tak jest perłą w porównaniu do wielu. Miał problemy z kontrolą jakości własnej pracy, ale to nie miało najmniejszego wpływu na to, że musiał odejść i że nie mógł nanosić poprawek, choć chciał. Nie możesz go porównywać do nikogo innego, bo nikt inny taki nie był. Każda próba spełznie na niczym.

i slyszy sie jaki to z niego d*** i jakie ch*** krainy pisal.

Pisałem o KLANIE, a nie o bezpośrednim autorze krainy. Spieszę donieść, że Twierdza UG powstała przy dużym wsparciu reszty klanowiczów (szczególne podziękowania dla Gerino), którzy wspierali moją pracę i podsuwali pomysły.

slaanesh + gerino = GEJE??? kółko wzajemnej adoracji? o Lamie

Cholera, gorszy jest ode mnie:/...

sie wie

Nie, wybitny kretynie naszych czasów. Starszyzna i zarazem twórcy Familiae. Na kolana, psie niewierny i lizać pięty!

Nienacki cię kochał po omacku w ciemności ducha twego?

NIENACEK! Przecież mówi się "z Nienacka", a nie "z Nienackiego".

nie no co gej nie dosyc ze gej to jeszcze zboczony stopy kaze sobie wylizac ... o Lamie co za kretyn

Czytaj uważnie, małoletni siusiumajtku. Ze względu na moją wrodzoną łagodność oraz głupotę przynależną Twojemu szczenięcemu wiekowi pozwolę sobie na luksus nieciągnięcia tej dyskusji. Przykro mi, że nie chciałem być Twoim najlepszym kolegą i wzbraniałem się przed zbieraniem z Tobą kwiatków na łączce. Rozumiem, że ból spowodowany moją odmową zaprzyjaźnienia się z Tobą był głębszy niż sądziłem i pali Twoje wnętrze po dziś dzień. Trudno! Naucz się z tym żyć. Znajdź sobie dziewczynę (lub chłopaka, jeśli okrężnica Ci niemiła - sądzę, że Żydek z radością się z Tobą zaprzyjaźni) - może się ogarniesz. A swoje najeżone błędami stylistycznymi oraz ortograficznymi, tudzież interpunkcyjnymi kretyńskie wypowiedzi zostaw dla sobie podobnych imbecyli.

A teraz dyspozycje:

- nie odpisuj,
- [odejdź].

Tzeentch napisał(a):sądzę, że Żydek z radością się z Tobą zaprzyjaźni) -

odczep Ty sie ode mnie

Ach, rozróba jak za starych, (nie)dobrych czasów...

Ty w ogole wiesz ile mam lat mowiac do mnie szczeniaku... co do dziewczyny to mam narzeczona.. a poza tym zamknij ryj moze robie bledy ale przynajmniej nie lubuje sie w gerino ty CIOTO. wiem ze masz problem ze soba ale to nie wstyd iz jestes homoseksualista i rżniesz gerina tu i tam zajmij sie soba i nim... to nie wstyd... to żalosne.... wyliż mu stopy w końcu tak bardzo to lubisz!

He he he... Ale się zdenerwowałeś... Oddychaj głębiej... I zetrzyj tę pianę z kostropatych warg. Ciśnienie Ci za bardzo podskoczyło. Wiesz, że od tego może Ci żyłka pęknąć w mózgu? Głupio by było umrzeć przed dojrzewaniem.

Tzeentch, nie rób wiochy jak za czasów Verloga, proszę.

Przepraszam, już nie będę.

A robiło się fajnie :(

co SLAANESH ci fajnie robil?? och moj maly pedałku widzisz i sie skonczylo nie wyglask dupeczki??

Thiruel, Ty też bądź cicho, bo zawołam Twoją dziewczynę/narzeczoną i się skończy dzień dziecka...

Thiruel napisał(a):co SLAANESH ci fajnie robil?? och moj maly pedałku widzisz i sie skonczylo nie wyglask dupeczki??

Ej, masz jakiś kompleks?

[...................................] Przepraszam

Lac miał siedziby klanowe 8,5 roku temu. Ma nadal, ale wraz ze wzrostem wymogów co do takich siedzib, zmniejszyła się ich liczba.

Czy możesz troszkę bardziej przybliżyć siedziby albo powiedzieć gdzie szukać informacjo o takich w lacu?

Tylko jeden klan, mianowicie Uin Guruthos/Familiae miał na tyle porządnych i inteligentnych członków, by zbudować swoją siedzibę. Cała reszta klanów nie potrafi zbudować niczego, co najwyżej postawić kamień na kamieniu, wetknąć między nie chorągiewkę i nazwać tę arcyskomplikowaną "budowlę" siedzibą.

Za to wargują strasznie. Widać trawią na to pyskowanie całą swoją energię, zamiast wziąć w łapy kielnie i zbudować coś porządnego.

Tak, zgadzam się w pełni z Tzeentchem, ale to nie moja wina, że [TZM] to klan wojowników i zabójców, a nie farmerów i roboli budowlanych
Poza tym racz się wypowiadać Tzee za siebie, bo ja, ani nikt z mojego klanu NIE DAŁ CI pozwolenia, abyś się wypowiadał w naszym imieniu. Wątpię, aby inne klany także ci dały takie pozwolenie, więc racz z łaski swojej pisać TYLKO-O-SWOIM-KLANIE!

Nie wypowiadam się w niczyim imieniu. Stwierdzam NIEPODWAŻALNE fakty.

Nie moja wina, że jesteście niekompetetni.

Nie wypowiadam się w niczyim imieniu. Stwierdzam NIEPODWAŻALNE fakty.

Nie moja wina, że jesteście niekompetetni.

Niepodważalny fakt jest taki, że nie prosiliśmy cię, abyś pisał o naszej niekompetencji, czy czymś innym.
Po prostu zamilcz.
Ps. Jak uznam, że możesz pisać o niekompetencji naszego klanu, to dam ci znać. O! Wyślę ci pocztówkę!
A teraz pozdrawiam.

A od kiedy JA, legendarny książę wszystkich wampirów, muszę pytać kogokolwiek o zgodę, by wytknąć mu brak oleju w głowie? Nie ten poziom, chłopcze.

Od wtedy, gdy legendarny książę wampirów został wgnieciony przez paladyna o imieniu Kwazi w ziemię.
Po prostu oprócz kompleksu wyższości masz naprawdę upierdliwą wadę: NIE WIESZ KIEDY SIĘ ZAMKNĄĆ!

Przypomnij sobie fakt, że NIKT mnie nie pokonał przed wejściem paladynów i skrytobójców. Ile to razy ja Twoje kolejne postacie bohaterów wysyłałem do piekła? No? Ile razy? Musiałeś czekać, aż powstanie profesja dedykowana do zabijania wampirów. Ileż to kolejnych bohaterów robiłeś tylko po to, by mnie pokonać i ile razy musiałeś podwijać ogon i uciekać gdzie pieprz rośnie? Także nie rób z siebie takiego herosa, bo nim nie jesteś.
Skoro przez tyle lat byłem niepokonany, to coś musiało być na rzeczy.

Ale nie o tym była mowa. Była mowa o siedzibach klanowych. A tej TZM nigdy nie zbudowało i nie zbuduje. Ani Ty, ani Twoi przydupasi nie są w stanie niczego stworzyć. Ty? Ty jesteś za cienki. Deliv? Thiruel? Haha. Tu komentarz jest zbędny. Eth? Pyskate zero intelektualne. O nowszych nabytkach pisać nie będę, bo ich nie znam. Ale znając życie - albo są takimi samymi nierobami i osłami jak cała reszta "elyty" TZM albo szybko się poznają na tym klanie i dadzą nogę.

I nie wpadaj mi tu w histerię. Musi być jakiś powód, że do Uin Guruthos masowo wstępują gracze inteligentni, którzy potrafią coś zrobić dla klanu i Laca, niż tylko latać po mudzie z pianą na pysku i wylewać kolejne wiadra gnoju na forum.

Przypomnij sobie fakt, że NIKT mnie nie pokonał przed wejściem paladynów i skrytobójców. Ile to razy ja Twoje kolejne postacie bohaterów wysyłałem do piekła? No? Ile razy? Musiałeś czekać, aż powstanie profesja dedykowana do zabijania wampirów. Ileż to kolejnych bohaterów robiłeś tylko po to, by mnie pokonać i ile razy musiałeś podwijać ogon i uciekać gdzie pieprz rośnie? Także nie rób z siebie takiego herosa, bo nim nie jesteś.
Skoro przez tyle lat byłem niepokonany, to coś musiało być na rzeczy.

TAK! Zrobiłem tylu bohaterów z myślą, aby uśmiercić Ciebie, że aż całego, uważnie czytaj: 1. Jeśli uważasz, że było ich więcej, to podaj imiona:] A wygrywałeś tylko dlatego, że bogowie w nagrodę "podrasowali" ci Slaaga, tak byś gówno zdziałał i dostał od pierwszego lepszego mnicha. Mi wystarczy praca nad postaciami, aby były silne i skuteczne w tym co robię. Ty musiałeś stworzyć całą krainę i co masz z tego? Ile masz banów? Może wejdziesz Slaagiem i pograsz trochę:)?

Ale nie o tym była mowa. Była mowa o siedzibach klanowych. A tej TZM nigdy nie zbudowało i nie zbuduje. Ani Ty, ani Twoi przydupasi nie są w stanie niczego stworzyć. Ty? Ty jesteś za cienki. Deliv? Thiruel? Haha. Tu komentarz jest zbędny. Eth? Pyskate zero intelektualne. O nowszych nabytkach pisać nie będę, bo ich nie znam. Ale znając życie - albo są takimi samymi nierobami i osłami jak cała reszta "elyty" TZM albo szybko się poznają na tym klanie i dadzą nogę.

Widzisz, ból w tym, że masz nadmiar wyobraźni i kompleks wyższości co daje w połączeniu z twoją niewiedzą stek bzdur i jeszcze trochę bredni. Tak więc, jak pisałem wcześniej: z-a-m-i-l-c-z (specjalnie dla ciebie zrobiłem odstępy, bo najwidoczniej masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem).

I nie wpadaj mi tu w histerię. Musi być jakiś powód, że do Uin Guruthos masowo wstępują gracze inteligentni, którzy potrafią coś zrobić dla klanu i Laca, niż tylko latać po mudzie z pianą na pysku i wylewać kolejne wiadra gnoju na forum.

Piszesz o sobie?
Gracze inteligentni? Chyba na "swój specjalny sposób";P

jak rozumiem to ty pisales teksty do tawerny rpg?:>

ty zamiast thaila moderujesz forum opowiadan.

jak rozumiem to thaila wina ze twoja postac byla "podkrecana" :>
miales jedna psotac ktora siales terror - na nic wiecej nie stac. kolejnej takiej nie jestes w stanie zrobic. Thail za to robi postacie ktore zawsze treudno pokonac i nikt mu ich nie podkreca. wiec nie szczyc sie swoja JEDNA postacia ktora nie byla zasluga twoja lecz bogow. Nie dorastasz najlepszym gracza z tzm do piet.

generalnie podziwiam thaila ze w ogole nadal cos robi i ma na to ochote. gdy czytam wypowiedzi bostw obrazajace klan i wyzywajace go od najgorszych - podziwiam thaila ze mu sie w ogole chce.

a czy nie jestesmy w stanie niczego stworzyc. ja jestem. tworzylem i tworze mimo tego ze nigdy nie dostalem i zapewne nie dostane dosowej wersji laca. mimo tego ze nikt kto zajmuje sie w jakis sposob krainami nigdy nie byl skory do pomocy w czymkolwiek. jedyna pomoca jaka otrzymalem byly adresy stron do tego co stworzyl lam.

zero intelektualne mozesz zobaczyc w lustrze. ewentualnie gdy spogladasz na wystawione posladki gerina - wtedy masz nawet dwa koleczka intelektualne.

poza tym jak ty pisales swoja twierdze podejrzewam ze witano cie z otwartymi rekoma... z tego co sie orientuje to zasady troche sie zmienily. lam wprowadzil jakies smieszne "oplaty" generalnie - to co napsial do tej pory nie mialo by raczej szans przejsc po cenniku o ktorym slyszalem :)

no ale jesli ktos oczekuje ze piszac krainke dla laca i wstawiajac ja bedzie za to placil to wg mnie cos jest nieteges.
jak rozumiem lac cierpi na nadmiar dobrych krain ktore przechodza selekcje. nowe sa zupelnie niepotrzebne ;p piszacych krainy jest tylu ze trzeba zbierac pz, kase i bogowie wiedza co tam jeszcze by cos zrobic :>

Eja, Tzee, ja Cię kiedyś pokonałem;). Ale to obaj mieliśmy po pięćdziesiąty poziom i to było dawno temu w przyjacielskiej walce.

Do ostatniego akapitu ostatniej wiadomości Etha: Lac cierpi na nadmiar krain ulepionych z gnoju. Nie potrzeba kolejnych. Przyjmujemy każdą zmianę na lepsze (często można rzec, że raczej na "mniej złe"), ale czasy, kiedy ilość była ważniejsza od jakości, skończyły się wiele lat przed Twoimi narodzinami. Przestań rodzić ferment. W Lacu nie znajdzie się nic, co wpłynie na pogorszenie jego jakości, choćby go miało rozszerzyć we wszystkie strony za jednym zamachem.

Wszystko inne jest jeszcze gorszymi bzdurami i niegodne jest komentarza.

Uwaga, powyższa wiadomość skierowana jest do nowych graczy, którzy niedawno weszli w progi wspaniałego świata, jakim jest Lac, natomiast NIE jest skierowana do Thaila, który i tak nie zrozumie tego, co napiszę.

Postać Slaanesha powstała wiele lat temu. Jak na tamte czasy była niepokonana. Nie było wtedy paladynów, nie było skrytobójców, nie było wielu czarów oraz umiejętności. Ówczesny Lac NIE był tym Lacem, jaki znacie - to był inny mud. Wtedy Slaanesh potrafił pokonać dwóch bohaterów na 101 poziomie na raz. U szczytu potęgi miał około 30 zabójstw bohaterów na koncie. Jego moc była tak wielka (na ówczesne czasy), że bogowie musieli zrewidować swoje podejście do walk na poziomach 101 - 102. Wiele czarów zostało zmienionych (np. strefa ciszy), kilka wycięto (choćby dezintegrację). Tymczasem Slaanesh święcił kolejne tryumfy. Wraz z innymi powołał do życia klan Familiae, który po latach przekształcił się w Uin Guruthos. Zbudowano Twierdzę Familiae, potem Miasto Duchów. Wtedy na arenę wkracza niejaki Thail, który za swój punkt honoru postawił sobie zabicie Slaanesha. Wiele razy dostawał w ciry, ale (to mu trzeba przyznać) jego upór był nadnaturalny.

Być może przypisuję sobie zbyt dużo, lecz myślę, że to właśnie przez Slaanesha powstała profesja paladynów. Wcześniej wampiry były rzadkie i stłamszone. Dzięki Familiae stały się silne, liczne i niepokonane. Thail zwąchał swoją szansę. Szybciutko stworzył sobie paladyna i zaczął piąć się w górę, poziom po poziomie. Tymczasem Slaanesh został wysłany na resocjalizację do piekła, skąd mógł tylko bezradnie patrzeć na postępy swoich wrogów, samemu tkwiąc w stagnacji. Nawet gdy wrócił, był tylko cieniem bez ciała, gulem krążącym w ciemności, który mógł tylko szeptać rady swoim sprzymierzeńcom i siać propagadnę wobec wrogów. Nadal tkwił w stagancji, podczas gdy Lac i istoty go zamieszkujące ewoluowały. Lac stawał się innym mudem. Powstawały nowe potęgi, nowi bohaterowie. Slaanesh mógł tylko bezradnie patrzeć na to wszystko. W końcu odzyskał cielesną formę, ale świat jaki znał zmienił się nie do poznania. Wszystko było inne, choć z pozoru takie same. I wtedy zaczęła się nagonka na Slaanesha. Thail (pod postacią plugawego karła, Kwaziego) oraz jego kumple napadali go, gdy usiłował odzyskać cząstkę siły, jaką kiedyś posiadał. Nagi, bezbronny, mógł tylko patrzeć, jak pętla się zaciska wokół jego szyi. W końcu nadszedł ten dzień, gdy został zabity przez paladyna, oślepiony jego mocą. Patrzył ze zgrozą, jak paladyński młot unosi się nad jego głową (a trzeba Wam wiedzieć, że wtedy "potęga" paladynów była znacznie potężniejsza, niż jest dzisiaj).

Od czasu, gdy wcisnąłem ostatni raz ENTER kończący tworzenie Slaanesha, Lac się zmienił. To, co stanowiło o sile Slaanesha, mocno się od tego czasu zdeaktualizowało. Czy nawet najwspanialszy samolot z czasów II wojny światowej miałby szansę z radzieckim Mig-21, skonstruowanym ledwo 10 lat po wojnie? Oczywiście, że nie. Takim właśnie zwycięstwem chełpi się Thail. Czyż to nie jest żałosne? Pocieszam się myślą, że nawet dzisiaj, po wielu latach, zabicie mnie nadal jest powodem do dumy. I to właśnie Thailu (bo pewnie, jak zwykle, zignorowałeś moje ostrzeżenia) stanowi o tym, że jestem legendą, a Ty zwykłym graczem, któremu udało się osiągnąć poziom 103. Familiae ze Slaaneshem na czele wpłynęło na losy świata, w odróżnieniu od Ciebie i Twojej zgrai jełopów z TZM. I dlatego właśnie jest w Tobie tyle jadu. To jest zazdrość... Najniższe z uczuć.

Tzeentch napisał(a):Być może przypisuję sobie zbyt dużo, lecz myślę, że to właśnie przez Slaanesha powstała profesja paladynów. Wcześniej wampiry były rzadkie i stłamszone. Dzięki Familiae stały się silne, liczne i niepokonane.

Spieszę donieść, że rzeczywiście Slaanesh przypisuje sobie zbyt dużo :) Profesja paladynów powstała, bo wiele osób poszukiwało jej odpowiednika w Lacu - kogoś do walki ze złem, a że złem są między innymi wampiry, przy okazji mając swoje plusy, które doświadczeni gracze potrafią wykorzystywać, powstały umiejętności w nich celowane. Slaanesh w owym czasie był już groźny wyłącznie dla BWWU, którzy bogów interesują najmniej, więc nie miał możliwości przyczynienia się do tego.

Dalej, z Familiae było dokładnie odwrotne. Klan powstał jako odpowiedź na plagę wampirzenia bez rozmysłu i zgody ofiar i choć można zauważyć, że dzięki temu klanowi wzrósł poziom bojowy wampirów, stało się to m.in. udziałem zmniejszenia ich liczby poprzez zakaz wampirzenia i walkę z pariasami.

Khem khem khem mógłbym tu normalnie jak to kiedyś ładnie ująłeś (a może to nie Ty:|) "wysrać" zapisy i loga z Laca, które przeczą twoim słowom (chociaż jako bajeczkę fajnie się czyta), ale po co mi to?
Ja wiem swoje, wiem dlaczego teraz dostajesz po ryju, wiem dlaczego odzyskałeś ponownie swoje ciało, lecz z flagą zabójcy.
Nowi gracze natomiast powinni wiedzieć, że większość czarów o których piszesz została im zabrana tylko dlatego, że je nadużywałeś i Tobie podobni, na co także mam dowody.
Więc, Tzee, legendą stałeś się tylko w swojej głowie dla samego siebie i paru "specjalnych inteligentów", to tyle

Lam napisał(a):Do ostatniego akapitu ostatniej wiadomości Etha: Lac cierpi na nadmiar krain ulepionych z gnoju. Nie potrzeba kolejnych. Przyjmujemy każdą zmianę na lepsze (często można rzec, że raczej na "mniej złe"), ale czasy, kiedy ilość była ważniejsza od jakości, skończyły się wiele lat przed Twoimi narodzinami. Przestań rodzić ferment. W Lacu nie znajdzie się nic, co wpłynie na pogorszenie jego jakości, choćby go miało rozszerzyć we wszystkie strony za jednym zamachem.

Wszystko inne jest jeszcze gorszymi bzdurami i niegodne jest komentarza.

toz wlasnie o tym pisalem.
ze nawet jak ktos napsize kraine ktora bedzie dobra lepsza od wielu starych - to ma za to placic?
gdzie ty widzisz ferment?
napsiales wyraznie ze siedziby klanowe moga powstac za oplata. ferment?
pisales wiele razy ze krainy ktore sa wymagaja poprawek. ferment?

zreszta nie jest to ferment a moja opinia - gdy pytalem orenolda czemu nie pisze straznikow powiedzial ze nie robi tego bo za to bedzie musial placic. czyli musi sie ograniczac w tworzeniu krainki - przez to jest ona gorsza. gdzie tu sianie fermentu?

a co do zmian na lepsze to tez bym polemizowal. przyklad moby miedzy vergardem a zatoka. nawet pyskate zero intelektualne ktore nie zasluguje na dosowa wersje laca napsialo by lepsze ;p

Tzeentch napisał(a):Przypomnij sobie fakt, że NIKT mnie nie pokonał przed wejściem paladynów i skrytobójców. Ile to razy ja Twoje kolejne postacie bohaterów wysyłałem do piekła? No? Ile razy? Musiałeś czekać, aż powstanie profesja dedykowana do zabijania wampirów. Ileż to kolejnych bohaterów robiłeś tylko po to, by mnie pokonać i ile razy musiałeś podwijać ogon i uciekać gdzie pieprz rośnie? Także nie rób z siebie takiego herosa, bo nim nie jesteś.
Skoro przez tyle lat byłem niepokonany, to coś musiało być na rzeczy.

Nie no, zabicie Ciebie zawsze było czymś :) A nie pamiętasz tej rozpierduchy przed wejściem do twierdzy? Wtedy zginąłeś od ciosu takiego leszczowatego mnicha jak ja :) No ale w sumie trudno nazwać to pojedynkiem.

a co do zmian na lepsze to tez bym polemizowal. przyklad moby miedzy vergardem a zatoka. nawet pyskate zero intelektualne ktore nie zasluguje na dosowa wersje laca napsialo by lepsze ;p

To pokaż, że ty umiesz. Opisów mobów i samych mobów nikt Ci nie broni napisać.

to napisz.