W szpitalu psychiatrycznym lekarz siedzi przy łóżku nowego dresiarza i pyta:
- Jak się nazywacie?
- Jak to, nie wie pan? Jestem Napoleon Bonaparte.
- Tak? A kto panu to powiedział?
- Pan Bóg.
Na to odzywa się glos z sąsiedniego lóżka:
- On kłamie. Nic mu takiego nie mówiłem
Definicja dresiarza:
- Napakowany łysol z krótkimi włosami i oczami spoglądającymi w tęsknocie za rozumem.
Dresiarz startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
-Ile jest 2 razy 2?
-16.
-Dać mu jeszcze jedną szanse!- zaryczała publiczność składająca się z dresiarzy.
-8?- strzela po raz kolejny.
-Dać mu szansę!
-A może 4?
-Dać mu szansę!
-Proszę bilet do Krakowa.-mówi dresiarz.
-Normalny?
-A co? Wyglądam na idiotę?!
Dresiarze kupują prezent urodzinowy.
-Może kupimy książkę?
-No co ty? On już ma książkę!
W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z dresiarzy jest już zdrowy. Każą wszystkim skakać do pustego basenu. Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi na brzegu.
- A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy.
- Nie umiem pływać. Chciałby pan, żebym się utopił?
Dwóch dresiarzy kąpało się w rzece, i wyłowiło trupa. A trup był już nieźle podzieleniały. Mimo to dresiarze pomyśleli , że trzeba człowieka ratować, i tak zrobili. Pierwszy robi reanimacje. Wbił mu słomkę w pupę i dmucha. Trochę się zmęczył, powiedział do drugiego:
- Teraz ty.
A tamten wyjął słomkę, włożył drugą stroną i powiedział:
- Brzydzę się tobą.
O północy dzwoni dres do dresa:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- A, to przepraszam, że Pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił...
Informatyk staje przed komputerem wyposażonym w synchronizator mowy i słyszy:
- Proszę wprowadzić hasło ...
Informatyk wstukuje hasło: penis
Na to komputer:
- Przykro mi, ale twoje hasło jest zbyt krótkie ...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości