Abaddona napisał(a):Z punktu widzenia palacza marihuany mysle, ze sprawa jest dosyc prosta... bierzemy bibulke, sypiemy do niej wysuszone gowno i krecimy bata...
u ssaków kał formuje się w jelicie grubym z niestrawionych resztek pokarmu
Morfoth napisał(a):Jako, że nie znalazłem słowa 'gówno' to wyszukałem synonim, czyli 'kał':
Abaddona napisał(a):Rozwieję trochę Wasze wątpliwości na temat włosa... otóż włos, składający się głównie z białka, rozpierdoli się zupełnie podczas trawienia...
Grzechu napisał(a):chyba nie połknąłeś nigdy długiego włosa... ;)
Lam napisał(a):Grzechu napisał(a):chyba nie połknąłeś nigdy długiego włosa... ;)
On ma krótkie, to co go pytasz? My, długowłosi, wiemy lepiej :)
Ghrhambra napisał(a):No tak. A gdybym ja nażarł się swoich wlosów (z głowy) to co bym wysral?
Grzechu napisał(a):argument 1: po śmierci człowieka ciało rozkłada się i pozostaje szkielet z włosami (chyba że same kiepskie filmy widziałem :>)
Grzechu napisał(a):argument 2: chyba nie połknąłeś nigdy długiego włosa... ;)
Abaddona napisał(a):Grzechu napisał(a):argument 1: po śmierci człowieka ciało rozkłada się i pozostaje szkielet z włosami (chyba że same kiepskie filmy widziałem :>)
Kiepski argument. Zauwaz, ze skoro wlosy sa cale, nic ich nie wpierdalalo :) A gdyby wpierdalalo, to chocby nie umialo strawic, wlosy cale by nie byly.
Tzeentch napisał(a):Lamie, odpowiadam na Twoje pytanie:
Ślepta kiszka, (...) Zatem - tak, konie mają odpowiednik ludzkiej ślepej kiszki, z tą jednak różnicą, że ich kiszka nie jest uwsteczniona, lecz w pełni rozwinięta. I spełnia swoje pierwotne zadanie
- trawi trawę.
Valdrab napisał(a):Jest jeden szkopuł. Trzeba mieć dostatecznie ogromny odbyt. [aluzja]Ale dla niektórych to chyba nie problem...[/aluzja]
Valdrab napisał(a):Jest jeden szkopuł. Trzeba mieć dostatecznie ogromny odbyt. [aluzja]Ale dla niektórych to chyba nie problem...[/aluzja]
Morfoth napisał(a):Jako, że nie znalazłem słowa 'gówno' to wyszukałem synonim, czyli 'kał':
Kał, odchody, substancje wydalone przez odbyt z przewodu pokarmowego w końcowym etapie procesu trawienia; u ssaków kał formuje się w jelicie grubym z niestrawionych resztek pokarmu (m.in. celulozy i keratyny), żółci, złuszczonych nabłonków jelita, śluzu wydzielanego przez gruczoły jelita, enzymów związków mineralnych, bakterii, które mogą stanowić 30-40% kału, oraz wody.
[Na podstawie Encyklopedii Powszechnej PWN z 1974]
Czyli przyjmując, że:u ssaków kał formuje się w jelicie grubym z niestrawionych resztek pokarmu
Proponuję wrzucić do pożywienia danego ssaka coś, czego nie strawi (a z czego da się bat ukręcić) po czym z tego, co wysra zrobić bat.
Pytania:
Czy bat z gówna ma być naturalny?
Czy bierzemy jakiekolwiek gówno ssaka pod uwagę?
P.S.
Wybaczcie, ale nowszego wydania nie miałem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości